Skocz do zawartości

Spartan

Rekomendowane odpowiedzi

W domu można co najwyżej próbować zrobić jak najwięcej rzeczy jak trzeba, ale ani nie osiągniesz powtarzalności doskonałej, ani nie będziesz w stanie odtworzyć cudzego piwa ni procesu. Jeżeli jest smaczne, to masz 80% osiągnięte, reszta to wisienka na czubku tortu. A w miarę zdobywania doświadczenia piwo również się poprawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dłuższym leżakowaniu niż 2 tygodnie

 

Jeśli to nie jest pszeniczne to po 2 tygodniach jeszcze nie ma po co otwierać. Nagazować się może i nagazuje, ale CO2 jeszcze się dobrze nie rozpuści w piwie. Martwić i zastanawiać nad przyczyną braku piany to można po 2 miesiącach od rozlewu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam ten jak i pozostałe Vlogi tego pana.. Wiele się od niego nauczyłem.

 

No to jest kwestia co najmniej dyskusyjna, czego się od tego pana można nauczyć. Wg mnie trochę mu sodówka do głowy uderzyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po dłuższym leżakowaniu niż 2 tygodnie piana piwa będzie bardziej długotrwała? (piwo jest mocno nagazowane)

Nieznacznie może się poprawić, bo piwo lepiej się wysyci. Ale szybka redukcja piany po nalaniu piwa z reguły już nie znika. Niestety ja również jestem z tych osób, które bardzo lubią mieć pianę do ostatniego łyku piwa. Czasem po prostu trafiają się takie warki. Trzeba warzyć dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu można co najwyżej próbować zrobić jak najwięcej rzeczy jak trzeba, ale ani nie osiągniesz powtarzalności doskonałej, ani nie będziesz w stanie odtworzyć cudzego piwa ni procesu.

 

że tak się wtrące w warunkach przemysłowych również podrobienie cudzego produktu spożywczego jest niemal niemożliwe... nie chodzi tylko o piwo. Wszytko zależy od sprzętu, ludzi, doświadczenia, tych malutkich niuansów które czynią produkt niepowtarzalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A używałeś do tej pory słódów specjalnych, carahell i carared. Z tego co mi wiadomo, troszkę wpływają na kształt i trwałość piany.

Z dodatkowych elementów poprawiających pienistość piwa są pszenica i płatki owsiane.

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czas niekiedy miewa znaczenie. Pierwszą moją warką był Bitter 10BLG, który miesiąc po rozlewie miał bardzo nędzną pianę, krótko utrzymującą się. Udało mi się jednak zatrzymać kilka butelek na dłużej i po prawie 3 miesiącach była wyraźna zmiana na lepsze - piana zrobiła się drobna, gęsta, utrzymująca się aż do dna kufelka.

Podobnie było ze stoutem, miesiąc po rozlewie to była tragedia, pół roku to już wyraźna poprawa. Wydaje mi się, że piwo musi się po prostu porządnie wysycić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.