Skocz do zawartości

Dry Stout- prośba o wereyfikacje receptury.


keysym

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

na jednym z zagranicznych portali znalazłem recepturę na klona Guinnessa. Po przełozeniu na nasz system system miar wychodzi mi coś takiego:

 

- 3 kg Pale Ale Strzegom

- 1 kg płatków jęczmiennych

- 0,5 kg palonego jęczmienia

 

Zacieranie w 67* przez 90 min.

 

Jeśli chodzi o chmiel to 60 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego.

 

Wszystko chce zadać Nothingam'ami.

 

Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność.

 

Co o tym sądzicie, jak bardzo płatki i jęczmień palony obniżą wydajność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

na jednym z zagranicznych portali znalazłem recepturę na klona Guinnessa. Po przełozeniu na nasz system system miar wychodzi mi coś takiego:

 

- 3 kg Pale Ale Strzegom

- 1 kg płatków jęczmiennych

- 0,5 kg palonego jęczmienia

 

Zacieranie w 67* przez 90 min.

 

Jeśli chodzi o chmiel to 60 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego.

 

Wszystko chce zadać Nothingam'ami.

 

Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność.

 

Co o tym sądzicie, jak bardzo płatki i jęczmień palony obniżą wydajność?

:okey:

 

 

To jest "typowa" receptura na Dry Stouta w/g Johna Palmera, którą on podaje w tym wywiadzie z BeerSmith. Z tego co pamiętam, to jedyna różnica jest że on podaje mniej chmieli, chyba 1.5 oz EKG (z tego co pamiętam ok 8-9 HBU). Dry Stout nie potrzebuje dużo IBUs, bo część smaku goryczki pochodzi z jęczmienia palonego. BLG wyjdzie ci ok. 10.

 

BTW, spodziewaj się trudnego wysładzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- 3 kg Pale Ale Strzegom

 

- 1 kg płatków jęczmiennych

 

- 0,5 kg palonego jęczmienia

 

 

 

Zacieranie w 67* przez 90 min.

Jeśli chcesz zastosować zwykłe płatki jęczmienne, to musisz jeszcze dorzucić jeden dodatkowy etap - kleikowanie, jeśli chcesz z niego zrezygnować zastosuj płatki jęczmienne błyskawiczne.

Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność.

Receptura jest OK, nie ma co wydziwiać w zasypie i tak wszystko zależy od fermentacji :D Jeśli nie lubisz zbyt dużej paloności możesz zmniejszyć ilość słodu palonego i pamiętaj aby dodać go na sam koniec zacierania lub przy filtracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność.

To warz portera w takim razie. Stout ma być z wyraźnymi akcentami palonymi. To zwykły stout, ma być czarny jak smoła, więc mech jest zbędny.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o palonosc charakterystyczną dla stout'a, bo tę chcę uzyskać, inaczej bym stouta nie robił ;). Zastanawiałem się nad tym, bo wszystkie receptury jakie znalazłem na forum mają mniejszą zawartość jęczmienia palonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, blg nie jest problemem najwyżej będzie trochę mniejsza Warka. A jak proponujesz ułatwić wysladzanie? Co do chmielu pójdzie w takim razie 50g na na 60 min. Robiłeś stout'a na podstawie tej receptury?

 

BLG zawsze możesz podbić przez dodanie troche słodu podstawowego np pils, albo cukru żeby ci dał % ale bez słodowości. Warkę w/g tej receptury warzyłem ok. 3-4 razy po ok 40L, czyli ok 120-160l. Najbardziej to mi smakuje z Nottingham albo US-05 I troche mniej z S-04 (za duzo esterow).

 

Nie chodzi mi o palonosc charakterystyczną dla stout'a, bo tę chcę uzyskać, inaczej bym stouta nie robił ;). Zastanawiałem się nad tym, bo wszystkie receptury jakie znalazłem na forum mają mniejszą zawartość jęczmienia palonego.

 

Keysym; możesz zaufać tej recepturze, w/g mnie tworzy ona najbardziej "autentyczny" Dry Stout, zbliżony do Guinness, Murphy's i Beamish.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pamiętaj aby dodać go na sam koniec zacierania lub przy filtracji.

