Skocz do zawartości

Wielkość startera


tibek

Rekomendowane odpowiedzi

Poczytaj, co prawda o Zymoferm ale również dotyczy WLP:

czytałem

Po pierwsze na jakie piwo ma być ten starter zrobiony i czy jeden litr wystarczy żeby je odpowiednio namnożyć? Po drugie czy na mieszadle czy wstrząsane ręcznie? Starter najlepiej zrobić w brzeczce 5-6 blg i od razu całość, nie potrzebne grzebanie i dolewanie mu brzeczki w przypadku prawidłowej ilości namnożenia się drożdży jest niepotrzebnym ryzykiem moim zdaniem.

11°Blg, 20L; pójdą na karuzelę.

Pomysł stopniowego zrodził się z powodu wieku drożdży, już kiedyś robiłem starter ze starych drożdży i nie doczekałem się na gotowy (po dwóch dniach kręcenia bardzo kiepsko się działo) i musiałem zadać taki niedorobiony, bo brzeczka nie mogła dalej czekać -stąd pytanie.

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowanie zrobił bym 2 stopniowy starter. Rok przeterminowane drożdże mogą mieć naprawdę małą ilość zdrowych, żywych komórek. A im większy starter w stosunku do ilości komórek drożdżowych, tym gorsze namnażanie (bo coraz bardziej przypomina to robienie piwa w objętości 1L, niż starter)

 

Ja bym zrobił pierwszy mały, ok 200ml 5Blg (na obudzenie i zregenerowanie drożdży bardziej niż na wzrost) a po 48h dopełnił tak, by wyszło 1L 8Blg.

 

Tylko dla pewności przeliczył bym, czy na pewno tych drożdży namnoży się odpowiednio dużo, by prawidłowo przefermentować piwo, bo być może będziesz potrzebował namnożyć je jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, ja starter robię minimum tydzień przed warzeniem danego piwa i nie mam kłopotu;) Start takich drożdży będzie na pewno dłuższy.

 

A im większy starter w stosunku do ilości komórek drożdżowych, tym gorsze namnażanie (bo coraz bardziej przypomina to robienie piwa w objętości 1L, niż starter)

Oj nie tak wygląda ta zależność jeżeli wrzucasz drożdże na karuzele, przypominam że na mieszadle następuje natlenienie drożdży - tylko ich namnażanie, natomiast fermentacja w wiadrze jest bez tlenowa ;)

 

Wiesz ogólnie dwu stopniowy starter nie zaszkodzi, ale moim zdaniem spokojnie możesz zadać te drożdże do brzeczki 5-6 blg w objętości litra, choć to trochę mało chyba będzie ;) Ewentualnie zastosować się do tego z BNP napisał w temacie z linku od Wihury. Tak dodam, że mój średnio rozgarnięty kumpel kupił parę przeterminowanych WLP i lał je prosto do wiadra... piwo fermentowało aż miło... ale wiem nie ma zasady bo różnie bywa, a to było szczęście głupiego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc nie do końca :D

 

Czytam właśnie bardzo fajną książkę o drożdżach:

http://www.amazon.co...s/dp/0937381969

 

i nawet na karuzeli drożdże oddychają beztlenowo głównie (jakby udało się zapewnić warunki do oddychania tlenowego w całym cyklu ilość namnożonych komórek byłby ok 6 razy większa).

 

Więc moja propozycja stopniowego startera nie jest moim własnym wymysłem, a powtarzam tylko co mają na ten temat do powiedzenia mądre głowy ;) Starter dwustopniowy w tym wypadku powinien dać znacznie więcej zdrowych komórek niż jednostopniowy (zakładam niską ilość początkową, związaną ze znacznym przeterminowaniem saszetki)

