Skocz do zawartości

Silne napowietrzenie warki podczas zlewania na cichą.


Acha

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze piwo, pierwsza wpadka no i pierwszy post...

 

Z przyczyn, które w skrócie można określić: "ratunku - nie wiem co robię" i "gdzie podziała się moja trzecia ręka" doprowadziłam do tego, że silnie spieniła mi się warka podczas przelewania do drugiego fermentora. Do tej pory, czyli ok. dobę później, w dolnej połowie cieczy utrzymują się spore bąbelki.

Wiem, że napowietrzanie w późniejszych etapach fermentacji jest niewskazane i jak gdzieś wyczytałam grozi "kartonowym" posmakiem (zgroza!).

 

Pytanie moje brzmi: czy mogę jakoś zminimalizować straty? Zlać szybciej do butelek, a może odwrotnie, wydłużyć cichą fermentację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to CO2 z fermentacji podczas przelewania po prostu się zaczęło wydzielać i stąd pienienie... tak jak karczmarz pisał nie tak łatwo natlenić.. spokojnie nic się nie stanie... aby popsuć piwo to też trzeba się postarać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że napowietrzanie w późniejszych etapach fermentacji jest niewskazane i jak gdzieś wyczytałam grozi "kartonowym" posmakiem (zgroza!).

 

kartonowy posmak może się pojawić po natlenianiu gorącej brzeczki (w trakcie warzenia)

wg Palmera w zależności od typu drożdży mogą się pojawić dodatkowe niepotrzebne posmaki, które drożdże produkują przy rozmnażaniu (dopóki nie zużyją tlenu)

z kolei inne typy drożdży lepiej się czują przy otwartej fermentacji i przy większym dodatku tlenu

 

raczej nic już z tym nie zrobisz - chyba, żebyś spasteryzowała całe piwo i po schłodzeniu do butelek - moim zdaniem gra niewarta świeczki

następnym razem uważniej przelewaj najlepiej dłuższym wężem, który będzie pompował piwo do baniaka od dna - zmniejsz też różnicę poziomów pomiędzy baniakami aby spowolnić przelew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak karczmarz pisał nie tak łatwo natlenić.. spokojnie nic się nie stanie... aby popsuć piwo to też trzeba się postarać...

 

 

A pewien jesteś? Nie wspominałam, że jestem blondynką i to najgorszym rodzajem, bo farbowaną ;) Piwo lało się z kranu, bez węża i ze sporej wysokości. Jakby ktoś chciał specjalnie napowietrzyć, to by dużo lepiej nie wymyślił. Baniak gada teraz częściej niż przed przelaniem.

 

Zastanawiałam się tylko, czy drożdże pod obecność sporej ilości tlenu, a stosunkowo małej cukrów nie zaczną jakoś wydziwiać i czy nie należało by im tego przerwać. Zgodnie z Waszymi sugestiami (dzięki za wszystkie odpowiedzi) nie robię nic i czekam :) .

 

Poza tym, po odświeżeniu cyklu Krebsa i innych dawno zapomnianych informacji z biochemii, doszłam do wniosku, że rzeczywiście lepiej żeby ten tlen się zużył w fermentorze, bo dodanie cukru (w celu zabutelkowania) przy zwiększonym natlenieniu mogłoby zwiększyć produkcję CO2 do stopnia bombowego. Jeśli głupio kombinuję, to dajcie znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha... acha trzeba było od razu napisać jak było zlewane na cichą. Twoja metoda to stosowana przez wszystkich (prawie) metoda napowietrzania po schłodzeniu brzeczki w trakcie zadania drożdży. Na cichą lub do butelek przelewa się ostrożnie, bez bąbli. Trochę bąbli np 1litr może się pojawić przy mieszaniu glukozy do refermentacji ale potem delikatnie bez napowietrzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo lało się z kranu, bez węża i ze sporej wysokości. Jakby ktoś chciał specjalnie napowietrzyć, to by dużo lepiej nie wymyślił.

 

http://www.homebrewt...-free-pump.html

 

No dobra, da się ;) Jak by dalej pójść tym tropem, to pracuję w szpitalu i butla z czystym tlenem by się znalazła...

Edytowane przez Acha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są osoby które praktykują przelewanie metodą "chlup" z fermentora do fermentora. Takie piwo tez da się wypić. Napowietrzenie może objawić się tylko miodowym aromatem. Nawet drobny karton nie jest taki tragiczny ;) no może piwo nie wygra konkursu. Ale będzie pijalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.