Skocz do zawartości

Piwny Depozyt - Łódź


nikiboom

Rekomendowane odpowiedzi

Cichy Browar No 37 Rye IPA

 

wzrokowo - słomkowo jasne, mgliste (również świeżo po transporcie), piękna bujna biała piana redukująca do koronki

zapachowo - intensywny aromat chmieli cytrusy głownie grejpfrut jak dla mnie. Bukiet bardzo mi odpowiada - mieszanka chmieli ok.

smakowo - pełne, treściwe dobry balans do intensywnej goryczki, wysycenie średnie, alkohol niewyczuwalny (za to później tak rozgrzewa ...) , bardzo pijalne jak na 16blg.

 

Bardzo dobre, bardzo udane piwo - Gratulacje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cichy Browar #36

SMaSH Nelson Sauvin APA

Oko: złoty kolor, lekko zamglone, bujna, ładna piana

Nos: owocowe, słodkie, ciepłe

Język: słodkie, chmielowe, owocowe, goryczki brak, niskie nasycenie, dobrze się pije

 

Mam jeszcze Rye IPA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar HOPla - American Amber Ale

Piana:Obfita, drobnopęcherzykowa, znaczy szkło, dosyć długo się utrzymuje.

Barwa:Jasny bursztyn, zamglone. (takiej barwy nie powstydziło by się również pale ale)

Aromat: Początkowo przyjemny cytrusowy, owocowy - chmielowy po prostu. Później dochodzi do głosu niestety mniej przyjemna trawiastość, estry. Od strony słodowej jest ubogo. Prawie nic nie czuć. Po drodze w dół szklanki miałem wrażenie, że czuję kwas izowalerianowy, ale to może sugestia.

Smak: Wytrawne, głównie chmielowe w smaku, cytrusowo-trawiaste. Goryczka umiarkowana, lekko zalegająca. Zostawia delikatnie karmelowy posmak.

Wysycenie: Średnie.  :okey:

Ogólne wrażenia: Jak na pierwszą warkę jest nieźle. Trochę za bardzo trawiaste, jak na mój gust. Ogólnie bardziej pasuje mi do niego American Pale Ale, za jasne, za bardzo chmielowe, ale kto by się tym przejmował? :D Dzięki!  :beer:  I życzę tylko lepszych warek w przyszłości. :)

 

@@Jarek321,dzięki. Jeśli chodzi o mętność, to takie będzie niestety. I tak jest nieźle sklarowane - przez pierwszy miesiąc przypominało błoto, dopiero w chłodzie się osad opadł i zostało tylko "zamglenie" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem otworzyć sobie jeszcze jedno piwerko dzisiaj. A padło na:

Browar Domowy Kosmos - Ciemna Materia

Piana: Niska, skąpa, drobnopęcherzykowa, koloru beżowego.

Barwa: Czarna, niczym ciemna mareria. :D

Aromat: Ciemna czekolada, owsianka, paloność. 

Smak: Dosyć pełne, dobrym określeniem dla niego będzie gładkie i aksamitne. W smaku czuć głównie lekko słodką kawę. Goryczka średnia, palona. Zostawia kwaśny, palony posmak.

Wysycenie: Niskie. :okey:

Ogólne wrażenia: Solidny, dobry stout. Wypiłem z przyjemnością. Dzięki! :beer:  

 

EDIT 

Zapomniałem wspomnieć o koncepcji browaru - mega,bardzo mi się podoba, zwłaszcza, że dołączona jest krótka informacja! 

