Skocz do zawartości

u bnp


bnp

Rekomendowane odpowiedzi

Podaj datę ważności, bo ja i moje kobiety czasem pijają. To żebyśmy się nie nacięli..

 

tak na marginesie: Co to jest pech Spiryta? Znaczy skąd takie określenie?

 

A ja się zastanawiałem, jak to jest w browarach, że nie ma infekcji - przecież tam też ludzie piwo robią - może się błąd zdarzyć. A tu takie coś :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiryt to nic człowieka z bimber forum, kiedyś się z niego naśmiewałem i jego " pech' przelazł na mnie ;) i od tego momentu warki mi kisną jak kapusta czy ogóry :beer:

 

chrzanię szkło jest nieporęczne i upierdliwe

muszę po prostu stosować rurkę fermentacyjną i nie zaglądać do piwska podczas pracy

dzięki za rady :rolleyes:

 

ps

 

a z Nałęczowskim to daty nie pamiętam ale dziś brałem drugie na wymianę z tej samej serii i było ok bo próbowałem przy kasjerce :)

Edytowane przez bnp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

bezstylowiec 1/10

 

pale ale 1 kg

pilźnieński 1kg

pilźnieński własny 2 kg

karmelowy jasny 0,1 kg

karmelowy ciemny 0,05 kg

0,4 kg śruty pszennej

0,6 kg śruty jęczmiennej

0,5 kg sacharozy

0,5 kg syropu skrobiowego

 

zacieranie dekokcyjne

 

40 g magnum

35 g lubelskiego

 

s-33

 

wyszło coś koło 26 l 16 blg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasu nie można marnować

prawie stout 2/10

 

pale ale 1 kg

pilźnieński 1kg

pilźnieński własny 1,5 kg

karmelowy jasny 0,1kg

karmelowy ciemny 0,1 kg

jęczmień palony 0,1 kg

czekoladowy 0,1 kg

 

śruta pszenna 0,4 kg

śruta owsiana 0,6 kg

płatki jęczmienne 0,5 kg

syrop skrobiowy 0,65 kg

 

infuzja 10/30/45

 

35 g magnum

 

s-33

 

ps wyszło coś koło 26 l 15 °Blg

Edytowane przez bnp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

prawie Bohemian Pilsener 3/10

 

pilźnieński 3kg

pilźnieński własny 2 kg

monachijski własny 0,5 kg

karmelowy jasny 0,1 kg

jęczmień niesłodowany 1kg

 

magnum 50g

lubelski 50 g

 

s-23 (starter 20 h )

 

pilźnieński własny,monachijski, karmelowy oraz jęczmień wsypany do ok 13 l wrzątku. Gotowanie 15 minut.

(taka szybka, niby dekokcja)

Dodanie zimnej wody, oraz słodu pilźnieńskiego, ustalenie temp na 64°C 40 min. 72 °C + wywar chmielowy 40 min, 78°C filtarcja. Pasteryzacja 5 min z lubelskim w 100°C.

 

Wyszło coś koło 27 l ok 13,5 blg brzeczki o głęboko złotym kolorze. Blg i kolor na granicy stylu ale co to za Bohemian Pilsener z takich surowców :rolleyes:. No niech będzie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bnp

 

Ja taką "dekokcję" zrobiłem ostatnio, najpierw 1/3 słodu do temp. 62 10 min, potem 73 15 min i gotowanie 20 min, potem woda do 68 i reszat słodów i znów 2 przerwy. Chmielenie juz podczas 2 przerwy, reszta chmielu do filtracji :) Potem tylko też 5 min gotowania i chłodzenie.

Mniej roboty niż przykazana dekokcja, a co wyjdzie zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bnp

 

Ja taką "dekokcję" zrobiłem ostatnio, najpierw 1/3 słodu do temp. 62 10 min, potem 73 15 min i gotowanie 20 min, potem woda do 68 i reszat słodów i znów 2 przerwy. Chmielenie juz podczas 2 przerwy, reszta chmielu do filtracji :) Potem tylko też 5 min gotowania i chłodzenie.

Mniej roboty niż przykazana dekokcja, a co wyjdzie zobaczymy

nie natym polega zacieranie dekokcyjne . A chmielenie to już porażka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem dekokcja w "." , żeby za bardzo nie denerować ortodoksów, ale chyba mi sie nie udało :)

 

A co konkretnie jest złego w takim sposobie warzenia, tylko konkretnie i jaki będzie to miało wpływ na piwo?

Pomijam chmielenie i nikogo nie namawiam na takie warzenie :)

Ale o tym co złego w chmieleniu też się chętnie dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też rozpuścić cukru w letniej wodzie, zadać drożdżami do ciasta, po tygodniu wypić i nie widzieć w tym nic złego.

Ciekaw jestem czy piwo wyprodukowane waszymi "nowatorskimi" :) metodami nadaje się w ogóle do picia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też rozpuścić cukru w letniej wodzie, zadać drożdżami do ciasta, po tygodniu wypić i nie widzieć w tym nic złego.

Ciekaw jestem czy piwo wyprodukowane waszymi "nowatorskimi" :) metodami nadaje się w ogóle do picia.

