Skocz do zawartości

Wolnościowy browar domowy (Libertarian Homebrewery)


Vami

Rekomendowane odpowiedzi

Odwołuję to co napisałem. Po powrocie do domu przywitał mnie piękny szynkowy aromat :D

 

#16 Porcupine zaś wyszło z fermentora tak trzecie pokolenie Danstarów go je :D Pierwszy raz mi się zdarzyło tak, że piana wyszła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#16 - Porcupine w butelkach. Aromat genialny. Piwo idealnie sklarowane. Wyszło 7% alkoholu. W smaku przypomina mi... Hardcore IPA z BrewDoga.

 

24 litry + ze 2 minimum w chmielinach z cichej

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź buteleczkę na sobotę do Piwnej Stopy ;)

 

Trzydniowe piwo chcesz pić? Toż to nawet gazu nie będzie miało ;)

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raz :D a jak masz ciepło w mieszkaniu to będzie już coś gazu. Ja po 3 dniach miałem już nawet bardziej jak po angielsku :D Poza tym pilem w Londynie prawie wygazowane Hardcore IPA i wielbiłem bardzo, więc przynieś :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś poszedłem maksymalnie po bandzie. Byłem w Rogalinie i zebrałem elementy... Dębu Czech. Własnie opiekam je w piekarniku i zamierzam dodać do mojego wędzonego quadrupla. Będzie pierwsze piwo w Polsce z udziałem zabytkowego dębu sprzed 700 lat :D

 

Dodałem dąb mocno spieczony plus trochę świeżej gęstwy.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh nie wiem co jest... był zajebisty aromat przy rozlewie, a po zabutelkowaniu go po prostu... nie ma. Otworzylem po 3 dniach i zupelnie nie czuje cytrusow, w sumie to nic nie czuje. Jakby podczas refermentacji aromat calkowicie ulecial.... Piwo tez jest zmetnione, kiedy probka przed rozlewem byla calkowicie klarowna.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#18 - Nighthawk (Oak-Aged Russian Imperial Stout)

 

Ten jastrząb poluje nocą, skrada się niezauważenie, uwodzi słodyczą, pieści goryczą, by powalić mocą w majestacie mroku i pełni księżyca. ;)

 

Zakładane parametry:

OG: 27

FG: 7

ABV: 11,5%

IBU: 109

SRM: 40

Objętość: 17 litrów

 

Zasyp:

5 kg - słód pilzneński

2 kg - słód karmelowy ciemny

1 kg - słód monachijski I

1 kg - słód czekoladowy ciemny

0,4 kg - palone ziarno jęczmienia

 

Chmiele:

50 g - Cascade

50 g - Amarillo

50 g - Simcoe

50 g - Sorachi Ace

50 g - Mosaic

 

Dodatki:

50 g - mocno przypiekane płatki dębowe

 

Drożdże:

Gęstwa Danstar Nottingham (czwarte pokolenie)

 

Zacieranie:

podgrzanie 26 litrów wody do 60 stopni

wsyp słodów

> mash hopping:

> 16 g Cascade

> 16 g Amarillo

> 16 g Simcoe

podgrzanie do 66 stopni

przetrzymanie 1,5h

 

Filtracja i wysładzanie:

> first wort hopping

> 17 g Cascade

> 17 g Simcoe

> 17 g Amarillo

11 litrów wody do wysładzania

 

Gotowanie:

120` - 16 g Simcoe, 16 g Amarillo, 16 g Cascade

 

Plan fermentacji:

W temperaturze pokojowej tydzień lub dwa, potem na cichą 50 g Sorachi Ace, 50 g Mosaic i płatki dębowe i kolejny tydzień lub dwa

 

****

 

Komentarz:

 

Pierwszy raz chmielę zacier - sprawdzimy efekty. Nie wiem jeszcze jak rozwiążę sprawę cichej fermentacji - czy chmiel i dąb na raz, czy najpierw jedno, a po tygodniu drugie.... Jak wy robiliscie?

