Skocz do zawartości

Danstar Nottingham


Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z tymi drożdzami. Pierwsze piwo fermentowałem w 17C, raz, że daje strasznie alkoholem, dwa z 16blg zeszły ledwie do 6 i poszły spać. Druga warka fermentowana w 20 ruszyła jak szalona, piana grubachna, a temp podskoczyła aż do 23 wiec schłodziłem do 17 i piwo stanęło. Z 14 po tygodniu zeszło do około 6 i nie wygląda aby drozdze miały ochotę podjąć pracę, zero piany.Blg od wczoraj stoi w miejscu.

Wiecie może jak je namówić do zjedzenia reszty cukru?

Ja bym stawiał na problemy z termometrem, lub zbyt gwałtowne schłodzenie i zatrzymanie pracy drożdży.

Jedna paczka Nottinghamów spokojnie wystarczała mi na przefermentowanie brzeczki 16blg.

W celu rozbudzenia dodałbym trochę syropu cukrowego i podniósł temperaturę, może zatrybią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Tom Kos.

Proponuję sprawdzić termoanemometr, czy nie przekłamuje.

Na początku mojej przygody z warzeniem, miałem problem z płytko odfermentowanym piwem.

Okazało się, że mój termometr zaniżał o 2-3 stopnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna paczka Nottinghamów spokojnie wystarczała mi na przefermentowanie brzeczki 16blg.

 

Robilem BIPA z przepisu Scoobiego na jednej paczce US-05 i byl wyrazny posmak alkoholowy i wytlumaczono mi ,ze to wlasnie za mala ilosc drozdzy i pracowaly zestresowane, poza tym taki Beersmith wylicza ilosc potrzebnych drozdzy do prawidlowego przefermentowania brzeczki i mi przy 14 blg wolalo 2 paczki Nottinghamow,ale zadalem jedna ,bo tyle mialem,a na starter juz nie bylo czasu.

Edytowane przez Samael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

W tym momencie fermentuje mi Polskie Ale.

Start - Bardzo Szybki, mogę nawet rzec Dynamiczny. Ruszyły po ... 12h od zadania do fermentatora. Temperatura otoczenia to 16-17stopni.

Wytworzyła się pianka w fermentatorze na 5l. W tym momencie mogę określić iż te drożdże mogę porównać do .... głodnych psów, które od razu rzucają się na ofiarę.

Obym się tylko na nich nie zawiódł, bo użyłem ich po raz pierwszy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Toż to wyścigowe drożdże :D

Zadałem w poniedziałek o 15 do brzeczki o temperaturze 25 stopni. Dzisiaj otworzylem fermentor rano i tylko lekki kożuszek na powierzchni, jak to zwykle na koniec fermentacji, całe wnętrze fermentora usyfione, pokrywka tez, dobrze, ze nie wylazły. Fermentacja w temperaturze około 18-19 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zadałem w poniedziałek o 15 do brzeczki o temperaturze 25 stopni.

 

Zanim spadło poniżej 20°C temperatura ruszyła i mogła być nawet wyższa niż 25°C - stąd taki syf w fermentorze i tak krótki czas fermentacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, ale piwo nie jest boleśnie estrowe, czego bym się po tej temperaturze spodziewał. Generalnie notty i USy potrafią szybko zjadać. Zwłaszcza, że objawy fermentacji pojawiły się jakieś 12h po zadaniu, wiec główną robotę grzybki odwalily juz w normalnej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ostatni raz użyłem to badziewie. Po 56h lagu zadałem US-05. Druga połowa brzeczki zadana S-04 ruszyła po 8-12h w tej samej temperaturze. Stanowczo odradzam, bo to już drugi raz taki horror. Oczywiście jedne i drugie drożdże zhydratyzowane na 30 min przed użyciem w temperaturze 24°C. Po prawie 2,5 doby Blg nie drgneło nawet o 0,1. Odradzam.

Edytowane przez RapTom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z nimi jest taki, jak piszą że są bardzo nierówne i zawsze można trafić na trefne. Moje od początku były podejrzane. Mimo tego, że były chermetycznie zamknięte i w dacie, w środku były zbrylobe na kamień. Mam nadzieję że warka nie pójdzie w kanał po 2,5 doby przestoju. Na szczęście w lodówce miałem niezawodne Fermentisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badziewie? Jak można pisać w ten sposób używając ich drugi raz zaledwie! jesteś pewien ze to wina producenta? a nie sklepu dystrybutora posrednikow i wkoncu ostatniego ogniwa jakim jest sam piwowar.

Podobnie jak Ty ma już też trochę warek na koncie i z czymś takim się jeszcze nie spotkałem. Nie pisał bym tego posta, gdybym nie był pewien że wszystko zrobiłem jak trzeba. Była to 42 litrowa warka, którą podzieliłem do dwóch fermentorów (ta sama temperatura, napowietrzenie itp itd..) Drożdże były uwodnione w tej samej temperaturze 25°C, w tej samej ilości wody 200ml i nawet w takiej samej szklance :smilies: co S-04. Fermentisy ruszyły po 12h, Nottighamy prawie po trzech dobach nie drgnęły nawet o 0,1°Blg. Z mojej strony wszystko zostało zachowane należycie zgodnie z zasadami sztuki. Nie wiem gdzie musiał by dystrybutor trzymać te drożdże, chyba w piekarniku żeby były w paczce same trupy. Po za tym były już wcześniej posty na temat tych sucharów i ich nierównej jakości i problemach jakie potrafią zrobić i nie pisali tego nowicjusze.

http://www.piwo.org/topic/1143-danstar-nottingham/?p=193022

http://www.piwo.org/topic/1143-danstar-nottingham/?p=192875

Opinie są skrajne jak i moja, po prostu więcej ich nie użyję bo nie lubię niespodzianek i niepotrzebnego stresu. Szkoda mojego czasu, pracy i kasy na loterię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jedne z najlepszych suchych drożdży, których używałem - szybki start, bez wychodzenia z fermentora, zero złych zapachów, bardzo neutralne smakowo.

Piwa przez nie robione bardzo mnie (i moim znajomym też!) smakowały.

 

Używam ich regularnie i nigdy nie zawiodły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jakieś 24h temu zadałem uwodnione Notki do wystudzonej brzeczki. Do tej pory, mimo że fermentor stoi w ciepłym miejscu, sterylność została zachowana etc, nie widzę żadnych oznak fermentacji.

 

Czytałem w tym wątku kilka wypowiedzi o tym, że zdarza się tym drożdżom lagować, stąd moje pytanie - dać im jeszcze szanse, powiedzmy do jutra rano/wieczorem (?), czy zaprawić brzeczkę zapasową saszetką Notków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czytałem w tym wątku kilka wypowiedzi o tym, że zdarza się tym drożdżom lagować, stąd moje pytanie - dać im jeszcze szanse, powiedzmy do jutra rano/wieczorem (?), czy zaprawić brzeczkę zapasową saszetką Notków?

Poczekaj, a w tym czasie poszukaj i poczytaj na temat lag'u drożdży (skąd, ile i dlaczego) ;)

Jestem przekonany, że następnym razem będziesz spokojniejszy.

 

Aha, a co to znaczy?

 

nie widzę żadnych oznak fermentacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.