Skocz do zawartości

Wypiłem piwo i takie tam...


cyfronik

Rekomendowane odpowiedzi

5 l kosztuje 35 zł.

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-1BFB317D-61E02E37/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=13083

 

Ja także lubię warzyć. Nie każdy pije tylko swe piwo. Czasami ludzie piją także koncernowe.

Uznałem, iż taka okazja jest warta przekazania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Oczywiście, że warto przekazać, dlatego czytałem na browar.biz jak ktoś napisał że 5l w cenie 5zł.

Ja tam nie wiem, ale mi te piwa jakoś nie smakują więc nie będę kupował i pił na siłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj je widziałem też w puszkach 0,5 l. w Lidlu za 1,80 zł bodajże. Również w promocji.

A tutaj właśnie oferta: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/4182_13289.htm

Edytowane przez Kamil_s1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem w lidlu piwo Veltins. Było w puszkach. Stoi już chyba 3 tygodnie i jakoś nie mam nastroju do skosztowania. Piwo Veltins to było w latach 80/90 jadno z najlepszych niemieckich piw. Pamiętam bo w tych czasach wiele go wypiłem i bardzo mi smakowało. Ciekawe czy mocno się rozczaruję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś spiłem jedno Whiskey-Weisse, które to zakupiłem na Brackiej Jesieni.

I rzeczywiście po przełknięciu fajna goryczka, w smaku whisky. Dodam, że to ciemna pszenica, ale warta spróbowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że warto przekazać, dlatego czytałem na browar.biz jak ktoś napisał że 5l w cenie 5zł.

Ja tam nie wiem, ale mi te piwa jakoś nie smakują więc nie będę kupował i pił na siłę.

już kolega mnie przekonał że nie pija piw koncernowych bo inaczej by wiedział że nie jest możliwe by

piwo ( 0,5 l ) kosztował 50 groszy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zdegustowałem trochę piw, które przywiozłem z Niemiec - dla mnie to ważna chwila bo praktycznie piewrwszy raz w życiu świadomie smakowałem piwa komercyjne.

 

Najwięcej kupiłem pszenicznych - fajne są, ale nieskromnie powiem, że potrafię zrobić lepsze. Większość to takie ciężkie, mdławe, nieświeże.

 

Pilsy - Bitburger - cienki, Warsteiner - fajny, bardzo poprawny; ale ogólnie ten styl mi nie leży.

 

Dwa Hellesy - Jeden Hecker-Pschorr (fuj, to już Tyskie lepsze) i drugi Weihestephan - poprawny, ale ja chciałem kupić pszeniczne! I tak jestem niezłym sensorykiem, już w połowie butelki zorientowałem się, że omyłkowo kupiłem coś innego.

 

Do tego trzy piwa które spowodowały, że zzieleniałem z zazdrości:

 

Jeden bardzo, bardzo fajny Zwilckel, z dużą dozą słodowości

Berliner Weisse - spodziewałem się sztucznej kwaśności i nic ponadto, a jest świetnie skomponowany, przyjemna cytrynowa kwaśność i ta nutka słodowości

Schlenkerla - znowu spodziewałem się wędzonej wędzonki z wędzonką, a jest bardzo ładnie zrównoważona, z taką świetną krągłością w smaku i znowu z tą słodowością.

 

Ta piękna niemiecka słodowa nuta nie daje mi spokoju, powtarza się w kilku piwach i nie mam pojęcia jak oni ja uzyskują; coś jakby posmak ziarna prażonego na patelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schlenkerla - znowu spodziewałem się wędzonej wędzonki z wędzonką, a jest bardzo ładnie zrównoważona, z taką świetną krągłością w smaku i znowu z tą słodowością.

To piwo jest do kupienia niedaleko mnie i potwierdzam - jest po prostu świetne i bardzo je lubię. Wędzonka nie jest nachalna i pierwszoplanowa, ale właśnie taka uzupełniająca. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ktorej Schlenkerlce mowicie? Jesli w Marzen wedzonka nie jest nachalna, to co to wlasciwie znaczy "nachalny"?!

 

Inna sprawa ze skomponowane jest to genialnie i jest to piwo z mojej pierwszej 5ki najlepszych.

Ja piłem Marzen i Special. W obu kompozycja pierwsza klasa ;)

 

ps: chociaż nie: Special piłem może dwa razy i nie pamiętam dokładnie. Ale jakby było złe, to pamiętałbym :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta piękna niemiecka słodowa nuta nie daje mi spokoju, powtarza się w kilku piwach i nie mam pojęcia jak oni ja uzyskują; coś jakby posmak ziarna prażonego na patelni.

Mnie też dokładnie to ujmuje w niemieckich piwach. Furda reszta, ale ten słodowy finisz jest mistrzowski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta piękna niemiecka słodowa nuta nie daje mi spokoju' date=' powtarza się w kilku piwach i nie mam pojęcia jak oni ja uzyskują; coś jakby posmak ziarna prażonego na patelni.[/quote']

Mnie też dokładnie to ujmuje w niemieckich piwach. Furda reszta, ale ten słodowy finisz jest mistrzowski.

Tak, funta kłaków nie warte to nasze warzenie bez tego finiszu. Dowolne piwo z taka perełką w smaku pobije je na głowę.

 

Rozpocznę poszukiwania tego graala - moja pierwsza hipoteza to prawidłowa dawka słodu monachijskiego ciemnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To piwo jest do kupienia niedaleko mnie i potwierdzam - jest po prostu świetne i bardzo je lubię. Wędzonka nie jest nachalna i pierwszoplanowa, ale właśnie taka uzupełniająca. Polecam.

Byłem w czwartek u kumpla we Wrocku na piwkowaniu (jego stara wyjechała :) ) i zawiozłem mu Marzena, nigdy nie pił wędzonki. Był w szoku :);)

Zasmakowało mu, jeszcze coś z niego będzie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpocznę poszukiwania tego graala - moja pierwsza hipoteza to prawidłowa dawka słodu monachijskiego ciemnego.

tak' date=' tak monachijski ciemny w odpowiedniej dawce ( ? :okey: ) i nie przesadzać z karmelowymi, a łatwo przesadzić[/quote']

Też podejrzewam monachijski. 7.5% jasnego monachijskiego w Kolońskim v2.0 daje delikatnie słodowy finisz (celowałem w coś zbliżonego do Reissdorfa), ale to jeszcze nie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pierwszy dzień upałów, na taka pogodę świetnie pasuje Berliner Weisse. Otworzyłem ostatnią butelkę z warki sprzed dwóch lat, o dziwo zachowało się całkiem dobrze. Zadziwia mnie odporność tego gatunku na starzenie - piwo jasne, lekkie, powinno utleniać się jak wściekłe.

 

Inne moje piwa - mocne, ciemne - po roku smakują jak karton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.