Skocz do zawartości

08.03.2014 - I Konkurs Piw Domowych w Zielonej Górze


kuli

Rekomendowane odpowiedzi

3. Nadal brakuje listy finalistów.

Rzadko który konkurs publikuje listę finalistów - zresztą: po co? Skoro do rankingów liczy się pierwsze 6 osób, to wystarczy podać tyle. A to, czy ktoś był w finale - dowie się z metryczki.

 

2. Szybkiego powiadomienia o wynikach (tylko pierwsza trójka ogłoszona w sobotę a pozostali czekają)

nosz kurcze, jeśli chcesz wyniki natychmiast po konkursie, to trzeba było pojechać do Zielonej Góry na ogłoszenie. Poza tym, podanie wyników dwa dni później - to jest bardzo szybko. W większości innych konkursów zajmuje to 4-7dni. A tak z trzeciej strony - co to zmieni że wyniki będą opublikowane kilka dni później? Nic. Więc po co ta spina?

 

1. Powiadomienia, że piwo dotarło.

przecież napisali listę piw, które dotarły.

 

4. Metryczki za kilka tygodni? Zdążymy zapomnieć co uwarzyliśmy:) Arkusz zbiorczy wypacza ocenę, szkoda Waszej roboty, wyślijcie skany oryginałów, dają pełny obraz o odczuciach poszczególnych sędziów.

nie robi się tego bez przyczyny.

Jeśli masz problemy z pamięcią, zapisuj sobie wrażenia z degustacji w dzienniku laboratoryjnym. Ja tak robię i mam do czego porównywać metryczkę.

 

Bida informacyjna, podobnie jak na większości KPD, widać taki polski standard...

A cokolwiek wiesz o zagranicznych konkursach? W kilku startowałem, publikacja wyników była średnio 5 dni po konkursie, metryczek nie było, informacji o dotarciu piwa - brak jakiejkolwiek. Jedyna różnica to publikacja pełnej listy wyników zamiast 6 miejsc. "Polski standard" jak dla mnie - jest całkiem niezły w porównaniu do innych standardów.

 

No cóż, malkontenci zawsze znajdą dziurę w całym. Nie pomyślą, że pracy przy obsłudze konkursu jest bardzo dużo, sam konkurs to także duży wysiłek, a wszystko organizator robi za darmo nierzadko do tego dopłacając. Ale skąd mają to wszystko wiedzieć, skoro nigdy nie brali udziału w konkursie od strony organizacyjnej?

 

 

Skostniałą komisją sędziowską się nie przejmuj. Poradzą sobie sami z "tym problemem".

Edytowane przez bzium1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Od lat powtarzające się apele o metryczki, szybsze wyniki, publikowanie list dowodzi tylko tego ze jest takie zapotrzebowanie. I od lat pomimo tych apeli niespecjalnie widać zmiany na lepsze (uogólniając).

Widać organizujący konkursy nie do końca wiedza jakie są oczekiwania (bo nie chce pomyśleć nawet o tym ze wiedzą ale maja to w dupie).

 

Abstrahując do posta bzium1986 stawiasz się w roli właściciela (hipotetycznego) sklepu piwowarskiego i z zarzuty o wolną wysyłkę towaru odpowiadasz: w Browama*&^^ wysyłają równie wolno albo i wolniej.

Dlatego nie wytyczać nowych trendów jakości w obsłudze konkursów piwowarskich?

 

Oczywiście napisałem to wszystko bardzo ogólnie. Temat jest bardzo rozległy i myślę że niekoniecznie do omawiania w tym wątku i na tym forum.

 

I nie chciałbym żeby mój post został odebrany jako krytyka organizacji konkursu w ZG. To tylko takie luźne uwagi dotyczące relacji pomiędzy wystawiającymi piwa w konkursach a ogranizujacymi konkursy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim

Gratulacje dla zwyciężców, wszystkich uczestników oraz organizatorów za kolejny konkurs na mapie.

Stasiek widzę, że nie składasz broni i znów ostro zaczynasz rok. Gratulacje :okey: . Chyba znów w tym roku o Pucharze zadecydują dziesiętne punktu.

pozdrawiam

Edytowane przez Giziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać organizujący konkursy nie do końca wiedza jakie są oczekiwania (bo nie chce pomyśleć nawet o tym ze wiedzą ale maja to w dupie).

A ja widzę, że uczestnicy często mają bardzo wygórowane oczekiwania i nie znają możliwości organizatora. Często mają to w dupie i przyjmują roszczeniową postawę.

