Skocz do zawartości

"100% peated ale" czyli 100% torfu w piwie


WiHuRa

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz zauważyłem, a czytałem stopkę. Coś mi się na oczy rzuciło. ;) Planuję zrobić wersję ciemną i pójdę w stronę głębokiego odfermentowania. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Najwyżej będę modyfikował w drugim podejściu. Pamiętam Smokey George, które przytłoczyło mnie nie tyle torfowością, co rezultatem kompozycji torfu, pełni i słodyczy. Chciałbym tego uniknąć, stąd moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziwo piwo na tym słodzie wychodzą w odczuciu pełne i słodowe, nawet przy wytrawnym zacieraniu. Węszę tutaj jakieś oszusto mózgu przez bardzo intensywną wędzonkę ;) Warto wyjśc z goryczką >30 IBU aby piwo nie zbyt ciężkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

W najbliższych 2 tygodniach zacznę wysyłkę piw do pierwszych osób z listy, drugie pół w drugiej części listopada. W tym tygodniu tym co chcieli osobiście.

 

Wczoraj również wychyliłem 3 kufelki z kega. Mniam! :D Podpiekany słód wniosł dodatkowe elementy słodowe w smaku i oto chodziło. Choć oczywiście dominantum torfu jest niezaprzeczalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugą wersje 100% Peated Ale dostałem wczoraj w butelce PET nalane z kega, a pije dopiero teraz. Piana w butelce jest, natomiast po przelaniu do pokala znika. Barwa bursztynowa, opalizująca. Aromat bandaży, asfaltu, lekko słodowy, ciekawy i specyficzny. W smaku spalenizna, spalone kable, płonąca guma, opona, świeży, dopiero co kładziony asfalt. Goryczka niska, krótka, znika po chwili, ale posmak torfowy zostaje na długo. Niestety wysycenie zerowe. Szkoda że nie pije tego piwa prosto z kega, bo i piana by nacieszyła oko i bąbelki muskały by podniebienie. Piwo dla niewielu, to trzeba przyznać, ale mi smakuje, jestem pozytywnie zaskoczony. Dzięki za piwo Wojtek :D

Edytowane przez Deathhammer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na ostatnim spotkaniu wrocławskich piwowarów otworzyłem butelkę "100% peated ale" (wersja 1). Rozlaliśmy ją na ok. 15 osób. Każdy, kto tylko poczuł zapach z butelki, prosił o najwyżej łyka do kubeczka, dlatego trochę to trwało, zanim piwo zostało wypite. Można rzec, że jest typowo degustacyjne, pod tym względem, że naprawdę ciężko jest wypić więcej niż 50 ml. Dla niektórych nawet ilość o połowę mniejsza była sporym wyzwaniem. Aromat i smak niestety typowo szpitalny, bandażowy. Mimo ponad półrocznego leżakowania zapach nie poszedł w kierunku podkładów kolejowych, które lubię, ale został przy tej nieprzyjemnej antyseptyce. Myślę, że może jedynie w ciemnych piwach słód whisky tworzy kompozycję zbliżoną do spalonych kabli... Gdyby piwo było w 90% peated, a w 10% black, to może bym się nim zachwycał, a tak niestety muszę stwierdzić, że to nie dla mnie. Niemniej cenię sobie możliwość spróbowania takiego wynalazku i dziękuję za nią ponownie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja 2 jest zdecydowanie bardziej łagodna w smaku. Choć jak ktoś nie zdzierżył wersji 1 to ta też będzie za ostra bo aromat się nie zmienił.

 

Wersje 3 planuje że słodem palonym ... oczywiście będę sam do przypalał :)

 

Dziś (a jedna w poniedziałek) poszły paczki do połowy osób z listy. Smacznego :)

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za możliwość spróbowania Twojego piwa. Zdziwiło mnie, że mimo tego że ma tylko 10 Blg to wydaje się pełne. Aromat bandaży, podkładów kolejowych nasila się w miarę ogrzania. Pewnie nie każdemu ten smak i aromat przypadnie do gustu, ale jak dla mnie to sesyjne piwo. Bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka miesięcy robiłem whisky stouta o takiej recepturze:

2.5kg Pale Ale

2.5kg whisky CM

0.5kg Special W

0.5kg pszeniczny czekoladowy

0.5kg palony jęczmień

0.5kg płatki owsiane

 

Chmielone 30g Aurora + 30g Simcoe + 30g Fuggles.

