Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Szczecin - Elysium


bimbelt

Rekomendowane odpowiedzi

Startujemy z Piwnym Depozytem w Szczecinie.

 

Elysium

ul. Monte Cassino 5

Czynne pn-sb 10-21

 

Zasady są proste:

 

1. Oznaczamy swoje piwa - przynajmniej nick z piwo.org i styl piwa, ale czym więcej informacji, tym oczywiście lepiej. Optymalny sposób oznaczenia - zawieszka - bo nikt nie lubi zrywać mocno przyklejonych etykiet.

 

2. Nie zostawiamy piw ewidentnie zakażonych. Jeśli chcecie zidentyfikować zakażenie, przynieście takie piwo na spotkanie OT PSPD lub podrzućcie osobiście bardziej doświadczonemu piwowarowi do oceny.

 

3. Wymieniamy 1 do 1 lub N do 1, jeśli jest miejsce i ktoś ma ochotę zostawić więcej.

 

4. Po wymianie wpisujemy w tym wątku aktualny stan skrzynki.

 

5. Dajemy sygnał zwrotny. Może być w tym wątku, może być prywatnie. Ważne, by autor dostał przynajmniej krótką informację zwrotną.

 

6. W podziękowaniu za udostępnienie miejsca wypada czasem coś kupić w sklepie lub zostawić buteleczkę do degustacji dla właścicieli.

 

 

Na początek trzeba zapełnić skrzynkę, więc kto może, ten przynosi co najmniej o jedną butelkę więcej niż zabiera.

Ja zrobię pierwszy wsad. Jak będzie gotowy, to dam znać.

Edytowane przez bimbelt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depozyt wystartował. Na początek w skrzynce wylądowały:

 

Pszeniczne - 2 szt.

Koźlak - 1 szt.

Rauchmarzen - 1szt.

 

Kto pierwszy, ten lepszy.

Pamiętajcie, by w miarę możliwości wkładać więcej niż brać do czasu zapełnienia skrzynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Włożyłem jednego Golden Ale i dwa ejle na zielonej Marynce z ogródka. Zabrałem jedno full aroma (bambo-5) i jedno wojtkowe Rye IPA.

Coś słabo na razie idzie, jeszcze nawet połowy skrzynki nie mamy zapełnionej. Do roboty panie i panowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Smooth Rye'd (Rye IPA) Wojtek B.

 

W aromacie głównie miłe miodowe utlenienie i typowa żytnia przyprawowość. Chmiele amerykańskie na drugim planie - przywodzą na myśl głównie mango.

Wygląd piękny - kolor jasnego bursztynu, nieco opalizujące, biała, drobna i trwała piana.

W smaku słodowo-karmelowa podbudowa, sporo jasnych owoców i ponownie żytnia przyprawowość. Finisz ostry, z mocną, ale szlachetną, pozostającą przez moment goryczką.

Wysycone dość mocno, co jest według mnie pewnym mankamentem. Za to na języku przyjemnie gładkie, oleiste.

 

Sumarycznie: bardzo udane piwo, które godnie się zestarzało. Szkoda, że nie miałem możliwości spróbować go kilka miesięcy wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie Ale - Mihau'a

 

Aromat trawiasty, kwiatowy, białych owoców. Wydaje mi się, że czuję nieco aldehydu (zielone jabłka), ale miesza się to z estrami, więc nie jestem pewien. Jest też utlenienie w mało ciekawej kartonowej formie.

Wygląd taki sobie - złote, dość mocno opalizujące. Piana biała, drobna, ale raczej nietrwała.

Smak jest odbiciem aromatu - słodowy, owocowy, z trawiastym chmielem. Goryczka średnio wysoka, długo zalegająca i ściągająca (garbniki).

Piwo o średniej pełni, jest zdecydowanie zbyt wysoko wysycone, prawie jak weizen.

Generalnie zamysł dobry, ale wykonanie do poprawki.

 

Piwo nie jest stare, więc dziwi mnie aldehyd i utlenienie. Pierwszy może wynikać z przerwanej zbyt szybko fermentacji lub po prostu z tego, że piwo się jeszcze nie ułożyło. Utlenienie to już większy powód do zmartwienia. Zwróć uwagę na to, by nie napowietrzać piwa przy przelewaniu na cichą i przy butelkowaniu.

I jeszcze garbniki. Tu widzę dwie możliwości. Pierwsza, to zbyt długie wysładzanie, w wyniku którego wypłukane zostały garbniki ze słodu. Druga, to użycie mało wydajnego (aromatycznego) chmielu do chmielenia na goryczkę.

