Skocz do zawartości

[Piwny Garaż] Hasselt Jeneverem słynie


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

z wizytą w przybytku alkoholowej historii


I to nie byle jakim, bo Narodowym Muzem Jeneveru. Jeżeli trunek zasługuje nie tylko na muzeum, ale wręcz na status narodowego to już wiadomo, że będzie stała za tym ciekawa historia. I to łącząca się z piwem.


Sam jenever nie jest popularny w naszym pięknym kraju. W sumie trudno się dziwić, gin jednak okazał się większym sukcesem komercyjnym. Szczególnie w przypadku drinków. Większość ziołówek to już zdecydowanie smaki nabyte i nie każdy jest w stanie je zdzierżyć.


Produkcja ograniczona jest tradycyjnie do Holandii, Belgii, dwóch francuskich prowincji i dwóch niemieckich landów. Produkt chroniony i takie tam historie. Plus rozszerzenie o wersję „starą” i „młodą”. Brzmi znajomo?


Kolejny piwny aspekt – początkowo był to destylat z wina słodowego. Technologia nie była w tym czasie szczególnie dopracowana, w związku z czym „dosmaczany” był różnymi ziołami o charakterze na tyle agresywnym, by móc zagłuszyć wszystkie fuzle i niedoskonałości. I tutaj na scenę wchodzi jałowiec. W końcu zdrowy, a i nie najgorszy smakowo. Tak oto powstał oude jenever.


Narodziny wersji jonge były możliwe dzięki dopracowaniu technologii destylacji, dającej już bardzo czysty produkt końcowy. Różnica jest zarówno w użytych surowcach jak i produkcie końcowym. O ile oude jenever powstaje zawsze ze słodu i jest dosyć ciężkim trunkiem, tak jonge nie zawiera więcej niż 15% wina słodowego, a reszta to standard w gorzelnictwie – melasa, niesłodowane ziarno, różne postacie cukru.


Co nam to zmienia w smaku? Nie zdarzyło mi się przed wizytą w muzeum pić jenever. Więc wyobraźcie sobie, że ostatnią stacją jest rustykalna knajpa z kilkudziesięcioma markami jałowcówki. Niby od przybytku głowa nie boli. Jonge to praktycznie wódka jałowcowa. Krystalicznie czysty trunek z lekkimi tylko posmakami tej przyprawy. Natomiast, jak zawsze w alkoholowych tematach, zabawa zaczyna się przy wersji starej. Tu już mamy barwę od jasnej aż po pomarańczową czy brunatną. Część producentów leżakuje swoje wyroby w dębowych beczkach. Aromat w zależności od marki będzie się różnił, ale mamy jałowiec, potężną słodowość, słodycz, czasami skórkę pomarańczową, wędzoność czy drewno. Serwowanie w typowym kieliszku likierowym daje pewne pojęcie o tym, czego możemy się spodziewać.


Jeszcze ostatnia kwestia piwna na koniec – w końcu to Belgia. Nie ma możliwości, żeby nie pojawiły się zwyczaje związane z jeneverem i piwem. Jasny lager stał się swoistą popitką do najmocniejszych wersji jeneveru i dobrali do tego piękne nazwy: „strzał z dyńki” oraz (bardziej nam już znane w edycji zgermanizowanej) „łódź podwodna”.


Niby miało być mało tekstu i dużo zdjęć, ale będzie dzisiaj więcej tekstu i dużo zdjęć. Temat przyjemny to i trochę napisać można. Jeżeli nie boicie się ziołówek, a Jagermeister wchodzi jak cola – przy najbliższej wizycie w jeneverowych okolicach warto ściągnąć sobie butelkę. Natomiast jeżeli będziecie w Hasselt to polecam udanie się do Nationaal Jenevermuseum na Witte Nonnenstraat 19, autentycznie warto.

 

Jak myślicie, co to za pomnik?Trzeba zbadać jak wygląda półka w środku.P4143532-150x150.jpgP4143534-Kopiowanie-150x150.jpgP4143535-Kopiowanie-150x150.jpgP4143536-Kopiowanie-150x150.jpgP4143537-Kopiowanie-150x150.jpgZiarniak rozstąp się, ukaż bielmo.P4143541-Kopiowanie-150x150.jpgP4143546-Kopiowanie-150x150.jpgA zacieranie działa tak.P4143554-Kopiowanie-150x150.jpgP4143555-Kopiowanie-150x150.jpgP4143556-Kopiowanie-150x150.jpgP4143557-Kopiowanie-150x150.jpgP4143558-Kopiowanie-150x150.jpgP4143559-Kopiowanie-150x150.jpgKapitalny pomysł, różne wzorce sensoryczne. Od poszczególnych frakcji destylacji aż po różne destylaty.P4143561-Kopiowanie-150x150.jpgP4143562-Kopiowanie-150x150.jpgP4143563-Kopiowanie-150x150.jpgP4143564-Kopiowanie-150x150.jpgP4143565-Kopiowanie-150x150.jpgP4143566-Kopiowanie-150x150.jpgP4143567-Kopiowanie-150x150.jpgP4143576-Kopiowanie-150x150.jpgP4143578-Kopiowanie-150x150.jpgP4143579-Kopiowanie-150x150.jpgP4143580-Kopiowanie-150x150.jpgP4143585-Kopiowanie-150x150.jpgP4143586-Kopiowanie-150x150.jpgP4143587-Kopiowanie-150x150.jpgRóżne frakcje destylacji.P4143590-Kopiowanie-150x150.jpgP4143591-Kopiowanie-150x150.jpgWszędzie faszyzm ;)P4143593-Kopiowanie-150x150.jpgP4143596-Kopiowanie-150x150.jpgP4143602-Kopiowanie-150x150.jpgP4143603-Kopiowanie-150x150.jpgP4143604-Kopiowanie-150x150.jpgP4143605-Kopiowanie-150x150.jpgP4143608-Kopiowanie-150x150.jpgP4143611-Kopiowanie-150x150.jpgP4143612-Kopiowanie-150x150.jpgP4143613-Kopiowanie-150x150.jpgP4143614-Kopiowanie-150x150.jpgP4143616-Kopiowanie-150x150.jpgP4143617-Kopiowanie-150x150.jpgP4143633-Kopiowanie-150x150.jpgP4143653-Kopiowanie-150x150.jpgP4143658-Kopiowanie-150x150.jpgP4143659-Kopiowanie-150x150.jpgP4143660-Kopiowanie-150x150.jpgP4143661-Kopiowanie-150x150.jpgP4143663-Kopiowanie-150x150.jpgP4143669-Kopiowanie-150x150.jpg

Wyświetl pełny artykuł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.