Skocz do zawartości

Chmielnik sezon 2014


elroy

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mój to tradycyjnie. Na sznurek, pod okap w kuchni, jak nic będzie jak znalazł na wigilje do pierogów.

 

Furiosan - to żart z tymi pierogami czy rzeczywiście jakaś lokalna tradycja??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierogi może żart ale widziałem jak robią ogórki z szyszką i piwem typu APA/AIPA ;) I mówią że pyszne zastanawiam się czy nie zrobić kilku na próbę, tylko musiałbym użyć jakiejś kupnej AIPA bo swoich chwilowo nie mam... U mnie w tym roku będą piękne zbiory chmiele odbiły mocno i szyszek mam dużo ale głównie na szczycie później wrzucę zdjęcie. Nawet Iunga (którą zasadziłem w wiadra plastikowe pod koniec Maja) wyrosła na kilka metrów, gleba ma dość duże znaczenie jednak, do tego od czasu do czasu warto nawozem humusowym podlać chmiele, kosztuje on grosze ;) Mszyce natomiast udało mi się zwalczyć w tym roku środkiem uniwersalnym do roślin na mszyce trzeba było go spryskać na całej długości lubelskiego, dokładnie każdy liść. Ale przynajmniej nie wróciły, a lubelski od razu po tym zabiegu szyszki wypuścił. Większość chmielu zużyje na goryczkę mieszając z granulatem, trzeba go dawać o wiele więcej w zeszłym roku miałem problem z dobrym wymierzeniem aby było czuć goryczkę, ale za drugim podejściem w pszenicy się udało. Trzeba go dawać nawet 30-40% więcej niż granulatu (oczywiście wagowo). W planach na pewno Polskie Ale na Marynce, Sybilli i Lubelskim ;) Cześć szyszek do złoża filtracyjnego, i reszta będzie pakowana na goryczkę w piwach typu Pszenica i dolniakach, w zeszłym roku zdało to egzamin dość dobrze ;) Albo po Polskim Ale zrobię Polską IIPA :)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro robi sie piwa z chmielem to czemu nie pierogi :) Ale ok.

 

Co do problemów z moim chmielnikiem to żólkną mi niestety liście. Stawiałem na Werticiliozę ale chyba w końcu są to przędziorki... Sam już nie wiem. W tej chwili raczej nie planuje już nic pryskać - spalę po prostu pędy przy zbiorze.

Szyszek mam baardzo duzo - jak na pierwszy rok to jestem zadowoliny bardzo. Niestety mam samą marynkę a można było conajmniej Lublina posadzic jeszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mszyce natomiast udało mi się zwalczyć w tym roku środkiem uniwersalnym do roślin na mszyce trzeba było go spryskać na całej długości lubelskiego, dokładnie każdy liść.

 

Nie miałeś problemów z wysokimi pędami żeby dosięgnąć? U mnie też się coś zaczyna dziać na koniec sezonu ale to jakaś grzybowa choroba i chyba juz odpuszczę, bo za 2 tygodnie zbiory :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam okno w połowie chmielu i kawałek powyżej niego nie musiałem nawet drabiny rozkładać ;) Sprawdź czy to nie mączniak rzekomy bo lubi on takie temperatury, jak tak to na przyszły rok pozbądź się wszystkich pędów górnych w karpie bo tam on zimuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówiłem wrzucam zdjęcia swoich chmieli ;) W tym roku bardzo ładny zbiór będę miał, a pierwszy zacznę za 2-3 tygodnie jak przygrzeje jeszcze słoneczko. No i tradycyjnie od lewej Hallertau potem marynka, w rogu Lubelski, a z brzegu Sybilla ;) Mówiąc o mszycach myliłem sybille z lubelskim aż musiałem odkopać ten temat żeby to sprawdzić, a tak jak pisałem z chmielem troszkę planów jest ;)

post-3297-0-22615200-1409075025_thumb.jpg

post-3297-0-61991700-1409075035_thumb.jpg

post-3297-0-07111200-1409075045_thumb.jpg

post-3297-0-29136100-1409075055_thumb.jpg

post-3297-0-10625600-1409075066_thumb.jpg

post-3297-0-25405400-1409075079_thumb.jpg

post-3297-0-84257300-1409075088_thumb.jpg

post-3297-0-98334400-1409075100_thumb.jpg

post-3297-0-26103800-1409075141_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o tym małym zapomniałem napisać to Iunga wsadzona do wiader, bo kolega przesłał mi ją pod koniec maja kiedy miała już pędy i nie było szans na prawidłowy wzrost więc chciałem sprawdzić czy w wiadrze da radę i jak widać wyrosła na parę metrów, ale w tym roku szyszek nie będzie miała, na wiosnę przerzucę ją do gruntu szykuje miejsce z przy garażu muszę jeszcze pomyśleć jak rozwiązać podwieszenie jego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc chciałem sprawdzić czy w wiadrze da radę i jak widać wyrosła na parę metrów,

Moje przyszły pod koniec kwietnia. Wsadziłem do donic, bo myślałem, że lepiej będzie w tunelu, bo ciepło itd. W czerwcu wysadziłem w grunt i wtedy zaczęło rosnąć porządnie.

Mogłem tak od razu, bo jak przesadzałem, to cała objętość donicy to był jeden korzeń. Ale człowiek uczy się na błędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy plantatorzy :) czy ktoś już rozpoczął zbiory? Może ktoś ze śląska się wypowie na ile szacuje jeszcze czas oczekiwania?

 

Pytam, bo część mojego chmielu rośnie kilkadziesiąt km od domu, więc zastanawiam się, czy jest w ogóle sens jechać na inspekcję, czy planować się za jakiś tydzień.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebrałem juz około pół kilo suszu marynki (2/3 zbiorów) Wynik bardzo dobry jak na te cztery krzaki w pierwszym roku (albo mi sie waga zepsuła ;-) )

Czy suszenie w suszarce do grzybow to wielki grzech?? Czy raczej suszyć metodą naturalną??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inspekcja przeprowadzona. Szyszki ładnie pachną i lupulina już ciemnożółta, ale jeszcze trochę za zielone. Poczekam kilka dni i zdalnie zarządzę zbiory:)

Martwi mnie malutki rozmiar szyszek jak i liści na sybilli. Tak to ma być, czy coś mi chmiel przyatakowało?

Żadnych żyjątek, plam czy innych oznak porażenia nie stwierdzam:(

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku użyłem suszarki do grzybów i efekt był moim zdaniem zadowalający. Suszeniu towarzyszył niesamowity zapach, bo wrzuciłem zdaje się z pół kg a wyjąłem ususzonego kilkadziesiąt gramów :)

Jednak przy większej ilości trzeba będzie wymyślić coś innego, bo suszarka mało pojemna. W tym roku planuję uwarzyć ejla z mokrą szyszką więc temat póki co odkładam w czasie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.