Skocz do zawartości

2014.03.15 - III Szczeciński Konkurs Piw Domowych


bimbelt

Rekomendowane odpowiedzi

Eliminacje już za nami, zatem przedstawiamy finalistów konkursu:

 

Piwo Dymione - Other Smoked Beer:

 

Łukasz Kubicki

Kacper Rykis

Mariusz Kwiatkowski

Jerzy Miler

Konrad Sworowski

Marcin Waliszewski

Piotr Gwiazda

Paweł Grabka, Artur Jakubas, Mateusz Kralka

Wojciech Ściana

Kamil Zatyka

Łukasz Bzdzion

Adam Żemetro

Artur Puszkarczuk, Michał Puszkarczuk, Grzegorz Janka

 

 

American Stout:

 

Stanisław Szeliga

Marcin Kamiński, Katarzyna Haptaś

Artur Kamiński

Agnieszka Lipińska

Łukasz Chrząszcz

Konrad Sworowski

Arkadiusz Suchecki

Wojciech Skóra, Aneta Marianowska

Piotr Krysiak

Karol Drzazga

Jacek Błędowski

Konrad Kurek

Artur Słowik

 

Piwo Dyniowe - Pumpkin Ale:

 

Krzysztof Rut

Joanna i Piotr Wojnarscy

Michał Barancewicz

Krzysztof Sarnowski

Bartłomiej Król

Iwona Miler

Kamil Zatyka

Łukasz Bzdzion

Mariusz Bystryk

Artur Słowik

Arkadiusz Wenta

Andrzej Miler

Dawid Warszycki

Marek i Łukasz Szała

 

 

Skład komisji eliminacyjnej:

 

Piwo dyniowe: Agnieszka Lipińska (przewodniczący), Marcin Stefaniak, Filip Mazur

Piwo dymione: Tomasz Ołtuszewski (przewodniczący), Grzegorz Chabros, Paweł Harasimowicz, Michał Stefaniak

American Stout: Volker Quante (przewodniczący), Maciej Dekert, Michał Jakuszewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

III Szczeciński Konkurs Piw Domowych przeszedł do historii. Gratulujemy zwycięzcom!

 

American Stout:

 

1. Arkadiusz Suchecki (31)

2. Łukasz Chrząszcz (31)

3. Agnieszka Lipińska (29,75)

4. Konrad Kurek (28,125)

5. Wojciech Skóra, Aneta Marianowska (27,25)

6. Stanisław Szeliga (27)

7. Marcin Kamiński, Katarzyna Haptaś (25,125)

8. Karol Drzazga (23,375)

9. Stargardzkie Konsorcjum Piwowarów "Piwnica pod galerią" (23,25)

9. Jacek Błędowski (23,25)

10. Konrad Sworowski (22,375)

11. Piotr Krysiak (19,625)

12. Artur Kamiński (19)

 

Finał sędziowali: Krzysztof Teliżyn, Bartosz Regulski, Adam Czogalla, Artur Pasieczny.

 

O pierwszym miejscu zadecydowała kolejność piw w rankingu poszczególnych sędziów.

 

 

Pumpkin Ale:

 

1. Mariusz Bystryk (39,5) - najlepsze piwo konkursu!!!

2. Stargardzkie Konsorcjum Piwowarów "Piwnica pod galerią" (35,5)

3. Dawid Warszycki (31,25)

4. Michał Barancewicz (30,25)

5. Łukasz Bzdzion (29)

6. Bartłomiej Król (28)

7. Marek i Łukasz Szała (26,75)

8. Arkadiusz Wenta (26,25)

9. Krzysztof Sarnowski (25,75)

10. Joanna i Piotr Wojnarscy (25,5)

11. Iwona Miler (24)

12. Andrzej Miler (22,75)

13. Krzysztof Rut (18)

14. Kamil Zatyka (13)

 

Finał sędziowali: Justyna Teliżyn, Agnieszka Lipińska, Maciej Piaszczyński, Tomasz Ołtuszewski

 

 

Other Smoked Beer:

 

1. Kacper Rykis (37)

2. Łukasz Kubicki (35,25)

3. Paweł Grabka, Artur Jakubas, Mateusz Kralka (35,125)

4. Piotr Gwiazda (34)

5. Kamil Zatyka (33,375)

6. Adam Żemetro (32,125)

7. Mariusz Kwiatkowski (31)

8. Wojciech Ściana (30,5)

9. Konrad Sworowski (28,25)

10. Jerzy Miler (27)

11. Marcin Waliszewski (26,375)

12. Arttur Puszkarczuk, Michał Puszkarczuk, Grzegorz Janka (26)

13. Łukasz Bzdzion (24,375)

 

Finał sędziowali: Volker R. Quante, Szymon Ruciński, Grzegorz Stachurski i Wojciech Bublej

Edytowane przez bimbelt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla laureatów! :)

I miałbym jeszcze pytanie do organizatorów o komentarz odnośnie konkursu, jaki był poziom w poszczególnych kategoriach, najczęstsze wady? W American Stout coś niska punktacja, zwłaszcza że była to najmocniej obsadzona kategoria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla laureatów! :)

I miałbym jeszcze pytanie do organizatorów o komentarz odnośnie konkursu, jaki był poziom w poszczególnych kategoriach, najczęstsze wady? W American Stout coś niska punktacja, zwłaszcza że była to najmocniej obsadzona kategoria.

