Skocz do zawartości

Cześć, Katowice się kłaniają


Kraku

Rekomendowane odpowiedzi

Długo już o warzeniu czytam lecz dopiero teraz zakupiłem sprzęt. Mam nadzieję że nie będzie to słomiany zapał jako że jestem miłośnikiem piwa -choć całkiem niedawno naprostowanym na smak a nie na "ilość". Na warzenie zdecydowałem się po wielu oporach, spowodowanych tym że warunki lokalowe są u mnie nie do końca sprzyjające warzeniu (blok). Ale jeśli nie spróbuję to się nie dowiem... ;)

 

Pierwsza warka w niedzielę, będzie to Lager z puchy Coopersa. Dawali do zestawu, więc można będzie przetrenować cierpliwość LP na obecność fermentora w domu oraz kapslowanie (na więcej treningu pucha chyba nie pozwoli).

 

W przyszłości planuję spróbować każdego (sic!) gatunku, lecz początkowo na pewno celować będę w w piwa które nie będą mnie zabijały wyczuwalnym wysokim IBU (maks to taki Punk IPA z BrewDoga- bardzo mi smakuje).

 

Mam nadzieję że spotkam tu tych nielicznych (sądząc po mapie) piwowarów z Katowic, z którymi będę mógł wymienić (jak na razie jednostronnie) doświadczenia - kto wie - może też gdzieś w Katowicach przy piwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemianowice pozdrawiają kolegę z Katowic:)

Co do warzenia z puchy to chyba każdy z nas tak zaczynał ale teraz twierdzę, że głupi byłem, że nie zacząłem zacierać wcześniej. Tylko szkoda, że masz Coopersowego lagera, który jest delikatnie mówiąc mierny. A jak jeszcze zrobisz go w/g instrukcji (czyli na zwykłym cukrze) to nie spodziewaj się super piwa. Akurat lager był moją trzecią puchą i bardzo się zawiodłem bo mi poprostu nie smakował. Jakby to była pierwsza to pewno wyrzuciłbym cały sprzęt do śmietnika:) na szczęscie miły pan sprzedawca dał mi real ale zamiast lagera do zestawu poczatkowego. Co do fermentora i relacji z innymi domownikami to dali się przekupić dobrym piwkiem:) czego i Tobie życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. A jak jeszcze zrobisz go w/g instrukcji (czyli na zwykłym cukrze) to nie spodziewaj się super piwa

No nie spodziewam się, lecz fajnie było by wykorzystać to jak najlepiej. Na glukozie będzie lepiej, czy mimo wszystko kilogram ekstraktu słodowego? Glukozy ci u mnie dostatek bo moja LP dużo do swojego hobby używa. Z kolei ekstrakt opóźni pierwszą warkę o przynajmniej tydzień...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem dwie ostatnie puchy tak, że dałem kilogram cukru i puche jasnego ekstraktu i to było dobre. Ty możesz sobie zrobić na cukrze/glukozie (bo tu nie ma różnicy) i zobaczysz. Tylko nie wypij od razu całości :) zostaw sobie coś na dłuższe leżakowanie i po kliku kolejnych warkach otwórz i wypij i wtedy już poczujesz różnicę. Dla Ciebie i tak to piwo będzie lepsze niż koncerowe ze sklepu bo sam je zrobisz a autosugestia jest nieoceniona:) Pozdrawiam i udanej zabawy życze i idę rozlewać do butelek mojego kawiszczoka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.