BeerGrill 44 Posted December 18, 2013 Jak zwykle muszę znaleźć jakieś robactwo w składnikach, tym razem żuczek. Wie ktoś może co to takiego? Podpowiem że w chmielu z Nowej Zelandii, jak to coś zmienia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Fidel 151 1 Items Posted December 18, 2013 Będzie więcej białka to piana lepsza Quote Share this post Link to post Share on other sites
elroy 727 1 Items Posted December 18, 2013 Ładny Quote Share this post Link to post Share on other sites
panta_rei 48 1 Items Posted December 18, 2013 Ty się kurna nie chwal, bo zaraz zlecą się te wszystkie główne lekarze weterynarii, sanepidy, zoologia. Toż to nielegalne, sprowadzać obce gatunki fałny. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted December 18, 2013 Będzie Żuczkowe Jeśli sprzedają wódkę z szarańczą, to czemu nie mieć piwa z żuczkiem? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Guest tomato Posted December 18, 2013 nowy gatunek piwa. żukipa Quote Share this post Link to post Share on other sites
Mariusz_CH 193 2 Items Posted December 18, 2013 Sok z Żuka http://www.filmweb.pl/film/Sok+z+żuka-1988-9641 Quote Share this post Link to post Share on other sites
scooby_brew 461 1 Items Posted December 18, 2013 (edited) Wygląda na Green Stink Bug: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Pentatomidae_-_Nezara_viridula_f._smaragdula.JPG http://en.wikipedia.org/wiki/Nezara_viridula#Varietas Musisz teraz zmienić nazwę piwa na "Stink Bug Ale" Edited December 18, 2013 by scooby_brew 2 elroy and BeerGrill reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawon 147 Posted December 18, 2013 to polak jest(no chyba że w NZ też żyją ) zwany odorkiem zielonym i nie chwal się bo sklep będzie chciał dopłatę za robaka 1 BeerGrill reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
BeerGrill 44 Posted December 18, 2013 No faktycznie, dzięki Niesiołowscy jest też polska wersja: http://pl.wikipedia.org/wiki/Odorek_zieleniak najlepsze jest to: "Wyróżnia się odrażającym zapachem." Quote Share this post Link to post Share on other sites
Mariusz_CH 193 2 Items Posted December 18, 2013 "Wyróżnia się odrażającym zapachem." No, nazwa zobowiązuje Quote Share this post Link to post Share on other sites
BeerGrill 44 Posted December 18, 2013 Piękny! Żyje? Oczywiście, przeżył suszenie, prasowanie, próżnie i teraz gotowanie..żuk-kozak! Quote Share this post Link to post Share on other sites
wizi 93 Posted December 18, 2013 A co z piwem? Nie przeszło odorkiem? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Undeath 1196 1 Items Posted December 18, 2013 A to taki smród pluskwiaka jest na jagodach i malinach często można spotkać Ale po kontakcie z ciepłą wodą traci on swoje smrodliwe właściwości więc bez obaw. Quote Share this post Link to post Share on other sites
pershi 14 1 Items Posted December 18, 2013 Zazdraszczam, ja znajduje tylko kawałki tynku lub słodowane ziarenko kukurydzy w słodach. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Mariusz_CH 193 2 Items Posted December 18, 2013 (edited) Było kupić chmiel w granulacie elegancko sprasowany to i robaka nie ujrzysz Edited December 18, 2013 by Mariusz_CH Quote Share this post Link to post Share on other sites
Biniu 61 Posted December 18, 2013 Robak będzie sprasowany Quote Share this post Link to post Share on other sites
GB... 161 1 Items Posted December 18, 2013 Ładny zgadzam się, fajny . Dodam, że kiedyś nalewając piwo do szklanki z butelki wypłynął skorek. Zakonserwowany, cały, smaku piwa nie zmienił. Na forum jakiś czas temu koleś opisywał wizytę myszek w składziku słodu, to jest jazda Quote Share this post Link to post Share on other sites
Szuwar71 42 Posted December 19, 2013 kiedyś nalewając piwo do szklanki z butelki wypłynął skorek. Zakonserwowany, cały, smaku piwa nie zmienił. Na forum jakiś czas temu koleś opisywał wizytę myszek w składziku słodu, to jest jazda A skąd to piwo? Ja dawno temu piłem sobie Lwówka, tego ze średnich czasów, czyli za Niemca z początku XXI wieku. Piję piję, i kurde mega pyszne. Coś niesamowitego wręcz. Czuję, że lepszego piwa w życiu nie testowałem! Serio, do dzis pamietam! Nagle z ostatnim łykiem coś mnie w wargę uderza. Stety niestety nie było to żadne zwierzę. Okazało się, że jakiś "siłacz" kapsla zgniótł na pół i wsadził go w butelkę. Przy myciu nikt nie zauważył. Takie niemieckie standardy, albo tacy polscy pracownicy. W ogóle dużo opowieści słyszałem o ścierwach mysich czy szczurzych w piwie. Ja tych lat nie pamietam, ale może jakieś "dziadki" coś opowiedzą... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kamilo 36 1 Items Posted December 19, 2013 Beetle Beer jak nic Quote Share this post Link to post Share on other sites
bnp 179 Posted December 19, 2013 Jak zwykle muszę znaleźć jakieś robactwo w składnikach, tym razem żuczek. Wie ktoś może co to takiego? Podpowiem że w chmielu z Nowej Zelandii, jak to coś zmienia. chmielisz zacier ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
BeerGrill 44 Posted December 19, 2013 Tutaj akurat tak, dodałem 50g przy zacieraniu, ale nie wiem czy pomogło czy nie, bo ogólnie to 350g poszło na 20 l. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bnp 179 Posted December 19, 2013 a zauważyłeś mniej osadów gorących po chmieleniu ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
BeerGrill 44 Posted December 19, 2013 Nie zwróciłem uwagi, ale nie wydaje mi się że mniej. Sporo też chmielin było, bo reszta to granulat był. Druga sprawa,że ogólnie jakoś słabo przełom obserwuję. A jest jakaś zależność między tymi opcjami? Następną razą się przyglądnę. Quote Share this post Link to post Share on other sites