Edytowane przez Cichus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cichy Browar #37 Rye IPA

Oko: kolor jasnobursztynowy, ładna piana

Nos: cytrusy, kwiaty, wyraźny

Język: lepkie, słodkie, cytrusy, goryczka lekko taninowa, niskie nasycenie 

 

Piwo bardzo podobne do mojego Rye Ale, tylko wyższy ekstrakt i większa goryczka. Bardzo dobrze się piło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Rye IPA z Browaru Ignaczew.

zostawiłem dziś czarną żytnią ipę ( nieco za mocno wysycona, aromat juz trochę podupadł, wydaje mi sie że pokazały sie też nuty siarkowe )

Po otwarciu butelki dało sie poczuć aromaty amerykańskich chmieli, potem z teku rzeczywiście już ich brakło. Piana bujna, szybko się zredukowała, ale zostawiała ładny lacing w trakcie picia. Kolor czarny, nieprzejrzysty. W smaku półwytrawne z solidną goryczką. W odczuciu przyjemna gładkość. Wspomnianych wad siarkowych nie wyczułem, również po wzbudzeniu aromatów pod przykryciem. Ogólnie bardzo dobre piwo. I mocne - szybko uderzyło do głowy.

 

Mam podobną sytuację ze swoją BIPĄ - aromaty chmieli uleciały, ale przez, podobnie jak tu piwo stało się przyjemnym extra stoutem :)

post-11435-0-82248500-1424985890_thumb.png

Edytowane przez AdamC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo z czerwonym kapslem, od którego etykieta gdzieś zaginęła (owies i laktoza) okazało się mieć wadliwe opakowanie. Kapsel bez większego wysiłku odszedł od reszty butelki.

 

Zdjęcie

 

Postanowiłem jednak wypić dla dobra nauki. ;)

 

Browar ko.t - Foreign Oatmeal Stout

Piana: Brak

Barwa: Ciemnobrunatne, nieklarowne.

Aromat: Owsianka, czekolada, estry. Ogólnie bardzo fajnie.

Smak: Dosyć mocno palone i słodkie, taka posłodzona kawa. Kwaskowe, od palonych słodów. Aksamitne.

Wysycenie: Szczątkowe.

Ogólne wrażenia: No cóż, ciężko mi oceniać to piwo ze względu na tą sytuację z kapslem, myślę jednak że byłoby na prawdę dobre gdyby wszystko zagrało w nim jak powinno. No nic, szkoda. Mimo wszytko dzięki! 

Edytowane przez Cichus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udalo mi sie dzis wreszcie dotrzec do depozytu, sklep robi fajne wrazenie, podobalo mi sie.

 

Zostawilem 3 piwa, jedno 0,5, dwa 0,33 , pobralem dwa piwa. Niestety na moich piwach nie ma w ogole zadnych etykiet, sa tylko literki na kapslach:

 

kapsel L-BS - sour saison fermentowany przy udziale zwyklych i brettanomyces, ok 7 alkoholu

kapsel L-Saison - saison na zwyklych drozdzach, ok 6,5 % alkoholu

kapsel L-BGSA - cos na ksztalt belgian golden strong ale, ok  9% alkoholu

 

Pobralem 2 piwa Cichusa : single hop na Nelsonie, i czarne IPA na kohatu.

 

Nelson Smash

 

Barwa: jest ciemno, nic nie widze, zreszta to chyba nie ma znaczenia

Piana: Piana srednia do wysokiej, raczej lekkopecherzykowata ale trwala, oblepila szklo 

Aromat : Pije sobie to piwo spokojnie i powoli, na poczatku glownie sam nelson - bardzo przyjemny slodki, owocowy zapach, pod koniec brzoskwinia od conana wylazla juz na wierzch - ogolnie od poczatku do konca bardzo przyjemny aromat

Smak : nie ma tego charakterystycznego zielonego, iglastego posmaku od wyraznego chmielenia na zimno za ktorym nie przepadam - super, goryczka dla mnie troche za wysoka ale ja ogolnie nie jestem hop headem, potem w miare picia juz sie przyzwyczailem,

Wysycenie : Sredniowysokie - wydaje sie byc idealne, nie zatyka, pozwala cieszyc sie aromatem a jednoczesnie plyn jest 'zywy' i lekko musuje

Ogolne wrazenie : swietne piwko, nelson w polaczeniu z conanem - idealnie. Bardzo mi smakowalo. 