 

Co do poziomu, to trzeba by zapytać samych sędziów. Z luźnych komentarzy wynikało, że na przykład wśród American Stoutów wiele piw było niestylowych. Z kolei wśród piw dyniowych sporo było wadliwych i takich, w których brakowało jakiegokolwiek balansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W American Stout coś niska punktacja, zwłaszcza że była to najmocniej obsadzona kategoria.

Poziom punktacji często zależy od jakości pierwszych 3/4 piw, na których sędziowie tworzą punktację referencyjną. Czasem trafi się na początku kilka znakomitych, to średnia punktów jest dość niska, a czasem odwrotnie - najpierw na stół przyjdzie kilka słabych, to później trzeba windować oceny, żeby docenić te lepsze.

To, że jest mocno obsadzona kategoria, to też ma swoje konsekwencje, szczególnie podczas eliminacji. Sędziowie nie mogą próbować zbyt dużych próbek, przez co nie ocenia się przez pryzmat pijalności, ale głównie zwraca się uwagę na "wady produkcyjne", typu infekcje, źle przeprowadzona fermentacja, etc.

 

 

W american stout w finale najczęstszą wadą było niezbalansowanie - piwa były przepalone (w kierunku spalenizna, gryzący węgiel drzewny), z nadmierną goryczką (chmiel i taniny). Często brakowało chmielu w aromacie (późne chmielenie albo na zimno), w kilku był dość wysoki poziom estrów... Było parę niezłych piw, ale bardziej w stylu "extra foreign", co też spowodowało dość niską punktację. Generalnie - były 2 niezłe piwa pasujące do stylu, o wysokiej pijalności, reszta - mniejsze lub większe defekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Poziom punktacji często zależy od jakości pierwszych 3/4 piw, na których sędziowie tworzą punktację referencyjną. Czasem trafi się na początku kilka znakomitych, to średnia punktów jest dość niska, a czasem odwrotnie - najpierw na stół przyjdzie kilka słabych, to później trzeba windować oceny, żeby docenić te lepsze.

To, że jest mocno obsadzona kategoria, to też ma swoje konsekwencje, szczególnie podczas eliminacji. Sędziowie nie mogą próbować zbyt dużych próbek, przez co nie ocenia się przez pryzmat pijalności, ale głównie zwraca się uwagę na "wady produkcyjne", typu infekcje, źle przeprowadzona fermentacja, etc.

A jeśli w pierwszych piwach pojawią sie piwa dobre i złe? Myślałem że piwa ocenia sie wg jakiś widełek. Degustuje piwo, oceniam konkretne piwo. Może nalewać od razu wszystkie piwa i sędzia wybiera sobie najlepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli w pierwszych piwach pojawią sie piwa dobre i złe?

Statystyka podpowiada, że mała losowa próbka stosunkowo często jest reprezentatywna co do całej grupy ;)

Myślałem że piwa ocenia sie wg jakiś widełek.

Ocenianie piw na konkursie to nie jest matura, że jest arkusz odpowiedzi i za każdy zauważony/brakujący element przyznaje się/odejmuje się punkt. Ocenia się według opisu stylu, a te często zostawiają sporą dowolność, co trochę uniemożliwia stworzenie obiektywnego sposobu oceniania. Poza tym, każdy sędzia ma nieco inne zapatrywanie na "dobre" czy "przeciętne" albo "wzorcowe" piwo w danej kategorii, a to też jest bardzo ważna składowa oceny.

Degustuje piwo, oceniam konkretne piwo. Może nalewać od razu wszystkie piwa i sędzia wybiera sobie najlepsze?

Generalnie, ideą konkursu jest wybranie najlepszego piwa spełniającego określone kryteria. Rozlanie wszystkich piw od razu to nie najlepszy pomysł, piwa powinny być podawane w podobnej formie (tj. temperatura, czas od nalania, etc.), żeby doznania były w miarę obiektywne, więc ocenia się jedno na raz.

Edytowane przez bzium1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocenia się według opisu stylu, a te często zostawiają sporą dowolność, co trochę uniemożliwia stworzenie obiektywnego sposobu oceniania.

Ano :D

Z metryczki dowiemy się co poszło nie tak :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla laureatów. :):beer:

 

W american stout w finale najczęstszą wadą było niezbalansowanie - piwa były przepalone (w kierunku spalenizna, gryzący węgiel drzewny), z nadmierną goryczką (chmiel i taniny).

Często brakowało chmielu w aromacie (późne chmielenie albo na zimno),

Ale w tym stylu chyba aromat chmielowy nie powinien być mocno odczuwalny:

Średni do niskiego aromat chmielowy' date=' często z cytrusowym albo żywicznym aromatem chmieli amerykańskich

[/quote']

To nie CDA gdzie aromat chmielowy jest niczym w AIPA. :)

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w ogóle go w aromacie nie było :)

Dzięki bzium1986 za komentarz do konkursu.

