Skocz do zawartości

Lublin - 20 litrów do przedestylowania


chomiczon

Rekomendowane odpowiedzi

Gdybyś nawet wymyślił silnik na wodę a podczas kontroli okazałoby się, że nie zapłaciłeś akcyzy za to, co masz w baku miałbyś takie same kłopoty jak jeżdżący na oleju opałowym. W naszym kraju około 20% wpływów do państwowej kasy pochodzi z danin związanych z transportem samochodowym. Dlatego oleje roślinne, alkohol, odzysk frytur, samochody elektryczne i inne temu podobne wynalazki nie mają szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E-prezes są państwa, w których można destylować na własne potrzeby i wcale nie ma tam odsetka uzależnionych więcej. To czy ktoś się zachlewa nie zależy od tego czy może sam sobie pędzić czy nie. Kontrola tego procederu jest znikoma (jeśli ktoś robi dla siebie) i tak naprawdę ten zakaz chyba nikogo nie odstrasza.

 

W jakich państwach? Jeśli są to kraje takie jak np. Hiszpania, gdzie robi się Calvados to wcale mnie to nie dziwi. Jest to kraj o wielosetletniej tradycji winiarskiej, a tego wysokoprocentowego alkoholu wcale nie wypija się tam w takim stopniu jak u nas.

 

Skandynawia.

Calvados to destylat jabłkowy, specjał francuski i zdaje się, że produkt regionalny więc poza Francją Calvadosu produkować nie można.

 

U nas najwięcej czystego etanolu dostarcza się z piwa, a spożycie wódy ciągle spada.

 

Faktycznie, mój błąd! Nie wiem skąd Calvados kojarzyłem z Hiszpanią. Niemniej nie zmienia to sensu mojej wypowiedzi.

Twierdzisz, że u nas produkuje się etanol na skalę przemysłowa z piwa? Dobrze zrozumiałem?

Miałem wgląd w dane dt. podatku akcyzowego i nie mogę takich samych rzeczy powiedzieć. Owszem spada z wina i rośnie z piwa, ale udział etanolu jest u nas na dużym poziomie.

No dobra Skandynawia, ten najbardziej antyalkoholowy region? Cemik1, jakich sąsiadów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e-prezes źle zrozumiałeś.

 

Według danych statystycznych Polak wypija 10 litrów czystego spirytusu rocznie. Połowa z tego pochodzi z piwa. Reszta to wódka, wina i inne alkoholu. Z akcyzą wiadomo, że więcej może państwo mieć na napojach spirytusowych, bo jest na tych produktach większa. Co nie zmienia faktu, że Polacy więcej piwa spożywają. (w przeliczeni na czysty etanol).

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, że gdyby destylacja na własny użytek była legalna to nagle wszyscy zaczęliby w domu pędzić. To wcale nie jest takie proste, aparatura też kosztuje. Poza tym uzyskanie czystego destylatu co byłby zbliżony jakością do średniej wódki to naprawdę sztuka bez budowania kosztownej i skomplikowanej aparatury. Jak ktoś pije od święta to sobie kupi wódke za 25 zł zamiast kombinować i tracić masę czasu na destylowanie.

Natomiast kto ma pędzić to już to robi z tym, że musi się czaić i uważać by ktoś nie doniósł na niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie ciekawa sprawa jest z destylowaniem ... ponieważ jest masę sprzętu do destylacji i firm, które robią takowe zabawki (kolbe ostatnio widziałem w praktikerze) a destylować przecież nie wolno (?) ... więc można kupić legalnie sprzęt można spokojnie zrobić legalny zacier ... przefermentować legalnymi turbo drożdzami ... ale oczywiście nie można uruchomić sprzętu ... bo to nielegalne :) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądnij się dookoła ile jest sklepów na przykład z fajkami wodnymi. Kolba nie jest nielegalna i można ją kupić.

 

Nie ma sensu wpadać w paranoję, że jakby można było destylować, to by się cała Polska nagle zapiła na śmierć. To tak nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy absynt był nielegalny w Szwajcarii, pędzono na potęgę, praktycznie każdy, teraz kiedy został zalegalizowany, nikt nie pędzi pokątnie, a producentów oficjalnych jest może ze 30tu. Wówczas szara strefa była wszędzie, a teraz żeby kupić absynt z nielegalnego źródła, to graniczy z cudem, ponieważ się nie opłaca produkcja pokątna. Legalizacja spowodowała dwie kwestie-unormowanie ceny oraz spadek spożycia-nie jest tabu, to już nie cieszy tak jak kiedyś.

