Maciek Cieslak 1 Posted December 31, 2013 Cześć piwowarzy, Jestem totalnie poczatkującym piwowarem. Mam pytanie odnosnie mojej pierwszej warki. 1. IPA z Milestone 3kg = 2 puszki ekstraktu chmielonego. 2. BLG początkowe 1040. 3. Albo popełniłem blad z drożdżami albo były trefne. Albo to i to. Wsypałem drożdże do kubka z woda o temp 25 st. i zamieszałem 4. Nie powstał kożuch z drożdży a ja to wlałem do brzeczki o temp 23 st. 5. Fermentacja ruszyla dopiero po 48 h. Piana powstała, Fermentacja była w miarę spokojna i kiedy syfon przestał pracować po 7 dniach BLG zatrzymało sie na 1014 6. Zlalem na cicha. 7. Dzien 8 I tu zacząłem eksperymenty szalonego chemika:) dodałem pol porcji odżywki do drożdży winiarskich i 50g maltodekstryny (ktora nie jest w stanie fermentować jak sie pozniej dowiedzialem) 8. BLG 3 dni stoi w miejscu....powinno wg instrukcji zjechac do 1009 a stoi na 1014. moze maltodesktryna powoduje wyzsze BLG ?? 9. dzien 10 dodalem 100g cukru zeby drozdze które nie wiem czy dają rade może sie obudzą nie wiem co mam z tym zrobić....czy jest sens to dalej trzymać a co wiecej butelkować.. Prosze was bardzo o pomoc. Quote Share this post Link to post Share on other sites
BrewDogFan 5 Posted December 31, 2013 (edited) Według mnie jak 3 dni juz nic sie nie dzieje to drożdze skończyły fermentacje . Nigdy nie robiłem piwa z puchy tak ze nie wiem czy zaleca sie tu robienie fermentacji cichej. Jeśli piwo jest klarowne to śmiało możesz lać w butelki. Drożdze odfermentowywuja 2/3 do 1/4 cukrów tak ze tutaj wszystko jest w normie. Jeszcze mógł bys dodac co to za drożdze są . Edited December 31, 2013 by BrewDogFan 1 Maciek Cieslak reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
marcin_l85 43 Posted December 31, 2013 Maciek idź się napić lepiej:) Przyznaj ile czytasz forum? Jak jak drożdże wystartowały i zlałeś na cichą to po co grzebiesz? Cukier czemu ma służyć? Zjedzą go drożdże i.. ? Nie wiem ile stoi na cichej ale nie postoi pare dni i jak Blg nie maleje to lej w butelki. Na przyszłość nie kombinuj. A jak już chcesz kombinować to bierz się za zacieranie. 1 Maciek Cieslak reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
andrzej.b 10 Posted December 31, 2013 Piwa z puchy raczej przelewa się po burzliwej zaraz do butelek a jak już przelałeś na cichą to bez mieszania zagladania i innych eksperymentów zostawiasz na 14 dni, a wszystko będzie ok Quote Share this post Link to post Share on other sites
mientkijanek 2 Posted December 31, 2013 Po to chyba jest dzial kolyska by poczatkujacy zadawali trudne pytania. Jak widac sa rozne zdania jeden pisze lej w butelki, drugi zlej na cicha a trzeci rozlewas albo zlej na cicha Dlaczego z puszek od razu butelkujemy a jesli nie to cicha 14dni. 7 lub 21 bedzie bledem? Quote Share this post Link to post Share on other sites
marcin_l85 43 Posted December 31, 2013 jeden pisze lej w butelki, drugi zlej na cicha a trzeci rozlewas albo zlej na cicha Nie piłem jeszcze a brak mi tu składni:) Jest dużo zdań i każde jest ok. Istotne jest, że w prawie każdym wątku pada zdanie które młody piwowar powinien znać. " Jak najmniej grzebać " 1 Maciek Cieslak reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Dr2 546 Posted December 31, 2013 Odpuśćmy może tą "kołyskę" i zostańmy przy piaskownicy piwowarskiej, w której i owszem można zadawać pytania praktycznie jakie kto chce. IMHO, istnienie takiego działu i tak nie zwalnia z myślenia i czytania, ale to tylko takie moje prywatne przemyślenie W temacie, to jeśli już piwo zostało przelane na "cichą" to winno się czekać z butelkowaniem aż piwo skończy fermentować i się odpowiednio wyklaruje. Moja (krótka) praktyka mówi, że na to potrzeba 7-21 dni (średnio bez wdawania się w szczegóły 14). Poza piaskownicą piwowarską na tym forum jest także Wiki, które na prawdę warto poczytać Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maciek Cieslak 1 Posted December 31, 2013 (edited) Dziękuję za pomoc. Duzo czytam i narazie segreguje swoja wiedze. Brak doswiadczenia spowodowal ze sie pogubilem. Duzo filmow Tomka Kopyry ogladam i on zlewa na cicha wiec tez zlalem. Piwko jest mętnawe zostawię je na tydzien. Sprawdze BLG kilka razy i zabutelkuje. Nie chciałem rozpocząć dyskusji na temat cichej bo widzę ze to ciężki temat wśród piwowarów. Ja jestem za cicha nawet z puszki. Drożdze S0-4 chyba... Sorry jezeli zadalaem temat w zlym miejscu. Widac ja nie do piaskownicy tylko do kolyski sie nadaje dobre Edited December 31, 2013 by Maciek Cieslak Quote Share this post Link to post Share on other sites
