Skocz do zawartości

Browar Z Innej Beczki (głównie risy, bw i inne piwa wagi ciężkiej)


Rekomendowane odpowiedzi

Warka #23 - Oatmeal RIS 24blg "Kot w Worku #1, #2"

 

Data warzenia: 30.12.2017

 

Zasyp:

Strzegom Pale Ale - 3kg

Strzegom Monachijski - 2kg

Płatki owsiane - 1,6kg

Fawcett Crystal II (200) - 1kg

Carafa II Dehusked - 0,5kg (na 15 minut)

Jęczmień Palony - 0,5kg (na 15 minut)

 

Ekstrakt słodowy bursztynowy - 1,7kg

Cukier Muscovado - 0,5kg

 

Drożdże:

US-05 (gęstwa po #22)

 

Zacieranie:

70 C - 67'

 

Chmielenie:

Marynka - 80g - 60'

Lubelski - 70g - 60'

 

Dodatki:

Warka po fermentacji burzliwej podzielona na dwie mniejsze. Wrzuciłem kostki z pociętej wcześniej klepki z beczki po winie. Kostki były dodatkowo macerowane w burbonie Jim Beam, a porcja do drugiego wiadra - w whisky Ardbeg.

 

Po 1,5 tygodnia cichej akcenty drewniane w smaku są już delikatnie wyczuwalne. Zwłaszcza maceracja w Ardbegu okazała się strzałem w dziesiątkę.

 

Wyszło ok. 22l brzeczki 24 blg.

 

Statystyki:

Alc: 10,3%

IBU: 80

 

 

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #24 - Barley Wine 23blg "Kot w Worku #3, #4"

 

Data warzenia: 6.1.2018

 

Zasyp:

Strzegom Pilzneński - 3kg

Strzegom Monachijski - 3kg

Weyermann Caraaroma - 1kg

Weyermann Carared - 0,8kg

 

Ekstrakt słodowy bursztynowy - 1,7kg

Cukier Demerara - 0,5kg

 

 

Drożdże:

US-05 (gęstwa po #22)

 

Zacieranie:

70 C - 67'

 

Chmielenie:

Iunga - 50g - 60'

Fuggles - 50g - 15'

 

Dodatki:

Warka po fermentacji burzliwej podzielona na dwie mniejsze. Wrzuciłem kostki z pociętej wcześniej klepki z beczki po winie. Kostki były dodatkowo macerowane w koniaku Hennessy, a porcja do drugiego wiadra - w winie Pedro Ximenez.

 

Wyszło ok. 23l brzeczki 23 blg.

 

Statystyki:

Alc: 10%

IBU: 55

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #25 - Bitter

 

Data warzenia: 11.1.2018

 

Zasyp:

Strzegom Wiedeński - 4,5kg

Carared - 0,8 kg

Caraaroma - 0,25kg

 

Drożdże:

US-05 

 

Zacieranie:

70 C - 67'

 

Chmielenie:

Fuggles - 25g - 60'

Fuggles - 25g - 15'

 

Dodatki:

Brak

 

Wyszło ok. 23l brzeczki 12,5 blg.

 

Statystyki:

Alc: 5,3%

IBU: 30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bitter (#25) zabutelkowany, BW (#24) zlane na cichą z kostkami. RIS (#23) dalej leży i to mu dobrze robi. Chocolate & orange stout (#22) zdegustowany. Mam niestety mieszane odczucia, bo o ile samo piwko bazowe jest fajne, to z dodatkami coś nie pykło. Mimo tygodniowego macerowania w rumie, ziarna kakaa i tak zepsuły pianę, która wygląda jak na coca coli i znika z kilka sekund. Przynajmniej są fajnie w smaku wyczuwalne. Pomarańcze natomiast wniosły głównie kwaśność w smaku, a aromatu właściwie w ogóle.

 

Dzisiaj dwie warki za jednym podejściem wobec posiadania świeżej gęstwy po warce #25. 

 

Wobec zalania sklepów jakimiś milkszejkami, wermontami i innymi dziwolągami, jak i obecnej posuchy na rynku klasycznych west coastów, postanowiłem że zrobie se sam ;) 

 

Warka #26 - West Coast IPA

 

Data warzenia: 27.1.2018

 

Zasyp:

Strzegom Pale Ale- 5kg

Strzegom Pszeniczny - 1kg

Carared - 0,15kg

 

Drożdże:

US-05 (gęstwa po #25)

 

Zacieranie:

67 C - 60'

 

Chmielenie:

Chinook - 25g - 60'

Citra - 25g - 30'

Citra - 25g - 15'

Amarillo - 50g - 1'

 

Planowane chmielenie na zimno:

Citra - 50g

Amarillo - 50g

Chinook - 25g

 

Dodatki:

Gips piwowarski - 4g do zacieru

Mech irlandzki - 5g - 15'

 

Wyszło ok. 23l brzeczki 16blg.

 

Planowane Statystyki:

Alc: 6,5%

IBU: 70

 

 

Warka #27 - RIS 31,5blg

 

Trochę się wzorowałem na znalezionym w sieci przepisie na klon Dark Lorda, a trochę się pozbywam resztek słodów. W założeniu miała to być mała warka, ale o bardzo wysokim OG.

Data warzenia: 27.1.2018

 

Zasyp:

Strzegom Pilzneński- 5kg

Płatki owsiane - 0,4kg

Płatki żytnie - 0,4kg

Carafa II Dehusked - 0,25kg

Fawcett Chocolate - 0,2kg

Jęczmień palony - 0,2kg

Caraaroma - 0,15kg

Carared - 0,1kg

 

Poniższe na 10' gotowania:

Cukier muscovado - 0,5kg

Melasa trzcinowa - 0,45kg

Miód - 0,4kg

 

Drożdże:

US-05 (gęstwa po #25)

 

Zacieranie:

67 C - 60'

Wszystkie słody ciemne zacierane od początku.

 

Chmielenie:

Iunga - 50g - 60'

 

Dodatki:

Espresso z 30g świeżo zmielonej kawy - 0'

 

Na cichą:

Espresso z 30g świeżo zmielonej kawy.

Kostki z pociętej klepki z beczki po winie, macerowane pierwotnie w cream sherry, a następnie w burbonie.

Laska wanilii, macerowana razem z kostkami w burbonie.

 

Wyszło ok. 13l brzeczki 31,5blg

 

Planowane Statystyki:

Alc: ?

