Kłaczki w IIPA

[PariiSG]

Witajcie, w niedzielę butelkowałem Imperial India Pale Ale. Pierwszy raz na cichą wsypałem ok. 80g chmielu. Tu pojawia się moje pytanie, czy to normalne, że w butelce latają mało przyjemne kłębki?

Czy to może zaszkodzić jakości piwa? Dodam jeszcze, że miałem problem już podczas nalewania piwa do butelek, w trakcie zapchała mi się rurka z zaworkiem.

[jaras]

Po cichej z chmieleniem na zimno trzeba pozbyć się tego chmielu - najłatwiej chyba naciągając wygotowaną skarpetkę pończochową na koniec węża, przy pomocy którego zlewasz piwo do pojemnika z którego prowadzisz rozlew. Niektórzy używają torebek do zaparzania herbaty i sobie chwalą.

[Biniu]

Heh wygląda to jak jacyś obcy. Poczekaj, aż to opadnie na dno, przed piciem zawsze piwo w lodówce potrzymaj no i nalewaj ostrożnie :-)

Popełniłem podobny błąd w moim IPA. Grubsze cząstki opadły mi na dno dzięki wychładzaniu, drobniejsze znalazły się w butelkach. Najlepiej tak jak Jaras zaleca. Przepuścić to przez rajstopę.

[Krzyko]

Ja do odfiltrowania chmielin przed butelkowaniem używam małego druciaka kuchennego (takiego do mycia garów). Wyparzam go kilkukrotnie, nakładam na wężyk (sam się trzyma) i zanurzam w zielonym piwie. Wynalazki typu pończochy nie zdały u mnie egzaminu, szybko się zapychały.

[Biniu]

Trzeba pończochę na wylocie wężyka zakładać.

[PariiSG]

Dzięki za rady, ostatnio moje AIPA nie miało problemów jak zlewałem z cichej więc myślałem, że nie będzie problemu.

Następnym razem skorzystam z pończochy.

[jackson]

Czy jest szansa, że po krótkim lagerowaniu te kłaki opadną? Zamierzam kolejną warkę chmielić na zimno, a mam lodówkę, w której mógłbym zbić jej temperaturę na koniec. Ktoś próbował w ten sposób?

[Biniu]

Ja robiłem. Jak pisałem wyżej, większe cząsteczki opadły na dno przy stosowaniu niskich temperatur, ale drobnica unosiła się w piwie. Dałem tylko 50 g.

[tibek]

Polecam klarowanie żelatyną - pomaga skleić te małe drobinki chmielu na dnie.