 

***

 

Komentarz przed gotowaniem:

 

Po korekcie na temperaturę wyszła gęstość brzeczki 18,2 blg, objętość 25,7 litra. Na 1,5 godziny muszę wyjść, jak wrócę to zacznę to gotować. Wydłużę czas gotowania do 120 minut. Z kalkulatora wychodzi, że wyjdzie mi 17 litrów brzeczki o gęstości 26,7 blg.

 

***

 

Komentarz po gotowaniu:

.

Odparowałem do ~17 litrów (+/- 1), brzeczka poszła do chłodzenia. Ostateczna gęstość początkowa to 26,8. Czytałem że Nottinghamy komuś zjadły 25 blg do 2,5 :D Ciekawe jak z moim potworem sobie poradzą.

 

Ciekawostka: balingomierz mam do 24 blg, więc zrobiłem roztwór próbki pół na pół z wodą, osiągając 14 blg. Z kalkulatora przekłada się to na 26,8 :)

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fermentacja Nighthawka idzie pełną parą, z ogromną pianą. Zobaczymy jaki będzie ekstrakt końcowy.

 

Tymczasem zabutelkowałem Honey Badgera do 31 butelek 0,5 litra. Nagazowanie będzie ok. 2,2 vol. Chciałem niższe, ale ciut za dużo sypnąłem cukru. W smaku nuty belgijskie współgrające z wędzonką. Dębu niestety nie czuć za bardzo.

 

Etykieta:

 

CgsXqFh.png

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#19 - Eurotrip (European Double India Pale Ale)

 

India Pale Ale tym razem na europejskich chmielach - Francja, Niemcy i Słowenia. Czterokrotnie chmielone (zacier, brzeczka przednia, gotowanie, na zimno).

 

Parametry:

OG: 20

IBU: 100

SRM: 8.5

Objętość: 23,5 litra

 

Zasyp:

7 kg - słód Pale Ale (Strzegom)

1 kg - słód Cara Ruby 50 EBC (Castle)

 

Chmiel:

100 g - Polaris (GER)

100 g - Fantasia (GER)

100 g - Triskel (FRA)

100 g - Dana (SVN)

 

Zacieranie:

Podgrzanie 24 litrów wody do 60 stopni

Wsyp słodow, podgrzanie do 66 stopni

Wsyp 17 gram każdego z chmieli (mash hopping)

Przetrzymanie w temperaturze 66 stopni przez 75 minut

Próba jodowa negatywna

Mashout ~75 stopni

 

Filtracja i wysładzanie:

Po 17 gram każdego z chmieli na FWH

1) 12 litrów

2) 9 litrów

 

Gotowanie:

120` - po 16 gram każdego z chmieli

No chill

 

Drożdże:

Uwodnione Danstar West Coast (debiut)

 

Na zimno:

50 g każdego z chmieli

 

***

 

Komentarz przed gotowaniem:

 

Wydajność przekroczyła moje oczekiwania. Zapowiada się nie 18, a 19,5 Blg, tak więc double IPA :)-

 

Komentarz po gotowaniu:

 

Musiałem przedłużyć do 2 godzin żeby 25 litrów uzyskać jak chciałem.

 

Ostateczne parametry:

 

OG: 18 => 20

FG: 5.3 => ?

ABV: 7% => ?

IBU: 95 => 100

SRM: 8 => 8.5

Objętość: 25 litrów => 23,5 litra

 

Przez chłodzenie na balkonie odparowało jeszcze 1,5 litra. Nie dolewałem. Będzie double EIPA :)

 

Wydajność 73,5% liczona Brewersfriendem. Najwyższa w historii.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#20 - Antyk Wariat (Orange Mead)

 

Na jubileuszową warkę nastawiłem pomarańczowy miód pitny wg tego przepisu, z lekkimi modyfikacjami.

