Skocz do zawartości

HERMS - koszty budowy


andrzej.b

Rekomendowane odpowiedzi

"W HERMSIE nie masz mieszadła"  niby nie ma?  w starym HERMS-ie miałem i nie wyobrażam sobie warzenia bez mieszadła nawet w hermsie :)

a kompletując sprzęt na nowy browar też będzie na 100% mieszadło w HERMsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... najwidoczniej nie ogarniam teorii...

Wydaje mi się jednak, że podstawowa zaleta systemu HERMS wynika z tego, że nie ma potrzeby dodatkowego mieszania zacieru, gdyż ze względu na ciągły przepływ cieczy przez młóto nie ma konieczności  punktowego podgrzewania zacieru i dzięki temu nie ma możliwości przegrzania/przypalenia młóta..

Pewnie dodatkowe mieszanie zmniejszy ryzyko przypalenia, tylko po co komu HERMS  jeśli konieczne jest miesznanie ?

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kadzi zaciernej HERMS nie ma co się przypalić, bo tam nie ma grzałki. Woda przepływa przez młóto ciągle wypłukując cukry i klarując brzeczkę zarazem. Wpływa to też na podwyższenie wydajności, aczkolwiek w swojej instalacji podczas wysładzania i tak przecinam młóto, aby pozbyć się kanalikowania. Po wrzuceniu słodu do kadzi, mieszam wszystko ręcznie i potem już nic nie trzeba robić.

Chociaż sam ostatnio myślałem o mieszadle właśnie do tego procesu i ewentualnego przecięcia młóta, gdyby zrobić mieszadło podnoszone.

 

Po cyrkulacji brzeczki podczas zacierania, otrzymuję super czystą brzeczkę podczas wysładzania.

Edytowane przez Kamot1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacierać słód możemy na dwa sposoby.
1. Przemieszczając słód przez wodę (mieszadło)
2. Przemieszczając wodę przez słód (recyrkulacja wody)
Pierwszy sposób to domena browarów komercyjnych, drugi znalazł zastosowanie w piwowarstwie domowym. Nie ma potrzeby stosowania mieszadła w instalacji herms, wręcz jest to zaprzeczeniem jej idei. Dodatkowo przez użycie mieszadła zakłócamy naturalnie utworzone złoże filtracyjne. Tylko na początku zacierania słód miesza się dokładnie w wodzie łychą i zostawia się go w spokoju. Przy dobrze zaprojektowanym hermsie nie ma żadnych dodatkowych korzyści z mieszania podczas zacierania. To tylko chwilowe rozwiązanie pojawiających się problemów z recyrkulacją.  Na problemy te pomaga przede wszystkim grubsze śrutowanie i dobór optymalnej szybkości przepływu. Jeżeli już użyjemy mieszadła, wtedy to już jest jakaś hybryda, która nie jest już hermsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "pełnym" Hermsie trzeba dokładnie ustawić cyrkulację. Dławiąc pompę lub regulując jej obroty.

Zastosowanie mieszadła niweluje problem zbijania młóta a w związku z tym ciągłej kontroli zacierania.

Pisał o tym wyżej gigo.

A, że to nie będzie HERMS to trudno. Ważne aby zacieranie było przyjemnością a nie ciągłą walką.

U mnie tak  w starym Browarze było i działało wszystko jak trzeba post-4579-0-89264900-1397586722.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy HERMS ma dwie zalety:

1. nie ma możliwości przypalenia zacieru

2. na koniec zacierania otrzymujemy ultra-krystaliczną brzeczkę bez konieczności ponownego układania warstwy filtrującej

 

Jeżeli ktoś ma problemy z przytykaniem przepływu, to siłą rzeczy musi zacier mieszać (sam tak robiłem wielokrotnie, szczególnie przy pszeniczniakach)

Jeśli jednak dopasujemy sito, zasyp i prędkość przepływu, to tak jak pisali wyżej koledzy - mamy w poważaniu wszelkie problemy i po prostu sypiemy słód, majtamy chochlą przez 20 sekund coby się ziarno zanurzyło i po prostu włączamy pompkę i wracamy po jakiejś godzinie żeby ocenić i zacząć filtrację (bez żadnych przerw)

 

Mieszanie 'hermsa' rozwiązuje (nie zawsze) problemy z przytykaniem, ale zmusza do końcowego ułożenia złoża w celu uzyskania klarownej brzeczki przed filtracją (nie mówiąc o możliwych dalszych problemach z przepływem podczas samej filtracji... wtedy już raczej nie zamieszamy :/ )

 

Dzisiaj robiłem hybrydę o nazwie 'porter pszeniczny 22blg' bez dodatku cukru - wyłącznie słód..

Dzięki temu, że w końcu po wielu zmianach sprzęt działa tak jak oczekiwałem, bez problemu przeszedłem zacieranie od 40 do 78 st C bez żadnego mieszania zacieru (ciągły przepływ 6L/min).