Myślałem że piwa ocenia sie wg jakiś widełek.

Teoretycznie tak ale praktycznie dużo zależy zarówno od poziomu odniesienia jak i preferencji punktowych sędziego, dla jednego piwo na 30pkt będzie już naprawdę przyzwoite, dla innego dopiero takie będzie od np 33-35 pkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że dane było mi sędziować eliminacje w kategorii american stout muszę powiedzieć, że poziomem byliśmy zaskoczeni, niestety na minus. Marcin posegregował piwa wg. ekstraktu początkowego i szczególnie w pierwszej części gdzie były piwa o niższym ekstrakcie początkowym, bardzo wiele piw było zainfekowanych. Z piwami mocniejszymi ten problem mniej występował. Kilka piw było bardzo smacznych i wypiłbym całą butelkę do końca ale prezentowały Cascadian Dark Ale a nie American Stout,

piwa były przepalone (w kierunku spalenizna, gryzący węgiel drzewny)

w eliminacjach więcej piw nie miało wystarczająco stoutowego charakteru, wyraźne spalenizny pojawiły się na pewno w mniejszej liczbie piw. taniny i estry na zbyt wysokich poziomach były zdecydowanie rzadszymi przypadkami. Co do aromatu chmielowego to kierowaliśmy się opisems stylu czyli od niskiego do średniego, zdecydowanie wysuwający się na pierwszy plan zapach amerykańskiego chmielu przykrywający wszystkie inne aromaty nie był porządany.

Chciałbym tu przeprosić jednocześnie za słabe informacje w metryczkach bo ocenienie 56 piw z dokładnym wypisaniem metryczki było niewykonalne, więc tam gdzie była widoczna infekcja (albo i 2 na raz bo i takie piwa były) opisywaliśmy tylko tą infekcje, gdy były inne powody odrzucenia piwa to staraliśmy się opisać choć trochę szerzej. Tylko jedno piwo zostało odrzucone za barwę (rubinowe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w tym stylu chyba aromat chmielowy nie powinien być mocno odczuwalne

 

tak jest, aromat powinien być średni do niski, z pewnością nie może dominować, ale trochę gorzej jak estry są lepiej wyczuwalne niż chmiele ;)

 

wyraźne spalenizny pojawiły się na pewno w mniejszej liczbie piw. taniny i estry na zbyt wysokich poziomach były zdecydowanie rzadszymi przypadkami

może być spowodowane mniejszą ilością próbkowanego piwa? Zresztą, mieliście tam nieco więcej piw, więc też statystyka i rozkład cech też prezentował się inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie rozesłaliśmy metryczki z eliminacji. Jeśli ktoś ze startujących nie otrzymał e-maila, to prosimy o kontakt. Arkusze z finału roześlemy w przyszłym tygodniu wraz z wynikami badań laboratoryjnych z Browaru Bosman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się! Ja dostałem...

"Aromat rozpuszczalnikowy w smaku. Mocno ściągające. Garbnikowo-alkoholowa goryczka."

Pewnie bym pomyślał, że to mój smak wypaczony ale dwóch innych sędziów próbowało i może nie było wybitne ale też żaden nie narzekał ani na alkohol ani na goryczkę.

Gdybym przeczytał, że kiepsko zbalanowane to bym pomyślał "racja" a tak? Nie wiem co myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie przejmuję ;)

Traktuję jako naukę i zabawę.

Tylko... w życiu bym nie wysłał na konkurs piwa które ma ciągotki do 'kanalizy' :lol:

Świadczy to o moich miernych albo nawet... ujemnych odczuciach sensorycznych.

(chociaż sam niedawno piwo z Szałupiw wywaliłem bo pod otoczką chmielową dawało kanalizą... także ten 'aromat' to akurat wyczuwam :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to swoisty problem "klęski urodzaju". Pisał o tym Kopyr w jesiennym piwowarze i nie sposób się z tym nie zgodzić. Piw w konkursie coraz więcej i w takiej sytuacji trudniej dostać się do finału niż już w nim zdobyć dobre miejce. Ja oczywiście na sędziowaniu się nie znam ale nie wyobrażam sobie jak czterech sędziów może ogarnąć w ciągu jednej sesji 56, czy więcej próbek piwa i wybrać na prawdę te najlepsze. Zbliża sie walne PSPD, więc może należałoby się zastanowić jak rzetelnie w takiej sytuacji przeprowadzić eliminacje. Na birofilii w tym roku w niektórych kategoriach może być i setka piw - i też w jeden dzień zostanie wybranych przez trzech ludzi dwanaście najlepszych piw i czy one będą na prawdę najlepsze? Ja osobiście traktuję konkursy jako zabawę i nie spinam się metryczkami ale wydaje mi się, że przy tak licznie obsadzonych stylach należałby się zastanowić na systemem eliminacji.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.