Skocz do zawartości

chłodnica z miedzi - a tlenek miedzi ...?


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po pierwszym zacieraniu:) maskara do 2 w nocy robiłem.

Mam dylemat. Otóz wymyłem i sparzyłem nową nie używaną chłodnice miedzianą do brzeczki, ale jak włożyłem ją na ostatnie 10 minut do chłodzenia brzeczki to lekko wyblakła :( myślicie że wypłukałem tlenek miedzi do piwa ? z tego co czytałem to jest nie najzdrowszy związek dla organizmu. Co sądzicie? Prosze o pomoc.

Edytowane przez dori
połączono dwa takie same tematy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tlenki są w twoim frmentującym piwie. Ja też stosuję chłodnicę miedzianą i mam taki sam efekt. Swoje piwo piję.Jeżeli jednak nie daje Ci to spokoju i obawiasz się o zdrowie swoje i współspożywających to nie pozostaje nic innego, jak wylać piwo do kanału. Zainwestuj też w chłodnicę z nierdzewki. Tlenki chromu są trudniej rozpuszczają się czy reagują z piwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko dziekuje za wszystkie wypowiedzi. Tlenek miedzi jest słabo rozpuszczalny wodzie wiec powininen osiąść.

Sorry że zadaje głupie pytania ale jestem początkującym piwowarem i jak robimy piwo domowe to chciałoby się uzyskać jak najlepszy produkt.

Więc proszę o trochę cierpliwości co do niektórych użytkowników którzy kontrują mnie za każdym razem.

Temat domowego browarnictwa jest bardzo szeroki i każdego dnia czegoś się uczymy. Po wczorajszym zacieraniu do 2 w nocy to mam lekko dosyć kolaboracji:)

Ale smak brzeczki już mi mówi że będzie kozackie AIPA. Wydajnośc super. Zacierałem w garnku owiniętym śpiworem. Potem miałem przydławienie na filtracji ale dolałem 10 litrów 75 stopni i się poluźniło:) Kłopot jaki miałem to nie mogłem zrobić tz. roll boiling na mojej kuchence z 27 litrami brzeczki w 33 litrowym garnku z nierdzewki. No i gotująca brzeczka miała takie drobne fusy jakby ścięła się przed zadaniem chmielu w worku i tak do końca gotowania.

Możliwe że słabo odfiltrowałem "sracz wężykiem" o długości 50cm....

Drożdże S-05, fermentor stoi w 17 stopniach bo boję sie że będzie huczało na burzliwej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te drobne fusy to przełom, normalna sprawa. Drożdże US-05 świetnie sobie radzą nawet w 15°C. Co do chłodnicy to miałem podobny problem, ale poszukałem trochę i nie musiałem zakładać 2 identycznych tematów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co krzyczycie na chłopaka, spójrzcie na to inaczej - > ilu urzytkowników pochyliło się nad tematem, ilu miało rozrywkę odpisując i jescze ilu miało radochę czytając.

Kolego masz + za sprawienie frajdy tylu ludziom ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te drobne fusy to przełom, normalna sprawa. Drożdże US-05 świetnie sobie radzą nawet w 15°C. Co do chłodnicy to miałem podobny problem, ale poszukałem trochę i nie musiałem zakładać 2 identycznych tematów.

 

Właśnie doczytałem że miałem przełom :) podoba mi się ta nazwa. heheh

Założyłem 2 tematy bo przez pomyłke w cydrach się znalazłem.

To mam kolejny problem: zassałem z pośpiechu 2 litry osadu gorącego, ciekawe jak to wpłynie na piwko, oby nie było wykrecające. Bo zacierałem na wytrawne. Chociaż ja lubie duuuużo goryczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podsumuję temat.

Wszystkie wypowiedzi są lajtowe. Amylazy bakteryjne są przez Was nieakceptowalne ale wprowadzanie do organizmu jonów/kompleksów miedzi jest ok :smilies:

zjadajcie/ wypijajcie swe chłodnice, smacznego :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podsumuję temat.

Wszystkie wypowiedzi są lajtowe. Amylazy bakteryjne są przez Was nieakceptowalne ale wprowadzanie do organizmu jonów/kompleksów miedzi jest ok :smilies:

zjadajcie/ wypijajcie swe chłodnice, smacznego :okey:

 

Wskaż miszczuniu gdzie napisałem, że enzymy bakteryjne nie są przeze mnie akceptowalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pisałem o Tobie "miszczuniu" tylko o ogólnym trendzie traktowania piwowarstwa domowego jako "zdrowego" alternatywnego, gdzie forum brzydzi się sklepowym, przemysłowym ...

do ludzi nie przemawia zdrowa logika, że np wódka jest zdrowsza od piwa, przyklaskiwanie takim babolom jak tu jest żenujące i powinno być karalne

 

spokojnie, nie martw się nic się nie dzieje możesz dalej rozpuszczać swą miedzianą chłodnicę w brzeczce, pij, piwo miedź wytrąciło ... :smilies:

Edytowane przez bnp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pisałem o Tobie "miszczuniu" tylko o ogólnym trendzie traktowania piwowarstwa domowego jako "zdrowego" alternatywnego, gdzie forum brzydzi się sklepowym, przemysłowym ...

do ludzi nie przemawia zdrowa logika, że np wódka jest zdrowsza od piwa, przyklaskiwanie takim babolom jak tu jest żenujące i powinno być karalne

 

spokojnie, nie martw się nic się nie dzieje możesz dalej rozpuszczać swą miedzianą chłodnicę w brzeczce, pij, piwo miedź wytrąciło ... :smilies:

 

Więc moje pytanie nie było takie głupie. To jak lepiej chłodzić brzezke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc moje pytanie nie było takie głupie. To jak lepiej chłodzić brzezke?

muszę przyznać rację koledze bnp, mimo, że wyraził tak jak to zwykle ma w zwyczaju na piwo.org ;-). Tlenki miedzi są słabo rozpuszczalne w wodzie, ale lepiej w kwaśnej brzeczce.

A co do Twojej chłodnicy Macku to gdy pokryje się nalotem to trzeba ją wyczyścić, najlepiej oczywiście czymś kwaśnym- roztwór kwasu cytrynowego albo octowego (tego niektórzy nie polecają bo ponoć coś tam reaguje, choć Richard Lehr w swojej książce poleca 5% roztwór octu właśnie).

Edytowane przez Rafek00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocet nie, bo wtedy powstaje grynszpan-najlepiej kw. cytrynowy, a potem NaOH.

 

Wysłane za pomocą Tapatalk

no właśnie wiedziałem, że coś tam powstaje, tylko dziwię się ze Lehrl o tym nie wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do ludzi nie przemawia zdrowa logika, że np wódka jest zdrowsza od piwa

Source plz.

Sourcem może być włączenie pomyślunku. W piwie jest prawie wszystko, co powstało w nim w procesie warzenia i fermentacji. Duża część tego składu jest z pewnością nieobojętna dla zdrowia. W dobrej wódce jest tylko jeden szkodliwy składnik - etanol. Wniosek nasuwa się sam - po wypiciu (przeliczając na etanol) tej samej ilości wódki i piwa, w tym drugim przypadku obciążamy organizm dodatkowymi szkodliwymi substancjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś cały sprzęt w browarze był z miedzi.

 

jeszcze kiedyś rurociągi z ołowiu :ble:

 

Podobno gdy warzono Pilsnera Urqela w Tychach to zakładano na mieszadło łańcuch miedziany.

Sam na własne oczy widziałem taki łańcuch na mieszadle w browarze pod Bambergiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.