mientkijanek 2 Posted December 31, 2013 Jest dużo zdań i każde jest ok. Istotne jest, że w prawie każdym wątku pada zdanie które młody piwowar powinien znać. " Jak najmniej grzebać " Kolejnym jest "zmierz cukier" Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maciek Cieslak 1 Posted December 31, 2013 Jest dużo zdań i każde jest ok. Istotne jest, że w prawie każdym wątku pada zdanie które młody piwowar powinien znać. " Jak najmniej grzebać " Kolejnym jest "zmierz cukier" Teraz po dodaniu 100g mam 1018 troche duzo. Temperatura fermentacji byla stabilna 18-19 st. W czwartek wracam do pracy wiec zostawie moja warke w spokoju na pare dni:) Dziekuje za pomoc. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maciek Cieslak 1 Posted December 31, 2013 Za kilka tygodni, uzbieram kase i kupie pozadny gar 32litry i chlonice i bede zacieral. narazie chce poznac zasady dzialania. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Dr2 546 Posted January 1, 2014 spokojnie i nie nerwowo, wszystkie rady są w dobrej wierze Tomek nie jest wyrocznią, ale też niekiedy ma rację Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest tomato Posted January 1, 2014 Kto Ci powiedział, że można dosypywać cukru na cichej? było wcześniej się pytać/czytać. Teraz to trzeba nie ruszać tego z 2 tygodnie i potem normalnie rozlewać. juz nic nie mierzyć codzienniem bo jeszcze syf się przypałęta. Quote Share this post Link to post Share on other sites
marcin_l85 43 Posted January 1, 2014 (edited) Od pewnego czasu robie po 14 dni dla kazdej fermentacji bo nie mialem czym mierzyc. Mimo ze posiadam juz refraktometr pozostane przy tym schemacie i na koniec zmierze tylko do obliczenia alk Edit: Bym zapomniał. Do tej pory nie czaje po cholere ten cukier dawales:-):-):-) Edited January 1, 2014 by marcin_l85 1 Maciek Cieslak reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maciek Cieslak 1 Posted January 1, 2014 Kto Ci powiedział, że można dosypywać cukru na cichej? było wcześniej się pytać/czytać. Teraz to trzeba nie ruszać tego z 2 tygodnie i potem normalnie rozlewać. juz nic nie mierzyć codzienniem bo jeszcze syf się przypałęta. Mogłem się zapytać, mogłem sie wczesniej zarejestrować, mogłem nie grzebać, racja. Myślałem że drożdże dygną i dofermentuje do 1009 wg instrukcji załączonej w zestawie. Brzeczki nie zainfekuje ponieważ zlewam kranikiem do menzurki i nie wlewałem próbki do brzeczki. Potraktuje tą 100 gramową dosypkę jako cukier do fermentacji gazującej. Nawarzyłem sobie piwa i będę musiał go wypić wg przysłowia Quote Share this post Link to post Share on other sites
Dr2 546 Posted January 1, 2014 Potraktuje tą 100 gramową dosypkę jako cukier do fermentacji gazującej. powiedz o tym drożdżom co by nie przejadały tego cukru teraz tylko po rozlaniu do butelek bo wtedy dopiero piwo będzie się właściwie nagazowywało. Tak serio to zapomnij już o tym cukrze i o tym co Ci napisali w instrukcji. Poczekaj cierpliwie. W czasie oczekiwania czytaj więcej i przyswajaj wiedzę Fermentacja ustaje gdy przez 2-3 dni gęstość się nie zmienia i jest na rozsądnie niskim poziomie. Drożdże nie czytają instrukcji i kończą kiedy im się chce (a właściwie im się już nie chce).. BTW, są tacy, którzy sądzą, że przez kranik też można złapać infekcję. 1 Maciek Cieslak reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maciek Cieslak 1 Posted January 1, 2014 (edited) Potraktuje tą 100 gramową dosypkę jako cukier do fermentacji gazującej. powiedz o tym drożdżom co by nie przejadały tego cukru teraz tylko po rozlaniu do butelek bo wtedy dopiero piwo będzie się właściwie nagazowywało. Tak serio to zapomnij już o tym cukrze i o tym co Ci napisali w instrukcji. Poczekaj cierpliwie. W czasie oczekiwania czytaj więcej i przyswajaj wiedzę Fermentacja ustaje gdy przez 2-3 dni gęstość się nie zmienia i jest na rozsądnie niskim poziomie. Drożdże nie czytają instrukcji i kończą kiedy im się chce (a właściwie im się już nie chce).. BTW, są tacy, którzy sądzą, że przez kranik też można złapać infekcję. Wydaje mi się że te drożdże już w ogóle nie gadają. Bo na cichej 4 dni BLG stało na 1013. Teraz po 50gram maltodekstryny i 100 gram cukru mam 1018. Fermentor stoi w czarnym worku w 18 st. C. Zostawie na tydzień i zobaczę po tygodniu co jest grane. Dzięki za pomoc. Może infekcja..? Nic nie śmierdzi, smak OK. Edited January 1, 2014 by Maciek Cieslak Quote Share this post Link to post Share on other sites
