Skocz do zawartości

Kasplownica Greta - problem


ZiomBEER

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zakupiłem w końcu tą Eternę . Wygląda naprawdę solidnie . Zobaczymy jak będzie w praktyce . Dwie warki będą butelkowane w sobotę więc będzie piękny test .

Będziesz zadowolony. Nie miałem do czynienia z Gretą, ale Etherna jest solidna, nic się nie gnie, dobrze zaciska. Daje radę nawet na butelkach z gwintem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

a ja mam grete i po niecałej pierwszej warce, tj. 25 butelkach szlag ją chyba trafił bo przeskakuje na butelkach... bez różnicy czy kołnierz wysoki czy niski, czy od Pinty czy od Książecego bądź Kormorana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście też mam z gretą problem przeskakiwania, ale to głównie przy wysokich i cienkich szyjkach typu np butelki po trybunale. Przy nich zdarzy się że utnie szyjkę, ale niskie i wysokie z grubymi szyjkami łapie bez większych problemów. Sprawdź sobie czy metalowe zaciski którymi łapie szyjkę nie powyginały ci się w jakiś sposób to raz, dwa może być tak, że jedno ramię dochodzi wcześniej do szyjki i wtedy drugie może przeskakiwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś spotkałem się z opinią, że wysokie szyjki szkodzą tej kapslownicy

 

Raczej niskie, ona nie przepada za butelkami typu ABS (Absolutny Brak Szyjki) :)

 

przez te niskie butelki których miałem ogrom musiałem zrezygnować z Grety bo jak przyszło kapslowanie to schodziło prawie godzinę na jedną warkę...niezastąpiona do kapslowania maszyna http://supernarzedzia.pl/images/wiertarkaStolowa2mini.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwie Grety. Jedna jest jakby bardziej rozklekotana, a przynajmniej chodzi o wiele lżej, nie lubi wąskich kołnierzy. Co więcej, ta niechęć była dość szybko postępująca. Jakiś czas temu kapslowała, ale butelkę trzeba było kilka razy obrócić. Teraz ptaktycznie nie zaciska wcale kapsla. Z szerokimi kołnierzami nie ma problemu. Druga Greta (nie moja, raczej nie była zbyt eksploatowana) kapsluje niskie kołnierze bez najmniejszego problemu, bardzo sprawnie. Chodzi dość ciasno. Nie wiem, czy to problem nie nasmarowania łączy, czy jakiegoś ogólnego wyrobienia. Przy okazji sprawdzę, jak ta druga kapsluje butelki z szerokim kołnierzem.

Z innych obserwacji - pierwsza Greta daje okrągły odcisk na kapslu, druga nie... może to kwestia odległości pomiędzy elementami kapslownicy... nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki nr na kapslownicy jest nabity?

U mnie też 5.

GB wszystkie butelki kapslujesz? Czy tylko niskie? Gdzieś spotkałem się z opinią, że wysokie szyjki szkodzą tej kapslownicy

Znajomemu daję niskie a sobie zostawiam łomże itp. Każdą warkę dzielę na pół, kapsle i krachla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem problemy z Gretą, nie dość że nastaw wyszedł na 18 litrów to jeszcze ucięła 4 butelki. Ogłosiłem na forum że jestem na kupnie kapslownicy stołowej i że nie musi być nowa, ani Griffo. Jeszcze tego samego dnia miałem dwie oferty kupna. Dziś mam kapslownice stołową w cenie nowej grety (prawie). Jestem bardzo zadowolony, od kilku warek żadnej zepsutej butelki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie działa na niskich i na wysokich ( ciężej ) , zrobiłem małą modernizację . Szczęki , te metalowe blaszki od nowego mieli ostre nie równe krawędzi , i właśnie to oni podcinali szyjki , lekko podszlifowałęm i ....ilość podciętych butelek z 2-3 na warkę spadła do 0-1 . Co nie zmienia faktu że w przyszłości trzeba kupić stołową .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakapslowałem Gretą 7 warek (40-50 butelek każda) i nie miałem z nią żadnych problemów. Kapslowałem różne butelki, nie uciąłem ani jednej szyjki. Czasem przy butelkach z niskim kołnierzem kapslownica ześlizguje się, ale wtedy mocniej napieram od góry ciężarem ciała i jakoś idzie. Nieszczelnych butelek również brak.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapslowałem różne butelki, nie uciąłem ani jednej szyjki. Czasem przy butelkach z niskim kołnierzem kapslownica ześlizguje się, ale wtedy mocniej napieram od góry ciężarem ciała i jakoś idzie. Nieszczelnych butelek również brak.

 

Bo kapslowanie to nie zajęcie dla zwykłych fizoli :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja grete miałem z zestawu Coopers. Przy rozlewie pierwszej warki z brew kita nalałem dwa bączki 0,33l . No i chce kapslować i nie idzie. Czuć było opór przez ten kołnierz. Tak więc dałem sobie spokój ze wszystkimi butelkami z szerokim kołnierzem(nrw , vichy ) . Przy trzeciej warce już były problemy że nie dociskała do końca. Któregoś dnia zobaczyłem na Youtube, że facet kapsluje butelki NRW grettą. No i mówię to spróbuje też . No i fakt zakapslowałem butelke od Alebrowaru. Dziś nadszedł czas rozlewu. Miałem same butelki zwrotne (żywiec, tyskie ) i kurde ucieło mi trzy butelki. Jedna od Żywca i dwie z Okocimia. Ogólnie męka z tą gretta od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Trochę odgrzewam temat. Wczoraj butelkowałem warkę  i po kilku butelkach Greta odmówiła posłuszeństwa.

Na zdjęciach przedstawiam szybki patent na doraźną naprawę. wiem że pięknie nie wygląda ale DZIAŁA ?

według mnie w miejscach otworów w plastiku powinny być jakieś nity które utrzymywały by blaszki w jednym miejscu.

20181230_094222.jpg

20181230_094236.jpg

20181230_094259.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja zaczynałem od młotkowej. Dobrze służyła, dopóki po serii kilku niefortunnych uderzeń nie pękły 2 butelki.

Greta jest fajna, jednak też już zaczyna nie domagać. Patent fajny i nie wiem, czy z niego nie skorzystam przy butelkowania w najbliższy weekend.

Kolejna kapslownica, to też będzie Grifo HD. Teraz żałuję, że od razu w nią nie zainwestowałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Greta ostatnio na 21.5l - 8 ucietych szyjek, 3 pęknięte (akurat te odratowalem bo otworzyłem normalnie i poszły w nowe butelki) 

Na końcu z radości aż wrzuciłem ja do kosza, wyłamując kawałek. Decyzja podjęta - z racji iż niedługo święta to zamawiam grifo HD. Niestety za tydzień kolejne kapslowanie, a do świąt daleko(dziwnie gdyby używać prezentu przed hehe), więc wyjąłem Gretę z kosza, może wykorzystam Wasze 'poradniki' z klepaniem blaszek, bo u mnie banany jak stąd do Afryki i się do czegoś jeszcze nada. 

 

Czytam o smarowaniu mechanizmu - czy jest to konieczne? Oraz czy zwykły smar się nada? Czy szukać jakiegoś cudownego za 50zl?

 

 

 

Edytowane przez Gruby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.