 

Skład:

2,7 l - woda

1,8 kg - miód wielokwiatowy nektarowy Apis

4 szt - gożdziki całe

2 szt - obrane pomarańcze

1 szt - laska cynamonu

20 gram - rodzynki sułtańskie

14 gram - drożdże piekarskie Tesco

 

Drożdży nieco za dużo na tak mały nastaw, ale zobaczymy co wyjdzie. Podobno po dwóch miesiącach jest klarowny.

 

Edycja 3.11.2014:

 

vxt2r5O.jpg

 

Słodki, miodowo-owocowy, z lekko szorstką nutą. Rozgrzewający :)

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#18 Nighthawk poszedł na cichą z płatkami dębowymi mocno przypiekanymi z Francji. Planuję go tak przetrzymać około dwóch tygodni, na ostatnie parę dni dodając chmielu. Póki co zszedł do 8 Blg (wg kalkulatora ma zejść do 6,7).

 

Słabo natomiast z nagazowaniem #17 Honey Badger. Po 6 dniach praktycznie bez gazu i piana jak na coca coli. Zobaczymy za kolejny tydzień.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na małe podsumowanie z okazji dwudziestu uwarzonych warek

 

#1 - Liberya Pale Ale - zestaw pale ale z Centrum Piwowarstwa przeznaczony na 12 Blg, w skutek masy błędów nowicjusza zrobił się nagle siedemnastką. Jak na pierwsze piwo zrobione samodzielnie bardzo mi smakowało.

#2 - Brown Riot - moja interpretacja Stone Sublimely Self Righteous Ale, przegazowane, ale bardzo smaczne, z powalającą goryczką (no ale >120 IBU przy 15 Blg musiało dać się odczuć)

#3 - Spelt Wrong - orkiszowy weizen, moim zdaniem moje najgorsze piwo, za ciepło zacierane, zneutralizowane enzymy, dosyp cukru, zatrzymana fermentacja, itd. zapach bardzo kiepski, brak cech weizenowych. O dziwo mojej koleżance bardzo smakowalo. Mi nie. Do dziś mam jeszcze dwie butelki i nie mogę się przemóc.

#4 - Black Panther - kawowy stout owsiany, bardzo mi smakował - w zapachu była jakaś dziwna owocowa nuta, taka porzeczkowa (ale nie liści a owoców), ciut za kwaśny od kawy, mogłem pobawić się wodą (ale zabawy z wodą jeszcze przede mną - może w przyszłym sezonie...), bardzo nisko nasycony, minimalna piana

#5 - Up In Smoke - lekkie wędzone ale, świetny aromat wędzony ze słodu Bestmalza, leciutkie, doskonale pijalne, moim zdaniem bardzo udane, paru osobom też posmakowalo, szkoda, że już się skończyło

#6 - Gothic Snowmobile - pierwsze podejście do RISa, stanowczo za niski ekstrakt (ledwie 20,5), co dawało raczej wrażenie jakby się piło mocniej nachmielnego stouta - nauczka na przyszłość: nie bać się wysokich ekstraktów. Chmielony na zimno Mandarina Bavaria, którego to chmielu aromat bardzo mi podszedł. Wykorzystam go jeszcze kiedyś.

#7 - Skrzydła Husarii - PIPA, truskawki, ziołowe aromaty i goryczka, 20 Blg, którego w ogóle nie czuć, pijalne jak na ten ekstrakt, nieco alkoholowe, ale w sumie OK, szybko poszło

#8 - Guess What - piwo z cyklu against all odds: siemię lniane, pestki papai, miód, syrop malinowy, resztki słodów i drożdże piekarskie w proszku. Nie miało prawa się udać, jednak wyszło całkiem znośne, mocno słodkie, na pewno nie dla hopheadów, ale kobietom bardzo smakuje. Jeszcze mam pół skrzynki. Wbrew obawom, olej z lnu nie zabił piany. Jest ogromna.

