Skocz do zawartości

Jaki zestaw do warzenia sobie kupić?


Macck

Rekomendowane odpowiedzi

Butelki od koncerniakow, tylko zeby byly brazowe.

Kto te bzdury propaguje? Po raz kolejny czytam takie brednie na temat butelek. Zielone są tak samo dobre.

Nie są. I nie chodzi mi o to, że zielone są bardziej wrażliwe na światło, tylko o to jak piwo w nich wygląda - wstyd komuś pokazać. Sorry, ale to jest paskudne i zielonym butelkom mówimy stanowcze NIE :)

 

Moje ulubione to zielone po złotym bażancie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kapslownicy, to moja roczna Greta niski kołnierz kapsluje rewelacyjnie.

 

A możesz puścić, jak kapsujesz, na YT... Niby czynność banalna, ale może coś robię nie halo :/

Pewnie mogę ;). Generalnie to zakapslowanie niskiego kołnierza, różni się jedynie brakiem charakterystycznego przeskoku ramion w dół, przynajmniej w moim egzemplarzu. Po prostu zakładam kapsel i zaciskam go ramionami, do pozycji trochę niższej niż pozioma. Czasem muszę przekręcić kaslownicę i poprawić drugim zaciśnięciem, to zależy od butelki. Ja posiadam tylko Okocim (z brzuszkiem na szyjce), ZGB (żywcowe) oraz takie, w jakie w nowych seriach leje Amber swoje niepasteryzowane (z niezaokrągloną tą częścią poniżej szyjki). Przy okazji dopytam, czy te butelki mają jakieś swoje nazwy, ktoś wie?

 

Postaram się strzelić jakieś wideo telefonem, ale najpierw muszę uśpić dziecko (pod warunkiem, że sam nie zasnę z nim :) ).

post-5875-0-04062900-1386617348_thumb.jpg

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie różnicy nie ma niski czy wysoki kołnierz. Ważne aby blaszki mogły dobrze się zaczepić. Ostatnio miałem butelkę po Komesie Porterze i ledwo ją zakapslowałem, bo ciągle ześlizgiwały się z kołnierza (był bardzo słabo wystający jeśli tak można to nazwać). W kapslowanie zawsze sporo siły wkładam, ale staram się to robić powoli. Na razie jakichś urwanych szyjek nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie różnicy nie ma niski czy wysoki kołnierz. Ważne aby blaszki mogły dobrze się zaczepić. Ostatnio miałem butelkę po Komesie Porterze i ledwo ją zakapslowałem, bo ciągle ześlizgiwały się z kołnierza (był bardzo słabo wystający jeśli tak można to nazwać). W kapslowanie zawsze sporo siły wkładam, ale staram się to robić powoli. Na razie jakichś urwanych szyjek nie mam.

 

Po komesach różnych mam ze 4, w tym jedna po porterze. Nie zaobserwowałem nic dziwnego przy ich kapslowaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę odnośnie kapslowania Gretą -faktycznie też miałem problem z kapslowaniem niskich kołnierzy, jednak dobrym patentem jest kapslowanie na dwa razy, pierwszy bez użycia dużej siły, następnie obrócenie kapslownicy o 90 stopni i ponowne dociśnięcie które także nie wymaga siły. Gdy czasem próbowałem zacisnąć Gretę na maks i zakapslować porządnie niski kołnierz na raz, to odcinałem szyjkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę odnośnie kapslowania Gretą -faktycznie też miałem problem z kapslowaniem niskich kołnierzy, jednak dobrym patentem jest kapslowanie na dwa razy, pierwszy bez użycia dużej siły, następnie obrócenie kapslownicy o 90 stopni i ponowne dociśnięcie które także nie wymaga siły. Gdy czasem próbowałem zacisnąć Gretę na maks i zakapslować porządnie niski kołnierz na raz, to odcinałem szyjkę.

Dokładnie tak. Co prawda zdarzają się butelki, gdzie jest to zbędne, ale można ten patent uznać za ogólną regułę dla duetu greta - niski kołnierz. Po opracowaniu techniki kapslowanie takich butelek jest naprawdę przyjemne (a ich zdobywanie bezproblemowe) :).

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do garnka. Poszukaj od razu większego. Moim zdaniem 30 L to trochę za mało. Prędzej czy później i tak go zamienisz. Ja przechodzilem przez trzy różne. Teraz mam 50 litrowy i dopiero czuje że żyje.

 

Sent from my BlackBerry 9300 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wypróbowałem ten sposób... I działa :) Jeśli część kapsla jeszcze odstaje, to trzecie lekkie dociśniecie (z przesunięciem) załatwia sprawę. Greta nie tworzy nawet na kapslu charakterystycznego odciśniętego kółka.