marcin_l85 43 Posted January 1, 2014 Żadna infekcja. A do refermentacji to i tak bedziesz musiał dodac. Quote Share this post Link to post Share on other sites
beu 31 Posted January 2, 2014 1. Dobremu piwo służy cierpliwość. Imho nieptorzebnie dodawałeś pożywkę dla drożdży winiarskich / grzebałeś tak dużo w swoim piwie. 2. Dodanie maltodesktryny jak i każdego cukru, niezależnie od tego czy jest fermentowalny czy nie, powinno zwiększyć BLG. 3. "Początkowe 1040 BLG" to nie BLG tylko Original Gravity. 1040 OG odpowiada około 10 BLG. 4. Jakkolwiek cicha fermentacja jest całkiem dobrym pomysłem, to należy mieć na uwadze powód dla którego się ją robi: klarowanie piwa oraz ewentualne umożliwienie drożdżom dojedzenie resztek. Z Twojego opisu wynika, że drożdże raczej wszystko dojadły na burzliwej, zanim zacząłeś grzebać w piwie. Z kolei piwa z puszki nie trzeba klarować. Stąd imho cicha fermentacja jest w Twoim przypadku całkowicie zbędna i nie daje żadnych wymiernych korzyści, a jedynie zwiększa ryzyko, że "coś się przypałęta". 5. Jeśli nie jesteś pewien czy wylewać do kanału czy butelkować, to... butelkuj. To taka ogólna rada. W Twoim przypadku jednak skomplikowałeś sprawę dosypując cukru na cichą. Tym samym albo zostaw piwko w spokoju na jakiś czas, albo butelkuj mając na uwadze, że dosypałeś już jakąś ilość cukru i nie dosypuj go już do butelek dużo bądź wcale. Quote Share this post Link to post Share on other sites
marcin_l85 43 Posted January 2, 2014 Ad. 5 to bym poczekał i dodał normalna dawke do refermentacji. Bo skąd mamy wiedziec teraz ile dac cukru do nagazowania. Jak dał kolega 100g to ile juz zjadly drożdże. Podejrzewam, że już tego cukru nie ma. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maciek Cieslak 1 Posted January 2, 2014 Ad. 5 to bym poczekał i dodał normalna dawke do refermentacji. Bo skąd mamy wiedziec teraz ile dac cukru do nagazowania. Jak dał kolega 100g to ile juz zjadly drożdże. Podejrzewam, że już tego cukru nie ma. Pojawiła sie mała pianka na powierzchni wiec chyba drożdże zaopiekowaly sie tą dosypką. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Maciek Cieslak 1 Posted January 2, 2014 Ad. 5 to bym poczekał i dodał normalna dawke do refermentacji. Bo skąd mamy wiedziec teraz ile dac cukru do nagazowania. Jak dał kolega 100g to ile juz zjadly drożdże. Podejrzewam, że już tego cukru nie ma. Racja Marcin. Popełniłem dużo błedów, przede wszystkim niecierpliwość. Gdzieś w jednym poście czytalem że za patrzenie na rurke fermentacyjną powinna być chłosta:) Więc zapytam teraz czy warto dodać do tego zestawu https://www.thehomebrewcompany.ie/st-peters-ruby-red-ale-kit-3kg-makes-40-pints-p-748.html 0,5 kg ciemnego ekstraktu w proszku żeby miało troche więcej alkoholu. I może jeszcze dochmielić na zimno? Proszę o opinie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
marcin_l85 43 Posted January 2, 2014 (edited) Eeeeyyy na puchach to się nie znam... Ale jak chcesz więcej mocy to daj demerary Nie daje mi spokoju u Ciebie ta zamknieta cicha. Ktoś Ci doradził czy nie masz rurki? Edited January 2, 2014 by marcin_l85 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Szymon90 5 Posted January 2, 2014 Marcinie, czy mógłbyś nam wytłumaczyć dlaczego nie powinno się przeprowadzać cichej z zamkniętym fermentorem? Jestem ciekaw ponieważ również mam szczelnie zamknięty fermentor na cichej i nie wiem czy nie popełniam jakiegoś błędu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
marcin_l85 43 Posted January 2, 2014 Marcinie, czy mógłbyś nam wytłumaczyć dlaczego nie powinno się przeprowadzać cichej z zamkniętym fermentorem? I w tym szczegół, nie stwierdziłem, że to błąd. Po prostu sam jestem ciekaw. Z opinii ludzi na forum jest to niszowy sposób przeprowadzania cichej i stąd moje drążenie tematu. Quote Share this post Link to post Share on other sites