Skocz do zawartości

Problem z kociołkiem - wyłącza się


bart3q

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Zdjęcia wrzucę po weekendzie. Zrobię też film jak się gotuje przy zalewie 20l, bo w poniedziałek - wtorek planuję znów coś uwarzyć.

Na weekend wróciłem do domu, a garnek został we wro.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wrzucam jako przestroga dla innych.

Troszkę nie pomyślałem, i kociołek owinąłem cały matą zagrzejnikową, od góry do dołu. Brak wentylacji i podłączenie grzałki bezpośrednio do gniazdka spowodował trochę za dużą temperaturę... Trochę w kuchni śmierdziało, ale dopiero strużka plastiku wypływająca spod kociołka mnie wystraszyła. Piwo wyszło :D Po skróceniu izolacji (tak że tylko garnek jest nią owinięty, ten plastikowy dół jest na zewnątrz), i posiadaniu teraz już sporo powiększonych otworów wentylacyjnych :P problemów już z garnkiem nie ma, a brzeczka gotuje się w nim intensywnie.

post-5920-0-86631100-1386079626_thumb.jpg

post-5920-0-57986100-1386079655_thumb.jpg

post-5920-0-13369000-1386079663_thumb.jpg

post-5920-0-30451800-1386079671_thumb.jpg

post-5920-0-03595000-1386079679_thumb.jpg

post-5920-0-98074800-1386079685_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko jest ok.

no i jaka stylowa (stylizowana) podstawa ;)

 

Może warto te fotki gdzieś szerzej pokazać "ku przestrodze" tym mniej technicznym (także w wyobraźni) bo to przecież pożarem groziło :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam jako przestroga dla innych.

Troszkę nie pomyślałem, i kociołek owinąłem cały matą zagrzejnikową, od góry do dołu. Brak wentylacji i podłączenie grzałki bezpośrednio do gniazdka spowodował trochę za dużą temperaturę... Trochę w kuchni śmierdziało, ale dopiero strużka plastiku wypływająca spod kociołka mnie wystraszyła. Piwo wyszło :D Po skróceniu izolacji (tak że tylko garnek jest nią owinięty, ten plastikowy dół jest na zewnątrz), i posiadaniu teraz już sporo powiększonych otworów wentylacyjnych :P problemów już z garnkiem nie ma, a brzeczka gotuje się w nim intensywnie.

 

SZOK - dobra przestroga . Ja walę dwa koce od góry tylko i ładnie trzyma temp. w Lidlowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pitupitu

Jaja sobie robisz :| , u mnie włączam na dwie-trzy minuty i wyłączam a po 10' jeszcze leciutko wrze. Jakbym nie wyłączył to by chyba na spacer poszło.

 

Editka: Ale kociołek mam w karimatkę ładnie ocieplony, grubooo...

Edytowane przez fidoangel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Wydaje mi się, że to odpowiedni temat aby nie zakładać nowego a zapytać o pewną kwestię.

 

Posiadam kociołek z lidla V1 jeśli się nie mylę. Ten biały, bez LCD. Przerobiłem go tak, ze usunąłem termostat z pierwotnego miejsca i jest on luźno zamieszczony w czarnej obudowie. Generalnie odpalona grzałka grzeje bez przerwy. Nie wiem jak prawidłowo ją ustawić do chmielenia. Mianowicie jeśli grzeje na full czy tez na połowę mocy ale tak aby cały czas świeciła się lampka to dość mocno odparowuje. Chyba nawet do 3l. Z tym, że jeśli ustawię grzałkę tak aby lampka zgasła to po chwili temp. się obniży i przestanie wrzeć. Czy jest na to jakiś patent, np naprzemienne włączanie i wyłączanie grzałki czy po prostu uwzględnić większe niż standardowe odparowanie?

 

Jeszcze jedna kwestia to brązowe plamy przy grzałce. Nie wygląda mi to na przypalenie. Próbowałem to wyczyścić płynem etc ale nie zauważyłem zmiany w powierzchni, jedynie zmianę koloru. Chyba, że to właśnie przypalenie i po kilku warkach pogłębią się one na tyle, że emalia odpadnie? Słód przy podgrzewaniu zawsze mieszam, zauważyłem ze plamy się pogłębiają po chmieleniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ten termostat jest zero-jedynkowy, tj. albo grzeje na full albo grzeje na zero. Jeśli zamontujesz sterownik to będziesz mógł zmieniać moc, ale nie jest to konieczne żeby piwo było dobre.

2. Odparowaniu możesz częściowo zapobiegać przez przykrycie (nie całkiem) gara, część pary skropli się i "wróci". Ja w pokrywce mam mieszadło, więc zamiast pokrywki używam folii spożywczej - przykrywam powiedzmy połowę gara. Musisz znaleźć optimum - aby nie kipiało. Częściowe przykrycie przyspieszy wrzenie.

Ale jak np. nalejesz na full to odparowanie będzie akurat żebyś zmieścił w garze chłodnicę i mógł nią też pomieszać w trakcie chłodzenia.

3. "Przestanie wrzeć"? To nie musi się gotować tak jakby miało zaraz wyjść na spacer. Może nie jest tak źle. jak zgaśnie lampka możesz znowu rozkręcić pokrętło

4. Możesz poszorować bardziej gar to znowu będzie biały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ten termostat jest zero-jedynkowy, tj. albo grzeje na full albo grzeje na zero. Jeśli zamontujesz sterownik to będziesz mógł zmieniać moc, ale nie jest to konieczne żeby piwo było dobre.

2. Odparowaniu możesz częściowo zapobiegać przez przykrycie (nie całkiem) gara, część pary skropli się i "wróci". Ja w pokrywce mam mieszadło, więc zamiast pokrywki używam folii spożywczej - przykrywam powiedzmy połowę gara. Musisz znaleźć optimum - aby nie kipiało. Częściowe przykrycie przyspieszy wrzenie.

Ale jak np. nalejesz na full to odparowanie będzie akurat żebyś zmieścił w garze chłodnicę i mógł nią też pomieszać w trakcie chłodzenia.

3. "Przestanie wrzeć"? To nie musi się gotować tak jakby miało zaraz wyjść na spacer. Może nie jest tak źle. jak zgaśnie lampka możesz znowu rozkręcić pokrętło

4. Możesz poszorować bardziej gar to znowu będzie biały.

 

Czyli z tym grzaniem grzałki dobrze przypuszczałem albo na full albo przestaje. Z pokrywką gotuję także bez obaw. Warki z reguły 20l - z chłodnicą nie ma problemu. W sumie to nie jest tak źle, że brzeczka chce wykipieć ale zastanawiało mnie to odparowanie. Wydawało mi się, trochę za duże. Jednak zgodnie z twoimi radami zostanę przy tym jak jest. Możliwe, że przez to, że gar nie jest zaizolowany część ciepła ucieka i akurat przy chmieleniu wychodzi to na dobre bo nie kipi. Wysłodzę o te 2,5-3l więcej aby mieć zapas na chmielenie i zobaczę jak wyjdzie :) Dzięki.

 

Co do tych zabrudzeń to chyba dam sobie spokój. Nie jest to uciążliwe a mycie gara jest nieco problematyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.