Chłodzenie brzeczki

[Gość Suchy]

• Cytuj selektywnie

  
  stoję w kuchni, fermentor za oknem na balkonie, a mój palec w kraniku. I nikogo w domu. Wolną ręką sięgnąłem po drugi fermentor (niezdezynfekowany) i udało się zlać.
   
  Zakażenia nie było a piwo wyszło najsmaczniejsze z dotychczasowych.
  

I od tej pory, każdy browar warzysz z palcem w... kraniku

Zazwyczaj tak bywa, że najlepsze rzeczy wcyhodza nam spontanicznie (i w kucharzeniu i w warzeniu pewnie też), a potem człowiek żałuje, że nie spisał sobie propocji

 

A wracając do tematu - u mnie skutecznie schładza strumień zimnej wody z prysznica. To na pewno najprostrza metoda, ale sporo wody idzie.

Na pewno (jak to przy każej wymianie cieplnej, w dowolnie którą stronę) cały proces dodatkowo przyspiesza mieszanie (o ile można).

No i zastanawia mnie czy takie gwałtowne i nierównomierne schładzanie (bo od strony ścianek, a w środku gara/fermentora mniej) nie daje jakichś niekorzystnych skutków później.

[Gąska]

Nie, nie daje. Gorąca brzeczka miesza się z zimną na bieżąco. W taki sposób lepiej chłodzić w garnku niż w fermentorze, plastik jest zbyt dobrym izolatorem termicznym. Mieszanie oczywiście pomaga, o ile mamy zdezynfekowaną łychę. Zainwestujcie w chłodnice, albo wymienniki płytowe. Mniej zużytej wody i czas krótszy. Polecam!

Edytowane 3 Listopada 2013 przez Gąska

[psh0]

Jak czytam wypowiedzi niektórych to chyba za dosłownie biorą powiedzenie "browar to nie apteka" według mnie chodzi tu o receptury, gram w tą czy w tamtą albo stopień przy zacieraniu nie zaszkodzi ale jeśli chodzi o dezynfekcje i metody przygotowywania piwa to lepiej trzymać się rad doświadczonych piwowarów i wyrabiać sobie dobre nawyki niż uczyć się na błędach.

[Gość pitupitu]

W tej chwili mam wybór wanna bez butelek lodu lub balkon. Gdzie zrobię to szybciej?

 

Widze, że Cie to męczy ale odpowiedź nie jest prosta bo nie napisałeś :

 

- gdzie stoi wanna?

- jakie ma dno wypukłe czy wklęsłe?

- z wodą jest czy bez?

jeśli z wodą to czy z ciepłą czy z zimną?

 

- balkon od południa czy od północy?

- z daszkiem czy bez?

- oszklony?

Edytowane 3 Listopada 2013 przez fidoangel

[santa]

Niewielką chłodnicę można kupić już za 30 zł., może nie warto kombinować z balkonem .

[pampi]

W tej chwili mam wybór wanna bez butelek lodu lub balkon. Gdzie zrobię to szybciej?

 

Widze, że Cie to męczy ale odpowiedź nie jest prosta bo nie napisałeś :

 

- gdzie stoi wanna?

- jakie ma dno wypukłe czy wklęsłe?

- z wodą jest czy bez?

jeśli z wodą to czy z ciepłą czy z zimną?

 

- balkon od południa czy od północy?

- z daszkiem czy bez?

- oszklony?

 

????

Robię drugą warkę i pytam. Po to jest forum i dział "piaskownica piwowarska". Tak mi się wydaję.

Nie stać mnie w tej chwili na chłodnicę. Naprawdę większość czasu spędzam na forum ale wszystkiego ogarnąć nie można. Tak czy siak schłodziłem brzeczkę w wannie. Jesteś spec to spadaj na inne działy jak ci sprawia problem udzielanie odpowiedzi początkującym.

 

Nie chcesz nie pomagaj....

Edytowane 3 Listopada 2013 przez pampi

[Gość pitupitu]

I jak szybko Ci poszło schłodzenie? Jesteś zadowolony z szybkości chłodzenia? Jak to Twoim zdaniem wpłynie na przyszłe piwo?

Napisz, napisz niech inni w "piaskownicy" skorzystają a przynajmniej mają możliwość porównania.

[karkan]

Niewielką chłodnicę można kupić już za 30 zł., może nie warto kombinować z balkonem .

 

Możesz wkleić przykładowy link?

[santa]

Jeszcze niedawno u nich można było kupić wężownicę, która się nadawała do chłodzenia, w cenie 30 zł.: http://www.unidez.pl/ . Trzeba by pewnie napisać maila, czy temat jest jeszcze aktualny.

[pampi]

I jak szybko Ci poszło schłodzenie? Jesteś zadowolony z szybkości chłodzenia? Jak to Twoim zdaniem wpłynie na przyszłe piwo?

Napisz, napisz niech inni w "piaskownicy" skorzystają a przynajmniej mają możliwość porównania.

 

Pytanie było proste czy szybciej schodzę brzeczkę w wannie czy na balkonie w temperaturze 10 stopni. Dori napisała, że w wannie i tak też zrobiłem. Zajęło mi to ok 4 godziny. Temat zamknięty jak dla mnie...

