Skocz do zawartości

przedłużająca się fermentacja burzliwa


wd40

Rekomendowane odpowiedzi

na s-33 20blg buzuje już 24dni ..i dalej mruczy... czy to już infekcja czy może ..coś innego (rekordziści pisali o 16 dniach...a ja aż tak dobry nie jestem...:)

 

Temp zadania 18 (obecnie przez cały okres 22) - mruczy i mruczy...nie chce grzebać i zapeszać ale zapach z rurki..jest ok (już uzywałem s-33 i działały strasznie szybko....ok 3 dni a potem cisza...

 

pomocy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak stawiasz takie pytanie, to standardem jest podanie obecnego stanu stężenia cukru w piwie. Najlepiej również podać ilość z przed np. 3 dni. Inaczej nikt Ci nie pomoże, możemy Ci jedynie życzyć samych udanych warek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak stawiasz takie pytanie, to standardem jest podanie obecnego stanu stężenia cukru w piwie. Najlepiej również podać ilość z przed np. 3 dni. Inaczej nikt Ci nie pomoże, możemy Ci jedynie życzyć samych udanych warek.

roger that ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi s33 ostatnio przefermentowały z niecałych 9 do 4 z kawałkiem w dobę, potem jeszcze z dzień jakieś dobitki i tyle tej wojny. Nie sądzę, żeby coś tamu Ciebie się działo. Jakiś czas temu ta mi działały Mangrove Jacki belgijskie, że coś tam dwa tygodnie brzdękało w rurce, a blg nie spadał od tygodnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mangrove Jacki belgijskie, że coś tam dwa tygodnie brzdękało w rurce, a blg nie spadał od tygodnia

Te żarłoki akurat lubią dojadać. Przegazowałem wszystkie piwa na tych drożdżach. Blg nie spadało, w butelce widocznie zaczęło :P W każdej butelce, bez wyjątku gashing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już dawno tych drożdży nie używałem, w sumie na samym początku warzenia. Jednak pamiętam, że saisona nawet nie dawałem na cichą, po 7 dniach butelkowałem i zero przegazowania. Chyba coś na nich zrobię niebawem, bo mnie to zaciekawiło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fermentowałem niedawno na S-33. Po 6 dniach się uspokoiło. Dałem jeszcze odpocząć kilka dni i zrobiłem pomiar. Z 12,5 zeszło do 4,5, trochę mnie to zaaniepokoiło. Przy pomiarze przesuwałem fermentor i lekko się drożdże pewnie ruszyły. Zamknąłem pokrywę i fermentacja od nowa ruszyła i trwała ze 2 dni. Po tygodniu było 3 i stanęło. Już zabutelkowane. W sumie w fermentorze na burzliwej było miesiąc. Robiłem bez cichej ale chyba do niej wrócę.

 

Miałem też sytuację gdzie załapałem dzikusy i aktywność w rurce była cały czas, nie wiem co zjadały ale Blg się nie zmieniało. Piwo bardzo mętne i kiepskie w smaku. Do utylizacji.

Edytowane przez chomiczon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Fermentowałem niedawno na S-33. Po 6 dniach się uspokoiło. Dałem jeszcze odpocząć kilka dni i zrobiłem pomiar. Z 12,5 zeszło do 4,5, trochę mnie to zaaniepokoiło. Przy pomiarze przesuwałem fermentor i lekko się drożdże pewnie ruszyły. Zamknąłem pokrywę i fermentacja od nowa ruszyła i trwała ze 2 dni. Po tygodniu było 3 i stanęło. Już zabutelkowane. W sumie w fermentorze na burzliwej było miesiąc. Robiłem bez cichej ale chyba do niej wrócę.

 

Miałem też sytuację gdzie załapałem dzikusy i aktywność w rurce była cały czas, nie wiem co zjadały ale Blg się nie zmieniało. Piwo bardzo mętne i kiepskie w smaku. Do utylizacji.

 

 

a więc było to tak... po dobrych radach sprawdzałem i sprawdzałem i poniżej 5 nie schodziło... ale coś tam brzdąkało...

 

..gdzieś było powiedziane że drożdze przerabiają cukry (dwucukry) na alk etylowy i co2 ..wiec coś generowało ....

inna mądra książka mowiła..o częstotliwości generowania co2 i to się nie zgadzało..wiec zaryzykowałem i dekantowałem na cichą ... od tamtej pory brak oznak życia...

 

badanie poziomu cukru jest od teraz dla mnie wyznacznikiem ..ale dlaczego w pierwszym fermentatorze... się ruszało... ?

 

 

 

ps. jacek nie pisz prosze że to infekcja.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co z tego, że buczy? Sprawdź BLG i ponów pomiar po trzech dniach.