 

Ze mną jest w ogóle pewien problem jeśli chodzi o rozczytanie nut torfowych. Jeśli piję Ardbega lub Laphroaiga, to na tle whisky spoza Islay wydają mi się one słodsze i bardziej owocowe. Żadnej paloności lub apteczności nie wyczuwam. Lubię je, bo odbieram jako bardziej złożone, ale nic z tych wędzonych rzeczy. Jest to co najmniej dziwne, ale wielu moich znajomych ma podobnie. Jedynie moja narzeczona czuje torf i jodynę.

W piwie z kolei torfowość odnajduję bez problemu. Jednak ani nie kojarzy mi się ona z podkładami, ani kablami, ani apteką. Jeśli miałbym ten smak rozebrać na jakieś skojarzeniowe czynniki pierwsze, to mógłby to być dym i kamień.

Co do mojego piwa, to wyszło 20blg i zacierane było na dosyć treściwe. Nie przeszkadza mi to o dziwo i butelki znikają dosyć szybko. Ponadto najpełniejszy smak odczuwam retronosowo i jedyne do czego mogę się przyczepić to brak wystarczającej kontry chmielowej.

W przyszłości planuję jakąś bezczelniejszą warkę, którą w 100% oprę na słodzie torfowym, który w całości mocno wyprażę w warunkach domowych. Chcę zdecydowanie celować >20blg i silne odfermentowanie. Po zakończeniu cichej chciałbym wydestylować gdzieś 20% warki i destylat dodać z powrotem do piwa, aby w rezultacie uzyskać 20-30% alk. Takie mam torfowe fantazje. : p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według zapisków, Wihura chyba też część zasypu prażył żeby uzyskać lepszy kolor, ja mam w stopce też whisky stouta ale opartego tylko na słodzie torfowym+jakieś 5-6% słodów ciemnych w weekend dam pewnie znać jak smakuje :)

Edytowane przez Konus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście prażenie całości to spore wyolbrzymienie. Pomijając ten skrót myślowy, chciałbym po prostu, aby cała kompozycja słodów oparta była na torfowym, który następnie poddawany jest różnej obróbce temperaturowej (niekoniecznie oznaczającej prażenie i pozbawianie siły diastatycznej). Oczywiście to takie luźne myśli i nie mam tego póki co absolutnie planowanego. Wydaje mi się w każdym razie, że będę starał się zdecydowanie zwiększyć stosunek palonej frakcji względem typowego stouta. Celem jest swego rodzaju archetyp kondensatu z komina, skrajnie degustacyjny (stąd też chęć podbicia alkoholu), który ewentualnie w dalszej przyszłości mógłby być uwzględniony w bardziej harmonijnych kompozycjach. I tak nikt poza mną nie chce tego pić. : p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prażenie to bardzo fajny sposób na podbicie różnych elementych powiedzmy "słodowych". Oczywiście nie 100% słodu a max kilkanaście procent, przynajmniej na początek więcej bym nie stosował.

 

Moja kolejna warka 100% Peated Ale v.3 będzie właśnie czarna, nie tylko będę prażył słód whisky ale także robił słód palony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś i jutro wyjdzie druga parta 100% Peated Ale v.2. Ostatnia butelka czeka jeszcze na kentakiego :) Tym samym akcja dystrybucyjna zostanie zakończona i raczej już nie będzie powtarzana (jedynie lokalnie).

 

Zakupiłem dziś kolejną partię słodu whisky z CM, oczywiście tą najmocniej torfową. Tak więc na święta powstanie 100% Peated Ale v.3. Tym razem ma być to ciemna wersja, część słodu będzie tym razem bardzo mocno podpiekana, z około 100g spróbuje zrobić wersję czekoladową. Zobaczymy jak mi to wyjdzie. Kolorem piwa chce wyjść >40 EBC.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie piwa "torfowego", a mianowicie o zastosowanie syropu klonowego. Na pewno wzmocni piwo, ale czy zostawi jakieś posmaki?

Jest to 100% torf, ale mam taki zasyp:

 

2,00 kg Pilzneński (3,2 EBC) 33,6 %

2,00 kg Wędzony torfem (12,0 EBC) 33,6 %

1,00 kg Pale Ale (5,5 EBC) 16,8 %

0,50 kg Monachijski typ I (12,0 EBC) 8,4 %

0,20 kg Karmelowy 150 (100,0 EBC) 3,4 %

0,25 kg Syrop klonowy (80EBC tu tylko oszacowane) do gotowania na 5 min.

 

Chmielenie 20g Magnum 12,5%AA 41IBU.

Receptura na 12l, 30EBC, 24°BLG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.