Skocz do zawartości

Czy będą z tego granaty?


05paw

Rekomendowane odpowiedzi

Uwarzyłem pszeniczne z zestawu z HB

 

Słód jasny pilzneński 1,5kg

Słód pszeniczny 2,5kg

Chmiel aromatyczny Lubelski 15g

Drożdże piwowarskie WB-06

 

wszystko ładnie poszło, fermentacja wzorowa (w końcu zeszło mi jakieś piwo do zakładanego blg) zatrzymało się na 2,5 blg więc zabutelkowałem ale nie postąpiłem zgodnie z instrukcją i nie dałem 140g cukru tylko posłużyłem się kalkulatorem http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?16551784#tag i poszło 200g cukru. Wczoraj jedną butelkę schłodziłem w lodówce i nagazowanie jest już bardzo dobre (butelkowane było w czwartek) a piwo bardzo smaczne, nawet smaczniejsze od tych które ostatnio w sklepie kupowałem (hansa hveteøl).

Teraz zaczynam warzenie bittera, otworzyłem kolejną butelkę (nie robię piwa bez piwa :D) pszenicznego (było ciepłe - 20C) i tu zaskoczenie bo piwo zaczęło uciekać z butelki. Martwię się czy nie będzie z tego granatów. Mogę na tym etapie jakoś zapobiec granatom? Czy przeniesienie do zimnej komórki pomoże czy wręcz przeciwnie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kalkulator pokazuje, że możesz mieć nagazowanie ok 3,5 vol., a to już dużo.

 

Schłodzenie pomoże (więcej gazu się rozpuści w piwie).

Można też upuścić trochę gazu z butelek delikatnie uchylając kapsel.

 

BTW ta stronka trochę źle podaje akurat parametry dla weizena :(

Edytowane przez Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się sugerowałem wartościami podanymi na tej stronie ale mi coś nie pasowało i mierzyłem w 3,5 vol. mimo że tam podane jest 3,6-4,5

Zaraz wyniosę do komórki i będę się modlił żeby nic nie wybuchło. Piwo prawdopodobnie odfermentowało do końca, burzliwa trwała 10 dni, a pomiar 7 dnia dał 2.5 blg i później 10 dania tyle samo więc zabutelkowałem.

 

 

edit:

 

Wsadziłem jedno do lodówki, schłodziło się i już nie uciekało z butelki. Chyba wszystko jest OK :D

 

BTW na ile gazujecie swoje pszeniczniaki??

Edytowane przez 05paw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmartwiliście mnie troche tym co piszecie.

Też sugerowałem się tą stronką robiąc pszeniczne z puszki. Ustawilem wartośc CO2 na 3.7 co dało 260g na 23l piwa.Pierwsze piwko otwarte po 3 dniach "siedzenia" w pokoju samo wyszlo z butelki. Potem krata trafiła do piwnicy i już kolejne nie sprawiały problemów i mam nadzieję że nie będą sprawiały.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmartwiliście mnie troche tym co piszecie.

Też sugerowałem się tą stronką robiąc pszeniczne z puszki. Ustawilem wartośc CO2 na 3.7 co dało 260g na 23l piwa.Pierwsze piwko otwarte po 3 dniach "siedzenia" w pokoju samo wyszlo z butelki. Potem krata trafiła do piwnicy i już kolejne nie sprawiały problemów i mam nadzieję że nie będą sprawiały.

Pozdrawiam.

Jeżeli masz gwarancję że podczas fermentacji zostało wszystko przerobione, to nie będzie tragedii. Ja spróbowałem w ostatnim Witbier nagazowania na poziomie 3v/v. Piwo serwowane w temperaturze 10-12°C nie sprawia żadnych problemow z wychodzeniem czy strzelaniem kapslami, a jest bardzo mocno nasycone CO2

3,7v/v to dla mnie już przesadzone wysycenie, ale jeszcze nie tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, mam pytanie do bardziej doświadczonych.

Dziś butelkowałem miodowe, BLG początkowe 11' odfermentowało do ok 2'. Drożdże to S04. Do refermentacji użyłem glukozy (5g/0.5L), ale że przy rozlewie brakło mi jej zbrakło to postanowiłem użyć cukru i bezmyślnie użylem tej samej miarki co do glukozy....po zakapslowaniu dopiero się zoriętowałem...i w miarce było około 9g cukru na 0.5L !!

 

I teraz pytanie do Was co zorbić z tymi butelkami ? Czy poczekać kilka dni i otworzyć, aż uleci gaz i znów zakapslować ? Czy wylać i nie narażać się na niebezpieczeństwo wybuchu ?

Edytowane przez mad jaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanie do bardziej doświadczonych.

Dziś butelkowałem miodowe, BLG początkowe 11' odfermentowało do ok 2'. Drożdże to S04. Do refermentacji użyłem glukozy (5g/0.5L), ale że przy rozlewie brakło mi jej zbrakło to postanowiłem użyć cukru i bezmyślnie użylem tej samej miarki co do glukozy....po zakapslowaniu dopiero się zoriętowałem...i w miarce było około 9g cukru na 0.5L !!

 

I teraz pytanie do Was co zorbić z tymi butelkami ? Czy poczekać kilka dni i otworzyć, aż uleci gaz i znów zakapslować ? Czy wylać i nie narażać się na niebezpieczeństwo wybuchu ?

 

 

9gr na butelkę 0,5L UPS uważałbym i to bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem w kalkulatorze Jacka Kocurka jakie nagazowanie da 9 g na 0,5 L piwa. Dokładnie 5,51 v/v. Nie wiem czy butelki szklane są w stanie to wytrzymać.

Po kilku dniach upuść gazu z butelek. Bierzesz otwieracz nakładasz na kapsel monetę 5 gr i upuszczasz. Potem dociśnij kapsel kapslownicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zależności od temperatury miejsca trzymania piwa, ale po tygodniu już możesz sprawdzić, upuszczając gaz z butelki. Musisz trzymać rękę na pulsie.

Zawsze co najmniej jedno piwo z warki rozlewam do plastiku, w celu kontroli stopnia nagazowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.