MateuszO. 25 Posted February 26, 2014 Witam! Mam pytanie sprawy technicznej. Po 2 tyg fermentacji zacząłem myśleć o chmieleniu na zimno mojej AIPA. Wyczytałem że najlepsze efekty daję chmielnie na 3 dni przed rozlewem. Sypnąłem więc chmielu Citra i po 3 dniach w temp 17-18stopni chmiel nie opadł więc rozlew jest problematyczny. Jak wy robicie aby chmieliny się nie dostały do butelek? Czekać, jakoś filtrować? Oraz kolejne pytanie: Czy jeśli bym przefiltrował ale nie dokładnie to chmieliny w zabutelkowanym piwie poza kiepską estetyką przeszkadzają cokolwiek? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Biniu 62 Posted February 26, 2014 Niezbyt fajnie się pije jak zmielona szyszka ląduje na gardle. Jak farfocli jest naprawdę dużo to piwo może wychodzić z butelki. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Xenocyd 54 Posted February 26, 2014 Filtrujemy ;-) Ja używam wygotowanej pończochy na końcu wężyka przy przelewaniu z cichej do rozlewu. Osady chmielowe w zabutelkowanym piwie mogą przyczynić się do gushingu, poderwane CO2 przy otwieraniu piwa. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Hast 8 Posted February 26, 2014 Wygotuj pończochę, załóż na koniec rurki i tak zlewaj do fermentora. Niedawno ktoś pytał o to samo, warto czasem użyć opcji szukaj. Quote Share this post Link to post Share on other sites
MateuszO. 25 Posted February 26, 2014 Niezbyt fajnie się pije jak zmielona szyszka ląduje na gardle. Jak farfocli jest naprawdę dużo to piwo może wychodzić z butelki. Nie dużo byłoby tych chmielin bo spowodowałyby tylko zmętnienie bo robiłem próbe na drobnym sitku. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Serpiente 31 1 Items Posted February 26, 2014 Ja np stosuję na jednym końcu druciak i zanurzam w piwie, a na drugi koniec idzie wygotowana pończocha która wyłapuje mniejsze "syfki" których nie wyłapał druciak Quote Share this post Link to post Share on other sites
MateuszO. 25 Posted February 26, 2014 Dzięki za pomysł! Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawon 147 Posted February 26, 2014 też zakupiłem druciaki do AIPA co stoi na cichej ,bo w ostatniej trochę się dostało chmielin raz że efekt był jak przy paleniu popularnych bez filtra ,pluło się tymi drobinkami dwa że piwo zwiedzało kuchnię przy otwieraniu Quote Share this post Link to post Share on other sites
Meriadock 0 Posted February 26, 2014 Przypadkiem nie wpadnij na pomysł, żeby resztki z chmielem rozlać do innej butelki i zakapslować z myślą "po co ma się marnować, może da się wypić". Ja tak zrobiłem ostatnio, gdy jeszcze nie lałem przez siateczkę i na końcu sporo zostało resztek(sypałem luzem granulat i nie chciał iść na dno). Efekt był taki, że po otwarciu calutkie piwo wyleciało w ciągu sekundy na sufit, koputer, firankę i brata(lepiej niż szampany). Przemiana fazowa zachodzi tak gwałtownie na takich drobinkach, że nawet gdybyś powolutku otwerał nad wanną to i tak wzburzone drobinki zmieszają się z piwem i do tego pożądnie je odgazują. Fizyka Quote Share this post Link to post Share on other sites
Undeath 1198 1 Items Posted February 26, 2014 Dokładnie 10 godzin temu odpowiadałem na podobne pytanie... http://www.piwo.org/topic/12979-pomoc-w-cichej-fermentacji/ Do tego jako 2-3 temat w googlach wyskakuje to http://www.piwo.org/topic/410-chmielenie-na-zimno/page__st__180__hl__+chmielenie%20+na%20+cichej#entry230428 Co do chmielin w gotowym refermentowanym piwie nie polecam tak jak pisał Meriadock, caluśkie ci wyjdzie z butelki. A jak nie wierzysz to kup koncernówkę, wrzuć kilka granulek zakapsluj odczekaj tydzień i otwórz... zobaczysz co się stanie Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawon 147 Posted February 27, 2014 (edited) Przypadkiem nie wpadnij na pomysł, żeby resztki z chmielem rozlać do innej butelki i zakapslować z myślą "po co ma się marnować.... .... można komuś dać na prezent jak ma dylemat czy mieszanie malować Edited February 27, 2014 by Gawon Quote Share this post Link to post Share on other sites
bart3q 469 1 Items Posted February 28, 2014 Eee to lepiej mu szampana dać, z dodatkiem soku z aronii;) Można z cydru nawet zrobić Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted February 28, 2014 Daj spokój z aronią... po mojej pierwszej aroniowej nalewce chodziłem ze 4 dni czasu z czarnymi rękami i żałobą pod paznokciami Nauczony doświadczeniem, teraz zawsze używam gumowych rękawiczek Quote Share this post Link to post Share on other sites
Voitas 37 1 Items Posted February 28, 2014 a co Ty robiłeś z tą aronią? ja jak robię nalewkę to nic tam łapami nie mieszam Quote Share this post Link to post Share on other sites