Edytowane przez Lodzermensch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłem dziś w depozycie 8 butelek. Uwaga piwa są mocno chmielone :)

 

Przy okazji postanowiłem przenieść zawartość depozytu do internetu :)

(prawie) Aktualny stan: http://goo.gl/VlgRyW. Niektóre zdjęcia wyszły mi nieostre więc brakuje kilku pozycji.

 

Wrażenia z degustacji moich piw można wrzucać do zbiorczego tematu: http://www.piwo.org/topic/16512-browar-fuse-degustacje/

Edytowane przez pociag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

L-BS - sour saison fermentowany przy udziale zwyklych i brettanomyces, ok 7 alkoholu; Lodzermensch.

Masę owoców w aromacie, oczywiście dzikość w parze z owocami. Smak szampańko-kwaskowy, lekka nuta octowa gdzieś w tle. Wysycenie niskie jak na belga. Generalnie myślę, że piwo bardzo dobre w swojej kategorii choć to był mój pierwszy raz z bretami i nie przypadła mi do gustu ta opcja.

 

BLACK IPA 8th FLOOR BREWERY

Wyraźny aromat amerykańskich chmieli, na drugim planie palone aromaty. Kolor bardzo ciemny, nieprzejrzysty. W smaku mniej chmielu, wiecej paloności co przekłada się w stronę American Stouta. Wysoka goryczka, której profil jest żywiczno-kawowo-alkoholowy. W przełyku czuć mocny woltaż, na szczęście alkohol nie wyczywalny w aromacie, przykryty chmielami, palonością. Brak również innych wad. Piana drobna, odpowiednie wysycenie. Bardzo udane piwo choć w moim odczuciu jest to American Stout i to mocny American Stout. Piwo ciężkie, mocne, degustacyjne.

 

Zostawiłem Dubbla oraz mocnego Stouta leżakowanego 2-3 m-ce na płatkach francuskich średnio-opiekanych.

 

I na koniec taka refleksja. Kiedy ujrzałem skrzynkę piw domowych bardzo się ucieszyłem, że depozyt działa pełną parą. Z drugiej strony kiedy sprzedawca wypakowywał te piwa to w głowie powstała myśl - niezły pie*dolnik. Część piw bez etykiet a z szyfrem na kapslach, jakieś kartki luźno rozrzucone. Gdyby nie pomoc naukowa pod postacią notatek w zeszycie to części piw nie dałoby się rozszyfrować. Zatem apeluję o przyjęcie jakiegoś savoir vivre depozytu, czyli forma w jakiej zdajemy piwka.

 

Sugestia - etykieta zawierająca:

Styl (konieczność)

Nazwa browaru (konieczność)

Nr warki (opcjonalnie)

Skład (opcjonalnie)

Uwagi, inne informacje (opcjonalnie)

 

Zarówno nam piwowarom, jak i obsłudze Bromianiaka będzie po prostu wygodniej.

Edytowane przez joker0skater
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem notatki w notatniku i właśnie się zorientowałem, że dwóch rzeczy jeszcze nie przepisałem. Nadrabiam:

 

Browar Rosomak - Piwo na życie - Rye ale
11,9 Blg
4,86 ABV
32 IBU
Uwarzono: 11.10.2014
Rozlano: 31.10.2014
Warka 9
Skład: woda, słody - pale ale, karmelowy 30, płatki żytnie, chmiele - Citra, Motueka, drożdże Safale US-05

Zdziwił mnie kolor. Spodziewałem się czegoś znacznie ciemniejszego. Jakoś tak mi się kojarzą żytnie piwa. Może to kwestia, że użyto płatków żytnich, a nie żyta. Dużo ich było w zasypie?
Zapach cytrusowy, ale nie słodki, tylko taki rześki. W smaku również orzeźwiające i kwaskowe, ale tak wysycone, że aż szczypie w język. Cierpkość pozostaje długo na języku i momentami trochę męczy.
Ale wszystko poza tym git, z ładną pianą i delikatnym zapachem.

