Skocz do zawartości

potrójna dekokcja pilznerskiego 100%


Angelus1984

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Chciałbym zastosować tą recepturę. http://www.piwo.org/.../page__hl__pils

Jednak chcę wprowadzić potrójną dekokcję.

 

Czy ktoś mógłby mi pomóc w opracowaniu temperatur/ długości przerw i moment pobierania dekoktu ? Zakładam każdorazowo 1/3 zacieru. Chcę zakwasić tak jak w tej recepturze bez użycia specjalnych ani karmelowych.

Edytowane przez Angelus1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczek84 - wydaje mi się że dam radę coś takiego uwarzyć ..to może nie tyle kwestia ambicji co podnoszenia poziomu frajdy z warzenia.. najwyżej nie wyjdzie:)

Sztyft.. dzieki za podpowiedź zmyliła mnie długość przerwy zakwaszającej na tym wykresie. Jesli wysokość temperatur ma byc taka jak na wykresie to już mam odpowiedź na moje pytanie.

Edytowane przez Angelus1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy jest sens. Dekokcja była stosowana przy słabo rozluźnionych słodach. Dziś są dobrze rozluznione

Ja również słyszałem wiele opinii o dekokcji która oprócz dodatkowej roboty nie przynosi żadnych dodatkowych efektów. Przecież nie sposób zatarcia jest najważniejszy a odpowiednia i stała temp. fermentacji, odpowiednia ilość i jakość drożdży i dobre napowietrzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasugerowałem się wypowiedzią Wesołego z http://www.piwo.org/...ra/page__st__20

Cytuję

Kolor w przemysłowym pilsnerze wynika z dekokcji, zrób 2 pilsy, jedne infuzja, drugie podwójny dekokt. Różnica w kolorze będzie znaczna

 

oraz tym opracowaniem http://www.piwo.org/topic/882-zacieranie-dekokcyjne/

 

Cytat

Chemia zacierania dekokcyjnego

W dzisiejszych czasach większość europejskich słodów jest dobrze zmodyfikowanych i może być zatartych infuzyjnie albo nawet infuzyjnie w jednej temperaturze, co powoduje, że nie wymagają one zacierania dekokcyjnego. Aczkolwiek zacieranie dekokcyjne jest całyczas szeroko stosowane, w szczególności w niemieckim piwowarstwie. Wieli piwowarów wierzy, że zacieranie dekokcyjne nadaje profil smakowy, który nie może być osiągnięty w inny sposób. Ale w szczególności wśród społeczności piwowarów amatorów, odbywa się debata na temat pozytywnego wpływu zacierania dekokcyjnego na smak piwa jako metody bardzo pracochłonnej. Wielu twierdzi, że słody dostępne dla piwowarów amatorów zacieranie dekokcyjne nie robi dużej różnicy i jeśli różnica jest to ten sam efekt mogłaby być osiągnięty przy użyciu słodów specjalnych. Każdy piwowar w końcu musi to określić samemu.

 

Zwyczajnie postanowiłem się pobawić. Samo warzenie sprawia mi chyba nawet większą frajdę niż konsumpcja dlatego staram się udziwniać maksymalnie ;)

No i chyba troche mnie rajcuje powrót do tradycji typu przerwa zakwaszająca ;)

Edytowane przez Angelus1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zrób podwójną wzmocnioną jeśli już koniecznie chcesz tak zacierać. Ja cie rozumiem, bo sam dla frajdy lubię pobawić się w dekokcje.

 

Ostatnio czytałem, że w współczesnych, dobrze rozluźnionych słodach dla otrzymania bogatego w dekstryny piwa, schemat potrójnej dekokcji powinien wyglądać w ten sposób:

 

32C - przerwa zakwaszająca

55C - przerwa białkowa 5 - 15 minut i odebranie gęstego dekoktu.

70 - 72C - przerwa dekstrynująca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.