Skocz do zawartości

żuczek w chmielu


BeerGrill

Rekomendowane odpowiedzi

ja zawsze stosuję chmielenie zacieru chmielem a właściwie kompotem chmielowym. Gotuję chmiel ( obecnie granulat) w garnku w ok 1,5 l wody i taką herbatkę wlewam do zacieru pod koniec przerwy dekstrynującej.-----> po wygrzaniu mam normalnie przełom w zacierze i wszystkie osady zostają mi w młócie. Tym samym podczas warzenia nie mam osadów gorących. Dostaję mega klarowną brzeczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze stosuję chmielenie zacieru chmielem a właściwie kompotem chmielowym. Gotuję chmiel ( obecnie granulat) w garnku w ok 1,5 l wody i taką herbatkę wlewam do zacieru pod koniec przerwy dekstrynującej.-----> po wygrzaniu mam normalnie przełom w zacierze i wszystkie osady zostają mi w młócie. Tym samym podczas warzenia nie mam osadów gorących. Dostaję mega klarowną brzeczkę.

 

Rozumiem, że normalnie porcjujesz na goryczkę i aromat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa opcja, może nie teraz, ale jeszcze przy następnej warce bym to przetestował. Czyli na goryczkę wrzucasz tylko do zacieru, a na aromat już normalnie. A jak to się ma do temperatury, bo białka się wytrącają raczej podczas gotowania, wygrzew rozumiem masz w okolicach 78*, więc wystarczy?

 

Trochę OT się zrobił..od pluskwiaka do redukcji osadu :)

Edytowane przez BeerGrill
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.