IBU: 58

Bez tytułu4.png

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łapka do góry za symbol piwnej rewolucji w postaci west coast'a, a nie kolejne piwa dla lumberseksualnych gimnazjalistek ;) czytałem ciekawa teorie na temat zalewu milkshakow i innych piw bez goryczki, a smakujacych jak soki owocowe. Mianowicie: picie piwa kraftowego jest zwyczajnie modne, nie chodzi o smak czy doznania, ma być delikatnie, łagodnie, bez goryczki, bez doznań, ma być soczek pomarańczowy. Generalnie spoko, ale to jest moda, przemijające moda, jak na pokemony. A dobre WC to jedna klasyka, ponadczasowa? Pozdrawiam.

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Neptune napisał:

Chocolate & orange stout (#22) zdegustowany. Mam niestety mieszane odczucia, bo o ile samo piwko bazowe jest fajne, to z dodatkami coś nie pykło. Mimo tygodniowego macerowania w rumie, ziarna kakaa i tak zepsuły pianę, która wygląda jak na coca coli i znika z kilka sekund.

 

10 godzin temu, Neptune napisał:

Wobec zalania sklepów jakimiś milkszejkami, wermontami i innymi dziwolągami, jak i obecnej posuchy na rynku klasycznych west coastów, postanowiłem że zrobie se sam ;) 

 

Masz chyba rozdwojenie jaźni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie do końca. Co do dziwactw pisałem tylko i wyłącznie o IPA. O lekkich stoutach się nie wypowiem, bo rzadko je pijam. 

 

Godzinę temu, BelgLover napisał:

Łapka do góry za symbol piwnej rewolucji w postaci west coast'a, a nie kolejne piwa dla lumberseksualnych gimnazjalistek ;) czytałem ciekawa teorie na temat zalewu milkshakow i innych piw bez goryczki, a smakujacych jak soki owocowe. Mianowicie: picie piwa kraftowego jest zwyczajnie modne, nie chodzi o smak czy doznania, ma być delikatnie, łagodnie, bez goryczki, bez doznań, ma być soczek pomarańczowy. Generalnie spoko, ale to jest moda, przemijające moda, jak na pokemony. A dobre WC to jedna klasyka, ponadczasowa? Pozdrawiam.

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka
 

Moda pewnie tak. Pytanie na ile moda na samo picie craftów, a na ile moda na konkretny styl piwa. W końcu mieliśmy już mody na AIPA, potem na australijskie chmiele, single hopy, mini-risy, vermonty, suszoną śliwkę, soury, yuzu i pewnie jeszcze kilka okresowych manii o których zapomniałem. A teraz mamy milkszejki. 

 

Świeża gęstwa zagrzana bitterem 12,5blg okazała się bardzo żarłoczna. Obydwa piwa ruszyły już po dwóch godzinach, a teraz - po 12 - fermentują aż miło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zahartowane lekkim bitterem drożdże żrą błyskawicznie, choć już wyraźnie zwalniają. Przy okazji zapoznaję się ze swoim nowym refraktometrem. Po dwóch dobach fermentacji, AIPA ma brix na poziomie 8 (w zależności od kalkulatora wychodzi obecne Plato na poziomie 2,5-3,5 i alkohol gdzieś między 6,7 a 7,2%. Z risem sytuacja nieco bardziej skomplikowana, bo obecny brix wynosi 22, co jednak daje bardzo duży rozstrzał w zależności od przelicznika - znaczna większość podaje obecne plato między 15,5 a 16 i alkohol na poziomie 9,5-10,2%. Jeden - ale najczęściej polecany - kalkulator brewers friend podaje wartość 12 Plato i 12,9% co jednak jest wynikiem mocno rozbieżnym z pozostałymi kalkulatorami. Niestety nie dalej jak 3 dni temu rozbił mi się spławik od aerometru, więc nawet nie jestem obecnie w stanie sprawdzić który przelicznik podaje prawdę. :/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bitter po tygodniu od zabutelkowania okazał się dość mocno estrowym, ma wyczuwalną nutę lodów truskawkowych. Podobno to może być oznaka jeszcze młodego piwa, z drugiej strony kilku piwowarów narzekało na ten sam deskryptor w przypadku fermentowania na us05 w niskich temperaturach (u mnie 14C).

 

Risy i BW (#23 i #24) leżakowane na drewnie przetestowane; risy mają już wyczuwalną nutę beczkową. Jako że jest to mój pierwszy taki eksperyment, nie chcę przedobrzyć, więc za tydzień risy idą do butelek. Zwłaszcza ten leżakowany na Ardbegu pięknie przesiąkł torfową whisky. Przypomina trochę lżejszą wersję najnowszego artezanowego Samca Alfa z beczki po Laphroaigu. W burbonowym burbonu raczej niewiele, ale przez to poczuć można samo piwo bazowe - świetnie kremowe, słodko czekoladowe, kokosankowe. Duża ilość płatków owsianych to jednak było to.

 

Dziś z kolei lekkie piwo, bo potrzebna mi świeża gęstwa do kolejnych gigantów. Jako że gęstwa jest dla mnie głównym powodem do popełnienia tej warki, a przy okazji będzie sporo smacznego (mam nadzieję) piwa, można powiedzieć że dwie pieczenie na jednym ogniu. Albo jakby to powiedzieli Anglicy, hit two birds with one stone. Zdecydowałem się na single hopa na Nelson Sauvin, gdyż słyszałem bardzo dużo dobrego o oryginalnym profilu tego chmielu, a chyba nie natrafiłem na komercyjne piwo na niego nastawione. 

 

Warka #28 - Amber Ale "Hit two Birds with one stone IPA: Nelson Sauvin"

 

Data warzenia: 3.2.2018

 

Słody:

Pale ale - 5kg

Caraaroma - 0,3kg - na ostatnie 10 minut zacierania

 

Chmielenie:

Nelson Sauvin - 15g - 60'

Nelson Sauvin - 15g - 30'

Nelson Sauvin - 15g - 15'

Nelson Sauvin - 15g - 5'

Nelson Sauvin - 90g - na zimno na 3-4 dni

 

Dodatki:

Mech irlandzki na 15' gotowania

 

Drożdże:

US-05

 

Zacieranie:

60' w 63C

Wygrzew

 

Wyszło ok. 24,5l brzeczki 13blg, co daje efektywność na poziomie 81%

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 5,5%

Goryczka: 42 IBU

Barwa: 22

Bez tytułu2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 5.02.2018 o 17:52, Neptune napisał:

Bitter po tygodniu od zabutelkowania okazał się dość mocno estrowym, ma wyczuwalną nutę lodów truskawkowych. Podobno to może być oznaka jeszcze młodego piwa, z drugiej strony kilku piwowarów narzekało na ten sam deskryptor w przypadku fermentowania na us05 w niskich temperaturach (u mnie 14C).

