Skocz do zawartości

Amerykanizacja bezkrytyczna.


Jacenty

Rekomendowane odpowiedzi

jednym z najgorszych amerykanów był Thomas Alva Edison ,ten to dopiero nam nawciskał badziewia z tego USA np:fonograf

silnik prądu stałego, prądnica prądu stałego (wymyślił pocierając koty o siebie ;) )

oscyloskop ,płyta gramofonowa ,perforowana taśma filmowa

kamera filmowa z jednoczesną rejestracją dźwięku na taśmie filmowej

projektor filmowy do filmów dźwiękowych

betoniarka,lodówka ,suche baterie alkaliczne ,dyktafon ,pióro elektryczne,pierwsza na świecie guma syntetyczna tzw. buna. ,krzesło elektryczne ,wyrzynarka do wewnętrznego wyrzynania

aaaaa i tą paskudną żarówkę bryyyy

Edytowane przez Gawon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanizacja amerykanizacją ale jak mam dać za butelczynę amerykańskiego piwa 10zeta do dokładając kilkadziesiąt zeta więcej mam 20l.Jak wyjdzie to dobrze,jak nie to jest kogo częstować.

Podejrzewam,że tak powstała moda na amerykańce,belgi i inne.

Napedza nas piwowarów ciekawość więc dlaczego nie spróbować.

Może Strzegom też zacznie takie słody produkować idąc za modą ,zapotrzebowaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edison kradł wynalazki i je patentował, żarówki też nie wymyślił ;)

Nie można ukraść czegoś niematerialnego. Chyba, że ukradł prototyp, którego wynalazca potem nie umiał już odtworzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że OP ma rację pod względem że trzeba popierać lokalne słodownie (I sklepy piwowarskie). Ale to nie znaczy że "nie wolno" warzyć żeczy które lubisz bo są "zbyt popularne". Ja warzę to co lubię I dokładnie tak jak lubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat się rozsypał, chyba Jacenty musi zacząć od początku :smilies:

Kurczę, Tomkowi zwróciłem uwagę na.. zwracanie uwagi ;) i takie są skutki.

Ok, od początku. W zeszłym roku nastała moda na piwa zza oceanu. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że wielu przyjęło za pewnik, że są to piwa bardzo dobre. A one są po prostu inne. Ciekawe, inne, warte spróbowania, ale to wszystko. Amerykańskie chmiele w sklepach? Fajnie, dobrze jest mieć wybór. Amerykańskie słody? Też dobrze. Jest jednak jedno ale, początkujący piwowar, słabo jeszcze orientujący się w tym co dobre, czytając różne wpisy, może dojść do wniosku, że najlepsze piwa to te z amerykańskim chmielem i dodatkowo na amerykańskim słodzie. Dlatego założyłem ten temat. Mam nadzieję, że paru go przeczyta i zanim opinię sobie wyrobi, to zastanowi się, czy czasem nie daje się robić w konia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, Tomkowi zwróciłem uwagę na.. zwracanie uwagi ;) i takie są skutki.

Ok, od początku. W zeszłym roku nastała moda na piwa zza oceanu. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że wielu przyjęło za pewnik, że są to piwa bardzo dobre. A one są po prostu inne. Ciekawe, inne, warte spróbowania, ale to wszystko. Amerykańskie chmiele w sklepach? Fajnie, dobrze jest mieć wybór. Amerykańskie słody? Też dobrze. Jest jednak jedno ale, początkujący piwowar, słabo jeszcze orientujący się w tym co dobre, czytając różne wpisy, może dojść do wniosku, że najlepsze piwa to te z amerykańskim chmielem i dodatkowo na amerykańskim słodzie. Dlatego założyłem ten temat. Mam nadzieję, że paru go przeczyta i zanim opinię sobie wyrobi, to zastanowi się, czy czasem nie daje się robić w konia :P

To się nazywa po prostu owczy pęd, a tu nie ma miejsca na zastanowienie. Ale każda moda kiedyś przeminie.