Czyli filmik jest już zbędny? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był dość długi wątek z burzliwą dyskusją na temat niewielkich odprysków w garnku, chyba ten: http://www.piwo.org/...zakupie-garnka/ (zaraz jeszcze się upewnię).

 

EDIT:

O ten mi chodziło: http://www.piwo.org/topic/11165-garnek-do-pasteryzacji-zacierania/ .

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, jeszcze nie kupilem ubie miec przygotowanie teoretyczne i jakieś pojęcie nt tego co będę robił aby nie walnąć babola ;) mam jeszcze drugi emailowany garczek ale ma okolo 24 litry

Na około 15l warkę jak znalazł, więcej bym nie ryzykował ( grozi zalaniem kuchni ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał Piwosz, spróbuj uwarzyć 15 litrów w garnku jaki masz. Poczujesz blusa - kupisz jaki będziesz potrzebował.

Dla mnie na początku 40 litrowy garnek wydawał się duuuży, teraz myślę o większym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieceny proceder odcinać się od dodatkowych 5 litrów piwa ;) ten garczek ma te 23 l i jedynie male kropki odprysku. Tak wg. To mam piwnicę w której mógłbym to trzymać jeśli miało by to jakoś pomóc

Edytowane przez Macck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra bez zbędnego łowijania w bawełnę. Użyje mój 24l garnek i zrobię 15 litrów brzeczki coby nie inwestować za dużo. No to lista zakupów w zasadzie zamyka się na tym http://twojbrowar.pl...war-domowy.html prawda? No może trochę więcej środka do dezynfekcji pewnie będę przewrażliwiony na punkcie mycia wszystkiego dookoła piwa z psem i rodziną włącznie.

 

=%2F163929%2F164395%2F11261166&sortuj=kod"]http://www.browamator.pl/szczegoly.php?BA_Browar_Domowy_SUPER_START_-_bez_surowcow&przedm=187642&grupa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F164395%2F11261166&sortuj=kod tutaj jest miarka na fermentorach ale ale troszkę drożej wydzie

=%2F163929%2F164395%2F183249&sortuj=kod"]http://www.browamator.pl/szczegoly.php?Pale_Ale_-_zestaw_surowcow_wersja_srutowana&przedm=1366932&grupa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F164395%2F183249&sortuj=kod

Edytowane przez Macck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz pierwszy zestaw, skalę na fermentor możesz nanieść sam np. przy pomocy 5l butelki, ewentualnie na forum jest gotowa skala tylko musiałbyś sprawdzić czy te fermentory mają takie same wymiary jak ten z którego została przeniesiona. Środek do dezynfekcji sobie dokupisz, ten pewnie wystarczy Ci na jakieś 2-4 warki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ok, czyli wszystko w tym mam. A co z butelkami, bo te co mam to stoją tak odstawione i różne rzeczy się w nich zalęgły bo nikt nie myślał o piwowaniu w nich. Można je umyć, i używać ze spokojem czy lepiej np kupić sobie te 30 butelek o które sobie będę dbał, zrobię swoje nalepki i tak dalej? A, no i menzurkę pomiarową do brzeczki.

Edytowane przez Macck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelki zalej NaOH (ługiem sodowym, wodorotlenkiem sodu) np. Kretem (nie, nie tym od kolaborantów :P ) i zostaw na noc. Potem wylej syfy, które się ładnie odkleją i częściowo rozpuszczą i przemyj butelki kwasem cytrynowym. Wszystkie operacje, w których występuje NaOH wykonuj przynajmniej w gumowych rękawicach, a najlepiej również okularach ochronnych! W ten sposób myte i dezynfekowane są butelki zwrotne w browarach, choć tam chyba używają kwasu solnego, nie cytrynowego (efekt ten sam, ale cytrynowy jest bezpieczniejszy w obejściu ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, chodzi mi o menzurkę, czyli naczynie z miarką do którego mógłbym zlać odrobinę brzeczki i wsadzić aerometr. Tak w ogóle to wpadłem na pomysł aby sobie kupić folię malarską i zrobić daszek nad i pod fermentatorem, następnie mógłbym przed otwarciem i manipulacjami spryskać otoczenie jakimś pirosiarczanem zasłonić folią na parę minut i być może było by to dobre aby ustrzec się od opadania drobnoustrojów na powierzchnię piwa które mogły by je zakazić?

 

Co do wodorotlenku używam w elektronice do wywoływania lakierów ale ostatnio mi trochę poszło a miałem przeszło pół kilo tego specyfiku ale no nie od parady to jest dobry odsyfiacz do organicznych rzeczy.

Edytowane przez Macck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.