 

W Polsce prawo jest tak sformułowane, żeby godziło w szarą strefę czyli takich, którzy pędzą dużo, dodatkowo zalewają rynek alkoholem podrabianym/niejednokrotnie skażonym albo częściowo odkażonym i tacy są ścigani, bo to jest na dużą skalę, a amator w domu, który od wielkiego dzwonu coś tam czasem ukapie, to w ogóle nie jest brany pod uwagę, a jak jeszcze własne piwo przepuści, to gdzie tu szkodliwość czynu? Jeszcze nie słyszałem, ani nie czytałem, żeby organy ścigania fatygowały się, bo ktoś w domu ma 5 litrów destylatu np.

 

Podobnie jest z narkotykami, jakby zalegalizować, ci, co mają się zaćpać, zaćpają na śmierć (selekcja naturalna), a ci, co będą chcieli poznać, poznają, a inni (ich będzie większość) machną ręką, bo co to za "owoc zakazany" skoro jest na każdej ulicy?

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie ciekawa sprawa jest z destylowaniem ... ponieważ jest masę sprzętu do destylacji i firm, które robią takowe zabawki (kolbe ostatnio widziałem w praktikerze) a destylować przecież nie wolno (?) ...

No własnie... a nie jest przypadkiem tak że można destylować? ale... tylko i wyłącznie produkt (alkohol) który wcześniej został poddany akcyzie?? i tu własnie na własny użytek można w domu zrobić sobie jałowcówkę czy piołunówkę (gin, absynt)

 

tak mi sie przypomniał dowcip w miarę na temat:

Baca ma sprawę sądową za pędzenie bimbru. Sędzia pyta:

- Baco, pędzicie bimber?

- Nie - odpowiada baca.

- Ale aparaturę macie? - pyta sędzia.

- Mam - odpowiada baca.

Dostał trzy miesiące w zawieszeniu.

- Dobrze, że mnie za gwałt nie sądzą - mówi baca.

Sędzia usłyszał i mówi:

- Baco, gwałcicie?

- Nie - odpowiada baca. Ale aparaturę mam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcięło mi co mozolnie pisałem, więc muszę w skrócie odpowiedzieć. Za kształt obecnego prawa odpowiadają nasi reprezentanci w sejmie. W dużej mierze na całokształt miało wstąpienie Polski do UE, a co za tym idzie obowiązująca dyrektywa horyzontalna 2008/118/WE oraz dyrektywa 92/84/EWG oraz polskie ustawodawstwo dostosowujące nasze prawo do w/w dyrektyw. Odpowiedzialni w głównej mierze są za to posłowie IV, V i VI kadencji, ale także my wszyscy, bo jaki naród, tacy przedstawiciele i takie prawo. Dlaczego w innych krajach można destylować a w innych nie? Ano dlatego, że prawo każdego kraju tworzone jest przez ich obywateli (rękami przedstawicieli w parlamencie), a wpływ na to ma wiele czynników historycznych, kulturowych, geograficznych, religijnych i politycznych. Piwowarstwo domowe w Niemczech nie ma tak lekko jak u nas, więc nigdy nie jest tak źle jak to malujecie.

Cemik1, chętnie bym to zweryfikował, ale niemieckiego nie znam, tym niemniej będę starał się to sprawdzić. Biniu, na podstawie własnych doświadczeń :D Bogi, widziałem i takie akcje, gdzie dostawało się detalistom u których znaleźli aparaturę i kilka litrów destylatu. Nigdy nie wiadomo komu możesz zaszkodzić swoim działaniem i kto złoży na ciebie donos. Bo zwykle tak to się odbywa.

 

Pepo, ładnie to podsumowałeś. Resztę sprawdzę i wyłuszczę jak trzeba.

Edytowane przez e-prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu

przypomina Ci, iż w Polsce tradycja pędzenia gorzałki jest wielowiekowa podobnie jak calwadosu czy whisky, wiesz co to jest/ była starka ?

to nasza spuścizna, niestety palenie okowity zniszczyła komuna robiąc monopol Polmosom.