 

Pewnie w niedalekiej przyszłości kupię sobie chłodnicę.

[karkan]

A ja powtórzę swoje pytanie:

Załóżmy że aby zadać drożdże potrzebuję 22 stopnie. Czy coś się stanie jak na noc wystawię na balkon schłodzę do 10 stopni i następnego dnia do temperatury pokojowej i wówczas zadam drożdże?

[bielok]

cześć.

A ja powtórzę swoje pytanie:

Załóżmy że aby zadać drożdże potrzebuję 22 stopnie. Czy coś się stanie jak na noc wystawię na balkon schłodzę do 10 stopni i następnego dnia do temperatury pokojowej i wówczas zadam drożdże?

Nic sie nie stanie.

[Kospi]

Zastanawiam się czy jak zamrożę 2 lub 3 butelki plastikowe 1,5l z wodą. Następnie do gara warzelnego po gotowaniu włożę te butle to czy nie schłodzę w miarę szybko do tych 80 stopni i później do fermentora zamykam szczelnie i do zimnego miejsca celem ostygnięcia do pokojowej. NAstępnego dnia otwieram fermentor zadaje drożdże zmieniam pokrywę na taką z dziurą wkładam rurkę fermentacyjną i gotowe. w sumie za zupełną darmochę mam możliwość zejścia szybko poniżej 80 stopnie C. Fermentatory z alepiwo z pokrywą nieprzezroczystą są bardzo szczelne - nic się nie przedostaje do środka nawet powietrze - aż się fermentor robi wklęsły po wystygnięciu . kolejną warkę tak spróbuję schłodzić i zobaczę jaka jest różnica zrobię to samo piwo ze schłodzeniem szybkim i tak jak robiłem wcześniej czyli zostawianie bez schłodzenia na drugi dzień. Porównam smak i zapach i dam znać. JAk będzie ok no to myślę że pomysł godny uwagi

[Quentin]

Myślę , że wkładając butle ryzykujesz infekcją .

[santa]

Jak już tak bardzo chcesz wkładać butelki do brzeczki, to może zamroź w nich solankę zamiast wody?

[Gość tomato]

co ma zmienić solanka?

[Bartek Śliwiński]

A jak chłodzicie w wannie to zakryte pokrywką czy otwarty gar?

[piwosz]

 

 

 

 

A jak chłodzicie w wannie to zakryte pokrywką czy otwarty gar?

 

 

 

A nie boisz się, że jak coś wpadnie przy niższej temperaturze ( coś latającego z kurzem ) to będzie miało dobrą ucztę z tej brzeczki? :-)

[amap]

strasznie kombinujecie....

kontakt z brzeczką powinny mieć tylko sterylne przedmioty, z butelkami jest ten problem że mają sporą powierzchnię, trudno dobrze zdezynfekować. wiadro będzie szczelne, ale nie wiecznie - przez ciągłę otwieranie i zamykanie dekielek się wyrobi

[Kospi]

No tak, ja rozumiem, że musi być czysta (poza tym jest zamrożona - więc większość bakterii uśmiercona) ale to co się wkłada do gorącej brzeczki te wszystkie urządzenia do chodzenia nie wyglądają jakoś specjalnie apetycznie i powierzchni też mają od groma. Oczywiście nie upieram się przy swoim - tak się zastanawiałem.

[Quentin]

Teoretycznie masz rację . Ja też kiedyś o tym myślałem , jednak za namową doświadczonych piwowarów porzuciłem pomysł z butelkami do środka .

 

Natomiast wniosek taki , że chcłodnicę należy bardzo dokładnie dezynfekować . Wydaje mi się , że włożenie chłodnicy tuż przed końcem gotowania ( zanim nie zacznie się jeszcze nią chłodzić ) może pomóc , w końcu zanurzamy ją wtedy we wrzątku . Seniorzy - jak to jest ?

[WiHuRa]

Choć nie jestem seniorem to odpowiem, włożenie chłodnicy do wrzątku na 15min gotowania jest wystarczające.

 

Btw, od kiedy się jest seniorem ?

Edytowane 11 Lutego 2014 przez WiHuRa

[wolf83]

osobiście używam chłodnicy zanurzeniowej. Dzień wcześniej przed użyciem myją ją dokładnie cifem, a później płynem do naczyń.

W takim sposób uzyskuję czystą chłodnicę. Przed dodaniem do brzeczki jeszcze ją sparzam wrzątkiem i do gara.

 

Senior - to chyba jak się jest na emeryturze Ja seniorem nie zostane bo nie dożyję do takiego wieku.

Edytowane 11 Lutego 2014 przez wolf83

[Quentin]

Powyżej 39 warek Wihura

 

Ale dzięki za odpowiedź

[Kospi]

No to ja to sprawdzę, za tydzień kolejna warka - uwarzę dokładnie to samo co teraz - po wyjęciu petów z zamrażalnika potraktuje roztworem oxi i włożę do gara. Zobaczymy co z tego wyjdzie - o wyniku poinformuje w tym dziale. Pewnie za miesiąc może trochę dłużej.