Skocz do zawartości

Problem z drożdżami do RISa


zbynieks

Rekomendowane odpowiedzi

Nadejszła wiekopomna chwila i na niedzielę zaplanowałem warzenie RISa. Bez ekstremizmów, ale żeby 22 -23 blg miał. Czym zasypać i nachmielić już postanowiłem, pojawił się za to problem z drożdżami. W ubiegły piątek odpaliłem warkę ok. 12 blg na USo5, żeby na niedzielę mieć gęstwę. A tu widać, że jeszcze nie będzie przefermentowane, jeszcze coś tam się w wiadrze dzieje... WObec tego na któy wariant się zdecydować:

a) Mimo, że to jeszcze nie koniec fermentacji burzliwej w niedzielę rano zlać na cichą i użyć gęstwy

b) Uzyć bayanusów g995, które jednakowoż zalecany termin do użycia miały do czerwca, cały czas przechowywane w lodówce. (przy okazji: jak je zapodać najlepiej: robić matkę czy nie, dodawać pożywkę czy nie, czy może jak starter do piwa?

c) Użyć Danstarów albo SO4? Przy okazji: czy można zrobić tak, że uwodnię je dzisiaj i wstawię na mieszadło do niedzieli z brzeczką z ekstraktu?

Pozdrawiam i dziękuję za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O które Danstary Ci chodzi ? Windsory czy Nottinghamy . Windsory pracują niesłychanie gwałtownie ale też i krótko , mnie po 3 dniach przejechały stouta 15 blg i stanęły na 6 . Czekam jeszcze oczywiście parę dni . Nottinghamów nie znam jeszcze , S04 nie zachwycają . Ja bym RISa zrobił na czymś płynnym i na starterze . Popatrz może na sprawdzone receptury z wiki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A warka, która obecnie fermentuje, ile ma ekstraktu? Robił Kolega dla niej test odfermentowania?

Przecież napisał że 12tka: :)

W ubiegły piątek odpaliłem warkę ok. 12 blg na USo5, żeby na niedzielę mieć gęstwę.

Ale pytanie jak najbardziej zasadne: skąd wiesz że jeszcze coś tam fermentuje?

 

Ja również jestem za bramką nr 1 (znaczy rozwiązanie a). Przez przeszło tydzień na pewno (hmm... "na pewno" to nie jest dobre słowo gdy mówimy o drożdżach - powinno być "najprawdopodobniej" ;)) fermentacja jest już zakończona. Gęstwa będzie świeżutka i drożdże z przyjemnością się rzucą na mocniejsze jedzonko. Przygotuj się na duuużą czapę piany. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A warka, która obecnie fermentuje, ile ma ekstraktu? Robił Kolega dla niej test odfermentowania?

Przecież napisał że 12tka: :)

W ubiegły piątek odpaliłem warkę ok. 12 blg na USo5, żeby na niedzielę mieć gęstwę.

Ale pytanie jak najbardziej zasadne: skąd wiesz że jeszcze coś tam fermentuje?

 

Ja również jestem za bramką nr 1 (znaczy rozwiązanie a). Przez przeszło tydzień na pewno (hmm... "na pewno" to nie jest dobre słowo gdy mówimy o drożdżach - powinno być "najprawdopodobniej" ;)) fermentacja jest już zakończona. Gęstwa będzie świeżutka i drożdże z przyjemnością się rzucą na mocniejsze jedzonko. Przygotuj się na duuużą czapę piany. :)

 

 

Sądzę, że fermentuje, albowiem jest jeszcze z 1-2 cm piany i coś tam bulgoce. Bulgotanie - wiadomo - zmyła, ale piana taka gustowna dalej na wierzchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz suche s-04 śmiało możesz na nich robić tylko uwodnij wcześniej z małą ilością glukozy lub cukru.

RIS wychodzi na nich poprawny, a nawet dobry :). Na tych drożdżach mój RIS zajął 2 miejsce w Lublinie.

Edytowane przez Kamilo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snapback.pngUżytkownik pershi dnia 14 luty 2014 - 08:54 napisał

 

 

A warka, która obecnie fermentuje, ile ma ekstraktu? Robił Kolega dla niej test odfermentowania?

 

Przecież napisał że 12tka: :)

Mało precyzyjnie napisałem :D Interesuje mnie obecny poziom BLG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz suche s-04 śmiało możesz na nich robić tylko uwodnij wcześniej z małą ilością glukozy lub cukru.

 

RIS wychodzi na nich poprawny, a nawet dobry :). Na tych drożdżach mój RIS zajął 2 miejsce w Lublinie.

Również mogę potwierdzić, że te drożdże dają radę w RISie. Nie dodawałem nawet dodatkowej gęstwy przy butelkowaniu, a i tak pięknie piwo się nagazowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takiej właśnie wersji się zaczynam skłaniać. Rano w niedzielę albo w sobotę wieczorem odbiorę gęstwę z USO5 i wrzucę na mieszadło z odrobiną brzeczki. Problem, że kolbę mam tylo dwulitrową i już raz mi gęstwa pierwszej nocy wybrała wolność, ale jak w niedzielę wstawię rano to do wieczora coś tam się jeszcze namnoży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też go nieco zmodyfikowć - pobrać "gęstwę" z kończącego fermentację piwa i zrobić z niej starter.

starter?

 

pobrana gęstwa dzień wcześniej przed planowanym warzeniem i praca zacznie się w ciągu 1-2 godz.

 

Albo najlepiej zlej sobie piwo na cichą a do tego samego wiadra do będzie gęstwa wlej risa.

Edytowane przez lolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.