Skocz do zawartości

Piwny Depozyt - Łódź


nikiboom

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki! No cóż, sam również nie wiem jak oryginalny koelsch smakuje i chciałem go odtworzyć w domu, więc wzorowałem się na przepisach ;)

Co do kodu, to przepraszam, ale faktycznie coś poszło nie tak (musiałem się zapomnieć i nie sprawdziłem czy wszystko działa).Tu znajduje się receptura z uwagami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bock of Brooklyn - Zasadniczo Browar

Piana: Obfita! Do tego całkiem trwała - na raz nie dało się nalać.

Barwa: Ciemny bursztyn/brąz. Mętne.

Zapach: Słodowo fenolowy. W sumie nadal weizenowy, chociaż trochę mi się kojarzył z belgią. Na koniec niestety wyczuwalny delikatny mokry karton.

Wysycenie:Wysokie, ale nie przeszkadzające, zwłaszcza w tym stylu.

Smak: Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś cięższego, ale piło mi się bardzo przyjemnie. Skojarzenie jakie mi się nasuwa, to znowu belgia. W smaku jest karmelowe, do tego kwaskowate. Czuć grzejący alkohol.

Piwo mi smakowało. Szkoda, że wcześniej mi umknęło, bo mogłoby być ciekawsze biorąc pod uwagę amerykańskie chmiele wymienione na etykiecie. Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witbier - Browar Ignaczew

Piana: Całkiem obfita, niestety jej struktura jest podobna do styropianu i szybko się zredukowała. Na szczęście zostaje jej cieniutka wartewka.

Barwa: Niestety piwo jest dosyć klarowne - delikatnie opalizuje. Jest koloru soku z cytryny. Bardzo jasne, jak to na piwo białe przystało. ;)

Zapach: Po otwarciu butelki doleciał mnie lekki skunks - zielona butelka, ale już w szkle nie było go czuć. Ogólnie wyczuwam skórki cytrusów, delikatną kolendrę i jeszcze więcej cyrtrusów. Z tym że cytrusy rozumiem bardziej przez olejki cytrusowe, niż aromaty pochodzące od chmielu. [edit] Niestety po czasie wychodzi też delikatny siarkowodór.

Wysycenie: Dosyć wysokie, pasujące. Dzięki niemu piwo jest jeszcze bardziej rześkie w odbiorze.

Smak: Piwo jest przyjemnie wytrawne. Podkreśla to jeszcze bardziej cytrusowe aromaty, które wracają po przełknięciu i utrzymują się jeszcze przez jakiś czas.

Jak do tej pory nie byłem fanem wszelkiej maści witów, to od spróbowania Blanche de Namur zdają mi się coraz lepsze. To piwo ze wszystkich witów do tej pory podeszło mi najbardziej, znaczy się było najsmaczniejsze - wytrawne i cytrusowe, z lekką tylko nutą kolendry. Dzięki i Twoje zdrowie Radekw!

Edytowane przez Cichus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolek - Browar 2 Lewe Ręce

Piana: Spora, ale dosyć szybko zniknęła.

Kolor: Golden ale pełną gębą. Złote, klarowne.

Zapach: Z butelki czuć niestety miodem. Poźniej trochę lepiej, czuć słodowość, ale delikatną.

Wysycenie: Wysokie.

Smak: Znowu delikatny karton. Goryczka stonowana. Jak wcześniej delikatnie słodowe.

Znowu szkoda mi, że tak późno miałem okazję pić to piwo. Z chmielem byłoby super, a tak to było normalnie, bez jakiś większych uniesień. Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lawendowa Kraina - Browar Black Angel

Piana: Bardzo obfita i trwała.

Barwa: Czerwona. Piwo jest bardzo klarowne.

Zapach: No i tu jest nieźle! lawenda pełną gębą. W tle czuć słodowość, ale lawenda mocno dawała po nosie.

Wysycenie: Wysokie.[/b]

Smak: No niestety, tu lawenda mnie przytłoczyła. Po przełknięciu retronosowo cały czas ją czuć. Pozatym nadała ona przyjemnej ostrości. Goryczka umiarkowana. W tle znowu majaczy słodowość.