 

Sam miałem wiele zastrzeżeń co do konkursów, dopóki nie zacząłem sędziować. Wtedy zobaczyłem, ile trzeba włożyć pracy, żeby konkurs był dobrze przeprowadzony - a tego wysiłku uczestnicy nie widzą. Wysupłanie kilku kolejnych godzin pracy organizatora z napiętego weekendu, żeby zaspokoić wszystkich oczekiwania uczestników, to gra nie warta świeczki. Niezależnie co się zrobi, i tak znajdą się malkontenci, a rzadko kto doceni włożoną pracę. Ot, choćby tutaj - pierwsze 3 miejsca podane w dniu konkursu, to pojawiają się pytania pt. "czemu nie ma całej listy". A ja myślałem, że "nowa jakość" zostanie dostrzeżona i pochwalona, a tu dupa.\

 

stawiasz się w roli właściciela

Może i stawiam się w jakieś roli, ale wkurza mnie malkontenctwo z dupy. Jeśli ktoś punktuje, że powinien być osobiście poinformowany o dotarciu przesyłki i wpis na forum dla niego to za mało, to witki opadają. A jak ktoś narzeka na "polską jakość", to do czego mam porównać, jak nie do "niemieckiej jakości" albo "czeskiej jakości" tudzież "słowackiej jakości" konkursów piw domowych? Powiedz mi bielok, do jakiej jakości mam porównać te konkursy? Może następnym razem napiszesz coś konstruktywnego?

 

Po co publikować pełną listę finałową?

Co zmieni publikacja wyników po godzinie od ogłoszenia, zamiast 2 dni później? Poza tym, że ludzie dowiedzą się szybciej, to nic.

Są apele o nadsyłanie nieskompilowanych formularzy - ale nikt nie myśli, że wtedy dopiero zaczną się hejty różnych użytkowników (typu jake), że sędziowskie oceny się różnią, często dość znacznie.

 

Różne apele powtarzają się od lat, ale to nie oznacza, że stoją za nimi solidne argumenty. Często też zapomina się, że praktykowane rozwiązania mają swoje uzasadnienie merytoryczne oraz w możliwościach organizatorów...

 

[edit] - dodałem słówko "wszystkich", żeby ułatwić zrozumienie intencji

Edytowane przez bzium1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja coś dorzucę, polskie konkursy są na naprawdę dobrym poziomie organizacyjnym, są metryczki, często dużo nagród itp.

Jednak:

Po co publikować pełną listę finałową?

Zupełnie nie rozumiem awersji niektórych organizatorów do pełnego upubliczniania wyników, to tak jakby były zawody np w łyżwiarstwie figurowym i były upublicznione tylko pierwsze trzy miejsca, a pozostali uczestniczy tylko osobiście zostali poinformowani o lokacie.

Mało tego czasami nie ma nawet listy startowej w konkursach piwnych.

 

I druga rzecz, wg mnie arkusze zbiorcze są naprawdę nieporozumieniem, przede wszystkim to mnóstwo pracy dla organizatora i to często zupełnie niepotrzebnej, bo arkusz zbiorczy rzadko da tyle informacji co pojedyncze arkusze i wierz mi mniej zamieszania wprowadza dostać kilka arkuszy które trochę się różnią, niż jeden w którym sędziowie sądzą że twoje piwo jest i kwaśne i zasadowe (a tak miałem :)

Co do hejterów, ludzie którzy wysyłają dwa piwa na konkurs żeby wytykać różnice w ocenie i tak znajdą powód do hejtu, oni w ogóle nie powinni być brani pod uwagę przy próbie stworzenia nowych lepszych rozwiązań.

 

PS. To są moje oczywiście ogólne uwagi, nie będące krytyką organizatorów konkursu w ZG.

PS 2. No i gratulacje dla zwycięzców

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

to gra nie warta świeczki

 

Przeczytałem Twojego posta tylko do tego miejsca. więcej nie muszę czytać. I z mojej strony to ostatni post w tym temacie.

 

 

Edit: literówka

Edytowane przez bielok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

to gra nie warta świeczki

 

Przeczytałem Twojego posta tylko do tego miejsca. więcej nie muszę czytać. I z mojej strony to ostatni post w tym temacie.

