Skocz do zawartości

[Piwny Garaż] Delegacja z Południa


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

(pod)krakowska Pracownia Piwa


Ostatnio mają całkiem dobry ciąg – Hoppy New Year jak i Smoked Cracow pite podczas

były zacne. Tym razem do Warszawy zawitały w butelkach już znane piwa: jankeska pszenica, wędzony stout oraz żytni stout. Szczególnie tego ostatniego byłem ciekaw.


Hey Now American Wheat

Hey Now

Piana: Bujna, średnio i drobno pęcherzykowata. Śnieżnobiała. Trochę za szybko opada, ale za to znaczy szkło.

Barwa: Głębokie złoto, zmętnione.

Zapach: Słodowość, lekki banan, wyraźna brzoskwinia, mango i cytrusy. W tle bardzo delikatne żywice, fajnie że nie są wysunięte na pierwszy plan. Słodki, ale jednocześnie rześki, zachęca do spróbowania.

Smak: Średnie wysycenie i jak można się spodziewać po ekstrakcie dosyć niska pełnia. Bardziej po wytrawnej stronie. Pierwszy akord to słodowość, kontrująca lekka kwaskowatość i pszeniczna aksamitność. Zaraz potem wchodzi feeria aromatów owocowych – cytrusy, mango, brzoskwinia wspomagane przez lekko żywiczny charakter. Finisz o wyraźnej, ale dobrze zbalansowanej goryczce, już znacznie bardziej żywicznej niż cytrusowej. Krótka, nie przesadzona, piwo zdecydowanie nie jest przechmielone.

Hey Now

Na lato będzie w sam raz, świetnie ugasi pragnienie. Dobrze, że ustrzeżono się przechmielenia, dzięki czemu piwo jest przemyślane i bardzo pijalne.



Cent Us Smoked Stout

Cent Us

Piana: Początkowo piękna, bardzo bujna i o świetnej konstrukcji. Brązowawa. Opada co 0,5cm warstwy.

Barwa: Jak przystało na stouta.

Zapach: Od razu grają nuty wędzone. Są jednak stonowane i współgrają z aromatami palonego jęczmienia i ciemnych słodów. Do tego lekkie estry kwiatowe, w tle po dłuższym wwąchaniu wyczuwalny jest aromat podobny do tego jaki mają kredki świecowe. Interesujące.

Smak: Wyższa pełnia niż sugerowałby ekstrakt, dosyć niskie wysycenie. Początkowa słodowość i lekka słodycz przechodzą w nuty czekolady, kawy, lukrecji i wędzone. Finisz aksamitny, palony, o bardziej słodowej niż chmielowej goryczce. Wędzoność pozostaje po przełknięciu.

Cent Us

Tutaj paradoksalnie Cent US jest o tyle łagodny z natury, że nie potrzebuje pompy. Jakoś wielkiego wrażenie lany w ten sposób na mnie nie zrobił, ale wersja butelkowa jest naprawdę przyjemnym trunkiem.



6 Joseph’s Street Rye Stout

6 Josephs Street

Piana: Najlepsza z tej trójki. Piękna, bujna, bardzo trwała. Idealna konstrukcja. Brązowa.

Barwa: Stout.

Zapach: Czekolada, kawa, solidna słodowość, nuty palone, lekkie estry owocowe.

Smak: Wyższa od średniej pełnia, za to niższe wysycenie. Pierwszy akord to słodowość i gęstość żyta. Płynnie przechodzi w czekoladę, kawę, likier amaretto, lekkie nuty wanilii. Finisz palony, delikatnie goryczkowy, bardzo aksamitny i pełny. Lekko cierpki i kwaskowaty. Fajnie łamie to ogólną słodycz piwa.

6 Josephs Street

Kapitalne piwo, zdecydowanie warto spróbować.



Wyświetl pełny artykuł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.