No cóż, ogólnie piwo zgodne z założeniami - lawendowe pełną gębą. Jeśli o to chodzi bardzo fajne. Mnie niestety nie podeszło, ze względu na przyzwyczajenie do zapachu (do tej pory z lawendą miałem do czynienia tylko w postaci kosmetyków itp). Doświadczenie na pewno było ciekawe, choć na razie nie chcę powtarzać. Mimo wszystko cieszę się, że mogłem go spróbować. Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dubbel - Browar Ignaczew

Piana: Średnio obfita, dobnopęcherzykowa, ale szybko znika, zostawiając po sobie obwódkę. Delikatnie znaczy szkło.

Barwa: Kojarzy mi się z czarnym rumem - mahoń, albo jak kto woli brązowy ;) Bardzo ładny, bym powiedział stylowy. Do tego praktycznie klarowne - tylko delikatnie opalizuje.

Zapach: Od razu po otwarciu butelki dało się wyczuć rodzynki. Potem zrobiło się rumowo - stąd to skojarzenie. Jeszcze później piwo uwolniło taką feerię belgijskich zapachów, że nazwę je po prostu belgijskimi zapachami ;)

Wysycenie: Pasuje. Nie za wysokie, nie za niskie - w sam raz.

Smak: Palony karmel na pierwszym planie. Jest taka alkoholowa goryczka, ale bardzo przyjemna, choć poza tym alkoholu nie czuć. ;) Ogólnie piwo jest wytrawne. I sprawia wrażenie gęstego. Pozostawia taki rumowy posmak. EDIT Jeszcze tak po namyśle jedno skojarzenie - pralinki.

Super piwo! Ostatnio mam fazę na Belgię, więc z przyjemnością sprawdzam kolejne pozycje, to mi bardzo smakowało. Jak to rasowy belg - jest strasznie zdradliwe. ;) Dzięki za możliwość spróbowania! I gratulacje, bo było na prawdę dobre. :)

Edytowane przez Cichus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dziekuje, mnie w tym piwie nie pasuje wysycenie, uważam że jest za niskie, powinno być bardziej musujące ale przy takim ekstrakcie to chyba tylko dodadnie drożdży do refermentacji mogłoby pomóc, poza tym tez mi smakuje, i faktycznie jest zdradliwe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za solidną relację ze spotkania z płynem.

Piłeś ostatnią butelkę tego piwa, może stąd karton?

 

mogłoby być ciekawsze biorąc pod uwagę amerykańskie chmiele wymienione na etykiecie

Niestety, chmiel od samego początku nie grał w piwie tak jak miał zagrać. W powtórce na mniej odfermentowujących drożdżach (wytrawność z wb-06 jest wg mnie podstawowym problemem tego piwa), nie będę już próbował dojść do efektu TAP5, i pozostanę przy chmieleniu wyłącznie dla zrównoważenia słodowości (mimo, że będą to mniej klasyczne chmiele - rakau na 60 min i aramis na 20).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za solidną relację ze spotkania z płynem.

Piłeś ostatnią butelkę tego piwa, może stąd karton?

Nie ma sprawy, staram się robić wszystko co w mojej mocy, choć żadnego kursu sensorycznego nie robiłem i udaję tylko, że się znam. ;)

 

A dzisiaj dalej pozostaję przy belgiskich klimatach od Radka.

Tripel - Browar Ignaczew

Piana: Niestety skąpa, szybko się zredukowała praktycznie do zera.

Barwa: Przytoczę tutaj ulubioną pieśń krasnoludów ze Świata Dysku T. Pratchetta: "Złoto, złoto, złoto...". Tyle w tym temacie.

Aromat: Belgijski do szpiku kości. Przyprawowo-ziemisty. Nie jestem jakimś tam znawcą, ale we wszystkich triplach jakie piłem ta nuta się pojawiała, ale nie potrafię jej nazwać - taka cierpkość połączona z alkoholem w tle - ogólnie bardzo przyjemna. Jednym słowem - aromat jest super!

Wysycenie: Tu jest wyższe niż w Dubbelu (Dubblu?), ale bardzo pasujące.

