Skocz do zawartości

Kiedy butelkować piwo


sowa11

Rekomendowane odpowiedzi

Cały czas mówi się, że piwo przed rozlewem powinno mieć ok 1-2 Blg. Moje fermentuje już 3 tyg. (z brew kitu, dark ale) i rurka bulga co 2 min. Od 4-5 dni utrzymuje się poziom 5 Blg. Na dnie fermentora wytworzyła się już warstwa osadu (ok. 0,5 - 1 cm.) Czy już powinienem rozlewać do butelek? Czy może jeszcze poczekać lub przelać na cichą? Jeśli butelkować to ile glukozy dodać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nudne to ;) , ale

1. fermentacja się kończy gdy gęstość piwa nie spada przez 2-3 dni (wtedy można butelkować)

2. ilość cukru/glukozy najlepiej liczyć kalkulatorem jakim np. http://hbd.org/cgi-b...ml?10539609#tag

 

Polecam również przeczytać http://www.wiki.piwo.org/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita

Edytowane przez Dr2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas mówi się, że piwo przed rozlewem powinno mieć ok 1-2 Blg.

Coś źle zrozumiałeś. Nie ma znaczenia czy ma 1 czy 5 Blg. Ważne, żeby zakończyła się fermentacja. Jeżeli przez dwa-trzy dni pomiar wskazuje tą samą wartość to znak, że jest koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas mówi się, że piwo przed rozlewem powinno mieć ok 1-2 Blg

Szybko zapomnij o powyższym, bo wywiedzie Cię na manowce. Jacenty postawił kropkę nad i .

Generalnie gęstsze nastawy zakończą na wyższym Blg niż rzadsze - generalnie. Na pewno nie wszystkie tak samo nisko. To zależy też od innych czynników.

Edytowane przez Browariat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nudne to ;) , ale

1. fermentacja się kończy gdy gęstość piwa nie spada przez 2-3 dni (wtedy można butelkować)

Złota zasada dzięki znajomości której byłoby połowę mniej postów w dziale piaskownica :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Mam dwa piwa, które od przynajmniej tygodnia nie zmieniają BLG - mierzę refraktometrem, więc pomiar jest dość dokładny. Jednak, kiedy są zamknięte szczelnie wiekiem to widać, że wydziela się tam jeszcze gaz... Tylko pytanie, czy jest to jeszcze gaz z jakiejś resztkowej fermentacji czy jest to gaz rozpuszczony w piwie... IPA (13,5 BLG, US-05) ma miesiąc, a Kolsch (12 BLG, S-33) ma 2,5 tygodnia. Butelkować czy czekać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, franek_1986 napisał:

Mam dwa piwa, które od przynajmniej tygodnia nie zmieniają BLG - mierzę refraktometrem, więc pomiar jest dość dokładny. Jednak, kiedy są zamknięte szczelnie wiekiem to widać, że wydziela się tam jeszcze gaz... Tylko pytanie, czy jest to jeszcze gaz z jakiejś resztkowej fermentacji czy jest to gaz rozpuszczony w piwie... IPA (13,5 BLG, US-05) ma miesiąc, a Kolsch (12 BLG, S-33) ma 2,5 tygodnia. Butelkować czy czekać?

Teoretycznie piwa już do rozlewu IPA (chmielona na zimno?) Jakie to blg obecnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, franek_1986 napisał:

Do ipy wrzuciłem wczoraj chmiel na zimno (BLG ok 2.5), 4 dni z chmielem to chyba będzie już odfermentowane.

Kolsch - BLG=4, przeniosłem do domu kilka dni temu (~22C), BLG nie spada.

Nie chodzi o odfermentowanie chmielu tylko o przejście aromatu i wyklarowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co robić z tym Kolschem... Fermentacja burzliwa trwała może za trzy dni. Od dłuższego czasu widać, że od góry się klaruje. BLG tak jak pisałem niezmienne od ponad tygodnia - mierzone refraktometrem 7.2 BRIX (FFT wyszło 7.0 BRIX - tylko w temperaturze pokojowej, a piwo fermentowało w ok. 17 C). 