Już w połowie brzeczka była całkowicie klarowna pomimo ogromnej dawki pszenicy.. (asekuracyjnie dałem spory dodatek łuski gryczanej, ale jak tylko będę warzył coś bez pszenicy to łuskę odpuszczę i spróbuję większego przepływu przez wymiennik)

 

Mieszanie 'hermsa' bywa konieczne gdy się zapcha, tylko po kiego 'h' budować tak drogi i skomplikowany zestaw jeśli sam nie działa i musimy dodatkowo wspomagać się mieszadłem ???

 

Myślę, że przy dobrej konstrukcji nie ma powodu żeby dodatkowo używać i płacić za ekstra dodatkowe mieszadło i mętną brzeczkę :P

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej instalacji HERMS (może jest to jakaś hybryda ale nieważne) mam pompkę od pralki i nie ma możliwości regulacji obrotów a na pewno taka regulacja była by fajną rzeczą , ja   dławię tylko zaworem przed pompką .Zawór jest ustawiony na 1/3 a mimo to po dłuższej pracy cyrkulacja potrafi znacznie się osłabić albo nawet przytkać i dla tego mam mieszadło.Słód śrutuje drobno i to może być przyczyną zatykania fałszywego dna.

W nowej instalacji będę miał inną pampę z możliwością regulacji obrotów wiec pożyjemy zobaczymy jak to będzie , ale mieszadło w garze zaciernym też będzie jakoś jestem do mieszadła przyzwyczajony i wydaje mi się że lepiej rozkłada się temperatura po całym garze gdy jest mieszane    mieszadłem.

Edytowane przez gigo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej instalacji HERMS (może jest to jakaś hybryda ale nieważne) mam pompkę od pralki i nie ma możliwości regulacji obrotów a na pewno taka regulacja była by fajną rzeczą , ja   dławię tylko zaworem przed pompką .Zawór jest ustawiony na 1/3 a mimo to po dłuższej pracy cyrkulacja potrafi znacznie się osłabić albo nawet przytkać i dla tego mam mieszadło.Słód śrutuje drobno i to może być przyczyną zatykania fałszywego dna.

W nowej instalacji będę miał inną pampę z możliwością regulacji obrotów wiec pożyjemy zobaczymy jak to będzie , ale mieszadło w garze zaciernym też będzie jakoś jestem do mieszadła przyzwyczajony i wydaje mi się że lepiej rozkłada się temperatura po całym garze gdy jest mieszane    mieszadłem.

Jak już dławić to na tłoczeniu pompki, kluczem jest odpowiednie śrutowanie słodu pod HEMRS'a, powiem więcej najważniejszą sprawą, która wpływa na jakość cyrkulacji zacieru. Ostatnio zrobiłem test na 2 szerokościach szczeliny 1,4 (IRA) i 1,0 (Bitter) - Bitter zacierałem na pełnym przepływie zawory na 100% otwarcia, teoretyczna wydajność zacierania wyniosła 80%. IRA - musiałem dławić i wyregulować przepływ bo zapowietrzało mi pompkę na pełnym otwarciu zaworów, wyliczona wydajność 83% (podobne czasu zacierania, przerwy i prędkość wysładzania). Uważam, że nie warto zbyt drobno śrutować słodu dla uzyskania dosłownie kilku-procentowo większej wydajności, kosztem kombinowania z ustalaniem przepływu i co więcej używania mieszadła. Jedynym wg mnie rozsądnym warunkiem korzystania z mieszadła jest moment zasypu słodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do śrutowania słodu na pewno masz racje że   jest to kluczowe w tej instalacji a dławienie czy przed pompą czy za to przy tak małych pompkach to chyba nie ma tak dużego znaczenia.

Mieszadło na pewno pomaga  ,może nie jest niezbędnie   ale się przydaje.

Edytowane przez gigo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie dławienia pompki na ssaniu - może się trochu zapowietrzyć i pompka będzie robić "pianę" z zacieru, jak zdławisz ją na tłoczeniu i tak będziesz regulował przepływ to komora pompki cały czas będzie zalana. Przy dławieniu ssaniem musisz kontrolować cały czas aby nie zapowietrzyć jej, czasami można nie dopilnować tego jak w międzyczasie robi się inne rzeczy :)

Edytowane przez xjaniux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam pytanie - jaką grubość powinna mieć blacha z której można wykonać własnej roboty garnki/zbiorniki do HERMSa ?

Mój 100 litrowy Stalgast ma ściankę grubości 0,8 mm i dno 5 mm, garnek jest bardzo sztywny. Jakie jest minimum waszym zdaniem, czy można zastosować cieńszą blachę na dno ?

Edytowane przez Aleksander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dno 1,5 mm, garnek średnicy 40 cm, pojemność 60l i jest sztywne. Inna sprawa, że garnek ma tłoczone dwa ranty więc ścianki są dodatkowo usztywnione.

post-10012-0-03237600-1432150398_thumb.jpg

Edytowane przez ASadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Czy ktoś kto przebrną przez cały temat mógł by określić widełki cenowe systemu (puśćmy wodze fantazji )

- wybicie 100 litrów

- możliwość legalizacji

- sterownik itp jak we ameryce :)

 

12k PLN pomoże?

Edytowane przez PiotrekU
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.