Smak: Smak... No smak to jest to co ostatnio bardzo lubię (zresztą ogólnie jasne belgi obok APA, AIPA, IIPA itd. to jedne z moich ulubionych piw) - wytrawny, cierpki na finiszu, pozostawia ziemisty posmak. Czuć też taką przyjemną alkoholową goryczkę.

Po wczorajszym dubbelu narobiłem sobie smaka na tego tripla, bo z tej dwójki wolę jaśniejsze. Nie zawiodłem się. Belgia pełną gębą, oba piwa na prawdę udane! Dzięki za możliwość spróbowania i teraz czekam na Quadrupla ;) gratuluję dwóch dobrych Belgów! EDIT A! Zapomniałem dodać, że jest jeszcze bardziej zdradliwe niż Dubbel.

 

EDIT

Dałem również spróbować mamie - również smakowało. ;)

Edytowane przez Cichus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brown Ale - Blog Przy Piwku <prodakszon>

Piana: Skąpa, szybko zredukowała się do krążka. Znaczy szkło.

Barwa: Ciemno brunatna, mętna - jeśli to brown ale to IMO ciut za ciemna, bardziej mi się kojarzy z potretem, ale nie jestem też sędzią i moje widzimisie nie koniecznie jest zgodne z realiami ;)

Aromat: Po otwarciu butelki orzechowo-zbożowy - charakterystyczny dla słodu brown, użytego w tym piwie. Po czasie staje się delikatnie palony. Znowu IMO bardziej porterowy ;)

Wysycenie: Niskie, takie jak lubię. Czuć, że jest, ale nie szczypie.

Smak: Palone, jak kawa zbożowa, do tego czuć te orzechy z aromatu. Całkiem wyraźna goryczka, trochę palona, ale przyjemna. Pozostawia lekko popiołowy posmak.

Kurcze, to piwo było dobre, chociaż było totalnym zaskoczeniem dla mnie, bo spodziewałem się bardziej karmelowego i mniej palonego piwa. Dostałem coś co jest bardziej zbliżone do brown porteru, też dobrze. Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oscypek ale - Blog Przy Piwku <prodakszon>

Piana: Średnio- i drobnopęcherzykowa, bielutka jak śnieg. Obfita, znaczy szkło, wolno opada, i zostawia cienką warstewkę.

Barwa: Jasnożółta - jak oscypek. Klarowne.

Aromat: Fuck yeah! Wędzonka! Na zasadzie skojarzeń - wędzonka kojarzy mi się z oscypkiem, ogniskiem, mniej z kiełbasą. W tle majaczy chmiel. Fajny aromat.

Wysycenie: Średnie, pasuje.

Smak: W smaku znowu ognisko - super! Pozatym, znowu w tle fajna goryczka! Jak w pale ale powinno być.

Dzisiaj cały dzień chodziła za mną wędzonka. Nie zawiodłem się - było solidnie uwędzone. Fajne połączenie pale ale i wędzonki. Suepr piwo! Dzięki! :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może jeszcze kogoś się uda wyciągnąć, wtedy ewentualne koszty przesyłki do Łodzi były by niższe. Co do ustalania szczegółów odbioru, to już ustalimy na PW, jak będzie coś więcej wiadomo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brown Ale - Blog Przy Piwku <prodakszon>

Piana: Skąpa, szybko zredukowała się do krążka. Znaczy szkło.

Barwa: Ciemno brunatna, mętna - jeśli to brown ale to IMO ciut za ciemna, bardziej mi się kojarzy z potretem, ale nie jestem też sędzią i moje widzimisie nie koniecznie jest zgodne z realiami ;)

Aromat: Po otwarciu butelki orzechowo-zbożowy - charakterystyczny dla słodu brown, użytego w tym piwie. Po czasie staje się delikatnie palony. Znowu IMO bardziej porterowy ;)

Wysycenie: Niskie, takie jak lubię. Czuć, że jest, ale nie szczypie.

Smak: Palone, jak kawa zbożowa, do tego czuć te orzechy z aromatu. Całkiem wyraźna goryczka, trochę palona, ale przyjemna. Pozostawia lekko popiołowy posmak.