#9 - American Dream - AAA, znośne, ale bez rewelacji, albo lekka infekcja albo coś, aromat chmielowy gdzieś z tyłu, goryczka też nie powalała, poszło z zamiarem uwarzenia lepszego

#10 - Holy Udders - milk stout, dobry był! mam jeszcze go w petach, ale jakoś piwo trzymane w cieple w plastiku nie smakuje mi tak samo, dałem dużo więcej laktozy niż trzeba, przez co był bardzo słodki, niestety w tle gdzieś czaił się rozpuszczalnik wynikly z wysokiej temperatury fermentacji

#11 - Big Fat Mama - torfowo-żytnie barleywine, w zapachu stare bandaże, lizol, siarka, w smaku o niebo lepiej, konsystencja oleju silnikowego, najlepsze po ogrzaniu, aksamitność z żyta, przyjemne grzanie od alkoholu, z czasem będzie lepsze

#12 - Czeski Film - amber ale na czeskich chmielach, niestety nie dały one pożądanych przeze mnie aromatów, mlode miało dziwny zapach, niezidentyfikowany, a teraz jakby ciut diacetylu... piwo o niskim ekstrakcie ale jakby pełniejsze przez słód melanoidynowy, nie jest mega wodniste, przeciętne

#13 - Mission Pitcairn - robust porter na nowozelandzkich chmielach, kolegom z Białegostoku bardzo posmakowal, dla mnie ma jakiś dziwny aromat, może to połączenie ciemnych słodów z tymi chmielami na zimno - nie wiem. Natomiast na pewno zabutelkowane za wcześnie i przez to wychodzi z butelki. W smaku czekolada, kawa, jest dobrze. Natomiast mogło być lepiej.

#14 - White Whale - witbier z przygodami - to znaczy zasnałęm przy gotowaniu :D i zastałem po kilku godzinach może z 5 litrów mocno ekstraktywnej brzeczki w garnku - musiałem rozcieńczać wodą - tak więc można rzec, że przypadkiem zrobiłem piwo metodą HGB ;) poza tym - za dużo kolendry - pomarańcze przykryte całkowicie, w aromacie kolendra dominuje nad wszystkim, jest też lekka siarka, w smaku kwaskowe, mocno wysycone, ale z bardzo kiepską pianą

#15 - Ashtray Heart - leciutki dry stout z mnóstwem palonego jęczmienia, jest potężna goryczka, jest paloność, a przy tym mało ciała, obecnie sięgam po nie z wielką przyjemnością - jednak z racji swojego ekstremalnie wytrawnego charakteru nie podpasuje każdemu

#16 - Porcupine - AIPA, lepsze niż poprzednie, aromaty chmielowe wyraźne, niestety po zamieszaniu w tle pojawia się rozpuszczalnik, smak typowy dla india pale ale, jednak nieco za niska goryczka, koledzy z Białegostoku postawili je na pierwszym miejscu na domowej degustacji

#17 - Honey Badger - wędzony quadrupel z siedemsetletnim dębem z Rogalina, najmłodsze piwo w butelkach, póki co próbowałem jedynie próbki nagazowania po tygodniu, kwaskowe, w zapachu mocna wędzonka, do tego takie aromaty i smak typowe dla dżemów z kwaśnych owoców, zero piany i kiepski gaz... może z czasem się polepszy, aromaty dębowe (ale nie wanilia a raczej takiego dębu z ogniska) gdzieś w tle, przykryte wędzonką

#18 - Nighthawk - dojrzewa na cichej z płatkami dębowymi, próbka rewelacyjna, bardzo mocno kawowa, czekoladowa, likierowa - takie RISy lubię. Zobaczymy co wniosą płatki. Myślę nad tym chmielem na cichą... Coraz bardziej skłaniam się do tego, by go nie dawać.

