Skocz do zawartości

Browar "Równia Pochyła"


Rekomendowane odpowiedzi

Miałem nie zakładać swoich zapisków, ale po zerwaniu kilkuletniej internetowej znajomości odczuwam potrzebę pisania. Kilka lat znajomości z grupą ludzi, codziennie przesiadywanie na konfie skejpowej przyzwyczaiło mnie do pisania. Trochę brakuje mi ludzi i klikania więc chociaż zapełnię tą 2 lukę tymi zapiskami. :D Spamowanie, wszelkie porady, rozmowy o pogodzie ;) w tym temacie są mile widziane. :)

 

Nazwę swojego Browaru wytłumaczę później.

 

....a zaczęło się tak...

Od 4-5 lat nie pijam piw koncernowych bo mi nie smakują. Najłatwiej było mi dostać piwa czeskie więc "przepłacałem" za nie w ulubionym sklepie z alkoholami. Pewnego pięknego jesiennego dnia 2012 roku nudziło mi się w robocie i przypadkiem trafiłem na stronę Browarbizu.Poczytałem ze 2 dni o tym, że można zrobić samemu piwo w domu, podjarałem się strasznie, znalazłem sklep ze sprzętem, który mieścił się całkiem niedaleko mojej mieściny, wsiadłem w auto i pojechałem na zakupy. Kupiłem podstawowy sprzęt do puchy oraz puchę lagera Coopersa. Nie wgłębiając się w szczegóły na forum zrobiłem moje 1 piwo wg instrukcji producenta. Z tego co pamiętam zrobiłem je na cukrze i odfermentowało do 1 Blg. Miałem straszne problemy z kapslowaniem, bo niestety sprzedawca wcisnął mi kapslownicę młotkową. Zbiłem z 5 butelek, cukier do refermentacji wsypywałem miarką bezpośrednio do butelek co powodowało "wychodzenie" zielonego piwa z butelki zanim zdążyłem zakapslować. :D Była to straszna mordęga ale jakoś się w końcu udało. Teraz wystarczyło tylko czekać na efekty. Piwo okazało się niedobre ! Nie smakowało mi !

Nie zrażony niepowodzeniem kupiłem 2 puchę i kapslownicę Gretę. Młotkowa służy mi obecnie jako otwieracz do butelek (za blisko 20 zł). :/ Tym razem padło na czeskiego Pilznera. Chwilę poczytałem browarbiz i poczułem się sporo "mądrzejszy". Fermentowałem go w temperaturze około 14-15 stopni. Wyszedł bardzo "fajny" siarkowodorowy sikacz. Nie byłem w stanie go przełknąć. Jak moje 1 piwo było niedobre tak to było wręcz ohydne :ble: . Po 4 miesiącach "układania się" smaku piwo byłem w stanie wypić bez obrzydzenia. :D

 

Na jakiś czas odpuściłem sobie temat, ale zacząłem dokładniej studiować Browarbiz, filmiki Skalaka na tubie oraz Kopyra. W moim sklepiku pojawił się Atak Chmielu Pinty i postanowiłem, że dokupię sobie sprzęt do zacierania. Trwało to do jesieni 2013. Z czasem porzuciłem czytanie Browarbiz, bo strasznie drażnili mnie ludzie (szczególnie gość w białej peruce ;) ), szata graficzna i ogólna atmosfera. Przerzuciłem się na Piwo.org i tutaj będę się "udzielać" do zrzygania się mojego lub Waszego. ;) W wolnej chwili będę uzupełniać zapiski piwowarskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zacierania przygotowałem się dość drobiazgowo. Zamówiłem dodatkowe fermentory, chłodnicę zanurzeniową, chemię do dezynfekcji, masę innych pierdół oraz 3 gotowe zestawy surowców. Plan był taki żeby warzyć 3 warki na miesiąc. Na 1 ogień poszedł :

 

#3 - Dry Stout 12Blg zestaw z CP. 12.10.2013

 

Zasyp :

  • Słód pilzneński 3 kg
  • Słód monachijski 1 kg
  • Słód barwiący 0,2 kg
  • Jęczmień palony 0,3 kg

Zacieranie :

68°C wsyp jasnych słodów do 15 l wody,

66-67°C - 60 `

wsypanie ciemnych słodów i podgrzanie do 72* - przerwa 10`

podgrzanie do 76* i filtracja która trwała około 60`

wysładzanie 12 l wody

 

Chmielenie :