Browar Rosomak - Tragarz na torfowisku - Whisky Porter
14,3 Blg
5,51 ABV
32 IBU
Uwarzono: 10.10.2014
Rozlano: 31.10.2014
Warka 8
Skład: woda, słody pale ale, whisky 30-45 ppm, karmelowy 30, biscuit, czekoladowy, Carafa II Special, chmiele - Challanger, Marynka, Bramling Cross, Wilamette, drożdże Mangrove Jack's M03 Newcastle Dark Ale

Podoba mi się gra słów w nazwie.
Trochę piwo wychodziło z butelki, ale nie było to problemem.
Generalnie w odczuciach smakowo-zapachowych to... wędzonka torfowa. Trudno mi było moim niewykwalifikowanymi organami odnaleźć jakieś inne smaki i zapachy. Wszystko dominował torf. Akurat nie przeszkadzało mi to szczególnie, bo lubię ten odłam piw dymionych. W odróżnieniu od wędzonek "kiełbasianych". ;)
Przyjemnie się piło. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cichy Browar  - No 41 Black IPA single hop Kohatu

 

wzrokowo   - prawie czarne, jednak pod światło daje mahoniowy refleks i widać że jest klarowne, nagazowanie bardzo słabe w efekcie piana szczątkowa

zapachowo - wyczuwalny aromat chmielowy na średnim poziomie, przyjemny (nie znałem kohatu)

smakowo    - pełne, łagodne, zbalansowane (bez paloności / ściągającej goryczy)  alkohol niewyczuwalny, lekko rozgrzewające ,dobrze pijalne.

                     Wybijały się nuty karmelowe - jak dla mnie trochę za bardzo .

 

Dobre piwo, wypiłem z przyjemnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze niestety tylko dopisac sie do powyzszej recenzji. Poniewaz sprawa wyglada tak ze wrocilem do domu po nieco 'zakrapianej' okolicznosci a w lodowce akurat stala butelka piwa i tym piwem byl Black IPA single hop Kohatu.

Z recenzji pamietam tylko ze w tamtym stanie psychofizycznym niezmiernie mi smakowalo i wypilem raz dwa podsumowujac sprawe solidnym beknieciem, Niestety nie bylem w stanie prowadzic notatek, odszukiwac nut zapachowych,wypelnic arkuszu ocen oraz odpowiednio ozdjeciowac. Natomiast bylem w stanie pomaszerowac do lozka i usnac natychmiastowym, zdrowym snem zatem piwo musialo byc dobre!  :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem notatki w notatniku i właśnie się zorientowałem, że dwóch rzeczy jeszcze nie przepisałem. Nadrabiam:

 

Browar Rosomak - Piwo na życie - Rye ale

11,9 Blg

4,86 ABV

32 IBU

Uwarzono: 11.10.2014

Rozlano: 31.10.2014

Warka 9

Skład: woda, słody - pale ale, karmelowy 30, płatki żytnie, chmiele - Citra, Motueka, drożdże Safale US-05

 

Zdziwił mnie kolor. Spodziewałem się czegoś znacznie ciemniejszego. Jakoś tak mi się kojarzą żytnie piwa. Może to kwestia, że użyto płatków żytnich, a nie żyta. Dużo ich było w zasypie?

Zapach cytrusowy, ale nie słodki, tylko taki rześki. W smaku również orzeźwiające i kwaskowe, ale tak wysycone, że aż szczypie w język. Cierpkość pozostaje długo na języku i momentami trochę męczy.

Ale wszystko poza tym git, z ładną pianą i delikatnym zapachem.

 

Browar Rosomak - Tragarz na torfowisku - Whisky Porter

14,3 Blg

5,51 ABV

32 IBU

Uwarzono: 10.10.2014

Rozlano: 31.10.2014

Warka 8

Skład: woda, słody pale ale, whisky 30-45 ppm, karmelowy 30, biscuit, czekoladowy, Carafa II Special, chmiele - Challanger, Marynka, Bramling Cross, Wilamette, drożdże Mangrove Jack's M03 Newcastle Dark Ale

 

Podoba mi się gra słów w nazwie.

