zbynieks 31 Posted March 7, 2014 Chciałbym coś a'la rauchbock, ale nie mam warunków do dolnej fermentacji. Kombinuję coś na 20 litrów tak: 2 kg wędzony Weyermann 0,5 kg wędzony grodziski 0,5 kg pszeniczny 1 kg wiedeński 1 kg pale ale 05 kg jasny karmel (albo 1 kg carapils?) zacieranie 63 - 60 72 - 30 mash out Chmiel Lubelski i marynka, Drożdże S33, fermentacja w dolnym zakresie Co Koleżeństwo radzi? 1 ściana reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Ray 74 Posted March 7, 2014 Zdecydowanie za mało słodów wędzonych. Słód z weyermanna jest słabiutko wędzony, jak jeszcze nie kupiłeś słodów, kup raczej Steinbacha. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wilkor 30 1 Items Posted March 7, 2014 Do swojego dałem 40% Stienbacha i jak dla mnie wędzonki mało. Ale ocenię za miesiąc jak diacetyl zejdzie Quote Share this post Link to post Share on other sites
jaras 244 Posted March 7, 2014 Zależy jaką chcesz wędzonkę - briessowa wiśnia w wadze 1kg na ponad 7kg zasyp dała czadu, ale daleko jej do szynki z buka. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lary 26 1 Items Posted March 7, 2014 Zdecydowanie zmieniłbym słody na Steinbacha i dodał ewentualnie wędzone płatki dębowe do filtracji. Wszystko zależy od tego jakiej wędzonki oczekujemy. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wilkor 30 1 Items Posted March 7, 2014 Płatki dębowe do filtracji? 0_o Quote Share this post Link to post Share on other sites
Fidel 151 1 Items Posted March 8, 2014 Do mojego rauchbocka dałem 51% zasypu wędzonego Steinbacha. Tylko proszę nie marnuj całej swojej pracy zadając do tego piwa najbardziej badziewne drożdże na świecie. Proponuję US-05 w wędzonym porterze poradziły sobie bardzo dobrze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wilkor 30 1 Items Posted March 8, 2014 Ano właśnie, jak to jest z tymi drożdżami w wędzonych piwach. Grają dużą rolę? Czy są szczepy które "pobijają" wędzonkę? Czy po prostu unikać tych o estrowym profilu? Quote Share this post Link to post Share on other sites
sebek 37 Posted March 8, 2014 Ja bym unikał estrowych drożdży. Kiedyś zrobiłem wędzonego stouta na S-04 fermentowanego w wyższych temp. i połączenie nie było zbyt przyjemne. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lary 26 1 Items Posted March 8, 2014 Płatki dębowe do filtracji? 0_o Normalnie, jako złoże filtracyjne. Quote Share this post Link to post Share on other sites
emcede 18 1 Items Posted March 8, 2014 Dodaj więcej wędzonego to raz i zacieraj raczej bliżej 70C karmelowość musi kontrować wędzonkę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wilkor 30 1 Items Posted March 8, 2014 Płatki dębowe do filtracji? 0_o Normalnie, jako złoże filtracyjne. Ale po co. Złożem filtracyjnym jest łuska za zbóż i to powinno dawać radę. Po co się bawić w płatki dębowe akurat tutaj? Quote Share this post Link to post Share on other sites
zbynieks 31 Posted March 8, 2014 Do mojego rauchbocka dałem 51% zasypu wędzonego Steinbacha. Tylko proszę nie marnuj całej swojej pracy zadając do tego piwa najbardziej badziewne drożdże na świecie. Proponuję US-05 w wędzonym porterze poradziły sobie bardzo dobrze. O widzisz... Ja miałem bardzo dobre doświadczenia z grodziskim na S33 właśnie, parę osób też robiło na S33, one faktycznie nie odfermentowują zbyt głęboko, aliści myślałem, że to może być niezły pomysł. Tym bardziej że akurat gęstwę mam. To może na gęstwie witbiera a tutaj na Danstarach? CO myślicie? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Fidel 151 1 Items Posted March 8, 2014 Szybciej danstary, ale nie s-33, te drożdże powinny być zabronione. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lary 26 1 Items Posted March 8, 2014 Po co się bawić w płatki dębowe akurat tutaj? Oddają naprawdę sporo dobrej wędzonki, nie siorbią wody w trakcie gotowania, nie ma później problemu z odfiltrowaniem płatków z gorącej brzeczki. Przy dłuższym gotowaniu mogą dodać sporo ściągających tanin do piwa. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wilkor 30 1 Items Posted March 8, 2014 Hmm, no to będę musiał sprawdzić. Płatki dębowe kojarzą mi się z zupełnie czymś innym niż wędzonka, ale nie przy stosowaniu ich w filtracji. Rozumiem, że Twoje wnioski to na podstawie własnych obserwacji? Quote Share this post Link to post Share on other sites
zbig13 0 Posted March 8, 2014 Wracając do drożdzy - u mnie fajny efekt dało zastosowanie 1007 German Ale. A zasyp to 5 kg wędzonego Weyermanna plus ciut pszenicznego i szczypta Carafy dla koloru. Polecam Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bzdzionek 79 Posted March 8, 2014 Można też podbić wędzonkę dodając pod koniec gotowania suszonych, wędzonych śliwek. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lary 26 1 Items Posted March 8, 2014 Płatki dębowe kojarzą mi się z zupełnie czymś innym niż wędzonka Bo to nie są takie płatki dębowe jak np. do nadawania aromatów beczki. To bardziej takie uwędzone trociny. Quote Share this post Link to post Share on other sites
zbynieks 31 Posted March 30, 2014 Odgrzewam temat, bo się wieczorem biorę za warzenie. Proszę o rady, ewentualnie korektę receptury. Na tę chwile planuję tak: 1 kg wędzony Steinbach 1,5 kg grodziski 3 kg monach 0,5 kg pils 300 g ciemny karmel Strzegom Celuję w 15-16 blg, będę wysładzał do bailinga Zacierać planuję 30/ 30 Chmielenie marynką i lubelskim ok. 30 IBU Drożdże gęstwa US 05. Quote Share this post Link to post Share on other sites