Szkoda, bo z chęcią przeczytałbym Twoje merytoryczne argumenty co do poruszanych wyżej kwestii. No trudno, być może wcale ich nie ma i niepotrzebnie silę się na konstruktywną dyskusję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzium1986 bez urazy, ale stwierdzenie

żeby zaspokoić oczekiwania uczestników, to gra nie warta świeczki.

jest "bardzo" motywujące dla osób, które w konkursach chciały by brać udział. Oczywiście, że zawsze znajdzie się malkontent, ale moim zdaniem jak się za coś zabierasz to bierzesz pod uwagę, że poświęcasz swój prywatny czas i albo sprawia Ci to frajdę, albo poprostu tego nie rób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jak to zwykle bywa, jedno zdanie przeważyło...

 

No cóż, niektóre oczekiwania uczestników, jak publikacja wyników natychmiast po konkursie, przesłanie metryczek w poniedziałek po konkursie - ich spełnienie wymaga dodatkowych godzin pracy w najbardziej czasochłonnym momencie. Owszem, byłoby świetnie gdyby coś udało się takiego spełnić, ale w gruncie rzeczy nie jest to kwestia o którą warto się zabijać. Nic się nie stanie, jak ta praca zostanie wykonana w terminie późniejszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzium1986 bez urazy, ale stwierdzenie

żeby zaspokoić oczekiwania uczestników, to gra nie warta świeczki.

jest "bardzo" motywujące dla osób, które w konkursach chciały by brać udział. Oczywiście, że zawsze znajdzie się malkontent, ale moim zdaniem jak się za coś zabierasz to bierzesz pod uwagę, że poświęcasz swój prywatny czas i albo sprawia Ci to frajdę, albo poprostu tego nie rób.

 

no cóż, raczej nie muszę motywować nikogo do brania udziału w konkursach, bo te bronią się same swoją "polską" jakością.

Bardzo dobrze, że poruszyłeś istotną kwestię poświęcania prywatnego czasu i sprawiania frajdy. Organizator też musi mieć w konkursie zabawę i przyjemność - a ta ucieka, gdy natężenie pracy jest zbyt duże ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam dostał już ode mnie gratulacje mailowo, ale jeszcze raz oficjalnie:

bzium1986 - gratulacje! Zobaczysz jak się warzy w trochę większej skali. Fajnie, mówię Ci. ;)

Gratulacje również dla pozostałych laureatów. :beer:

No i KULI - wielkie podziękowania za organizację. Nie przejmuj się marudzeniami - rób swoje.

 

Giziu: tak... jeszcze nie składam "łyżki". Ale obiecuję sobie (i żonie) że po tym sezonie trochę odpocznę od konkursów.

Maryh: miałem się nie odzywać, ale napiszę podobnie jak bzium: zamiast marudzić, zorganizuj jakiś konkurs i spróbuj się zastosować do wszystkich punktów które wymieniłeś. Jeśli Ci się uda, to wyznaczysz tym ruchem nową jakość w konkursach i będzie do czego porównywać. :P Na razie chyba "liderem" pod tym względem był konkurs śląski - częściowo pewnie własnie dzięki temu że nie było arkuszy zbiorczych, tylko arkusze sędziowskie. Może rzeczywiście spróbować pójść w tym kierunku?

 

No i Panowie generalnie: mniej spiny. Piwo ma łączyć nie dzielić. :beer::cool::beer:

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla zwycięzców.

 

 

Marudzenie to niestety nasza stara tradycja. Wszystkich się i tak nie zadowoli.

STASIEK dziękuję za pochwałę ŚKPD. Staramy się.

A tak naprawdę to sędziowie się nie znają bo wszystkie wysłane piwa na konkurs są najlepsze na świecie. Powinny być tylko same PIERWSZE miejsca :D.Oczywiście dla wszystkich.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem rozmowę to i skończę:

Nie mam żadnych zastrzeżeń co do organizacji konkursu w ZG - nie byłem to i nie komentuję.