#19 - Eurotrip - europejskie podwójne IPA, na chmielach z Francji, Niemiec i Słowenii - póki co burzliwie sobie fermentuje, planuję po 7 dniach zlać na cichą i dorzucić chmielu

#20 - Antyk Wariat - na zakończenie pierwszej dwudziestki nastawiłem miód pitny z pomarańczami, cynamonem, goździkami i rodzynkami na drożdżach piekarskich, zainspirowany przepisem z HomeBrewTalk. O efektach jednak pogadamy pewnie w przyszłym roku

 

Słowem podsumowania ani trochę nie żałuję tego, że zdecydowałem się warzyć. Nie wszystkie piwa mi smakują, na wiele nie pozwalają mi warunki lokalowe i technologiczne, ale jakoś sobie radzę. Sprawia mi to ogromną frajdę, a chyba o to w tym wszystkim chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#19 Eurotrip trafił po 2 tygodniach na chmielenie na zimno (200 gram!). Zeszło do 3 blg (!), co oznacza 9,5% alkoholu. Nie spodziewałem się tak wysokiego odfermentowania.

 

#18 Nighthawk otrzymał także chmiel na zimno.

 

W weekend oba zabutelkuję prawdopodobnie.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#18 - Nighthawk trafił do butelek. Zaledwie 11 litrów po stratach. Zeszło do 8,5, co dało 11% alkoholu.

 

Nagazowanie celuję niskie - ok. 1,5 vol.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#19 - Eurotrip w butelkach, 17,5 litra zabutelkowałem, nagazowanie koło 2 vol, po 4 dniach chmielenia 200 g na zimno europejskimi chmielami czuć mega leśny herbaciany aromat. Bardzo fajny. Oby przy refermentacji nie zniknął.

 

Zeszło do ok. 2,8-3 Blg, co dalo 9,5% alkoholu z 20 Blg.

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#21 - Weltmeister (Hefeweizen)

 

Parametry zakładane => otrzymane:

Wielkość brzeczki - 21,5 l => 24 l

Ekstrakt - 12,5 Blg => 13 Blg

Alkohol - 4,8 ABV => ?

Kolor - 3,5 SRM => ?

Goryczka - 13 IBU => 12 IBU

 

Skład:

3 kg - słód pszeniczny (Strzegom)

2 kg - słód pilzneński (Strzegom)

50 g - chmiel Saphir (3,4% AA)

drożdże SafAle WB-06, uwodnione

 

Zacieranie:

19 litrów wody

44 C - 15 min

63 C - 45 min

78 C - 2 min

 

Filtracja i wysładzanie:

FWH: 50 g Saphir

Woda w systemie: 6-7-6

Bezproblemowo, nawet za dużo wody wyszło i część odlałem bo by z gara wyszło przy gotowaniu

 

Gotowanie:

90 minut - bez dodatku chmielu, tylko FWH

 

Fermentacja w temperaturze pokojowej.

 

Pobiłem kolejny rekord wydajności. Ponad 80% wg Brewer`s Friend. Miał na to wpływ zapewne wyjątkowo rzadki zacier (1:3,8).

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#22 - Real Nigga (Black IPA)

 

Politycznie niepoprawne piwo, które nie bierze jeńców i zabija goryczką.

 

Zakładane parametry:

Objętość - 18,5 l => 20,5 l

Ekstrakt początkowy - 16,5 Blg => 15,5 Blg

Ekstrakt końcowy - 5 Blg => ?

Alkohol - 6,3% ABV => ?

Goryczka - 104 IBU=> 99 IBU

Kolor - 40 SRM

 

Skład:

3 kg - słód pilzneński Strzegom

2 kg - słód wiedeński Strzegom

0,4 kg - slód karmelowy ciemny Strzegom

0,4 kg - słód barwiący Strzegom

150 g - chmiel Simcoe granulat 12,8% AA

Drożdże SafAle US-05

 

Zacieranie:

24 litry wody o temperaturze 60 stopni (~1:4)

wsyp słodów

25 gram Simcoe do zacieru

podgrzanie do 66 stopni

przerwa 60 minut

mashout

 

Filtracja i wysładzanie:

12 litrów wody w systemie 6-6

75 gram Simcoe na FWH

Szybko i sprawnie

 

Gotowanie:

90 min - 10 gram Simcoe

 

Fermentacja w temperaturze pokojowej, na cichą pójdzie 40 gram Simcoe

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.