Skocz do zawartości

jak uzyskać mocny aromat słodowy w piwie


AveCezar

Rekomendowane odpowiedzi

Ave piwowarzy!

 

W ostatnim czasie próbowałem uwarzyć kilka warek o bardzo słodowym aromacie.

Pomimo kilku prób w dalszym ciągu piwo wychodzi bardziej wytrawne od oczekiwań.

 

dotyczy IPA, APA, AIPA ewentualnie BPA.

 

Przypuszczam, że podczas zacierania robię zbyt dużą przerwę w przedziale 66-68 C, natomiast zbyt krótką w 72 C.

 

ostatnio zacząłem wydłużać przerwę w 72 C ale w dalszym ciągu nie mogę uzyskać oczekiwanego rezultatu.

 

Przefiltrowałem forum już dosyć (wiki także), nie moge znaleźć wskazówek jak zacierać tak aby piwo było bardziej słodowe.

 

Dzięki z góry za info

 

AVE!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj dodać słód Amber albo Biscuit, ewentualnie melanoidynowy.

Możesz też zwiększyć ekstrakt.

Tylko że taka IPA powinna być wytrawna :)

A piwa słodowe są raczej nisko chmielone, szczególnie na aromat, bo aromat chmielu zagłuszy słodowość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o wytrawność IPA to rozumiem, że jest to pożądane dla tego stylu.

Moze inaczej...

Chodzi mi, że chcę nauczyc się "sterować" całym procesem podczas zacierania tak aby uzyskać pewne efekty nawet te skrajne nie pasujące do okreslonego stylu.

 

tymczasem, od kilku warek (tego samego stylu) pomimo drobnych zmian piwo jes niemalże takie same.

np. dla mojej żony ostatnia AIPA : nachmielenie ok ale wolałaby bardziej słodowe.

 

Spróbowałem uważyć taką warkę "pod smaki żony" , zmieniłem czasy podczas zacierania, ale widzę chyba że trzeba pokombinować też innymi słodami?

 

Woda zwykła kranówa czysta, mieszkam na czystych terenach więc nie powinna mieć wpływu.

jeśli chodzi o ph sprawdzę później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało chmielu i tylko na goryczkę, niską.

Czyste drożdże - lagerowe lub górne ale mało estrowe (German Ale, Kolsch, ostatecznie US-05). Po fermentacji koniecznie lagerowanie.

Zasyp pilzneński + wiedeński/monachijski jasny.

 

To tyle, żeby mieć słodowy aromat. Natomiast słodowa baza w smaku to coś trochę innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np. dla mojej żony ostatnia AIPA : nachmielenie ok ale wolałaby bardziej słodowe.

Moja ostatnia AIPA jest taka i uważam że, to straszne połączenie. Mocno obniża aromat chmielowy, przez co woń alkoholu uwydatnia się. W smaku jest słodowość, co dopełnia efekt porażki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również zauważyłem że wydłużanie przerwy na 72st. nie daje wiele więcej słodowości, co więcej zacierałem nawet tylko jednotemperaturowo zalewając i utrzymując 72st - efekt zauważalny ale nie wysoki.

Słodowość na dobrym dla mnie poziomie uzyskałem poprzez zwiększanie ilości słodów karmelowych oraz poprzez zwiększanie balingu przy nastawie.

Znaczenie mają też drożdze - te o wyższym odfermentowaniu dadzą bardziej wytrawny efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nowy rok rozpoczne testując nowe receptury ze słodami bazowymi. Jak dotąd bazowałem tylko na zasypach w 80-90% pilzenski lub pale ale , w ubiegłym tygodniu uwarzylem nawet trzy takie warki. W nowym roku nowe wyzwania....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK Panowie, tylko jak uzyskać słodowy aromat i mieć jasne piwo np. jasnego czeskiego pilsa?

 

Niestety według mnie w obecnych czasach to jest trudne. Wynika to ze stosowanych obecnie odmian jęczmienia browarnego. Wymogi dużych browarów są proste: słód musi dawać bardzo wysokie odfermentowanie w piwie i być wysoko zmodyfikowany z bardzo niskimi beta-glukanami itp. Niestety nie służy to słodowości. Możemy sobie pomóc wprowadzając produkty reakcji Meillarda - to pomaga ale nie jest idealnym rozwiązaniem bo przyciemnia nam piwo. W Czechach nadal uprawia się stare lokalne odmiany tzw. "twarde" dające ładną słodowość (do Urquela używa się tylko odmiany Tolar i mimo potrójnej dekokcji jest ładnie słodowe) ale jest ich coraz mniej.

I właśnie takich wpisów brakuje na forum! Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(do Urquela używa się tylko odmiany Tolar i mimo potrójnej dekokcji jest ładnie słodowe)

To dla mnie lekki szok, bo wydaje mi się że piwa które robiłem z dekokcją są właśnie bardziej słodowe/treściwe, a zwłaszcza że to były piwa z pudła. O ile dobrze pamiętam na Strzegomiu i Bambergu, więc jak mniemam dobrze rozluźnione i ekstraktywne. Jak dla mnie dekokcja pomimo dobrych współczesnych słodów daje to "coś" w piwie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy dowawanie chlorków (NaCl, MgCl2, KCl, CaCl2) nie zwiększy słodowości?

Pytam, bo nigdy nie stosowałem, ale siarczanowanie wody ładnie podbija chmiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierzemy drożdże o czystym profilu, zadajemy je do brzeczki w temperaturze DOLNEGO zakresu pracy drożdży, lub poniżej i fermentujemy w okolicy DOLNEGO zakresu temperatur sugerowanych dla danego szczepu.

Ostatnimi czasy tak właśnie robię :okey:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.