Skocz do zawartości

Pleśń


Oukland

Rekomendowane odpowiedzi

witam właśnie zamierzałem się zabrać za butelkowanie zacząłem od mycia butelek ale na niektórych butelkach na dnie jest pleśń mam pytanie czy jeżeli to wyczyszcze zdezynfekuje to butelki mogą zostać użyte czy też nie no i co jeżeli jakimś cudem kawałek pleśni zostanie na dnie butelki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

posiadam kreta to sprobuje dzisiaj wskoczą do kompieli na noc mam jeszcze jedno takie pytanko troche głupio pytać ale czy byłby ktoś tak dobry pożyczyć kapslownice na jeden dzień z okolic Rzeszowa Przeworska lub Jarosławia ponieważ jutro już kategorycznie musze rozlać zabutelkować a młotkową prędzej kapsli mi braknie niż 20l piwa rozleje :D

Edytowane przez Oukland
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MI również pomógł domestos. Jako ciekawostkę podam, że obecnie myje każdą butelkę po spożyciu i pleśń zauważyłem w dwóch butelkach dopiero na etapie mycia, więc musiały być niedomyte wcześniej (na szczęście w trakcie degustacji nie odczułem żeby coś było nie tak). Przed butelkowaniem butelki wcześniej wygotowywałem, co było bardzo czasochłonne i chyba przy kolejnej warce od tego odejdę (kilka pryśnieć spryskiwaczem w którym jest pirosiarczyn sodu, następnie wypłuczę butelki pod bieżącą wodą). Mam nadzieję, że wystarczy, to żeby uchronić się od infekcji i zaoszczędzę trochę czasu- chyba że ktoś napiszę, że zdecydowanie odradza taki sposób, to niestety trzeba będzie wrócić do żmudnego wyparzania butelek przed rozlewem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nalejesz piro do spryskiwacze to może Ci rozszczelnić butelkę. W tym związku, tak samo jak przy oxi wytwarza się gaz, który zwiększy ciśnienie w butelce. Poczytaj co ludzie robią, żeby odkazić butelki, wszystko jest na forum :)

 

Ja tylko polecę butelki płukać wodą z płynem po spożyciu i przed rozlewem przepłukać wodą z oxi (roztwór wlewasz do butelki, trzymasz pół minuty i przelewasz do kolejnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem NaOH w stężeniu ok. 5% - na gorąco dawało niezłe rezultaty, na zimno - czasem bywały butelki do ponownego zalania. Procedura prosta - łyżka NaOH do butelki + kilkadziesiąt ml gorącej wody.

Po kilku próbach jednak przerzuciłem się na 1% NaOCl (podchloryn) - działa lepiej, szybciej się go dozuje no i roztwór jest aktywny dość długo (średnio trzymam 2 tygodnie) i da się zrobić kilka partii butelek na jednym roztworze. Minus jest taki, że w chałupie unosi się słaby zapach chloru ;)

 

Po zalaniu chemią - wypłukać i wysuszyć. Potem wystarczy dezynfekcja bezpośrednio przed rozlewem

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.