Skocz do zawartości

Czytam i tak się zastanawiam


Rekomendowane odpowiedzi

W czwartek 1 sierpnia nastawiłem stouta z brewkitu.

W niedzielę 4.08 powróciłem z wyjazdu stwierdziłem że nie buzuje już.

Sprawdziłem cukromierzem 1BLG czy jak to tam zwał - zgodnie z instrukcją świadczy to o odfermentowaniu ;) Wiem termika trochę była nie za ten teges bo jak to w bloku przy tych temp. zewnętrznych trudno utrzymywać zalecaną ;)

Zlałem trochę z pojemnika fermentacyjnego i popróbowałem - czuć było "woltaż" jednak cienkie to było :)

Zlałem w bulte, dosypałem do każdej cukru z miarki dla 0,5l ;) i wywiozłem w chłodniejsze miejsce :)

 

Tak czytam ile ja rzeczy przy tym pominąłem, niczego nie sterylizowałem, tylko wymyłem porządnie wodą z ludwikiem i wypłukałem.

 

Żadnych zakażeń nie stwierdziłem.

 

Aaaa resztkę z dna pojemnika zlałem w butlę pet i dosypałem cukru :) po 2 dniach jest dość twarda :) i to pierwsze zamierzam popróbować po jakichś 10 dniach :) chyba że nie wytrwam i będzie to wcześniej.

 

Nie będę wytrwałym piwowarem i to co będę popełniał to będzie tylko z brewkitów, ale i tak sądzę że będzie to o niebo lepsze niż to co w sklepie kupowane :)

 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że nie stwierdziłeś zakażeń, nie oznacza, że ich nie ma ;)

 

Bądź co bądź - to łut szczęścia. Niektórzy bardzo dbają o sterylność i mają infekcje, niektórzy się tym nie przejmują i nie narzekają na wysyp zakażeń.

 

powodzenia przy kolejnych warkach! dobrze odfermentowane piwo z brewkita bije na głowę wszystkie koncerniaki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że nie stwierdziłeś zakażeń, nie oznacza, że ich nie ma ;)

 

Bądź co bądź - to łut szczęścia. Niektórzy bardzo dbają o sterylność i mają infekcje, niektórzy się tym nie przejmują i nie narzekają na wysyp zakażeń.

 

powodzenia przy kolejnych warkach! dobrze odfermentowane piwo z brewkita bije na głowę wszystkie koncerniaki :)

 

Na następne przyjdzie troszkę poczekać ;) nie mam tylu flaszek ;) chyba że zacznę zbierać :D

Następne tak czy inaczej będzie warzone na jesieni, jak już temperatury zewnętrzne opadną i będzie mi łatwiej utrzymać temperaturę ~20 stopni.

 

Pozdrawiam !

 

PS:

Nie dziękuję żeby nie zapeszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwartek -nastaw, niedziela - butelkowanie. Pomimo tego, że blg się Tobie zgadzało, to jak dla mnie za szybko poszło piwo w butelki

 

Pierwsza fermantacja była w temperaturach można rzec że maxymalnych do przyjęcia, czyli termometr paskowy na kadzi, pokazywał cały czas 26-27 stopni. Mniej w bloku bez klimatyzacji nie dałbym rady osiągnąć ;) Bulgotać nie bulgotało, oczywiście popróbowałem i było czuć % :)

Co z tego wyjdzie pożyjemy, zobaczymy. To forum zacząłem czytać po zabutelkowaniu :D

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście popróbowałem i było czuć %

Nigdy więcej tego nie pisz. Piwowar to nie bimbrownik. Bimbrownikom zależy na procentach, nam na wrażeniach odbieranych wszystkimi zmysłami, zawartość alkoholu jest w naszych piwach tylko dodatkiem uzupełniającym.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwartek -nastaw, niedziela - butelkowanie. Pomimo tego, że blg się Tobie zgadzało, to jak dla mnie za szybko poszło piwo w butelki

 

To forum zacząłem czytać po zabutelkowaniu :D

Jak mówi stare przysłowie piwowarów: Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mam nadzieję że będzie ok., a jak nie, to następnym razem będzie lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wytrzymałem i po tygodniu otworzyłem jedną flaszkę ;) nawet dobre. Stout z brewkita w smaku przypomina tmavego szarysza. Nagazowane dobrze. Nie za mocne, mi odpowiada :)

Flaszkę 0,5 właśnie przyjąłem.

Pomimo że niby za wcześnie rozlałem, to nie jest źle, po tygodniu czuć że jeszcze jest świeże :) ale nie najgorsze.

 

Pozdrawiam !

 

PS: Dodane 23.08

Po tym czasie mogę stwierdzić, że następne na pewno nie będzie pędzone na cukrze tylko na dobranym ekstrakcie słodowym :)

Daje od niego gorzałą jak nie powiem co :)

No cóż, nie dochodzi się do perfekcji za pierwszym razem :)

Edytowane przez Cezary Daniluk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.