karol1000 4 Posted February 28, 2014 Przypadkiem nie wpadnij na pomysł, żeby resztki z chmielem rozlać do innej butelki i zakapslować z myślą "po co ma się marnować, może da się wypić". Ja tak zrobiłem ostatnio, gdy jeszcze nie lałem przez siateczkę i na końcu sporo zostało resztek(sypałem luzem granulat i nie chciał iść na dno). Efekt był taki, że po otwarciu calutkie piwo wyleciało w ciągu sekundy na sufit, koputer, firankę i brata(lepiej niż szampany). Przemiana fazowa zachodzi tak gwałtownie na takich drobinkach, że nawet gdybyś powolutku otwerał nad wanną to i tak wzburzone drobinki zmieszają się z piwem i do tego pożądnie je odgazują. Fizyka heh, przeczytałem ten post kilka miesięcy za późno. Na szczęście do sufitu nie doleciało Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted March 1, 2014 (edited) a co Ty robiłeś z tą aronią? ja jak robię nalewkę to nic tam łapami nie mieszam Tak jakoś wyszło, że miałem jej sporo, więc wrzuciłem to to do sporego gara (niestety amelinium, wareczek nie da rady zacierać ;/) i nastawiłem do gotowania, ale wpierw trzeba było pognieść owoce. Okazało się jednak, że tłuczek do ziemniaków ma trochę krótką rączkę.. Edited March 1, 2014 by ThoriN Quote Share this post Link to post Share on other sites
zepu 2 Posted March 2, 2014 Takie zabrudzenia łatwo schodzą po użyciu kwasku cytrynowego. Quote Share this post Link to post Share on other sites
vpatyk 11 Posted March 2, 2014 Właśnie zlewałem AIPE- tak jak doradzaliście w innych tematach pończocha sprawiła się znakomicie. Zastanawiałem się tylko na kwestią ewentualnego jej wyciśnięcia - odpuściłem, bo końcówka z niej już była dość mętna. Po prostu szybko wyjąłem ją z fermentora i wycisnąłem już do resztek po cichej i miałem wrażenie, że było w niej dobre 0.5 litra piwka. Pytanie na przyszłość wyciskać czy też nie?. Quote Share this post Link to post Share on other sites
piwowarmlody 0 Posted March 2, 2014 Właśnie zlewałem AIPE- tak jak doradzaliście w innych tematach pończocha sprawiła się znakomicie. Zastanawiałem się tylko na kwestią ewentualnego jej wyciśnięcia - odpuściłem, bo końcówka z niej już była dość mętna. Po prostu szybko wyjąłem ją z fermentora i wycisnąłem już do resztek po cichej i miałem wrażenie, że było w niej dobre 0.5 litra piwka. Pytanie na przyszłość wyciskać czy też nie?. Według mnie możesz trochę podtrzymać by faktycznie tego piwka jak najwięcej ucieklo . Ja bym wyciskal każdy ml na wagę złota prawda? lecz ostrożnie . Pozdrawiam! Quote Share this post Link to post Share on other sites
vpatyk 11 Posted March 2, 2014 (edited) Tylko niepokoi mnie, że z tej pończochy leci taki brązowy "miał"... Edited March 2, 2014 by vpatyk Quote Share this post Link to post Share on other sites
piwowarmlody 0 Posted March 2, 2014 Tylko niepokoi mnie, że z tej pończochy leci taki brązowy "miał"... No to są elementy , male kawaleczki chmielu więc faktycznie ja bym jednak juz sie za to nie brał. Po prostu do kompostu czy gdzie chcesz i po sprawie . Rezygnacja wyjdzie Tobie na dobre. Zgodzi sie ktoś? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawon 147 Posted March 2, 2014 Tylko niepokoi mnie, że z tej pończochy leci taki brązowy "miał"... wszystko wskazuje na to że miałeś używaną pończochę i filtrowałeś przez krok i cynamon leciał tak serio,to jest naprawdę bardzo drobny pył i w tylu litrach nie robi różnicy ,u mnie przeważnie i tak przez czas rozlewania opadała jeszcze część tego na dno myślę że nie ma sensu walczyć o każde 0,5l kosztem spierdzielenia całości Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted March 3, 2014 wszystko wskazuje na to że miałeś używaną pończochę i filtrowałeś przez krok i cynamon leciał Przy filtrowaniu przez krok pozostaje mieć tylko nadzieję, że ten "brązowy miał" to faktycznie był cynamon... Ja planuję właśnie jutro chmielić na zimno APA resztą Mosaic'a, ale wciepnę chyba to to w pończosze (stopa wystarczy krok sobie daruję.. ), zamiast potem filtrować piwo przy rozlewie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lary 26 1 Items Posted March 3, 2014 Ja planuję właśnie jutro chmielić na zimno APA resztą Mosaic'a, ale wciepnę chyba to to w pończosze (stopa wystarczy krok sobie daruję.. ), zamiast potem filtrować piwo przy rozlewie. Nie zdziw się, jeśli piwo będzie miało aromatyczne. Przy wsypywaniu chmielu w worku jest szansa na zbrylenia i ograniczony przepływ brzeczki przez chmiel. Lepiej wrzucić luzem i przed rozlewem schłodzić mocno brzeczkę (chmieliny opadają wtedy na dno). Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted March 3, 2014 Hmm, to może jakaś herbatka w niedużej ilości wrzątku? Po ostudzeniu wlanie do fermentora przez pończochę, którą potem z chmielinami również umieścić w fermentorze? Chmiel mam w granulacie. Quote Share this post Link to post Share on other sites