Ja to "co z tego"? Znaczy, że trwa fermentacja. Ewentualnie zalęgły mu się myszy w fermentorze i buczą, ale to drugie raczej wykluczam.

A teraz uwaga - herezja: NIGDY nie sprawdzałem BLG przed przelaniem na cichą czy rozlewem - najwyżej w trakcie, z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, przyszło lato i temperatura skoczyła nagle z 15 do 30C. I teraz CO2 będzie wiecznie tak się wydalać, bo wzrosła raz temperatura.

Swoją drogą, ciekawe czy ktoś sprawdzał ten mit u siebie i może go potwierdzić doświadczalnie.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdzielę, stary Ty naprawdę potrafisz być upierdliwy.

 

Sam to empirycznie sprawdziłem. Fermentowałem piwo zimą, przy otwartym oknie (temperatura w pokoju była ok 17 stopni). Po przelaniu na cichą okno zamknąłem i temperatura skoczyła do 23. Piwo zaczęło bulkać mimo braku zmian odczytu cukromierza. Wiadomo, że nie będzie bulkało wiecznie, ale tego nikt przecież nie zakłada. Nie nazywałbym mitem tego, co jest fizycznie wytłumaczalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, przyszło lato i temperatura skoczyła nagle z 15 do 30C. I teraz CO2 będzie wiecznie tak się wydalać, bo wzrosła raz temperatura.

Swoją drogą, ciekawe czy ktoś sprawdzał ten mit u siebie i może go potwierdzić doświadczalnie.

Ja pierdzielę, stary Ty naprawdę potrafisz być upierdliwy.

 

Sam to empirycznie sprawdziłem. Fermentowałem piwo zimą, przy otwartym oknie (temperatura w pokoju była ok 17 stopni). Po przelaniu na cichą okno zamknąłem i temperatura skoczyła do 23. Piwo zaczęło bulkać mimo braku zmian odczytu cukromierza. Wiadomo, że nie będzie bulkało wiecznie, ale tego nikt przecież nie zakłada. Nie nazywałbym mitem tego, co jest fizycznie wytłumaczalne.

bez.jpg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, przyszło lato i temperatura skoczyła nagle z 15 do 30C. I teraz CO2 będzie wiecznie tak się wydalać, bo wzrosła raz temperatura.

Swoją drogą, ciekawe czy ktoś sprawdzał ten mit u siebie i może go potwierdzić doświadczalnie.

Jest jeszcze takie zjawisko jak rozszerzalność cieplna, jednakowoż zamęt może wprowadzać w pomieszczeniach niestabilnych temperaturowo - raz dałem się tak złapać, że postanowiłem butelkować "jak się sklaruje i przestanie bąblić". Kilka tygodni fermentor postał w kotłowni i ciągle widać było ruch gazów na zewnątrz...dopóki raz nie zajrzałem tam o 4 w nocy, gdy temperatura mocno spadła a bulkadło wskazywało ruch w drugą stronę. Owszem - na podstawie wskazań tego, bądź co bądź, zaworu ciśnieniowego można próbować wysnuwać jakieś wnioski, niemniej jednak 100% da Ci pomiar cukromierzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdzielę, stary Ty naprawdę potrafisz być upierdliwy.

 

Sam to empirycznie sprawdziłem. Fermentowałem piwo zimą, przy otwartym oknie (temperatura w pokoju była ok 17 stopni). Po przelaniu na cichą okno zamknąłem i temperatura skoczyła do 23. Piwo zaczęło bulkać mimo braku zmian odczytu cukromierza. Wiadomo, że nie będzie bulkało wiecznie, ale tego nikt przecież nie zakłada. Nie nazywałbym mitem tego, co jest fizycznie wytłumaczalne.

 

Nie poddaję w wątpliwość spadku rozpuszczalności gazu w cieczy wraz ze wzrostem temperatury, tylko jego mityczną skalę.

Po pierwsze, żaden fermentor nie jest szczelny, a po drugie przy wzroście temperatury o kilka stopni w przeciągu kilku dni nie jest to zauważalne i nie trwa wiecznie.

No chyba że ktoś podnosi temperaturę o 10 stopni w ciągu dnia, ale wtedy nie ma to nic wspólnego z piwowarstwem.

Jak ktoś nie wierzy, niech poszuka odpowiednich wzorów i sobie policzy - podpowiem: chodzi o prawo Henry'ego.

Dodam jeszcze, że nawet przy niewielkim wzroście temperatury wzrasta tempo fermentacji.

Więc po co się rzucasz? Ty "stwierdziłeś" empirycznie, ja obliczyłem. A mówią, że matematyka to królowa nauk.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.