 

Okazało się, że w istocie tak było. Po kolejnym tygodniu, truskawek został jedynie leciutki ślad, a piwo stało się stylowe, kremowe, pełne, smaczne. 

Do butelek poszła AIPA #26, oraz Oatmeal RIS #23, przetrzymany przez miesiąc na kostkach macerowanych w Ardbegu i Jim Beamie. Po miesiącu akcenty tych alkoholi zdecydowanie były wyczuwalne, to teraz do piwnicy i pierwszy test za jakieś 2 miesiące. 

 

Posiadłszy kolejną żarłoczną gęstwę nie mógłbym zabrać się za cokolwiek innego niż kolejne piwa imperialne. Tym razem jednak zamiast robić jednej warki i rozdzielać ją na dwie, wolę robić dwie mniejsze. 

 

Warka #29 - Peated Barley Wine 27blg

 

Data warzenia: 12.2.2018

 

Słody:

Strzegom Pale ale - 4kg

Chateau Whisky 45ppm - 2,5kg

Chateau Abbey - 0,5kg

Carared - 0,5kg

Caraaroma - 0,5kg

 

Chmielenie:

Magnum - 35g - 60'

 

Dodatki:

Mech irlandzki na 15' gotowania

 

Drożdże:

Gęstwa US-05 po #28

 

Zacieranie:

60' w 63C

Wygrzew

 

Wyszło ok. 11,5l brzeczki 27blg, co daje niską efektywność na poziomie 58% (praktycznie brak wysładzania, przy większej ilości czasu pewnie bym wysłodził więcej i wydłużył gotowanie o godzinę)

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 11%

Goryczka: 52 IBU

Barwa: 54

 

Na miesiąc cichej pójdą kostki macerowane w hiszpańskim winie Pedro Ximenez. Chcę tu trochę uzyskać efekt szkockiej whisky torfowej z wyspy Islay leżakowanej w beczkach po sherry.

 

Warka #30 - Peated RIS 27blg

 

Data warzenia: 12.2.2018

 

Słody:

Strzegom Pale ale - 3kg

Chateau Whisky 45ppm - 2,5kh

Caraaroma - 1kg

Strzegom pszeniczny - 0,5kg

Jęczmień palony - 0,25kg

Carafa II Special - 0,25kg

Fawcett Chocolate - 0,2kg

 

Wszystkie zacierane od początku

 

Chmielenie:

Magnum - 40g - 60'

 

Dodatki:

brak

 

Drożdże:

Gęstwa US-05 po #28

 

Zacieranie:

60' w 68C

Wygrzew

 

Wyszło ok. 11l brzeczki 27blg, co daje efektywność na poziomie 58% (jw)

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 11%

Goryczka: 66 IBU

Barwa: 177

 

Na miesiąc cichej pójdą kostki macerowane w szkockiej whisky z wyspy Islay, Kilchoman. Także torf do potęgi. 

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bitter i AIPA wypijane bardzo szybko, więc trzeba na zapas zrobić więcej. W niedzielę butelkowanie barley wine #24. 

 

Warka #31 - Simcoe IPA 16blg

 

Data warzenia: 20.2.2018

 

Słody:

Strzegom Pale ale - 4kg

Pszeniczny - 0,5kg

Wiedeński - 0,5kg

Carapils - 0,25kg

 

Cukier - 0,5kg

 

Wszystkie zacierane od początku

 

Chmielenie:

Simcoe - 30g - 60'

Simcoe - 30g - 30'

Simcoe - 30g - 15'

Simcoe - 30g - 1'

Simcoe - 90g - na zimno

 

Dodatki:

Gips piwowarski - 4g do zacieru

Mech irlandzki - 4g - 15'

 

Drożdże:

Gęstwa US-05 po #28

 

Zacieranie:

60' w 62C

Wygrzew

 

Wyszło ok. 21l brzeczki 16blg, co daje efektywność na poziomie 74%

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 6.5%

Goryczka: 85 IBU

Barwa: 11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cały czas się uczę, więc błędy są nie do uniknięcia. Albo po prostu jestem zbyt wymagający ;) Piwem interesuję się od ponad 5 lat, tyleż samo dość mocno siedzę w whisky, gdzie bezkompromisowość jest jeszcze większa. Dlatego, mimo że ludzie, których częstuję moim piwem (też dość piwni) twierdzą, że są dobre, mnie w każdym czegoś brakowało. I tak - z tych które spróbowałem ostatnio:

#25 - bitter - z tego piwa jestem generalnie zadowolony, być może nieco za dużo truskawkowych estrów jest w aromacie, ale raczej jeszcze w stylu. Jest też chyba niezbyt intensywny diacetyl, zapewne od zbyt niskiej temperatury fermentacji. 

#26 - aipa - ipy lubię bezkompromisowe, a tu wyszedł wręcz nikły aromat i goryczka. Raczej taka apa wyszła i to z tych niezbyt inwazyjnych. Być może to efekt pierwszego w moim wykonaniu klarowania żelatyną, słyszałem, że dość negatywnie wpływa na aromat. A goryczka to nie wiem, jedyne co mi przychodzi do głowy, że chmiel się w woreczku zlepił w pigułę i większość nie oddała olejków do brzeczki. 

#28 - amber ale - caraaroma, nawet dodana na ostatnie minuty zacierania to nie był najlepszy pomysł. Piwo wyszło bardzo pijalne, smaczne, ale jednak raczej "Atak karmelu", niż sesyjna, rześka ipa. Tak więc potencjał chmielu Nelson Sauvin, który podobno jest spory, został tu przeze mnie zniszczony. 

 

Ostatnio też spróbowałem kontrolnie, jedynie 2 tygodnie po zabutelkowaniu risów z warki #23. I jestem nimi bardzo miło zaskoczony. Gładka, aksamitna faktura od dużej ilości płatków owsianych, wyczuwalny motyw beczkowy. I tu co ciekawe - o ile w czasie cichej to Ardbeg był bez porównania intensywniejszy, a Jim Beam walił tekturą i świeżym drewnem, tak teraz jest na odwrót. Torfowa whisky raczej jest zaakcentowana subtelnie, a bourbon pięknie zaznacza się na finiszu, niczym w prawdziwym piwie BA ;) Trochę jednak brakuje paloności, więc dobrze że w kolejnych risach słody ciemne wrzucałem od początku zacierania. Wyszło smacznie, ale powinno jeszcze nabrać złożoności, bo pewien potencjał jest, także pozostałe prawie 60 butelek wędruje do piwnicy na przynajmniej kilka miesięcy. Za dwa tygodnie podobny test kontrolny przeprowadzę, ze świeżo zabutelkowanego dziś barley wine #24.