Mnie te piwa nie pasują i ich nie robię, ale ja z reguły nie podlegam "pędom", nawet samochód mam niemodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moda nie nastała w zeszłym roku, tylko w 2011.

 

Natomiast wasz problem polega na tym, że nie przyjmujecie wiadomości że wielu ludziom te piwa smakują. Na siłę próbujecie robić bezmózgie zombie ze wszystkich którzy mają inne zdanie na temat amerykańskich styli. To takie trochę... słabe. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, mojej teściowej smakowało moje piwo, które nie dość, że okazało się zepsute i resztę warki wylałem (jako jedną z dwóch na 100), to jeszcze stało 2 miesiące na parapecie w słońcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu ,że duża ilość osób na tym forum zachłysnęła się amerykańskimi chmielami ,a ja uległam tym sugestiom i tez je wybrałam do chmielenia kolejnych warek nie znając ich smaku.Myślę ,ze piwa będą smakować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jednak jedno ale, początkujący piwowar, słabo jeszcze orientujący się w tym co dobre, czytając różne wpisy, może dojść do wniosku, że najlepsze piwa to te z amerykańskim chmielem i dodatkowo na amerykańskim słodzie.

Ale po co prostować początkujących piwowarów? Niech warzą jak uważają za słuszne i gusta niech tez sobie wyrabiają indywidualnie. Mnie nikt nie uświadamiał, że to co mi smakuje to wcale nie jest najlepsze bo gdzieś tam jest inne piwo, którego ja profan nie doceniam. Trzeba także dojrzeć plusy takich "mód", wielu moich znajomych zainteresowało się innymi piwami dzięki właśnie aipie. I co mam im teraz powiedzieć, że są frajerami bo piwo, które im tak posmakowało to wogóle jest kicha? Robiłem aipy na amerykańskim chmielu bo taki na poczatku był dostępny, cieszę się, że doszły do oferty nowozelandzkie, australijskie, czesi coś kombinuja i niemcy. A swoje ipasy warzę na pilzneńskim i tez smakuje znajomym, robię tak ze względów finansowych a inni jeśli taką mają fanaberie to niech sobie warzą na słodzie z usa, a jeśli na naszym podwórku coś wykiełkuje równie ciekawego to będę jeszcze używał polskiego chmielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu ,że duża ilość osób na tym forum zachłysnęła się amerykańskimi chmielami ,a ja uległam tym sugestiom i tez je wybrałam do chmielenia kolejnych warek nie znając ich smaku.Myślę ,ze piwa będą smakować!

Pewnie, że będą. Moja pszenica z Citrą była świetna. Nie raz jeszcze ją powtórzę. Nie odrzucam czegoś, tylko dlatego, że amerykańskie jest. Nie w tym rzecz. Zło tkwi w "owczym pędzie", jak to jake napisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ilu osób zaczyna się owczy pęd? :D

 

Myślę, że to wszystko zależy od tego kto kiedy zaczął warzyć. Dla tych co zaczęli z 8 lat temu, to nowości zza oceanu i nie tylko, bo z Europy Zachodniej to było coś. Dziś pewne rzeczy dla młodego narybku są oczywiste i inaczej do tego podchodzą. Do tego dochodzi antyamerykanizm ogólny oraz pseudo indywidualizm. :D;)

Edytowane przez jacer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AIPA super aromat zwalający z nóg, smak też, ale jakoś w ogóle nie mam ochoty jej uwarzyć. Czym więcej piję (w związku z brakiem piwa w piwnice zakupiłem pokaźną ilość Ciechanów GP) tym mniejsza chęć sięgnięcia po amerykany do mojego domowego browaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie ulegam modzie ,czy "owczym pędom"Wyznaję zasadę ,ze wszystkiego trzeba spróbować[w miarę możliwości],żeby móc ocenić ,porównać i dopasować .To dobrze ,ze mamy wybór![a czy to chamerykańskie ,czy inne -nie ma znaczenia]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.