Trochę piwo wychodziło z butelki, ale nie było to problemem.

Generalnie w odczuciach smakowo-zapachowych to... wędzonka torfowa. Trudno mi było moim niewykwalifikowanymi organami odnaleźć jakieś inne smaki i zapachy. Wszystko dominował torf. Akurat nie przeszkadzało mi to szczególnie, bo lubię ten odłam piw dymionych. W odróżnieniu od wędzonek "kiełbasianych". ;)

Przyjemnie się piło. Dzięki.

 

W żytnim było 30% płatków żytnich, 10% karmelowego i reszta pale ale. Plusem płatków jest to, że filtracja idzie dobrze, ale nie da się zrobić przerwy białkowej (chyba). Co do whisky porteru to tak miało być, że tylko czuć torf, tylko nagazowaniem nie wyszło, ale da się naprawić. Cieszę się, że smakowało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mojego Black IPA, to w sumie skłaniam się ku teorii, że słód Blackprinz mógł wnieść ten przypalony karmel, temat do zgłębienia.

 

Browar Rosomak - Nadymione

Piana:Obfita, beżowa, średnio- i grubopęcherzykowa. Powoli się redukuje i syczy. 

Barwa:Mętny bursztyn.

Aromat:Głównie serowa wędzonka i estry. Przyjemny.

Smak:Średniopełne. Średnio wędzone ze średnio intensywną goryczką. 

Wysycenie: Wysokie. Trochę przeszkadza w piciu.

Ogólne wrażenia:Piwo było nalane prawie pod sam kołnierz butelki, bałem się, że zwieje, ale na szczęście czekało na nalanie. Ogólnie nieźle, choć wysycenie mi przeszkadzało. Również wędzonki mogłoby być więcej, ale to już pewnie kwestia wieku tego piwa. Dzięki! :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pumpkin Ale - Cichy Browar

Piwo mi znane, wziąłem ze względu na żonę, która była nim zachwycona. Nic się nie zmieniło, bardzo fajne i intensywne przyprawy, nieźle współgrające z mocą piwa. Można chyba było wyczuć dynię, co nie jest takie oczywiste w Pumpkinach. Do tego piwo w miarę klarowne. Ogólnie bardzo fajne piwo, takie świąteczne, chociaż jak dla mnie nieco przyciężkie i trudno byłoby wypić więcej na raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coffeina Stout - Browar Retkiński Las

 

Aromat: na początek kawa i lekka paloność, później wybija się aromat gotowanej kukurydzy, trochę metaliczności i mokrego kartonu, aromat kawowy mocno palony (jakby kawa za długo się grzała)
Barwa/klarowność:ciemno brązowy, lekko zamglone i opalizuje
Piana: lekko zabarwiona, duże pęcherzyki, umiarkowanie obfita, szybko znika
Smak:lekkie posmaki palone, karmelowe, kawowe i czekoladowe,
Goryczka: niska, delikatna z krótkim finiszem
Odczucie w ustach: mało ciała, lekko wodniste, duże nasycenie
Wrażenia ogólne: Piwo jest mało wyraziste a stylowo bardziej pasuje do Brown Porteru niż Stotua. Niestety DMS i wysokie wysycenie dość mocno przeszkadzały w degustacji.

 

BTW. Miałem kiedyś u siebie DMS na podobnym poziomie i chyba jednym z winowajców była słaba fermentacja (underpitching i chwilowe zatrzymanie przez zbyt niską temperaturę). Czy u Ciebie było wszystko ok na fermentacji?

 

 

 

Stan depozytu: http://goo.gl/VlgRyW.

Edytowane przez pociag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmos - Wielki Wybuch (witbier) 


Piana: Średnio obfita, biała, średniopęcherzykowa. Dosyć szybko się redukuje. 


Barwa: Jasnosłomkowe, klarowne.


Aromat: Kolendra, skórka pomarańczy, w tle lekka chlebowość. Niestety po ogrzaniu wychodzi lekka siarka.