 

A dziś, potrzebna świeża gęstwa, więc kolejne lekkie piwo trzeba zrobić. 

 

Warka #32 - Oatmeal Stout 12blg

 

Data warzenia: 28.2.2018

 

Słody:

Wiedeński - 3kg

Płatki owsiane - 0,8kg

Caramunich I - 0,3kg

Carafa II Special - 0,25kg

Caraaroma - 0,2kg

Jęczmień Palony - 0,15kg

 

Wszystkie słody zacierane od początku

 

Chmielenie:

Magnum - 12g - 60'

Magnum - 10g - 15'

 

Dodatki:

brak

 

Drożdże:

S-04

 

Zacieranie:

60' w 67C

Wygrzew

 

Wyszło ok. 23l brzeczki 12blg, co daje efektywność na poziomie 81%

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 4.5%

Goryczka: 23 IBU

Barwa: 63

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #32 zabutelkowana. Generalnie zeszła bardzo mało, bo jedynie do 5blg (test fft potwierdził), także będzie sesyjny słodziaszek. Fajna czekoladka i kokosanki na finiszu. A skoro świeża gęstwa została po lekkiej dwunastce, czas zrobić kolejnego mocarza ;) 

 

Przy okazji, otworzyłem sobie pierwszą butelkę #31 i w końcu jest to co chciałem. Pyszna, soczysta IPA; wytrawna, z ziołowo-ananasowo-igliwiowym smakiem i wyraźną - choć jak na ten styl niewysoką - goryczką. Ponadto jest niewiele estrów, zważywszy na fakt, że nie mam jak fermentować w temperaturze niższej niż 20C. Jestem zachwycony, co za tym idzie cała warka pewnie zniknie w ciągu miesiąca ;) Przy kolejnych ipach pewnie zostawię zasyp, a pokombinuję z chmieleniem. Może machnę się na jakieś inne single hopy. A dziś w garze:

 

Warka #33 - Milk Imperial Stout 26,5blg "Panna Cotta Stout"

 

Data warzenia: 10.3.2018

 

Słody:

Pale Ale - 3kg

Płatki owsiane - 0,8kg

Caraaroma - 0,5kg

Carafa II Special - 0,45kg

Płatki jęczmienne - 0,4kg

Płatki żytnie - 0,4kg

Jęczmień Palony - 0,25kg

 

Cukier Demerara - 0,5kg (10' gotowania)

 

Wszystkie słody zacierane od początku

 

Zacieranie:

60' w 70C

Wygrzew

 

Chmielenie:

Magnum - 40g - 90'

 

Dodatki:

Laktoza - 0,5kg - 15'

Pożywka dla drożdży - 3g - 15'

 

Na cichą: 

2 laski wanilii 

Kostki z klepki z beczki po winie, macerowane dodatkowo w rumie i burbonie.

 

Drożdże:

S-04 (gęstwa po #32)

 

Wyszło ok. 13l brzeczki 26,5blg, co daje efektywność na poziomie 66%

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 11.1%

Goryczka: 53 IBU

Barwa: 136

 

Naczytałem się, że płatki żytnie nie wpływają negatywnie na filtrację. Ach ja głupi. Trwała ona 4 godziny. Stosowałem chyba wszystkie znane mi metody jej poprawy. Prosiłem, groziłem, nacinałem złoże, mieszałem je, podgrzewałem całość jeszcze raz do 78C, dodawałem wody żeby rozcieńczyć, dmuchałem w kranik, wrzuciłem łuskę ryżową, tańczyłem wokół fermentora. Wszystko na nic; wciąż przy pomyślnych wiatrach jedynie kapało, zamiast lecieć normalnie. Z drugiej strony brzeczka wyszła tak gęsta i lepka, że nawet ris 32blg się chował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jedziemy dalej: 

 

Warka #34 - Barley Wine 25,3 blg

 

Data warzenia: 11.3.2018

 

Słody:

Strzegom Pale Ale - 5,4kg

Chateau Abbey - 0,5kg

Carared - 0,5kg

 

Cukier Demerara - 0,5kg (10' gotowania)

 

Wszystkie słody zacierane od początku, w 20 litrach wody.

 

W przeciwieństwie do poprzednich barley wineów (#24 i #29), które były wręcz ciemnobrunatne, tu zasyp dobrałem raczej jasny, więc będzie raczej bursztynowe. Gotowałem 90 minut, zamiast standardowych 60, choć właściwie mogłem spokojnie wydłużyć o jeszcze pół godziny, żeby brzeczka jeszcze bardziej skarmelizowała i aby uzyskać te zakładane 26-27 blg.

 

Zacieranie:

60' w 67C

Wygrzew

 

Na filtrację dałem 0,1kg namoczonej łuski ryżowej i poszła tym razem bardzo sprawnie. 

 

Wysładzanie 5 litrami wody o temp. 80C.

 

Chmielenie:

Magnum - 40g - 90'

 

Dodatki:

Mech irlandzki - 5g - 15'

(zapomniałem o pożywce dla drożdży :/ )

 

Na cichą: 

Kostki z klepki z beczki po winie, macerowane dodatkowo w burbonie.

 

Drożdże:

S-04 (gęstwa po #32)

 

Wyszło ok. 13l brzeczki 25,3blg, co daje efektywność na poziomie 61%

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 11.8%

Goryczka: 60 IBU

Barwa: 28

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna dziś: 

 

Warka #35 - Porter Bałtycki z suską 26blg

 

Data warzenia: 11.3.2018

 

Słody:

Monachijski jasny - 2kg

Wiedeński - 1,9kg

Melanoidynowy - 1kg

Caramunich I - 0,7kg

Caraaroma - 0,5kg

Jęczmień Palony - 0,1kg (na 15')

 

Cukier Demerara - 0,5kg (10' gotowania)

 

Zacieranie:

60' w 64C

Wygrzew

 

Wysładzanie 5 litrami wody o temp. 80C.

 

Chmielenie:

Magnum - 20g - 90'

 

Dodatki:

Suska sechlońska - 150g - 15' 

Pożywka dla drożdży - 4g - 15'

 

Na cichą: 

Zobaczę po fermentacji jak będzie ze śliwką w zapachu i smaku, ale zakładam dodatkowe 100g na cichą.