Piwo czy wino umywa się tradycjom dobrym polskim przedwojennym manufakturom Baczewskiego czy tez Potockiego...

Nie jednego wielkiego samozwańczego patriotę zgasiłem tym tematem.

 

jesteś prawdziwym Polakiem, wiesz co to starka ? piłeś ją ? nie ? pewnie tez obchodzisz Halloween ...

 

tak łatwo zapomina się o pewnych polskich tradycjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie ciekawa sprawa jest z destylowaniem ... ponieważ jest masę sprzętu do destylacji i firm, które robią takowe zabawki (kolbe ostatnio widziałem w praktikerze) a destylować przecież nie wolno (?) ... więc można kupić legalnie sprzęt można spokojnie zrobić legalny zacier ... przefermentować legalnymi turbo drożdzami ... ale oczywiście nie można uruchomić sprzętu ... bo to nielegalne :) ...

sprawa podobna do maryśki, nasiona kupisz bez problemu, uprawiać nie można :) swoją drogą moim zdaniem cały urok w tym piwowarstwie nielegalnym :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie to była taka przenośnia... nie bierzcie tego do serca choć myśl jest zastanawiająca

 

mówią mi że nie jestem patriotą prawdziwym Polakiem znajomi nawet teściowa mi to powiedziała : nie jesteś patriotą bo nie oglądasz meczu jak gra Polska...

 

wracając do starki, wyobraźcie sobie sytuację Anglika/Szkota który nie jest przepełniony dumą z whisky, Francuza z cognacu ... wyobraźcie sobie że narodowych trunków nie pili :lol: niezłe nie :smilies:

 

kiedyś narodowym dziedzictwem Polski była Starka teraz jest wódka

teraz mamy Wszystkich Świętych a wasze dzieci będą miały halloween :lol:

wasze dzieci będą wiedziały co to Wszystkich Świętych ale będą świętowały zmarłych pijąc piwo dyniowe w pubie :lol:

 

 

Polsko wybacz nam :(

Edytowane przez bnp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

starka oraz miody pitne ... to jest nasza tradycja. W dzisiejszych czasach każdy chce już teraz widzieć efekty ... również tu na tym forum są raczej ludzie którzy nie chcą czekać 10 lat na to aby skończyła się fermentacja burzliwa miodu .. tylko kilka/kilkanaście dni i butelki pełne piwa.

Tradycje to może i mamy, ale nasz przemysł niekoniecznie przez kilka ostatnich stuleci miała szanse na stabilizacje. nie widzę w dzisiejszych czasach powstania firmy, którą będzie stać na tradycyjne leżakowanie przez 10,20 ... 50lat ... i sprzedaż. Chyba, że wspomagamy technologicznie/chemicznie proces ... ale chyba nie o to chodzi w utrzymaniu tradycji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

E-prezesie a ja mam takie pytanie: czy nasze ustawodawstwo dopuszcza możliwość zlecenia wykonania usługi destylacji mojego własnego zacieru firmie która ma stosowne uprawnienia . Oczywiście z opłaceniem wymaganych podatków. Spotkałem się z czymś takim w Szkocji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E-prezesie a ja mam takie pytanie: czy nasze ustawodawstwo dopuszcza możliwość zlecenia wykonania usługi destylacji mojego własnego zacieru firmie która ma stosowne uprawnienia . Oczywiście z opłaceniem wymaganych podatków. Spotkałem się z czymś takim w Szkocji.

z tego co wiem - nie. Tak jest też z pewnością na Węgrzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E-prezesie a ja mam takie pytanie: czy nasze ustawodawstwo dopuszcza możliwość zlecenia wykonania usługi destylacji mojego własnego zacieru firmie która ma stosowne uprawnienia . Oczywiście z opłaceniem wymaganych podatków. Spotkałem się z czymś takim w Szkocji.

 

Nie znam tak małych gorzelni w których nawet technicznie można by coś takiego zrobić. A zakładając, że nawet jest to możliwe to nie jestem pewien czy jako osoba fizyczna możesz nabyć alkohol ze składu podatkowego. Po prostu nie spotkałem się z taka sytuacją. Akurat mam niedaleko małą gorzelnię, a jak tam będę do dopytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.