Skocz do zawartości

Skąd ten ekstrakt w piwach niemieckich?


ponury fermentaThor

Rekomendowane odpowiedzi

Przecie tam obowiązuje ten rauch... raich... tfu, co za nieludzki język. Mają w Niemczech to prawo czystości, a ja co rusz napotykam w składzie ichniejszego piwa ekstrakt chmielowy. A na etykiecie wyraźnie napisane piwo, i że tradycyjne, niemieckie i w ogóle. O co tu chodzi, ktoś wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecie tam obowiązuje ten rauch... raich... tfu, co za nieludzki język. Mają w Niemczech to prawo czystości, a ja co rusz napotykam w składzie ichniejszego piwa ekstrakt chmielowy. A na etykiecie wyraźnie napisane piwo, i że tradycyjne, niemieckie i w ogóle. O co tu chodzi, ktoś wie?

To prawo nie obowiazuje juz od dobrych kilku lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale przecież brzeczka to taki ekstrakt ze słodu, więc czemu nie ekstrakt z chmielu? Rozumiem, gdyby zastąpić słód cukrem a chmiel żółcią bydlęcą...

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawo nie obowiazuje juz od dobrych kilku lat.

 

Nie wiedziałem, wszyscy wokół o tym trąbią, stawiając jako wzór, taka niemiecka poprawność i w ogóle. Rozmawiałem jakiś czas temu z bambergczaninem i szeroko mi o tym opowiadał, fakt, jest się czym chwalić. Co prawda opowiadał raczej o kontekście historycznym, a ja nie zapytałem czy to aktualne...

 

Tak, żółć to przecież też już tradycja, pojawia się w mediach od lat... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, żółć to przecież też już tradycja, pojawia się w mediach od lat... ;)

Ano od lat. I to nawet w NYT.

 

http://www.nytimes.c...red.html?src=pm

 

A właśnie. Ktoś z forum obiecał uwarzyć piwo z bydlęcą żółcią.

Jak się sprawy mają w tym temacie?

Obiecanki cacanki.

Najpierw było, że żółci nie można kupić, w nadziei, że się obieca, ale i tak się nie spełni obietnicy z powodów "obiektywnych". Jak udowodniłem, że można kupić, to ogon pod siebie i ani widu, ani słychu.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw było, że żółci nie można kupić, w nadziei, że się obieca, ale i tak się nie spełni obietnicy z powodów "obiektywnych". Jak udowodniłem, że można kupić, to ogon pod siebie i ani widu, ani słychu.

Normalnie rozpracowałeś "ich". Teraz jeszcze tylko tajemnica wybuchowej, magnetycznej mgły helowej i można umierać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano od lat. I to nawet w NYT.

 

http://www.nytimes.c...red.html?src=pm

 

Tam i tylko tam. NYT pisał także, iż AK była ludobójczą organizacją antyżydowską. Ale to ci nie przeszkadza aby się powoływać na tą szmatławą gazetę.

Obrzydliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Rozmawiałem jakiś czas temu z bambergczaninem...

A nie przypadkiem z bambergczykiem? :/

 

Wiedziałem, że to się pojawi, przez odmianę spać po nocy nie mogłem, bo rozmyślałem nad poprawną formą. ;) Bamberganinem? Bambergianinem? Bambrem chyba najlepiej, oszczędnie, po poznańsku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano od lat. I to nawet w NYT.

 

http://www.nytimes.c...red.html?src=pm

 

Tam i tylko tam. NYT pisał także, iż AK była ludobójczą organizacją antyżydowską. Ale to ci nie przeszkadza aby się powoływać na tą szmatławą gazetę.

Obrzydliwe.

Masz rację. A tutaj jakie bzdury piszą:

http://www.nytimes.c...maker.html?_r=0

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.