 

Drożdże:

S-04 (gęstwa po #32); niestety nie mam warunków, żeby porter zrobić prawilnie, na dolnych drożdżach. 

 

Wyszło ok. 12l brzeczki 26blg, co daje efektywność na poziomie 62%

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 12.0%

Goryczka: 28 IBU

Barwa: 98

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

W końcu zrobiło się chłodniej, więc czas zacząć sezon warzelniczy 2018/19. Najpierw jednak trochę uwag na temat poprzednich warek mocarzy, gdyż większość dojrzała już do picia:

Warka #23 - RIS 24blg Ardbeg/BBA - taki wyszedł dość neutralny ris, wpływ dodatkowych alkoholi wyczuwalny, zwłaszcza Ardbega. Niestety był to pierwszy eksperyment z drewnem, więc je tylko polewałem przed wrzuceniem do wiadra, co za tym idzie - w ostatnim czasie zauważyłem delikatne nutki kwaskowe. Raczej więc to piwo szybko wypiję i nie będę go leżakował latami.

Warka #24 - BW 23blg Cognac/PX - ta sama przyczyna, nieodpowiednia dezynfekcja drewna spowodowała, że piwo całkiem skwaśniało. 

Warka #27 - RIS 31,5 Sherry&BBA - tu już było dobrze, drewno zacząłem macerować przez dłuższy czas w taki sposób, że było w całości zatopione w alkoholu. Pół roku po zabutelkowaniu jest bardzo grube, z wyczuwalną kawą, ale jednak jeszcze trochę chropowate i kilka miesięcy jeszcze się przyda.

Warka #29 - Peated BW 27 PX - chyba jedno z najlepszych piw jakie udało mi się zrobić. Torf mocny, ale nienachalny, dłuższe gotowanie wniosło sporo nut karmelowych, wino PX podbiło słodycz i wniosło fajne nuty ciemnych owoców, a drewno nieco tanin. 

Warka #30 - Peated RIS 27 Islay - również bardzo udane piwko, choć tylko dla hardkorowych miłośników torfu. Mimo że słodu 45ppm było tyle samo co w poprzednim bw, to paloność ze słodów i leżakowanie z drewnem nasiąkniętym torfową whisky jeszcze ją podbiło. Tak jest dość pełne i jakoś udało się uzyskać bardzo ciemną pianę, którą bardzo lubię ;) 

Warka #33 - Milk RIS 26blg Rum&BBA - bardzo słodziaszek wyszedł, gdyż poza laktozą w piwie zostało bardzo dużo cukrów resztkowych. Prawdopodobnie winę za to ponosi zbyt wysoka temperatura zacierania. Efekt jest jednak pijalny, deserowy.

Warka #34 - BW 25blg BBA - próba zrobienia nieco jaśniejszego BW. Piwo wyszło dobre, dłuższe gotowanie wniosło przyjemną karmelizację, jest też wyczuwalny ten burbonowy lakierek, choć brakuje mu jednak tego bogactwa i pełni, którą zapewniają słody karmelowe. 

Warka #35 - Porter 26 "bieda prunum" - śliwka dominuje, piwo aż bucha suską. Wyszło nieco harpagańsko, ale ja tak lubię. Bardziej przypomina więc Podbitego śliwką z Jabłonowa niż Prunum.

 

W tym sezonie planuję dalszą zabawę z wysokimi ekstraktami, drewnem i mocnymi alkoholami. Od miesiąca maceruje się już kilka porcji kostek z pociętej klepki (burbon, szkockie blendy, brandy de jerez), więc będzie ciekawie.

 

Na początek tym czasem:

 

Warka #36 - Earl Grey Pale Ale "Good Vibes Ales no.1 - Five o'Clock"

 

Data warzenia: 29.9.2018

 

Słody:

Strzegom Pilzneński - 3kg

Colorado Honig - 0,25kg

 

Zacieranie:

w 11 litrach wody:

30' w 62C

30' w 72C

Wygrzew

 

Wysładzanie 7 litrami wody o temp. 75C.

 

Chmielenie:

Polski Chinook - 10g - 60'

Polski Chinook - 10g - 15'

Na zimno: Polski Chinook - 10g - na ok. 3 dni.

 

Dodatki:

50g mieszanki herbacianej "Niebieski świat" - Earl Grey z płatkami bławatka. Na cichą na  2 dni. 

 

Drożdże:

US-05

 

Wyszło ok. 15l brzeczki 12blg, co daje efektywność na poziomie 75%

 

Statystyki wg kalkulatorów:

Alkohol: 5.1%

Goryczka: 28 IBU

Barwa: 9

 

Nie ukrywam, że działałem mocno po omacku, gdyż to moje pierwsze podejście do herbaty w piwie, a co piwowar to opinia. Jeden pisał, że już 24h z jakąś mikroskopijną jej ilością spowodowały, że piwo było "przeherbacone", inni z kolei twierdzili odwrotnie. Cóż, piwo wyszło bardzo dobre. Lekkie, sesyjne, ze szlachetną, zupełnie niegorzką herbatą na pierwszym planie i lekką, cytrusową kontrą z chmielu. Szkoda, że się tak szybko kończy ;)

 

Warka #37 - Christmas Stout - "Big Beer Impact No.1 - Silent Night Stout"

 

Data warzenia: 6.10.2018

 

Słody i surowce niesłodowane:

Strzegom Pale Ale - 2,5kg

Płatki pszenne - 0,6kg

Płatki owsiane - 0,4kg

Palony jęczmień - 0,25kg

Caraaroma - 0,25kg

Carafa III Special - 0,25kg

Caramunich I - 0,25kg

 

Zacieranie:

w 11 litrach wody:

60' w 72C

Wygrzew

 

Chmielenie:

Polski Chinook - 20g - 60'

 

Dodatki:

Na 10 minut gotowania:

Kardamon - 5g

Cynamon - 3 potłuczone laski

Skórka z 2 pomarańczy

Goździki - 10 szt.