Marynka 40g na 50 `

 

Uwagi :

Najbardziej bałem się filtracji, ale poszła gładko. Jakoś nie byłem w stanie doprowadzić do wrzenia brzeczki. Palnik w kuchni nie wyrabiał, termometr nie wskazał nigdy więcej jak 95*. Warzyłem oglądając filmik Kopyra więc w kolejne etapy przechodziłem bez żadnej kombinacji i filozofowania. Drożdże S04 zrehydratyzowałem i zadałem do brzeczki o temp. 27*. Gęstość początkową uzyskałem około 13 Blg, a pojemność 18l. Dolałem 2 l wody i wyniosłem fermentor do piwnicy do temp. ~ 20*. Tak w ogóle to nie wiedziałem jak smakuje Stout. W życiu nie piłem nawet Ginesa. :D.

Nie robiłem cichej bo i po co ? Nie posłuchałem Kopyra... :( i bardzo dobrze. :D Rozlew nastąpił 31.10. Poszło 123 g glukozy i masę nerwów...

Moja kapslownica Greta zastrajkowała. Ucięła główki w 8 butelkach. Wkurzony na maxa przelałem z tych uciętych do niezdezynfekowanych ( ale czystych) butelek zielone piwo przez gazę, żeby czasem jakie szkło się nie trafiło. :monster: Przy okazji zrobiłem eksperyment ze sterylnością rozlewu :D. O dziwo jak do tej pory nie trafiła się żadna butelka z infekcją. Generalnie na początku stwierdziłem, że ten styl to nie moja "bajka". Było mocno kawowe, czekoladowe i delikatnie kwaskowe. Z czasem piwko zaczęło mi smakować. Widać, że stouty zyskują na leżakowaniu. Mam jeszcze z 10 butelek odłożone na później.

 

Zeszło mi około 7 h na wszystko. Zostawiłem po sobie bajzel w kuchni ( głównie klejącą się podłogę) i rano musiałem wysłuchiwać marudzenia. Zaczęło się też narzekanie na zapachy. Na razie to olałem, ale do czasu...

Edytowane przez Pawcio_1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warzenie w bloku/mieszkaniu... Ciężki temat, wino u rodziców w mieszkaniu nastawiałem, raz piwo z konserwy ale zacieranie by nie przeszło. Żonie/ dziewczynce /koleżance /przyjaciółce /współlokatorce itp musisz coś piwopodobnego upichcić bo Cię przeklnie. Ja LP zazwyczaj w bączki napój kapsluję, polecam bo duża butelka to tylko marudzenie i dopijanie przeze mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w domku. :) Żona to absolutna abstynentka. Niejako dla równowagi ( i dlatego, że w każdej rodzinie ktoś pić musi :D ) wziąłem na swoje barki to trudne i odpowiedzialne zadanie - chlania. :D Jak w trakcie warzenia córka zaczęła chodzić po domu z klamerką na nosie i miewała nawet torsje zostałem zmuszony do kupienia taboretu gazowego i przeniesienia się do kotłowni. Szukałem na allegro niechińskiego palnika i wybrałem Made in Italy. Niestety po rozpakowaniu paczki okazało się, że niepotrzebnie przepłaciłem. Dostałem chińszczyznę. :( W kotłowni warunki o niebo lepsze niż w kuchni. Nikt mi nie marudzi, nikt się nie kręci, nie przeszkadza. Pomimo, że to piwnica to zasięg WiFi mam wiec mogę siedzieć w necie i słuchać głośno muzy. Jestem bardzo zadowolony z przenosin również dlatego, że komfort warzenia na taborecie 7,5 kW jest dużo większy. Poza tym jak naświnię to mogę posprzątać za kilka dni jak dostanę do tego "natchnienie" :D Trochę się bałem infekcji bo jednak w kotłowni unosi się w powietrzu masę pyłów. Jest tu też skład węgla, masa rur na których pełno kurzu. Jak do tej pory (odpukać) nic złego mojemu piwu się nie przytrafiło. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#4 - AIPA 17Blg zestaw z CP. 20.10.2013

 

Zasyp :

  • Słód pale ale 5,5 kg
  • Słód cara gold 0,5 kg
  • Słód pszeniczny 0,2 kg

Zacieranie :

66°C wsyp słodów do wody,

63-65°C - 17`

66° - 60'

72°-10'

podgrzanie do 76* i filtracja która trwała około 40'

wysładzanie 11 l wody

 

Chmielenie :

Warior 25g na 60`

Simcoe 20g na 20'

Amarillo 25g na 10'

Centenial 15g na 1'

 

Drożdze :US-05 zadane w 26*

Fermentacja burzliwa w 18* do 03.11.2013 Blg początkowe - 17.