 

Mam nadzieję, że nie obraziłeś się za tak krytyczną ocenę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt wysokie wysycenie, do tego doszedłem już sam, po prostu dawałem 4 gramy / 0.5 litra i wyszło jak wyszło, od kilku warek bardziej się przykładam i licze nagazowanie na kalkulatorach. Co do aldehydu wypowiedzieć się nie potrafię lecz twoją diagnozę ze zbyt szybko przerwaną fermentacją raczej bym obalił, co do utlenienia to się zgodzę i chyba jest postępujące bo jak piłem 2 tyg temu to nie było zbyt wyczuwalne, faktem jest, żę przyczyna może leżeć w ;rzelewaniu na cichą bo niestety często wychodzi mi to z problemami. Co do trawiastości to tu skłaniałbym się ku użyciu lubelskiego na cichą/

 

Każda krytyka jest jak najbardziej porzadana a jeszcze ta konstruktywna, poparta konkretnymi tezami zawsze jest mile widziana. Co do samego piwa to zdecdowanie do powtórzenia następnym razem i powrót do chmielenia z pierwszej wersji (ta była druga)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawiasty aromat to nie wada. Taki był twój zamysł, skoro dałeś lubelski na cichą.

Jeśli chcesz panować nad wysyceniem, to zawsze przeliczaj kalkulatorem, rób syrop i dokładniej mieszaj z piwem, jednocześnie starając się nie napowietrzać. Zawsze też warto zaokrąglać nieco w dół, szczególnie przy piwach mocnych, które chcesz długo przechowywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wczoraj zabrałem AIPA od Pawła (została jeszcze jedna), Klasztorne Wojtka (2008!!!), Koźlaka od Sebastiana i chyba coś od Michała. Zostawiłem Pumpkin+Golden+Amber Ale w ilości 5 butelek. Skrzynka już prawie pełna, ale jeszcze ze 3-4 nadmiarowe butelki się zmieszczą jakby co. Pozdrawiam i miłego weekendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AIPA - Paweł H.

 

Wygląd: kolor jasnego bursztynu, wyraźnie opalizujące. Piana bardzo obfita i trwała w kolorze złamanej bieli.

Aromat: bardzo wyraźny zapach słodkich tropikalnych owoców - mango, marakuja, przejrzały banan oraz nieco iglaków.

Smak: słód, znowu tropikalne owoce, odrobina karmelu. Goryczka intensywna - dwufazowa. Po pierwszym mocnym uderzeniu pozostaje dość długi, ale nie męczący goryczkowy finisz.

Odczucie w ustach: tutaj muszę się trochę przyczepić. Piwo jest trochę przegazowane. Moim zdaniem też nieco zbyt treściwe. Goryczka ratuje wprawdzie sytuację, ale póki co pijalność taka sobie.

Ogólnie: bardzo udana AIPA bez większych wad technicznych. Piękny aromat, bardzo dobrze zbalansowana. Do poprawki na pewno wysycenie i ewentualnie odfermentowanie. Tak czy inaczej - gratuluję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Wydajny worek

Piwo w stylu Bock

Browar domowy "U Sebana"

 

Wygląd: piękny kasztanowy kolor, do tego idealnie klarowne. Piana niezbyt obfita, o grubej strukturze, w kolorze jasnobeżowym, opada szybko.

Aromat: chlebowy, melanoidynowy, suszonych śliwek. Niestety klimat psuje lekko wyczuwalna kiszonka :/

Smak: słodowe, chlebowe, lekko karmelowe, z odrobiną owocowej kwaskowatości. Goryczka niska, symboliczna, mogła by być nieco wyraźniejsza. Sumarycznie jednak całkiem niezła kompozycja.

Odczucie w ustach: pełne, treściwe, umiarkowanie gęste. Wysycenie w sam raz.

Wrażenie ogólne: byłby na prawdę znakomity i stylowy koźlak, gdyby nie ta wada w aromacie. No może przydałaby się jeszcze minimalnie wyższa goryczka, która skutecznie zrównoważyła by sporą ilość słodyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem hopdoga, do wyboru zdecydowanie zachęciła mnie etykieta, świetnie zrobiona, piwo jak dla mnie bardziej już jako ipa niż apa i ze względu na ibu jak i użyty chyba słód karmelowy. Ani nie jest mocno wytrawna ani zbyt pełna ale cała butelka może zmęczyć. Fajny pomysł z single hop bo można poznać dokladnie konkretny chmiel, tu okazał zbyt mało orzeźwiający jak na apa, wyczuwalne były owoce raczej słodkie, może brzoskwinia. Goryczka, mocna, pozostaje po przełknieciu w małym stopniu

Edytowane przez bambo-5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę sprostować pewną kwestie - IBU, przy tworzeniu etykiety użyłem excela którego znalazłem na necie to wyliczania IBU, według niego wyszło 55, ale w brewtargecie wyszło 44,6 sprawdziłem to po fakcie, nie chciałem już poprawiać. tamtych etykiet. Więc teoretycznie jeżeli chodzi o goryczkę to łapie się na APA ;p

 

Zgodzę się, że nie jest mocno wytrawne ani pełne ale bez przesady, że: "cała butelka może zmęczyć" nie popadajmy w paranoje... Nikt z osób które próbowały nie miał zastrzeżeń co do pijalności.

 

Co do chmielu, to taka receptura została ustalona i tyle, planuje całą serie single hopów uwarzyć dla porównania :)

 

Anyway thx za opinię, mam nadzieje spróbować Twojego piwka;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.