Moje uwagi miały na celu zapewnić maksymalne zadowolenie piwowarów przy minimalnym nakładzie organizatorów. Wręcz chciałem zaoszczędzić im syzyfowej pracy w postaci metryczek zbiorczych. A tu proszę - zostałem malkontentem:)

Przywołany Ślaski KPD może być wzorem jeśli chodzi o przepływ informacji. Chwała im.

bzium1986 - nie podejmuję dyskusji, zbyt mocno rozmijamy się w poglądach na konkursy i chyba na życie w ogóle:)

Stasiek - zastosowanie się do moich punktów to łatwizna w porównaniu z organizacją całego konkursu. Ja już się naorganizowałem (chociaż nie w piwowarstwie), teraz uczestniczę i czasem rzucę kilka uwag, choć może powinienem ugryźć się w język;)

 

Uff, zmęczyłem się, to mój 10 wpis na tym forum w życiu, a w ciągu 2 dni 4 wpis w tym wątku. Rozgadałem się ale już znikam, pora napić się piwa i poczekać na szczeciński. Zdrowie wszystkich przedmówców:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może czas najwyższy, żeby wysyłający piwa oczekując metryczek niech będą przygotowani na wszystko. To znaczy na ocenę i termin otrzymania metryczki. Sędziowie to tylko ludzie, którzy mają wiele zajęć zawodowych, rodzinnych, lepszy lub gorszy dzień, mają swoje odczucia smakowe. Jest to indywidualna ocena zależna od wielu czynników. To po prostu trzeba uszanować.

Nie wiem czy lepiej by było gdyby oceny wychodziły z maszyny. Analiza piwa zgodna lub nie z wytycznymi np. BJCP.

Traktujmy to jako zabawę, na luzie. Zacznijmy szanować pracę wielu osób zaangażowanych przy konkursach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem chyba wszystkie tematy o konkursach i w wielu nie publikuje się finalistów, wyniku ukazują sie po kilku dniach i nie zawsze lecą gromy. Ostatnio nawet konkurs Biała Wrona opublikowal wyniki laureatów po kilku dniach. Może w nim startowali "cierpliwsi" piwowarzy? Czy normą jest wysyłanie na meila potwierdzeń dotarcia przesyłek? Zauważyłem że niektóre konkursy są bezpłatne, na co idą pieniądze z wpisowego? Czy któryś z kolegów może zamieścić skan metryczki by zobaczyć jak to wygląda i czego można się z nich dowiedzieć? Mam zamiar w tym roku wystartować w jakimś konkursie i nie wiem czego oczekiwać

Edytowane przez mientkijanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w nim startowali "cierpliwsi" piwowarzy?

Raczej bardziej doświadczeni ;). Osoby regularnie startujące w konkursach mają mniejszą tendencję do marudzenia

Czy normą jest wysyłanie na meila potwierdzeń dotarcia przesyłek?

Kiedyś to miało sens, gdy paczki z poczty dochodziły jak chciały, a kurierzy nie byli tak dostępni (i byli drożsi), wtedy potwierdzało się przybycie paczki na maila. Teraz można sprawdzić w internetach, co się dzieje z paczką, czy doszła do adresata.

Zauważyłem że niektóre konkursy są bezpłatne, na co idą pieniądze z wpisowego?

Wynajem sali, materiały do konkursu, wynajęcie lodówki, obsługa sędziów, nagrody, itp. Co tu dużo mówić, zarówno organizatorzy jak i sędziowie dopłacają do konkursu, takie wpisowe pokrywa tylko część kosztów.

Czy któryś z kolegów może zamieścić skan metryczki by zobaczyć jak to wygląda i czego można się z nich dowiedzieć?

Jak piwo jest wzorowe, jest pozbawione wad, to wygląda jak powyżej. Jeśli natomiast są niedociągnięcia - to sędziowie opisują, gdzie wg nich powstał problem i jak zaradzić temu w przyszłości.

Mam zamiar w tym roku wystartować w jakimś konkursie i nie wiem czego oczekiwać

Jeśli chcesz rzetelnej i pełnej oceny - to lepiej piwo daj do oceny sędziemu, który mieszka w pobliżu. Informacja zwrotna w konkursach bywa różna, czasem można dostać metryczki z bardzo ciekawymi i fachowymi radami, a czasem w arkuszu (szczególnie eleminacyjnym) bywa mało informacji. Można wysłać na konkurs, jeśli chcesz się porównać z innymi piwowarami, czy potrafisz zrobić piwo pasujące do stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kontynuuję ten offtopic lecz chciałem dodać, że z dość dużego konkursu nie otrzymałem metryczki w ciągu kilku miesięcy pomimo, że w regulaminie znajduje się zapis iż KAŻDY startujący otrzyma metryczkę. Nie zamierzam się upominać, wątpię, że tego typu zdarzenia mają charakter incydentalny. Organizacja konkursu to duże przedsięwzięcie i sposób jego realizacji jest dla mnie wyznacznikiem jakości i rangi a nie zawsze ilość zgłoszeń i nagrody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.