Gałka muszkatołowa - 2 starte gałki

Śliwka suszona - 100g

 

Na cichą:

Płatki z beczki po whisky, macerowane w 200ml szkockiej whisky mieszanej (wlane razem z whisky)

Laska wanilii (macerowana razem z płatkami)

 

Drożdże:

US-05

 

Wyszło ok. 10l brzeczki 20,3blg, co daje efektywność na poziomie 62%

 

Statystyki:

Alkohol: 5,7%

Goryczka: 35 IBU

Barwa: 141

 

Niestety znowu coś skopałem z temperaturą zacierania, przez co uzyskałem niską wydajność i bardzo nisko fermentowalną brzeczkę. No trudno, zobaczymy jak wyjdzie. Fermentacja stanęła na "12". Machałem fermentorem, przeniosłem go w cieplejsze miejsce, dodałem drożdży. Po 2 tygodniach bez zmian. Także za 2 dni butelkuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #38 - New England Pale Ale "Good Vibes Ales No.2: Exotic Cargo" 12,5 blg

 

Data warzenia: 1.11.2018

 

Słody:

Strzegom Pilzneński - 2kg

Płatki pszeniczne - 0,6kg

Słód pszeniczny - 0,5kg

Płatki owsiane - 0,4kg

Cukier biały - 0,25kg

 

Zacieranie:

w 12 litrach wody:

60' w 62C

 

Chmielenie:

Galaxy - 25g - 60'

 

Hopstand 30', od 78C:

Citra - 25g

Galaxy - 25g

Mosaic - 25g

 

Na cichą:

Galaxy - 25g - 5 dni

Mosaic - 25g - 5 dni

Galaxy - 25g - 3 dni

Citra - 25g - 3 dni

 

Dodatki:

4g gipsu piwowarskiego do zacieru

 

Drożdże:

US-05

 

Wyszło ok. 15l brzeczki 12,5blg, co daje niską efektywność na poziomie 60%. W sumie nie wiem skąd taka niska wyszła. Brak wygrzewu? Kanaliki się porobiły przy wysładzaniu? Źle ześrutowany słód? Nie mam pojęcia.

 

Statystyki:

Alkohol: 5.5% - po 3 dniach błyskawicznej fermentacji, zjechało do 2blg. Po kolejnych kilku dniach "na dojedzenie", przeniesione na cichą, gdzie aktualnie leży sobie z chmielem.

Goryczka: 62 IBU - mało new englandowa goryczka, ale taki był mój cel. O ile soczkowe vermonty lubię, to często są one ulepkowato mulące, skręcające czasem nawet w stronę milkshake'ów, a tego już nie lubię :) Także soczkowość i mętność chętnie, ale w towarzystwie zdrowej, chmielowej goryczki.

Barwa: 8 EBC

 

 

Warka #39 - New England Double IPA "Good Vibes Ales No.3: Verdant Force" 17 blg

 

Data warzenia: 2.10.2018

 

Słody i surowce niesłodowane:

Strzegom Pale Ale - 2,5kg

Płatki owsiane - 0,9kg

Płatki pszenne - 0,6kg

Pszeniczny - 0,5kg

Cukier biały - 0,5kg

 

Zacieranie:

w 15 litrach wody:

60' w 62C

Wygrzew do 78C

 

Chmielenie:

Simcoe - 25g - 60'

 

Hopstand 30', od 78C:

Citra - 25g

Simcoe - 25g

Centennial - 25g

 

Na cichą:

Simcoe - 25g - 5 dni

Mosaic - 25g - 5 dni

Citra - 25g - 5 dni

Simcoe - 25g - 3 dni

Centennial - 25g - 3 dni

 

Dodatki:

Gips piwowarski - 4g do zacieru

 

Drożdże:

US-05

 

Wyszło ok. 16l brzeczki 17blg, co daje efektywność na poziomie 67%. Liczyłem na trochę więcej, ale jest lepiej niż przy poprzedniej warce.

 

Statystyki:

Alkohol: około 7,5%

Goryczka: 70 IBU

Barwa: 10

 

Ta warka jeszcze na burzliwej. Fermentuje od 4 dni, w tym czasie zjechało z 17 do 4,5blg, ale jeszcze grzybki dojadają.

 

Warka 37 zabutelkowana 2.11.2018, w smaku przy butelkowaniu bardzo przyjemnie kremowa i aksamitna. Zobaczymy za miesiąc co wyszło. Tymczasem, wygłodniałe drożdże po warce #38 trzeba szybko użyć do uwarzenia - a jakże - czegoś mocniejszego. 

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #40 - Imperial Stout "Event Horizon / Midnight Pulse" 30,4 blg

 

Data warzenia: 7.11.2018

 

Słody i surowce niesłodowane:

Strzegom Pale Ale - 10kg

Płatki owsiane - 1,6kg

Caramunich III - 1kg

Fawcett Pale Chocolate - 0,8kg

Jęczmień Palony - 0,8kg

Pszeniczny czekoladowy - 0,8kg

Special B - 0,5kg

Cukier - 0,5kg - na 60' gotowania

 

Zacieranie:

Słody podzielone na dwie równe porcje. Dwa zacierania. Każde w 17L wody i potem wysładzane dodatkowymi 5L.

60' w 67C

Wygrzew do 78C

 

Komentarz:

Pierwszy zacier dał katastrofalną wydajność rzędu 40%. Do tego kolosalne problemy z filtracją, także przez chwilę zwątpiłem.

Na szczęście druga połowa przefiltrowała się już poprawnie, a i wydajność w okolicach 60% wydaje się normalna dla tak gęstych piw.

W efekcie otrzymałem 28 litrów brzeczki 18blg. 

Przez te przygody z pierwszym zacieraniem musiałem ratować się dodatkiem 0,5kg cukru (niestety nie miałem na stanie ani ekstraktu słodowego, ani nawet cukru muscovado/demerara), bo jednak chciałem osiągnąć te przynajmniej 28 blg.

 

Gotowanie trwało 180 minut (u mnie średnia wzrostu nieco ponad 3blg/h).

 

Chmielenie:

Chinook - 84g - 120'

 

Dodatki:

Gips piwowarski - 4g do zacieru

Pożywka dla drożdży - 4g po wyłączeniu palników i schłodzeniu brzeczki poniżej 80C

 

Drożdże:

US-05 (gęstwa po warce nr 48)

 

Wyszło ok. 19l brzeczki 30,4blg, co daje efektywność na poziomie 50%.

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie 12-13%

Goryczka: 69 IBU

Barwa: 211 EBC

 

Komentarz:

Po zakończeniu burzliwej, warka zostanie rozdzielona na dwie równe porcje, gdzie na fermentację cichą zostaną dodane: 

do kubła pierwszego: 3 laski wanilii i trochę pociętej klepki, nasączanej przez ponad miesiąc w 350ml burbona (naturalnie wraz z whiskey). Ilość klepki została wyliczona na trochę więcej niż powierzchnia beczki jeśli by to piwo w niej leżało. Potrzymam tak pewnie ze 2 miesiące.

do kubła drugiego: 3 laski wanilii i 100g śruty kakaowej macerowanej w niewielkiej ilości szkockiej whisky. Na ostatnie 2-3 dni dam (jeszcze nie wiem ile) miętę pieprzową. 