Fermentacja cicha w 18* do 11.11.2013 Blg Końcowe - 3.

Na cichej dodałem : 25g Centeniala

25g Amarillo

Rozlew z dodatkiem syropu 0,6l + 144g glukozy

 

Uwagi :

Rozlano do butelek około 20 l piwa. Piwo w miarę szybko się ułożyło i po 2 tygodniach zaczęło szybko znikać ze skrzynek. Sporo rozdałem po znajomych. Recenzje na jego temat skrajne. Kolega z pracy po posmakowaniu go szybko kupił zestaw do warzenia piwa. To samo zrobił kolega kolegi. :D Mój ojciec, którego nie podejrzewałem o to, że może mu smakować piwo tak goryczkowe ( i aromatyczne ) był zachwycony i zamówił sobie u mnie całą warkę. :D Dla niektórych piwo było za gorzkie ogólnie niedobre, innym smakowało jak "takie typowe piwo domowe" ;) ( choć pili piwo domowe 1 raz w życiu :D, pewnie nie chcieli skrytykować i wykręcili się takim tekstem). Pod koniec warki nasyciłem się nim tak bardzo, że przestało mnie już rajcować.

Edytowane przez Pawcio_1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#5 Miało być HefeWeizen a wyszło ostatecznie American Wheat 01.11.2013

Fermentacja burzliwa od 01.11.2013. Blg startowe - 12.

Fermentacja cicha ( wymuszona bo nie miałem zamiaru jej robić) od 13.11.2013. Blg końcowe - 3.

Rozlew : 21.11.2013 - syrop 0,6 l + 144g glukozy.

Wszystko jest w tym temacie : http://www.piwo.org/...zeliłem +babola

Nie będę się powtarzał...

Edytowane przez Pawcio_1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#6 Irish Red Ale zestaw z CP 11.10.2013

Zasyp :

  • Słód pilzneński 1,7 kg
  • Słód monachijski 2,2 kg
  • Słód karmelowy jasny 0,15 kg
  • Słód karmelowy ciemny 0,15kg

Zacieranie :

66°C wsyp słodów do wody,

62°C - 15`

71° - 50'

podgrzanie do 76* i filtracja

 

Chmielenie :

Marynka 20g na 60`

Lubelski 15g na 10'

 

Drożdze :Danstar Notthingam rehydratyzowane zadane w 26*

Fermentacja burzliwa w 21* do 16.11.2013 Blg początkowe - 12,

Fermentacja cicha w 18* do 08.12.2013

Rozlew z dodatkiem syropu 0,6l + 128g glukozy

Wyszło około 21 l.

 

Uwagi:

Piwo ładnie się prezentowało w opisie natomiast zupełnie mi nie podeszło. Poznałem styl i na tym koniec. Więcej go nie uwarzę. Stoi jeszcze ze 30 butelek. Ponoć zyskuje na leżakowaniu. Sprawdzimy jak już nie będzie co pić :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# 7 "Woda Kolońska"

Zasyp :

  • Słód pilzneński 3,2 kg
  • Słód pszeniczny 0,8 kg

Zacieranie :

67°C wsyp słodów do wody,

61-62°C - 50`

71° - 15'

podgrzanie do 76* i filtracja

 

Chmielenie :

Lubelski 30g na 60'

Eldorado 10g na 30'

Lubelski 10g na 15'

 

 

Drożdze :Danstar Notthingam gęstwa po #6 zadane w 24*

Fermentacja burzliwa w 17* do 31.11.2013 Blg początkowe - 12,

Fermentacja cicha w 14* do 12.12.2013 Blg końcowe - 2.

Rozlew z dodatkiem syropu 0,6l + 158g glukozy

Wyszło około 21 l.

 

Uwagi:

Piwo bez wyrazu, goryczka ledwo wyczuwalna i przez to wydaje mi się puste w smaku. Aromat też słaby. Przypomina mi któregoś Primatora. Kiedyś powtórzę ale dam więcej chmielu na goryczkę. Po raz pierwszy bawiłem się w zbieranie i zadawanie gęstwy. Nic trudnego w tym nie widzę. :)

Edytowane przez Pawcio_1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.