Spartan 1 Posted February 18, 2014 Witam, w kolejnym piwie czuje jaja, jasny lager z Czeskiej trzynastki. Słyszałem że zapach zgniłych jaj to siarka, jaka może być tego przyczyna? To moja 3 warka i wszystkie nieudane, mam zamiar robić jeszcze jedną ale niedobre piwa zniechęcają. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Dziajl 1 Posted February 18, 2014 W jakiej temperaturze prowadziłeś fermetnację? W jakiej zadałeś drożdże? Jakie to były drożdże? Mało szczegłów podajesz my jasnowidzami nie jesteśmy. Opisz coś więcej. Quote Share this post Link to post Share on other sites
scooby_brew 461 1 Items Posted February 18, 2014 Drożdże lagerowe produkują zapach siarki. Po lagerowaniu piwa w niskiej temp. powinno to zejść. Upewnij się, że fermentujesz te lagery w odpowiednio niskich temperaturach I zastosuj przerwy diacetylowe. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Spartan 1 Posted February 18, 2014 Drożdże W34/70, fermentacja przebiega dopiero od tygodnia ale jak wyczułem ten znajomy zapach to się załamałem, fermentuje się w piwnicy w około 15 stopniach, zadane w temperaturze 25 stopni. Postaram się włożyć do lodówki piwo jeżeli jest za wysoka temperatura. Dziajl, nie podałem dużo informacji bo nie wiedziałem na jakie oczekujesz . Quote Share this post Link to post Share on other sites
Spartan 1 Posted February 18, 2014 Mam jeszcze pytanko czy mogę wystawić piwo do szopki w której jest około 10 stopni ale mogą być duże wahania temperatur? Quote Share this post Link to post Share on other sites
WiHuRa 585 1 Items Posted February 18, 2014 Aromat, które czujesz to normalna sprawa przy tego typu drożdżach. Narazie nie panikuj. Dokończ już fermentacje w temperaturze, która masz. Nagłe obniżenie temperatury a i duże jej wachania mogą niekorzystnie wpłynąć na fermemtację. Poza tym wybrałeś sobie trudne piwa na start, piwa dolnej fementacji długo fermentują a i piwo dojrzewa w butelkach dość długo. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Faszysta Rasista Homofob 108 1 Items Posted February 18, 2014 Mam jeszcze pytanko czy mogę wystawić piwo do szopki w której jest około 10 stopni ale mogą być duże wahania temperatur? Zgodnie ze sztuka raczej nie. Ale kiedyś fermentowałem pilsa na strychu obok przewodu kominkowego, gdzie raz było 8C, a raz pewnie ponad 15C (zorientowałem się przy końcu fermentacji) i wyszedł mi najlepszy jasny lager, jaki w życiu piłem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
stachu68 17 1 Items Posted February 19, 2014 20 litrów płynu ma pewną bezwładność cieplną, od 8 do 15°C nie od razu schłodzi się czy ogrzeje cała objętość. Zapewne temperatura fermentującej brzeczki ustaliła się gdzieś pośrodku z niewielkimi wahaniami Quote Share this post Link to post Share on other sites
jacer 300 1 Items Posted February 19, 2014 Nie chcą ludzie czytać, oj nie chcą http://www.wiki.piwo.org/Siarkowodór 20 l płynu ma dużą bezwładność, do tego plastik też izoluje cieplnie. Więc nie jest możliwe aby temp. brzeczki wahała się pomiedzy wieczorem a ranem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bimbelt 101 Posted February 19, 2014 Daj piwu czas. Siarkowodór to normalna sprawa przy drożdżach lagerowych. Dlatego ja zwykle stosuję schemat 2 tygodnie burzliwej + 2 tygodnie cichej. Przy mocnych piwach cicha nawet dłuższa. Po takim czasie po siarkowodorze nie ma śladu. Dodatkowo dla pewności wrzucam do fermentora miedzianą blachę, która wiąże jakoś związki siarkowe. Chemikiem nie jestem, więc nie potrafię wytłumaczyć zjawiska. Ważne, że organoleptycznie można potwierdzić jego działanie Quote Share this post Link to post Share on other sites
ThoriN 91 Posted February 19, 2014 (edited) Dodatkowo dla pewności wrzucam do fermentora miedzianą blachę, która wiąże jakoś związki siarkowe. Dobrze wiedzieć Mam jednak pytanie - czy taki zabieg nie zostawia z kolei w piwie żadnych metalicznych posmaków? Edited February 19, 2014 by ThoriN Quote Share this post Link to post Share on other sites
stachu68 17 1 Items Posted February 19, 2014 (edited) Czescy piwowarzy i niektórzy na Wyspach zakładają miedziany łańcuch na mieszadło w kadzi zaciernej. Znaczy nie szkodzi Edited February 19, 2014 by stachu68 Quote Share this post Link to post Share on other sites
bimbelt 101 Posted February 19, 2014 Dodatkowo dla pewności wrzucam do fermentora miedzianą blachę, która wiąże jakoś związki siarkowe. Dobrze wiedzieć Mam jednak pytanie - czy taki zabieg nie zostawia z kolei w piwie żadnych metalicznych posmaków? Nie, żadnych posmaków nie wnosi. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Faszysta Rasista Homofob 108 1 Items Posted February 19, 2014 20 litrów płynu ma pewną bezwładność cieplną, od 8 do 15°C nie od razu schłodzi się czy ogrzeje cała objętość. Zapewne temperatura fermentującej brzeczki ustaliła się gdzieś pośrodku z niewielkimi wahaniami W tym przypadku fermentor stał w rogu przy ścianie owinięty z pozostałych stron karimatami i kocami, właśnie żeby utrzymać stałą temperaturę 10C. Quote Share this post Link to post Share on other sites