 

Także chciałbym aby jedna część tej warki była takim klasycznym, grubaśnym, słodkim risem bba, a druga przypominała risowe czekoladki after eight ;) 

 

Na tej gęstwie zrobię jeszcze jednego mocarza, mam nadzieję że już bez przygód z filtracją.

 

Update: 13.11.2018 - po tygodniu fermentacji, ris zjechał do 11,3blg. Wydaje się, że fermentacja się zakończyła.

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #41 - Barley Wine "Ground Zero/Feria de Jerez" 29,6 blg

 

Data warzenia: 13.11.2018

 

Słody i surowce niesłodowane:

Strzegom Pale Ale - 5kg

Strzegom Monachijski - 5kg

Strzegom Wiedeński - 2kg

Caramunich I - 1kg

Special B - 0,5kg

Fawcett Pale Chocolate - 0,2kg

 

Zacieranie:

Słody podzielone na dwie równe porcje. Dwa zacierania. Każde w 17L wody i potem wysładzane dodatkowymi 3L.

60' w 67C

Wygrzew do 78C

 

Komentarz:

Poszło bez problemów z filtracją, ale całość właściwie nie wysładzana, także wydajność w okolicach 60%. Uzyskałem 27,7l brzeczki 21blg

 

Gotowanie trwało 180 minut.

 

Chmielenie:

Chinook - 56g - 80'

 

Dodatki:

Mech irlandzki - 5g - na ostatnie 5' gotowania

Pożywka dla drożdży - 4g po wyłączeniu palników i schłodzeniu brzeczki poniżej 80C

 

Drożdże:

US-05 (sześciodniowa gęstwa po warce nr 3?

 

Wyszło ok. 19l brzeczki 29,6blg, co daje efektywność na poziomie 59,3%.

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie 12-13%

Goryczka: 51 IBU

Barwa: 73 EBC

 

Komentarz:

Po zakończeniu burzliwej, warka zostanie rozdzielona na dwie równe porcje, gdzie na fermentację cichą zostaną dodane: 

do kubła pierwszego: trochę pociętej klepki, nasączanej przez ponad miesiąc w 350ml szkockiej whisky mieszanej (naturalnie wraz z whisky). Ilość klepki została wyliczona na trochę więcej niż powierzchnia beczki jeśli by to piwo w niej leżało. Potrzymam tak pewnie ze 2 miesiące.

do kubła drugiego: trochę pociętej klepki, nasączanej przez ponad miesiąc w 350ml brandy de jerez. Ilość klepki została wyliczona na trochę więcej niż powierzchnia beczki jeśli by to piwo w niej leżało. Potrzymam tak pewnie ze 2 miesiące.

 

Edit 26.11.2018: po tygodniu zeszło do około 12blg. Po kolejnym tygodniu bez większych zmian, ostatecznie 11,2blg, co daje 10,9% alkoholu w młodym piwie. Klepka wraz z alkoholem dodana, czas rozpocząć cichą. 

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Warka #42 - Belgian Session IPA Single Hop Cascade "Sunshine Canopy" 13,2blg

 

Data warzenia: 17.12.2018

 

Słody i surowce niesłodowane:

Strzegom Pale Ale - 4kg

Strzegom Pszeniczny - 0,5kg

Castle Malting Biscuit - 0,5kg

 

Zacieranie:

Zacieranie w 22L wody:

60' w 67C

Wygrzew do 78C

 

Komentarz:

Poszło bez problemów z filtracją, wysłodziłem 13L wody. Wyszło ok. 28L brzeczki ~10blg.

 

Gotowanie 60 minut.

 

Chmielenie:

Cascade - 28g - 60'

Cascade - 56g - 15'

Cascade - 56g - na wyłączenie palnika

Cascade - 84g - na zimno na 3 dni

 

Dodatki:

Gips piwowarski - 4g - do zacieru

 

Drożdże:

Danstar Abbaye - świeże suchary

 

Wyszło ok. 24l brzeczki 13,2blg, co daje bardzo wysoką jak na mnie efektywność na poziomie 83%.

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie w okolicach 5,5%

Goryczka: 48 IBU

Barwa: 14 EBC

 

Komentarz:

Kolejny cykl, tym razem na drożdżach belgijskich. Tradycyjnie już, na początek potrzebne jest piwo lekkie, do rozruszania drożdży. 

 

Edit: 3.1.2019 - piwo zabutelkowane. Zjechało do 3,5blg, co daje 5,2% alkoholu.

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #43 - Quadrupel 24,5blg

 

Data warzenia: 21.12.2018

 

Słody i surowce niesłodowane:

Strzegom Pale Ale - 6kg

Strzegom Monachijski Jasny - 2kg

Castle Malting Arome - 1kg

Pszeniczny jasny - 0,5kg

Special B - 0,5kg

Cukier Demerara - 1kg 

 

Zacieranie:

Słody podzielone na dwie, równe połowy. Zacieranie każdej z nich w 18L wody.

60' w 63C

Wygrzew do 78C

Bez wysładzania

 

Z obydwu partii odebrałem jakieś 28L brzeczki około 17blg

 

Gotowanie 120 minut.

 

Chmielenie:

Marynka - 50g - 90'

 

Dodatki:

Cukier Demerara - 1kg - na 10'

Kolendra Indyjska - 20g - na 10'

Mech Irlandzki - 5g - na 10'

Pożywka dla drożdży - po schłodzeniu brzeczki poniżej 80C

 

Drożdże:

Danstar Abbaye 

 

Ostatecznie wyszło ok. 22l brzeczki 24,5blg, co daje efektywność na poziomie 63%.

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie w okolicach 10%

Goryczka: 25 IBU

Barwa: 51 EBC

 

Komentarz:

Warka będzie po fermentacji burzliwej podzielona na pół. Do jednego wiadra na pewno pójdzie kostka z beczkowej klepki macerowana przez miesiąc w burbonie (wraz z whiskey). Do drugiego jeszcze nie wiem co dodam, być może suskę sechlońską, lub zwykłą suszoną śliwkę. Lub nic, zostawię czyste piwo.

 

Edit: 3.1.2019: Piwo zeszło do 5,5blg i fermentacja zakończyła się. Daje to jakieś 10,7% alkoholu w młodym piwie.