Piwo stoi w domu (~22 C) od tygodnia, BLG nie spada a jak zamknę je szczelnie wiekiem, to raz dziennie muszę upuszczać gaz bo wieko jest wydęte. Czy jest możliwe, że fermentacja się już skończyła a wydziela się gaz rozpuszczony w piwie?

Co robić, butelkować czy czekać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kiwitom napisał:

 

Zaczekaj jeszcze, drożdże dojadają resztki. Nie butelkuj, bo mogą być granaty.

Ile to może potrwać? Wcześniejsze moje warki po dwóch tygodniach były całkowicie dofermentowane, są już w butelkach od ponad miesiąca i są nagazowane prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, franek_1986 napisał:

Ile to może potrwać? Wcześniejsze moje warki po dwóch tygodniach były całkowicie dofermentowane, są już w butelkach od ponad miesiąca i są nagazowane prawidłowo.

 

Tak jak kolega x1d Ci napisał, 2 tygodnie od burzliwej. Kiedyś robiłem piwo miodowe i moje panie tak mnie naciskały, żeby już móc pić, że po chyba 10 dniach od burzliwej zabutelkowałem. Granatów co prawda nie było, ale przy otwieraniu piana waliła na metr do góry ? i wszystko było zalane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolsch już od ponad 10 dni stoi w temperaturze pokojowej. Już się klarowal i tak jak pisałem trochę unosił wieko gdy był szczelnie zamknięty, tak, że trzeba było go ze dwa razy na dobę odgazować. Aż tu nagle od dwóch dni zmętniał i na powierzchni pojawiła się piana, może nie taka jak na burzliwej ale cała powierzchnia jest pokryta pęcherzykami. Czy ktoś się z czymś takim spotkał? Smak i zapach jest okej, więc to chyba nie infekcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś, że stoi w temperaturze pokojowej. Dla mnie przez ostatnie kilka dni temperatura pokojowa zdecydowanie wzrosła. Chyba, że masz klimatyzację i stałą temperaturę w pomieszczeniu ale i tak to są tylko hipotezy, bo raczej nie jesteś w stanie uzyskać dokładniej informacji o temperaturze piwa w fermentorze?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydzielający się gaz nie świadczy o fermentacji. Jak Blg nie spada od kilku dni, a piwo się klaruje, piana opada, to jest już po fermentacji. Chyba, że po miesiącu zaglądania do wiadra, nową fermentację zaczęły inne kultury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jeśli BLG nie spada przez np. 5 dni to jest czas na butelkowanie? Nawet jeśli piwo stoi w stałej temperaturze w zamkniętym szczelnie wiadrze i np. dwa razy dziennie trzeba wypuszczać gaz bo wieko jest wydęte?

 

PS. Mój Kolsch stoi w domu od 12 dni. Przeniosłem go po 10 dniach fermentacji w kotłowni (ok. 17C) na dofermentowanie. Fermentacja burzliwa skończyła się w 2-3 dni (piwo na gęstwie S-33), piwo się klarowało, ale przy zamkniętym fermentorze wciąż tworzyło się nadciśnienie. Kiedy stało w domu to przez cały czas, codziennie trzeba było upuszczać gaz, a nagle po 8 dniach w domu fermentacja jakby ruszyła na nowo. Na powierzchni pojawiła się piana i gaz wydzielał się intensywnie. Teraz myślę, że kilka dni temu dość mocno pokręciłem fermentorem (zamkniętym, więc natlenienie odpada), czy wzburzenie osadów mogło spowodować wznowienie fermentacji?

Kontroluję odfermentowanie refraktometrem - gdy przenosiłem piwo do domu pokazywało 7,2 BRIX (FFT=7,0) dzisiejszy pomiar mocno rozmazany (chyba przez nagazowanie) ale coś ok. 6,5 BRIX.

Edytowane przez franek_1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.