Skocz do zawartości

Pierwsza warka na nowym sprzęcie - przypalenie


kania_krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

wczoraj postanowiłem uwarzyć swoją pierwszą warkę na nowo skonstruowanym sprzęcie (keg 100l z fałszywym dnem oraz mieszaniem elektrycznym). Przyznam, że nigdy nie warzyłem piwa przy zastosowaniu FD. Całość była podgrzewana na taborecie gazowym. Pierwszy symptom jaki zauwarzyłem to zapach spalenizny podczas podgrzewania do kolejnejj przerwy. Myślę sobie ok może troszkę za mocno odkręciłem gaz i płomień jest zbyt duży. Następnie filtracja i wysładzanie. Poszło to bardzo sprawnie i jestem bardzo zadowolony. W ciągu godziny odebrałem ok 93 litry brzeczki. Najgorsze było to gdy zabrałem keg do umycia. Wyciągnąłem mieszadło, usunąłem wysłodziny i fałszywe dno przekonany, że pod spodem nie będzie nic oprócz resztek brzeczki. Wyciągam FD a tu pod spodem cała masa wysłodzin a pod wysłodzinami przypalenie. Wydawało mi się, że jeśli w kegu jest FD to nie ma opcji przedostawania się słodu przez szczeliny sita. Dodam, że FD wycinane było za pomocą lasera i dopasowane do średnicy kega (jest tak dopasowane, że mam spory problem żeby je wyciągnąć). Chciałbym zapytać czy mieliście już taki problem? W jaki sposób uniknąć przypalenia w przyszłości? Dodam jeszcze, że moje mieszadło jest ok 8-10mm nad FD a jego łopatki nie są kształtowane w żaden sposób (są prostopadłe do FD). Zastanawia mnie czy nie jest to wina mieszadła które powinno podbijać słód od dna. Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek rady ponieważ chcę uniknąć przypalenia w przyszłości.

Pozdrawiam.

K.K. :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się, że jeśli w kegu jest FD to nie ma opcji przedostawania się słodu przez szczeliny sita

Jakim cudem mialo by się nie dostać, przy mieszaniu? Ześrutowany słód to nie są równe paprochy tylko drobniejsze i grubsze części ziarna. Te drobniutkie spokojnie sobie z płynem przelecą przez FD.

 

Po procesie zacierania z kadzi zaciernej lub zacierno-warzelnej służącej do zacierania i ew. warzenia, zazwyczaj przenosi się zacier do oddzielnego/drugiego kega z FD czyli kadzi filtracyjnej do samego wysładzania. Wtedy tworzy się warstwa filtracyjna która zatrzymuje drobne części, a te które się przedostaną tworzą mętną cześć brzeczki i wtedy ją zawracamy.

Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapamiętaj sobie moje święte zasady warzenia kadzią zacierno/filtracyjną z FD na palniku gazowym:

1 Zawsze wsypuj śrutę do wody tak aby temp. ustaliła się na przewie maltozowej.

2 Wszystkie przerwy poniżej maltozowej robić z dekokcją. Całkowicie zrezygnowałem z białkowej, no chyba że z dekokcją, ale to jest bez sensu.

3 Dopiero po lekkim scukrzeniu ok 10-15min można podgrzewać, ale koniecznie trzeba zwracać podgrzewany zacier z pod FD do kadzi, aby temp. się wyrównała i żeby śruta nie leżała na dnie kega w trakcie grzania.

Jak widać FD w układzie zacieranie i filtracja w jednym kotle ma swoje minusy, ale odkręcenie zaworu do filtracji bez przelewania do innej kadzi rekompensuje wszystko :D zwłaszcza przy warkach powyżej 25l.

Edytowane przez Jejski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trzeba przymocować FD do dna kega aby się nie ruszało. Przymocować jakoś śrubko itp aby można było wyciągać FD.

U siebie mam też taki problem że po FD jest trochę słodu tylko ja zacieram elektrycznie na grzałkach. Grzałki są nad FD. A problem jest przy wysładzaniu muszę zassać zacier i wtedy leci mi.

Edytowane przez br.an.tr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapamiętaj sobie moje święte zasady warzenia kadzią zacierno/filtracyjną z FD na palniku gazowym:

1 Zawsze wsypuj śrutę do wody tak aby temp. ustaliła się na przewie maltozowej.

2 Wszystkie przerwy poniżej maltozowej robić z dekokcją. Całkowicie zrezygnowałem z białkowej, no chyba że z dekokcją, ale to jest bez sensu.

3 Dopiero po lekkim scukrzeniu ok 10-15min można podgrzewać, ale koniecznie trzeba zwracać podgrzewany zacier z pod FD do kadzi, aby temp. się wyrównała i żeby śruta nie leżała na dnie kega w trakcie grzania.

Jak widać FD w układzie zacieranie i filtracja w jednym kotle ma swoje minusy, ale odkręcenie zaworu do filtracji bez przelewania do innej kadzi rekompensuje wszystko :D zwłaszcza przy warkach powyżej 25l.

Jejski zaprosiłbyś mnie kiedyś na warzenie bo myślę nad rozbudową browaru ale chciałbym zobaczyć najpierw jak to powinno wyglądać, żebym nie narobił głupot :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejski zaprosiłbyś mnie kiedyś na warzenie bo myślę nad rozbudową browaru ale chciałbym zobaczyć najpierw jak to powinno wyglądać, żebym nie narobił głupot :)

Serdecznie zapraszam :) Reszta na PW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety musisz sam wyczuć swój sprzęt... mi zdarzają się przypalenia, ostatnio np odwróciło mi się śmigło mieszadła bo ma regulowane i zacier był dopychany do FD, moim zdaniem aby uniknąć przypaleń dno powinno być mocowane, mieszadło jak najniżej, niestety mieszadło na silniku lanosa na szybkim biegu ma taki zug że podrywa FD i zacier dostaje się pod spód.

U mnie np zwracanie zacieru z pod dna tak jak u Jejskiego się kompletnie nie sprawdzało bo wtedy dostaje się powietrze które już ci nie przejdzie przez gęsty zacier i zrobi pustkę pod FD, wtedy się dopiero wszystko pięknie jara... Dopiero jak do spustu zapiąłem wąż 14 silikonowy 60cm powietrze nie ma szans się tam dostać.

Przede wszystkim każdy ma inny sprzęt i swoje sposoby... próbuj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jejski zaprosiłbyś mnie kiedyś na warzenie bo myślę nad rozbudową browaru ale chciałbym zobaczyć najpierw jak to powinno wyglądać, żebym nie narobił głupot :)

Serdecznie zapraszam :) Reszta na PW.

Może potrzebny ktoś do przenoszenia kibli, albo wycierania podłogi ja się co rozleje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kania_Krzysiek, nie znam się na takim sprzęcie ale wg mnie mogłeś przetestować nową aparaturę na małej warce zamiast na max możliwości. Mogłeś zniszczyć sprzęt. Pozdro.

No cóż mam powiedzieć. Wydawało mi się, że wszystko będzie ok. Ja zawsze idę na całego...

Edytowane przez kania_krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.