Edytowane przez 1therion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem książkę w ręku, ale nie poczytałem jej niestety, bo za szybko pojechała dalej ;) Za to był Pan doktor kiedyś na wykładach we Wrocku gdzie można go było wypytać co i jak o drożdżach, a bardziej bazuje na jego doświadczeniu (dość sporym na temat drożdży piwnych bo prowadził na ich temat wiele badań) tu jest okrojona część tego co mówił: http://www.wolczaska.pl/Drozdze.pdf Mówi on w tym wykładzie głownie o drożdżach na skosach agarowych namnażanych właśnie stopniowo, spytany o namnażanie drożdży WLP i Wyeast z opakowań powiedział, że jednostopniowy starter w zupełności wystarczy i nie trzeba kombinować bo ilość drożdży która jest w paczkach jest wystarczająca i odpalał on drożdże nawet po roku, badając ich śmiertelność, która była mniejsza niż 10% (przy prawidłowych warunkach ich przechowywania). Więc moim zdaniem nie ma znaczenia czy to będzie starter dwu stopniowy czy jedno, bo ilość martwych komórek była dość znikoma. Drożdże w wielu przypadkach nie jest tak łatwo ubić. A im więcej grzebiesz, dolewasz, otwierasz i działasz na brzeczce/drożdżach/piwu tym bardziej zwiększasz sobie niepotrzebnie ryzyko na załapanie innych mikroorganizmów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni zgoda - jeśli umarło tylko 10% komórek, to ryzyko zakażenia przy grzebaniu w starterze wielokrotnie przewyższa ew zyski. Tylko ja z własnego doświadczenia wiem, ze niestety sklepy i transport nie odchodzą się z drożdżami zawsze w odpowiedni sposób. Ja kiedyś miałem problem z rozruszaniem saszetki płynnych drożdży, która miała jeszcze 3 miesiące do końca daty przydatności.

 

Ale tu każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie sam - czy na prawdę wierzysz, ze z tymi drożdżami obchodzono się do tej pory odpowiednio? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypominam że na mieszadle następuje natlenienie drożdży

nie - mieszadło powoduje stałe mieszanie substancji pokarmowych i uniemożliwia osiadanie drożdży na dnie, oraz stałe odprowadzanie CO2 ze startera.

 

spytany o namnażanie drożdży WLP i Wyeast z opakowań powiedział, że jednostopniowy starter w zupełności wystarczy i nie trzeba kombinować bo ilość drożdży która jest w paczkach jest wystarczająca i odpalał on drożdże nawet po roku, badając ich śmiertelność, która była mniejsza niż 10% (przy prawidłowych warunkach ich przechowywania). Więc moim zdaniem nie ma znaczenia czy to będzie starter dwu stopniowy czy jedno, bo ilość martwych komórek była dość znikoma.

I tego się raczej będę trzymał, starter będzie przygotowywany ok tygodnia przed warzeniem

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie sam - czy na prawdę wierzysz, ze z tymi drożdżami obchodzono się do tej pory odpowiednio? :)

 

Dokładnie tu jest jedyne ryzyko, ale z tego co widzę i słyszę sklepy teraz dokładają starań w pakowaniu drożdży, oraz przechowywaniu ich ;) I z tego powodu jak zamawiam jakieś drożdże staram odbierać się je osobiście ;) Dobra pogadali... A kolega Korzeń musi sam wymyślić jaki sposób będzie dla niego najlepszy :D Daj znać wyszło ;)

 

EDIT:

 

nie - mieszadło powoduje stałe mieszanie substancji pokarmowych i uniemożliwia osiadanie drożdży na dnie, oraz stałe odprowadzanie CO2 ze startera.

 

doczytaj początek tematu, a zwłaszcza posty Przemka - Leszcza, to co piszesz to prawda ale tlen też jest potrzebny drożdżom ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

le tlen też jest potrzebny drożdżom

Bez wątpienia, ale z trakcie kręcenia, już w początkowej fazie zostaje on zużyty, i nie ma możliwości, w warunkach domowych, żeby go dostarczyć do kolby - CO2 znajdujący się nad lustrem startera skutecznie ogranicza dostęp tleny do powierzchni, a po drugie w kolibie stale panuje nadciśnienie wywołane uwalnianym CO2 i atmosfera z kolby jest stale usuwana, a nie zasysana

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiertelność drożdży wynosi około 20% populacji na miesiąc, to oznacza, że po roku masz ok. 7% stanu pierwotnego czyli 7mld komórek (z fiolki o gwarantowanej ilości 100mld). Można przyjąć (poszukajcie w sieci a znajdziecie), że na karuzeli plon to 1,4mld komórek z 1 g ekstraktu. Żeby uzyskać 233mld nowych komórek (1mln/1°P/1ml brzeczka 12°P w obj 20litrów) potrzeba zatem 166g ekstraktu, co odpowiada niecałym 2-litrom startera 9°P.

 

Edit:

Starter 1litrowy da wskaźnik zafermentowania równy 0,5 mln/1°P/1ml czyli tez całkiem niezły dla ale

Edytowane przez JacekKocurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

233mld nowych komórek (1mln/1°P/1ml brzeczka 12°P w obj 20litrów)

1mld/1l brzeczki/1°P czyli 12°P razy 20l to 240 mld ;)

tak, aczkolwiek 7mld wprowadza się do startera z fiolki, czyli łącznie 240

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.