Skocz do zawartości

drożdż dziwnie pachną - co robić


grzesiu

Rekomendowane odpowiedzi

Warzę właśnie piwko pszeniczne i otworzyłem słoik ze starterem i czuję, że drożdże jakoś dziwnie kwaśno pachną. Boję się, że coś jest z nimi nie tak.

 

No i teraz nie wiem, co robić. Mam jeszcze w domu inne drożdże, ale do belgijskiego dubbela, więc chyba się nie nadają.

 

Tak więc mam pytanie, co robić:

 

1. Czy mimo wszystko wlewać wieczorem te drożdże dziwnie pachnące i może moje obawy są bezpodstawne.

2. Zrobić szybko starter z tych belgijskich?

3. A może czekać do poniedziałku i szybko zamawiać nowe drożdże? Tylko nie wiem ile może stać gotwa brzeczka w oczekiwaniu na drożdże i czy się w między czasie nie zepsuje?

 

Pewnie moje pytania nie są za intelegientne, ale to dopiero moje 4 piwko i takiego problemu dotychczas nie miałem...

 

A może w ogóle ktoś mieszka blisko Katowic i może mnie poratować???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Startery miewają "podejrzane" zapachy będąc całkowicie dobre, z czasem można te zapachy prawidłowo oceniać, na odległość mogę tylko powiedzieć starter o zapach octu do kibla. Gotowa brzeczka powinna być możliwie szybko zaszczepiona drożdżami, przetrzymywanie jej bez drożdży znacznie zwiększa ryzyko zakażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio warzyłem Brown Ale Mild (dwie warki) i do dwóch sterylnych słoików z brzeczką z tej samej warki dałem dwie saszetki.

Na drugi dzień zadawałem te drożdze i różnica była ogromna, mimo że były te same drożdze i ta sama brzeczka.

Jak się okazało obie były dobre, a miałem wywalać :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już nie raz miewalem straszliwe wątpliwości czy zadawać starter, ale jako, że lubie ryzyko, to przeważnie jednak zadawałem :-) jestem bowiem wyznawcą teorii przeciwnej do tego co pisał coder - tzn. "wywalaj dopiero wtedy jeśli naprawdę ohydnie śmierdzi". zdażyły mi się ze dwa zepsute startery i wtedy naprawdę nie ma się wątpliwości (bo w starterze wyczuwalne są zapaszki typu ścieki, czy zgnilizna, lub kapusta :D)

 

co ciekawe, kwasa mialem akurat wtedy, gdy ze starterem bylo wszystko oki.

 

jeszcze jedna sprawa, co do starterów robionych na mieszadle, to mogą one nie tylko kwaśno pachnieć ale nawet kwaśno smakować (oczywiście nie octem). bo przy dużej podaży tlenu jak drożdże się mnożą to powstaje sporo kwasów organicznych. takie "kwaśne" startery obserwowałem często na pszenicznych drożdżach 3056

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 13 lat później...

Właśnie mam podobną sytuację z tym, że drożdże (fm amerykański sen) pachniały tak już z fiolki - czyli zapach bardzo zbliżony do kwaśnych piw, w których jest ten charakterystyczny zapach wymiocin (kto natrafił na takie ten nie pomyli tego z niczym innym). Starter kręci się już 24h i ten zapach się zredukował wyraźnie, ale nadal nie da go się nie odczuć. Smak bez zarzutów, nie na tam nic z rzygów ani kwasowości.

Pokręce ten starter do 48h i zobaczę, ale może ktoś z powodzeniem takiego używał bez problemów?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.