Nie ma to jak konkretna odpowiedź :)

 

Można z tym cukrem tak zrobić, tylko jedem krok został pominięty, pomiędzy dodaniem drożdży a wypiciem - drożdże też trzeba zamienić na inne niż do ciasta :/

 

Czy takie eksperymentalne piwa są pijalne, nie tylko ja twierdzę że nawet bardzo :)

 

@bnp

 

Sorry, że Ci zasrałem wątek :)

Edytowane przez kitaferia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no koledzy nie przesadzajcie:)

chmielenie jest nieco dziwne, ja bym tak nie zrobił

ale sposób zacierania jest po prostu odbiegający od standardowego ale wątpie aby spowodował popsucie piwa,

przecież wszystko jest logicznie zgodnie z zasadami sztuki zacierania

Edytowane przez sziszi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hasintus

 

Ciekaw jestem czy piwo wyprodukowane waszymi "nowatorskimi" wink metodami nadaje się w ogóle do picia.

przykro czytać takie sformułowania :) , pohamuje się z ripostą :)

 

 

daj na siebie namiary do sam ocenisz, tylko czy po takim stwierdzeniu opinia będzie obiektywna :rolleyes:

 

nie natym polega zacieranie dekokcyjne .

@anteks

dobrze wiem na czym polega dekokcja, dla tego napisałem

(taka szybka, niby dekokcja)

ale na jedno wychodzi

 

A chmielenie to już porażka

nie pił, nie próbował tak chmielić to niech nie gada :)

 

@zbynekkk

dobry jesteś, mój kalkulator owiedział że byś maił wydajność 88,6 % brawo

cóż mogę powiedzieć, jęczmień zmieliłem nowym śrutownikiem na gruba kaszę i może tu problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chmielenie to już porażka

nie pił, nie próbował tak chmielić to niech nie gada :)

może mi wytłumaczysz dlaczego wg Ciebie wystarczy kila minut chmielenia ? 5 minut gotowanie wystarcza ?? Dlaczego prawie wszyscy gotują 60-90 min - rozrzutność ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chmielenie to już porażka

nie pił' date=' nie próbował tak chmielić to niech nie gada :)[/quote']

może mi wytłumaczysz dlaczego wg Ciebie wystarczy kila minut chmielenia ? 5 minut gotowanie wystarcza ?? Dlaczego prawie wszyscy gotują 60-90 min - rozrzutność ??

nie będę Tobie tłumaczył bo jak stwierdziłeś wcześniej nie czytasz mych postów i takie sytuacje wynikają.

No dobra, wytłumaczę. Ja gotuję chmiel goryczkowy 60 minut nawet i 90 się czasami zdarzy ale w w ok 3 l wody. Taki ekstrakt wlewam do zacieru w ok połowie przerwy dekstrynującej. Następnie podgrzewam do 78 °C filtruję i wysładzam do określonej objętości. Dodaję chmiel aromatyczny i gotuje 5 min

koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hasintus

 

Ciekaw jestem czy piwo wyprodukowane waszymi "nowatorskimi" metodami nadaje się w ogóle do picia.

przykro czytać takie sformułowania :) , pohamuje się z ripostą :)

 

 

daj na siebie namiary do sam ocenisz, tylko czy po takim stwierdzeniu opinia będzie obiektywna :rolleyes:

Ja naprawdę uważam, że w ten sposób warzony lager będzie miał poważne wady. Głównie chodzi o maksymalnie skrócony czas gotowania. Dlatego bardzo chętnie spróbuję gotowego produktu - tego: prawie Bohemian Pilsener 3/10 po 1-2 miesiącach od butelkowania. Możemy się wtedy skrzyknąć na PW i jakoś się ustawimy na wymianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hasintus

 

Ciekaw jestem czy piwo wyprodukowane waszymi "nowatorskimi" metodami nadaje się w ogóle do picia.

przykro czytać takie sformułowania :) ' date=' pohamuje się z ripostą :ble:

 

 

daj na siebie namiary do sam ocenisz, tylko czy po takim stwierdzeniu opinia będzie obiektywna :rolleyes:[/quote']

Ja naprawdę uważam, że w ten sposób warzony lager będzie miał poważne wady. Głównie chodzi o maksymalnie skrócony czas gotowania. Dlatego bardzo chętnie spróbuję gotowego produktu - tego: prawie Bohemian Pilsener 3/10 po 1-2 miesiącach od butelkowania. Możemy się wtedy skrzyknąć na PW i jakoś się ustawimy na wymianę.

ok

podam Tobie także kilka innych piwek uwarzonych tradycyjnie oraz gotowane 5 minut lub tylko spasteryzowane w 95 st C. Oczywiście piwa nie będą opisane, zobaczymy czy różnica będzie wyczuwalna przez takiego zacnego piwowara i degustatora.

Oczywiście Tobie chodzi jednie o sprawdzenie tezy czy takie piwo

nadaje się w ogóle do picia.

więc problemu chyba nie będzie z opisem - pijalne -nie pijalne :ble:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.