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #44 - Braggot 28,5blg

 

Data warzenia: 30.12.2018

 

Słody i surowce niesłodowane:

Miód wielokwiatowy - 5,2kg

Strzegom Monachijski Jasny - 3kg

Żytni (chyba też Strzegom?) - 1kg

Biscuit - 0,5kg

Special B - 0,5kg

 

Zacieranie:

Zacieranie w 22L wody.

60' w 65C

Wygrzew do 78C

Wysładzanie ok. 8L

 

Odebrałem jakieś 21L brzeczki około 15blg

 

Gotowanie 60 minut.

 

Chmielenie:

Marynka - 50g - 60'

 

Dodatki:

Mech Irlandzki - 5g - na 15'

Miód wielokwiatowy - 5,2kg - na 10'

Pożywka dla drożdży - po schłodzeniu brzeczki poniżej 80C

 

Drożdże:

Danstar Abbaye - 9 dniowa gęstwa po warce #42

 

Ostatecznie wyszło ok. 23l brzeczki 28,5blg, co daje efektywność na poziomie 93% (szalona, ale zdaje się, że miód ma efektywność 100%)

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie w okolicach 12%

Goryczka: 19 IBU

Barwa: 45 EBC

 

Komentarz:

Tradycyjnie, po fermentacji burzliwej, warka będzie podzielona na pół. Jedno wiadro na pewno zostanie z czystym braggotem, do drugiego dodam jakieś dodatki, ale jeszcze nie wiem jakie.Mam jeszcze ze 2 tygodnie na myślenie ;)

 

- Po 3 tygodniach fermentacji burzliwej, piwo zjechało do 3,5blg, co daje 14,2% w młodym piwie. Do drugiego wiadra na cichą fermentację poszła laska wanilii, oraz 300g suszonych daktyli.

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mocne warki 40, 41, 43 i 44 w końcu zabutelkowane i zalakowane, za rok powinno być bardzo dobrze. Skoro zwolniły się wszystkie wiadra, to czas wrócić do warzenia. 

 

Warka #45 - Session New England IPA 13,5blg

 

Data warzenia: 23.02.2019

 

Słody i surowce niesłodowane:

Pilzneński - 2,5kg

Płatki owsiane błyskawiczne - 1,2kg

Słód owsiany - 1kg

Pszeniczny jasny - 0,5kg

Carapils - 0,5kg

 

Zacieranie:

Zacieranie w 21L wody.

60' w 62C

Wygrzew do 78C

Wysładzanie ok. 13L

 

Odebrałem jakieś 28L brzeczki około 12blg

 

Gotowanie 60 minut.

 

Chmielenie:

Galaxy & Citra - po 25g - 15'

Galaxy & Citra - po 25g - 5'

Mosaic & Citra - po 25g - 30 minut hopstand 

 

Na cichą pójdzie jeszcze: Citra 75g, Galaxy 50g i Mosaic 25g.

 

Dodatki:

Gips piwowarski - 4g do zacieru

 

Drożdże:

US-05, świeże suchary

 

Ostatecznie wyszło ok. 25l brzeczki 13,5blg, co daje efektywność na poziomie 80%.

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie w okolicach 5,5-6%

Goryczka: 44 IBU

Barwa: 7 EBC

 

 

EDIT: 

W sumie po co mi 25l tego samego piwa jak można mieć dwa różne? Na cichą przelane do dwóch wiader po 11,5L.

Do pierwszego poszło na cichą: 75g Citra, 50g Galaxy, 25g Mosaic

Do drugiego poszło na cichą: 84g Centennial, 56g Chinook

 

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #46 - Imperial Stout 26blg (Islay Whisky Oak Aged/Suska + Scotch Blended Whisky Oak Aged) 

Data warzenia: 28.02.2019

 

Słody i surowce niesłodowane:

Monachijski - 5kg

Owsiany - 3kg

Pilzneński - 2,5kg

Special B - 1kg

Caramunich II - 1kg

Caraaroma - 1kg

Jęczmień Palony - 0,7kg

Pszeniczny czekoladowy - 0,7kg

Czekoladowy Jasny - 0,5kg

Cukier - 0,5kg - na 60'

 

Wszystkie słody zacierane od początku

 

Zacieranie:

Dwa zaciery podzielone na pół, zacieranie 60' w 68C

Odebrałem jakieś 26L brzeczki około 20blg

 

Gotowanie 120 minut.

 

Chmielenie:

Magnum - 80g - 90'

 

Dodatki:

Pożywka dla drożdży - po schłodzeniu brzeczki do 80C

 

Drożdże:

US-05, gęstwa po #45

 

Ostatecznie wyszło ok. 20l brzeczki 26blg, zamiast planowanych 30, co daje efektywność na poziomie 45,5%. Bardzo niska, ale to pierwsza próba z robieniem cienkusza no i ewidentnie źle wyliczyłem proporcje, bo cienkusz mi wyszedł 14blg i trzeba rozcieńczać ;)

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie w okolicach 11%

Goryczka: 76 IBU

Barwa: 218 EBC

 

Komentarz: 

Po fermentacji burzliwej, warka zostanie tradycyjnie podzielona na pół. Do jednej połowy pójdzie na dwa miesiące macerowana od kilku miesięcy w 350ml whisky z Islay  pocięta klepka, naturalnie wraz z whisky. Do drugiego ten sam zabieg, tylko że whisky mieszana szkocka, a ponadto 400g suski sechlońskiej na ostatni tydzień cichej.

 

Edytowane przez Neptune
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #47 - Dry Stout 11,5blg (cienkusz po #46)

Data warzenia: 28.02.2019

 

Słody i surowce niesłodowane:

Monachijski - 5kg

Owsiany - 3kg

Pilzneński - 2,5kg

Special B - 1kg

Caramunich II - 1kg

Caraaroma - 1kg

Jęczmień Palony - 0,7kg

Pszeniczny czekoladowy - 0,7kg

Czekoladowy Jasny - 0,5kg

 

Wszystkie słody zacierane od początku

 

Zacieranie:

Dwa zaciery podzielone na pół, zacieranie 60' w 68C

Odebrałem jakieś 23L brzeczki około 9blg

 

Gotowanie 60 minut.

 

Chmielenie:

Lubelski - 50g - 60'

Lubelski - 50g - 15'

 

Dodatki:

brak

 

Drożdże:

US-05, gęstwa po #45

 

Ostatecznie wyszło ok. 20l brzeczki 11,5blg, co daje efektywność na poziomie 21,5%. Łącznie z piwem właściwym, efektywność wyniosła 67%.

 

Statystyki:

Alkohol: pewnie wyjdzie w okolicach 4,5%

Goryczka: 30 IBU

Barwa: 218 EBC

 

Komentarz: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.