Skocz do zawartości

Pierwszy weizen - pytanie o rozlew


Rekomendowane odpowiedzi

Moje pierwsze pszeniczne piwo kończy właśnie fermentację, niedługo rozlew, juz tylko upewnienie się, że blg juz nie spada i tu rodzi się moje pytanie. Jako, że fermentację przeprowadzałem tylko w jednym fermentorze, bez zlewania na cichą i użyłem fermentora z kranikiem bez reduktora osadów to jak lepiej zrobić? Zlać po prostu całe piwo z osadem drożdżowym przez kranik, żeby było odpowiednio dużo drożdży w butelkach, czy wystarczy zlać znad osadu i potem będzie już odpowiednio mętne? Rozlew oczywiście będzie z kolejnego fermentora z kranikiem i z syropem cukrowym do refermentacji. Nie chciałbym, żeby mi wyszedł jakiś crystal weizen, ale też dobrze by było żeby drożdzy nie było zbyt wiele coby piwo nie było zanadto mulące...uzyte drożdze to Mangrove Jack's M20 Bavarian Wheat. Skłanialbym się ku opcji zlania znad osadu, ale właśnie 100% pewny nie jestem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dzięki za szybką odpowiedź. Dobrze, że weizena można pić szybko po rozlewie, bo aromaty wydobywające się rurki fermentacyjnej narobiły mi smaka, bananki i gożdziki na przemian. Nie mogę się doczekać żeby sprawdzić czy i jak bardzo będzie to czuć w gotowym piwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat rozlewu-ja z burzliwej z jednego wiadra do drugiego [na cichą] przelewam kranikiem do którego mocuję rurkę .Osad drożdżowy zostaje i tak na dnie [jest poniżej kranika ]

Czy lepszą opcją jest zlewanie rurką z nad osadu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zlewanie z kranika zawsze coś tam zassie z osadu po burzliwej, tym bardziej jeżeli nie masz reduktora osadów na kraniku.

Stosuję wężyk od góry i raczej osad się nie rusza wtedy wcale.

 

A z drugiej strony - nawet jak coś przelejesz na cichą, to przecież to i tak osiądzie na dnie w trakcie cichej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żadna różnica. Mętność się i tak wytworzy przy refermentacji, a jeśli chcesz zlać całość to przechylisz wiadro i trochę drożdży wpadnie extra. Szkoda marnować tych 2-3 butelek poniżej kranika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym, żeby mi wyszedł jakiś crystal weizen

Przyjdzie czas, że pożałujesz tych słów ;) . Kristallweizen to również fajne piwo, mniej charakterystycznych smaków i aromatów, ale naprawdę warte uwarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym, żeby mi wyszedł jakiś crystal weizen

Przyjdzie czas, że pożałujesz tych słów ;) . Kristallweizen to również fajne piwo, mniej charakterystycznych smaków i aromatów, ale naprawdę warte uwarzenia.

Nie chodziło mi tutaj o jakieś poniżanie stylu Kristallweizen, bardzo możliwe że kiedyś też takie uwarzę, ale na razie to dopiero moje 4 piwo i chciałem, żeby to był klasyczny hefeweizen z klasycznym zmętnieniem ;) W mojej krótkiej karierze piwosza nawet nie piłem jeszcze żadnego Kristallweizena, więc nawet nie wiedziałbym czy mi wyszedł poprawny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Nie chciałbym, żeby mi wyszedł jakiś crystal weizen, ale też dobrze by było żeby drożdzy nie było zbyt wiele coby piwo nie było zanadto mulące... ;)

 

 

Właśnie w Kristallweizen brak drożdży powoduje ich słabszy posmak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.