Smak: Wytrawne, cytrusowe, lekko kwaśne od cytrusów. 


Wysycenie: Wysokie. 


Ogólne wrażenia: Pozytywnie, chociaż siarka zepsuła trochę pierwsze wrażenie zrobione przez to piwo na początku degustacji. Swoją drogą, dużo kolendry było użyte?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black IPA - 8th Floor Brewery

 

Aromat: przyjemny, chmielowy na średnim poziomie, lekko żywiczny, słodowy na niskim poziomie (lekka czekolada i karmel)
Barwa/klarowność: prawie czarny z delikatnymi prześwitami
Piana: lekko zabarwiona, drobne pęcherzyki, niezbyt obfita ale zostaje mały kożuch i ładnie zdobi szkło
Smak:średnio chmielowy, lekko żywiczny, palność i czekoladowość na niskim poziomie, na początku trochę kremowości ale po chwili pojawia się kontra w postaci goryczki i paloności, balans w kierunku goryczki
Goryczka: wyższa niż średnia, lekko zostaje w połączeniu z palonością
Odczucie w ustach: średnia pełnia, nasycenie umiarkowane
Wrażenia ogólne: Dobre i stylowe piwo. Całkiem pijalne jak na ten woltaż. Po ogrzaniu wychodzi lekko ogrzewający alkohol (ale przyjemny). Można popracować nad aromatem i finiszem i będzie git :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sour Ale ode mnie, zostawilem tez AIPA 16,5 ("etykieta" dlugopisem, czerwony kapsel, z dopiskiem Simcoe). Nie dodalem zadnego identyfikatora, nastepnym razem sie poprawie.

 

Pobralem dwa piwa.

 

Rye AIPA (FUSE)

 

Piana: drobna, całkiem trwała, zdobiąca szkło, bez zarzutów

Barwa: bursztyn, bardzo (jak na zyto) niskie zmetnienie

Aromat: umiarkowane chmiele amerykanskie, delikatny cytrus, troszke sosny i bialych owocow przeplatajace sie ze zbozowoscia, bardzo brakowalo mi w tym piwie mocy aromatu

Smak: spora pelnia, umiarkowana karmelowosc, delikatne zyto (chyba nie bylo go zbyt duzo?), aczkolwiek wyczuwalne, niska goryczka przez co slodowosc w moim odczuciu troche niezbalansowana (najwiekszy mankament tego piwa)

Wrazenia: smaczne, bez wad, przyjemne w odbiorze, traci troche na pijalnosci ze wzgledu na slaby balans w strone slodyczy

 

American Stout (Z Dzonym w tle)

 

Piana: przyciemniona, srednio i drobno pecherzykowa, zdobiaca szklo, w miare trwala

Barwa: nie pilem go przy zbyt dobrym swietle, ale wydawalo sie, ze mogloby byc jednak ciemniejsze, brakowalo troche czerni

Aromat: bardzo delikatnie palony, odrobina kawy i popiolu, ameryki nie wyczulem w zasadzie wcale (ale chyba nie mial to byc typowy american stout patrzac na chmielnie zalaczone na etykiecie?)

Smak: niska palonosc i wyrazny popiolowo-zbozowy finisz (co akurat w tym piwie mi sie spodobalo), slodki i pelny, bardziej w strone sweet stoutu, goryczka chmielowa niska

Wrazenia: biorac to piwo z depozytu bylem nastawiony na goryczkowego amerykanca, takze gdyby oceniac to piwo pod tym katem to wg mnie nie zmiescilo sie w stylu, ale wydaje mi sie, ze autor celowal jednak w co innego, w ciemno powiedzialbym, ze to sweet stout

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu zebrałem się i wybrałem  dzisiaj do sklepu na wymianę a tu ZONK zamknięte poczekałem 30min i nic dalej zamknięte no i cóż jestem zawiedziony strata czasu i paliwa bo sklep po drodze nie jest .Resztę komentarza oszczędzę dla siebie .  

Edytowane przez dider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.