Moim zdaniem z tym dodawaniem słodów palonych na koniec zacierania utarło się jak jakiś dogmat. Oczywiście popieram takie podejście w przypadku piw, gdzie takie słody dodaje się dla koloru lub tylko lekkiego posmaku paloności (Dark Lager, Scotch Strong Ale). Jednakże w przypadku stoutu, gdzie ta paloność jest wyznacznikiem stylu zawsze daję palone słody od początku zacierania, razem z pozostałymi. Nie czuję ani popiołu, ani spalenizny, a tylko wyraźną paloność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to samo zauważyłem u siebie, mam kilka Stoutów na koncie i wcale nie ma popiołu i spalenizny od dodania słodów palonych na początku zacierania! Stouty wychodzą poprawne i bardzo smaczne, o większej intensywności palonki i jak dla mnie lepsze od wrzucenia słodów ciemnych na koniec zacierania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię wszędzie, za wyjątkiem piw pszenicznych. O ile w stout'cie może klarowność nie jest tak istotna, to pozbędziesz się martwych drożdży, a to poprawi Ci smak.

Edytowane przez St. Anger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem z tym dodawaniem słodów palonych na koniec zacierania utarło się jak jakiś dogmat.

Pomijając intensywność paloności, która jest kwestią gustu, dodawanie słodów palonych/ciemnych na koniec zacierania ma jeszcze jedno znaczenie jeśli robimy próbę jodową, która może dawać fałszywie pozytywny wynik, dlatego zalecane jest ich dodawanie już po negatywnej próbie jodowej, a więc pod koniec zacierania.

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodawanie słodów palonych/ciemnych na koniec zacierania ma jeszcze jedno znaczenie jeśli robimy próbę jodową, która może dawać fałszywie pozytywny wynik, dlatego zalecane jest ich dodawanie już po negatywnej próbie jodowej, a więc pod koniec zacierania.

 

 

 

Po 90min. Zacierania próba jodowa chyba jest zbędna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodawanie słodów palonych/ciemnych na koniec zacierania ma jeszcze jedno znaczenie jeśli robimy próbę jodową, która może dawać fałszywie pozytywny wynik, dlatego zalecane jest ich dodawanie już po negatywnej próbie jodowej, a więc pod koniec zacierania.

 

 

 

Po 90min. Zacierania próba jodowa chyba jest zbędna?

 

Dokładnie przy tym zacieraniu próba jodowa jest zbędna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno popełniłem Stouta (w sumie, moje pierwsze zaciearane piwo^^, dziś idzie w butelki...

 

(...)

BTW, spodziewaj się trudnego wysładzania.

 

...co masz na myśli pisząc o trudnym wysładzaniu? Może, jak to często bywa przy braku wiedzy, przeoczyłem coś?:D

 

Dokładnie to samo zauważyłem u siebie, mam kilka Stoutów na koncie i wcale nie ma popiołu i spalenizny od dodania słodów palonych na początku zacierania! Stouty wychodzą poprawne i bardzo smaczne, o większej intensywności palonki i jak dla mnie lepsze od wrzucenia słodów ciemnych na koniec zacierania ;)

 

To jest ciekawa uwaga. Przy następnym stoucie warto będzie spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że zakup płatków jęczmiennych nie należy do prostych :) Nie widzę sensu kupowac ich w necie ( przesyłka, etc.), a nie mam też za bardzo czasu, żeby latać po sklepach.

 

Generalnie szukam alternatywy dla płatków. Zastanawiam sie czy zastąpienie ich kaszą jęczmienną jest możliwe i czym ewentualnie grozi?

 

A druga myśl jaki mi chodzi po głowie, czy nie przerobić tej receptury na oatmeal stout'a. Wtedy wyglądało by to tak:

 

- 3 kg Pale Ale Strzegom

- 1 kg płatków owsianych

- 0,5 kg palonego jęczmienia

 

Płatki kleikowane, a potem wszystko zacieranie w 67* przez 90 min.

 

Jeśli chodzi o chmiel to 50 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego.

 

Czy taki "oatmeal stout' będzie pijalny, jakich wrażeń sensorycznych się moge spodziewać?

Edytowane przez keysym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

 

na jednym z zagranicznych portali znalazłem recepturę na klona Guinnessa. Po przełozeniu na nasz system system miar wychodzi mi coś takiego:

 

- 3 kg Pale Ale Strzegom

- 1 kg płatków jęczmiennych

- 0,5 kg palonego jęczmienia

 

Zacieranie w 67* przez 90 min.

 

Jeśli chodzi o chmiel to 60 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego.

 

Wszystko chce zadać Nothingam'ami.

 

Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność.

 

Co o tym sądzicie, jak bardzo płatki i jęczmień palony obniżą wydajność?

 

A gdyby zamiast pale ale (nie mam na stanie) użyć pilsnenskiego?. Zmienic wtedy schemat zacierania (przerwa białkowa?)?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu zmieniać zacierania - te słody stosunkowo niewiele się różnią i w ciemnym piwie możesz nawet nie wyczuć różnicy w zamianie jednego na drugi. Natomiast białkową powinieneś i tak zastosować - powinna wpłynąć korzystnie na fakturę piany.

Edytowane przez Mesive
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.