Skocz do zawartości

Dążenie do perfekcji - bitter


piwosz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Mam już drugiego bittera za sobą. Korzystałem z receptury zgody, http://www.brewersfriend.com/homebrew/recipe/view/44936/beeftown-original

 

Z prawie identycznego zasypu ( 0.5kg karmelowego zamiast 0.4kg ) uzyskałem 9.5Blg przed fermentacją, ok 3.2Blg po fermentacji. Zacierałem 66-67°C

Chmieliłem trochę inaczej, marynką na goryczkę, citrą na aromat. Drożdże notinghamy. Fermentacja ~20C*.

 

Piwo niestety średnio pijalne ( a głównie o to mi się rozbiega ). Jak ktoś pił Pacific z Artezana to to może być odnośnikiem świetnej pijalności.

 

Chciałbym dowiedzieć się o waszych doświadczeniach z wysoce pijalnym piwem.

Czy tak duża ilość słodów karmelowych mogła wpłynąć na przytłaczający smak bittera? Zacieranie, tzn. zbyt wysokie odfermentowanie? Wszystko na raz się spotęgowało?

 

Chciałbym poznać wasze doświadczenia z eksperymentów dt. pijalności piwa.

 

Dzięki i wasze zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo niestety średnio pijalne ...

...bo? Co Ci nie pasowało?

 

...

Z prawie identycznego zasypu ( 0.5kg karmelowego zamiast 0.4kg ) uzyskałem 9.5Blg przed fermentacją, ok 3.2Blg po fermentacji. Zacierałem 66-67°C

Chmieliłem trochę inaczej, marynką na goryczkę, citrą na aromat. Drożdże notinghamy. Fermentacja ~20C*.

 

Czy tak duża ilość słodów karmelowych mogła wpłynąć na przytłaczający smak bittera?

Zacieranie, tzn. zbyt wysokie odfermentowanie? Wszystko na raz się spotęgowało?

W oryginale temperatura fermentacji o 3 stopnie niższa. Karmelowymi można przedobrzyć. Odfermentowanie zbyt wysokie nie jest, mogło być wyższe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Citra mogła zepsuć, polskie chmiele jeszcze uchodzą do bitter'a, zgoda chmielił Sybillą. Ja dawałem Marynkę, ale na aromat EKG, a za drugim razem właśnie Sybillę, a na aromat Hallertau Tradition (ale z polskich upraw).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bardzo lubię bittery to według mnie nie są to, mimo niskiej mocy, super pijalne piwa, głównie przez mocną karmelowość.

Jak chcesz coś przede wszystkim o dużej pijalności, to kierowałbym się w stronę piw jaśniejszych, np. jakiś golden ale, APA albo jakiś pils.

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak za ciężkie przy tym OG to:

- sprawdź termometr (zacieranie)

- za dużo karmelu

- słaba goryczka

 

FG 3.2°Blg to rzeczywiście sporo przy OG 9.5°Blg. W bitterze poniżej OG 10°Blg FG nawet 2.5°Blg to więcej niż trzeba, wystarczyłoby 2 z korzyścią dla pijalności (moim celem było co innego - zawartość alkoholu do 3.5%, żeby mieć "piwo stadionowe"). Tyle, że róznica między 2.5 a 3.2 nie powinna spowodować wrażenia ciężkości piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast bittera lepiej Ci będzie zrobić APA?

Chyba po prostu przerzucę się na europejskie chmiele i będę na nich robił bittery.

 

FG 3.2°Blg to rzeczywiście sporo przy OG 9.5°Blg. W bitterze poniżej OG 10°Blg FG nawet 2.5°Blg to więcej niż trzeba, wystarczyłoby 2 z korzyścią dla pijalności (moim celem było co innego - zawartość alkoholu do 3.5%, żeby mieć "piwo stadionowe").

Jak bardzo lubię bittery to według mnie nie są to, mimo niskiej mocy, super pijalne piwa, głównie przez mocną karmelowość.

Hm, chyba muszę przeprowadzić stos eksperymentalnych warek bittera, aby zobaczyć co można wyczarować przy OG 10Blg.

Chyba że ktoś byłby chętny na wymianę w Warszawie lub Białymstoku to z wielką chęcią bym sprawdził innych dzieła. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast bittera lepiej Ci będzie zrobić APA?

Chyba po prostu przerzucę się na europejskie chmiele i będę na nich robił bittery.

FG 3.2°Blg to rzeczywiście sporo przy OG 9.5°Blg. W bitterze poniżej OG 10°Blg FG nawet 2.5°Blg to więcej niż trzeba, wystarczyłoby 2 z korzyścią dla pijalności (moim celem było co innego - zawartość alkoholu do 3.5%, żeby mieć "piwo stadionowe").

Jak bardzo lubię bittery to według mnie nie są to, mimo niskiej mocy, super pijalne piwa, głównie przez mocną karmelowość.

Hm, chyba muszę przeprowadzić stos eksperymentalnych warek bittera, aby zobaczyć co można wyczarować przy OG 10Blg.

Chyba że ktoś byłby chętny na wymianę w Warszawie lub Białymstoku to z wielką chęcią bym sprawdził innych dzieła. :-)

Możliwe, że mi jakaś jedna czy dwie butelki bittera z września zostały.

Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, chyba muszę przeprowadzić stos eksperymentalnych warek bittera, aby zobaczyć co można wyczarować przy OG 10Blg.

Chyba że ktoś byłby chętny na wymianę w Warszawie lub Białymstoku to z wielką chęcią bym sprawdził innych dzieła. :-)

Tak się składa, że właśnie od wtorku, stoi u mnie bitter na burzliwej. Myślę, że za kilka tygodni, jeśli coś 'ciekawego' z tego wyjdzie, moglibyśmy się jakoś zgadać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa.

 

Jest bardzo mało porywający, do urywania dupy się zupełnie nie nadaje. Za to doskonale nadaje się jako piwo "towarzyszące".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że mi jakaś jedna czy dwie butelki bittera z września zostały.

 

Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa.

 

Hmm, przemyślę zmianę stylu na następne warzenia. Zamysł był, aby zrobić lekkie piwo do wieczornej posiadówki. Dzięki :-)

Tak się składa, że właśnie od wtorku, stoi u mnie bitter na burzliwej. Myślę, że za kilka tygodni, jeśli coś 'ciekawego' z tego wyjdzie, moglibyśmy się jakoś zgadać :)

O, fajnie. Dodałem ciebie do znajomych na piwo.org, za jakiś czas na pewno się odezwę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa.

 

Jest bardzo mało porywający, do urywania dupy się zupełnie nie nadaje. Za to doskonale nadaje się jako piwo "towarzyszące".

Nie próbuję temu przeczyć. Natomiast zauważyć chcę, że jest sporo stylów piwa łatwiejszych do zbalansowania, "towarzyszących" równie dobrze, a mających więcej charakteru i przez to dla początkującego piwosza potencjalnie ciekawszych w odbiorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.