Skocz do zawartości

Jak uzyskać wędzonkę a'la Schlenkerla Rauchweizen


Howser

Rekomendowane odpowiedzi

A próbowaliście dodawać wędzonych śliwek do zacierania?

no w temacie sporo jest o śliwkach napisane

Serio, umiem czytać :roll: Dlatego pytam o to czego w temacie nie znalazłam. Może któryś z kolegów próbował takiego eksperymentu albo wie coś na temat i może poradzić, że nie warto się za to brać, bo to będzie dramat, albo podzieli się doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A próbowaliście dodawać wędzonych śliwek do zacierania?

no w temacie sporo jest o śliwkach napisane

Serio, umiem czytać :roll: Dlatego pytam o to czego w temacie nie znalazłam. Może któryś z kolegów próbował takiego eksperymentu albo wie coś na temat i może poradzić, że nie warto się za to brać, bo to będzie dramat, albo podzieli się doświadczeniem.

poszukaj u leszcza007 - on robi z resztek po porterze piwo ze śliwkami suszonymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wędzone " śliwkowe", zwane również "Wigilijnym", powstało jako próba podrobienia wędzonego piwa z "Ediego" w czasach kiedy słód wędzony był w nieznany polskim piwowarom domowym a na pewno nie do kupienia. Co i jak do podpatrzenia w moim wątku warzelnym.

Serio, umiem czytać :roll: Dlatego pytam o to czego w temacie nie znalazłam. Może któryś z kolegów próbował takiego eksperymentu albo wie coś na temat i może poradzić, że nie warto się za to brać, bo to będzie dramat, albo podzieli się doświadczeniem.

Jeśli potrafię czytać to Darek wspomina że robił śliwkowe :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obaj dodają śliwki do gotowania. Krócej lub dłużej, ale wszyscy dają do gotowania. Ewentualnie padają też pomysły na kompocik zrobiony ze śliwek, dodany np. do refermentacji. I tak mnie zastanawia czy dodanie ich do zacierania to głupi pomysł i dlatego nikt tego nie robi, bo wszyscy wiedzą, że to nie ma najmniejszego sensu? Pewnie jak nie spróbuję to się nie dowiem ;) Trzeba będzie zaplanować jakąś mini warkę testową jak się wędzone śliwki pojawią. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodanie śliwek wędzonych do zacierania może być całkiem dobrym pomysłem. Wędzonka pozostanie, bo ze słodów wędzonych tez zostaje, śliwkowość też zostanie a uniknie się możliwości pozostawienia w brzeczce nastawnej nie scukrowanych resztek. Przy dodawaniu różnych dodatków dopiero na etapie chmielenia, potrafią one kwasić lub zmętnić piwo.

Miałem tak z dodawaniem kawy Inka i o dziwo ze śliwkami jeden raz tez.

Edytowane przez fidoangel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat się zmienił troszkę bo kolega pytał o Schlenkerla Rauchweizen a tu wyszło śliwkowe :) próbowałem coś takiego zrobić i powiem szczerze nawet coś mocno podobnego mi wyszło ,jak by ktoś miał chęć zapraszam mogę butelką poczęstować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Po tym, jak dostałem do powąchania słód Cherry Briess, postanowiłem użyć go do Koźlaka wędzonego, typu "Schlenkerla".

Do tej pory z powodzeniem stosowałem Bestmaltza w grodziskim, marcowym i porterze.

Teraz, po "powąchaniu" byłem przekonany że wędzonka będzie jeszcze większa.

Jak na razie małe zdziwienie - ani przy zacieraniu ani nawet warzeniu wedzonki nie czuć! A na BM pachniało w całym domu jakby ktoś grilla robił.

Gorzej, brzeczka ani nie pachnie ani nie smakuje wędzonką, miał tak ktoś?

GDZIE SIĘ ulotniła wędzona z Cherry Bries???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym, jak dostałem do powąchania słód Cherry Briess, postanowiłem użyć go do Koźlaka wędzonego, typu "Schlenkerla".

Do tej pory z powodzeniem stosowałem Bestmaltza w grodziskim, marcowym i porterze.

Teraz, po "powąchaniu" byłem przekonany że wędzonka będzie jeszcze większa.

Jak na razie małe zdziwienie - ani przy zacieraniu ani nawet warzeniu wedzonki nie czuć! A na BM pachniało w całym domu jakby ktoś grilla robił.

Gorzej, brzeczka ani nie pachnie ani nie smakuje wędzonką, miał tak ktoś?

GDZIE SIĘ ulotniła wędzona z Cherry Bries???

Słód wędzony cherry briess używałem tylko raz. W wędzonym wicie. Dałem bardzo asekuracyjnie 0,2, czy 0,3kg, żeby nie presadzić i w zasadzie wędzonka była niewyczuwalna. Wysłałem to piwo na któryś konkurs. Później rozmawiałem z jednym z sędziów i mówił dokładnie to samo. Byli ciekawi jak może smakować taki wędzony witbier i się zawiedli podobnie jak ja...i teraz Ty. Wydaje mi się, że ten słód jest bardzo słabiutko wędzony. Może zwiększenie ilości by pomogło, chociaż jakoś jestem sceptycznie nastawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedzcie gdzie szukać wędzonych śliwek. Szukam tego cholerstwa i wszędzie tylko suszone ale nie wędzone

Z czystej ciekawości jutro zapytam na bazarach w Kielcach. O ile dobrze widziałem to na każdym było to samo, z pestkami lub czyste. Dam znać tu. GB Edytowane przez GB...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GDZIE SIĘ ulotniła wędzona z Cherry Bries???

Wydaje mi się, że ten słód jest bardzo słabiutko wędzony.

Z mojego doświadczenia jest to bardzo intensywnie wędzony słód, może już był stary, słody wędzone szybko tracą swoją wędzoność.

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem że słody który trzymałem tak z pół roku były cieniem samego siebie sprzed tego okresu, to samo z piwami dymionymi, dość szybko wędzoność leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GDZIE SIĘ ulotniła wędzona z Cherry Bries???

Wydaje mi się, że ten słód jest bardzo słabiutko wędzony.

Z mojego doświadczenia jest to bardzo intensywnie wędzony słód, może już był stary, słody wędzone szybko tracą swoją wędzoność.

Użyłem go w ciągu tygodnia od zamówienia. no chyba, że w sklepie mieli zleżały, chociaż z tego co pamiętam była to nowość.

Sprawdziłem, dałem go 0,4kg. Jakieś 10% zasypu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dałem 2 kg, czyli koło 1/3 zasypu. Wąchanie "słodu w worku" dawało niesamowite wrażenie, w kolejnych etapach pustka. Zobaczymy za jakiś tydzień przy zlewaniu na cichą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na bazarach. Śliwek jest mnóstwo. 10zł z pestkami i 15zł czyste. Zapytałem jak są suszone i otrzymałem odp: "po sezonie sadowniczym usuwane są drzewa, gałęzie itp i tymi odpadami wędzone/suszone są śliwki" , pachną ekstra. Niestety nie przepadam za śliwkami i tylko na święta odrobinę kupuję ale zapach jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.