Kurcze, to piwo było dobre, chociaż było totalnym zaskoczeniem dla mnie, bo spodziewałem się bardziej karmelowego i mniej palonego piwa. Dostałem coś co jest bardziej zbliżone do brown porteru, też dobrze. Dzięki!

Dzięki!

Zasyp był faktycznie porterowy, ale drożdże US-05 i trochę inaczej zacierany stąd bardziej ale niż porter. Wyszło zgodnie z założeniem mocno niestylowe, ale nikt nie będzie z tego strzelał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oscypek ale - Blog Przy Piwku <prodakszon>

Piana: Średnio- i drobnopęcherzykowa, bielutka jak śnieg. Obfita, znaczy szkło, wolno opada, i zostawia cienką warstewkę.

Barwa: Jasnożółta - jak oscypek. Klarowne.

Aromat: Fuck yeah! Wędzonka! Na zasadzie skojarzeń - wędzonka kojarzy mi się z oscypkiem, ogniskiem, mniej z kiełbasą. W tle majaczy chmiel. Fajny aromat.

Wysycenie: Średnie, pasuje.

Smak: W smaku znowu ognisko - super! Pozatym, znowu w tle fajna goryczka! Jak w pale ale powinno być.

Dzisiaj cały dzień chodziła za mną wędzonka. Nie zawiodłem się - było solidnie uwędzone. Fajne połączenie pale ale i wędzonki. Suepr piwo! Dzięki! :beer:

Cieszę się, że smakowało, niedługo będę powtarzał, bo efekt mnie samego zaskoczył ;) Ogólnie zasyp grodziszowy, drożdże US-05 i nowozelandzkie chmiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobrałem dzisiaj z depozytu pilsa Macieja Winiarskiego i DIPA, american ninja z browaru nachmielone stoki i zostawiłem dwie butelki roggena 12 blg na weizenowych drożdżach, chmielonego Iungą, zapraszam do próbowania. :)

Jestem też mocno zawstydzony :roll: , gdyż zostawiłem piwo bez etykiet a widzę że poziom wykonania tychże wśród koleżeństwa wzrósł niepomiernie.

Obiecuję poprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilsner 11,5 blg Maciej Winiarski

 

Zaczynamy: piana dość skapa, szybko sie redukuje, aromat słodowo chmielowy, bardziej słodowy niż chmielowy, czysty, bez obcych zapachów. przyjemny.

W smaku mamy niezłą pełnie, jest tez trochę słodyczy, goryczka jest średnia do niskiej, przyjemna. Jak dla mnie mogłaby być wyraźniejsza.

To drugi wypity przeze mnie domowy pils i jestem zaskoczony ich wysoka jakością. Szkoda że nie mam warunków do fermentacji lagerów,

Dobre piwo, bez wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwieram: American ninja, browar nachmielone stoki 18 blg 7,2 alk.

 

Ładny amerykanski aromat z butelki, lejemy.

W szkle wydaje mi się że czuję nutę rozpuszczalnikową ale może to być równie dobrze chmiel. Nie wiem.

Piwo ma miedzianą barwę, piana srednio obfita, drobna oblepia szkło, ładna.

Piwo jest dobrze zbalansowane, raczej wytrawne, goryczka jest średniej mocy dobrze współgra ze słodowością.

Podsumowując, dobra DIPA, dobrze pijalna, pijąc nie czułem mocy, a teraz język mi się plącze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NZIPA - CICHY BROWAR

Piana: Bardzo ładna, biała drobnopęcherzykowa. Szkoda, że niezbyt obfita.

Barwa: Bursztynowa, lekko zmętnione.

Zapach Głównie słodowy, karmelowy. Na drugim planie chmiele, wyczuwalne cytrusy, lekka żywiczność.

Wysycenie: Bardzo dobre.

Smak: Pełny, słodowy, karmelowy skontrowany goryczką. A jeśli o goryczkę chodzi to super, bardzo przyjemna, nie zalegająca.

Uwagi: Niestety chyba zbyt długo czekało w lodówce przez co straciło trochę chmielowych aromatów. Za to drożdże bardzo ładnie zbiły się na dnie i za nic nie chciały się podnieść. Bardzo ładna etykieta, szczególnie żółwik.

Gratuluje wyrobu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.