Skocz do zawartości

Nagazowanie Bittera - proszę o szybką pomoc.


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie się miałem zabierać za butelkowanie Best Bittera, policzyłem ilość fruktozy za pomocą kalkulatora, tego http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?10803437#tag, a on mi wylicza 17 gram glukozy na 20 litrów, przy temp refermentacji 16°C :o ? Prawda to, czy coś się popie.rdzieliło w kalkulatorku? Przy obniżeniu temperatury do 11°C, wypisuje, że wcale nie trzeba dodawać dodatkowego materiału do refermentacji. Help! Ja nie wiem co mam robić.....

Edytowane przez cyfronik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie kalkulator ma rację, browna ale gazowałem 54g glukozy/21L/20C = 1.5 vol, górna granica stylu. Jest nagazowane prawidłowo.

Jedyna rzecz nad jaką możesz się zastanowić to temperatura - teraz może być 16*, ale do końca butelkowania będzie więcej, możesz wyliczyć dla 18*, dla 1.5 vol (lepsze trochę przegazowane niż niedogazowane)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się miałem zabierać za butelkowanie Best Bittera, policzyłem ilość fruktozy za pomocą kalkulatora, tego http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?10803437#tag, a on mi wylicza 17 gram glukozy na 20 litrów, przy temp refermentacji 16°C :o ? Prawda to, czy coś się popie.rdzieliło w kalkulatorku? Przy obniżeniu temperatury do 11°C, wypisuje, że wcale nie trzeba dodawać dodatkowego materiału do refermentacji. Help! Ja nie wiem co mam robić.....

Po pierwsze nie fruktozy, tylko jak już to glukozy.

Po drugie ta temp. to nie temp. refermentacji, lecz fermentacji cichej, de facto jest to temp. piwa przed butelkowaniem (chodzi, o to, że im niższa temp tym więcej związanego CO2 w piwie, i w przypadku lagerów trzeba to wziąć pod uwagę). Nie masz więc jej co obniżać, tylko w formularzu wpisz 20C. Dodam jeszcze, że nasycenie 1 vol., to będzie prawdopodobnie dla Ciebie nie do przyjęcia.

Proponuję 80-100g glukozy na 20L.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Bitter zabutelkowany. Wielkie dzięki za szybką pomoc.

Ostatecznie do kalkulatora wpisałem: temperatura przed butelkowaniem 16°C. De facto było 14 bo piwo na cichej było w szafo-lodówce styropianowej z petem lodu. Nasycenie przyjąłem na poziomie 1.4; ponad styl, ale niech już tam będzie więcej niż mniej. Wyszło około 40 gram glukozy na 23 litry. Napisałem fruktozy, bo jej używam. Też chyba cukier prosty, a glukozy nie ma w okolicznych marketach.

W sumie pierwszy raz butelkuję górniaka (no wcześniej jeszcze butelkowałem old ale z konserwy, ale tam styl przewiduje nasycenie CO2 na poziomie 1.5-2.3), więc tak mała ilość materiału do refermentacji była dla mnie szokiem, tym bardziej że na początku przyjąłem nasycenie na poziomie 1.

Więc jeszcze raz dzięki za pomoc i pytanie dodatkowe o fruktozę. Jest jakaś różnica w jej stosowaniu w stosunku do glukozy, czy wsio ryba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem fruktozy, bo jej używam. Też chyba cukier prosty, a glukozy nie ma w okolicznych marketach.

Fruktoza jest droższa, a żadnych niuansów Ci ona nie wniesie. Ponadto nie wiadomo jak 100g fruktozy, ma się do 100g glukozy. Bo np. 100g glukozy nie jest równoważne 100g cukru. Musisz źle szukać tej glukozy, w większości sklepów prędzej znajdziesz glukozę niż fruktozę. Ja zamierzam zużyć do końca glukozę jaką mam i przesiadam się na cukier buraczany. Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z regionu Cambria. Bliskie sąsiedztwo z Yorkshire miało wpływ na piwa warzone w Lake District. Pierwszy raz w życiu miałem okazje pić kilka różnych bitterów. I tutaj zaskoczenie nagazowanie było minimalne, raczej w dolnej granicy stylu. Niektóre w smaku były mdławe właśnie z powodu nikłego nagazowania. Jeśli ktoś chce naprawdę uwarzyć oryginalnego bittera nagazować powinien jak właśnie coder. Poszedłbym dalej, to byłaby jego górna granica, czyli nie więcej jak 50g/20 litrów. Ale czy nam takie piwo będzie smakowało? Jesteśmy jednak przyzwyczajeni do dużo wyższego wysycenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta fruktoza to taki eksperyment z braku glukozy, żadnych niuansów się nie spodziewałem po niej. A zwykły cukier buraczany to wg wiki:

Sacharoza ? związek organiczny z grupy węglowodanów, disacharyd (dawniej: dwusacharyd), złożony z fruktozy i glukozy, będący zasadniczym składnikiem cukru trzcinowego i cukru buraczanego.

tyle, że chyba drożdżaki mają więcej roboty bo muszą go sobie porozkładać na czynniki proste. No ale to już sprawa drożdży, a skoro w efekcie końcowym nie ma różnicy, to rację ma Kopyr. Choć do refermentacji pierwszych piw używałem suchego ekstraktu i to była finansowa masakra.

Natomiast ostatnio w oszołomie nabyłem Youngs Bitter, raczej chyba w wersji best bo alkoholu miał 4,5 vol. Nie wiem na ile on jest stylowy i nie zwróciłem uwagi na gaz pochłonięty smakiem, ale w takim razie powtórzę zakup i zwrócę uwagę na nagazowanie. W stosunku do mojego, zielonego bittera, tamten był bardziej gorzki, taką głęboką, pełną, aksamitną goryczką natomiast smak chmielu był raczej niewyczuwalny. Mój bitter smakuje fugglesem i mimo IBU na poziomie 35 (wyliczenie z QBrew. Chmiel w granulacie, chmielenie bez skarpety) nie był tak mocno goryczkowy, w moim także dość wyczuwalne są estry owocowe. Może jak dojrzeje to się zrobi bardziej stylowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.